• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa lata walki o sprawną wentylację na nowym osiedlu

23 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Aby zapobiec wwiewaniu powietrza do kominów wentylacyjnych zamontowane zostały osłony z blachy ocynkowanej. Aby zapobiec wwiewaniu powietrza do kominów wentylacyjnych zamontowane zostały osłony z blachy ocynkowanej.

Zakup i odbiór nowego mieszkania od dewelopera to dla kupującego spełnienie marzeń. Podpisana umowa jest wyrazem wzajemnego zaufania klienta i dewelopera. Zdarzają się niestety sytuacje, kiedy zaufanie to jest nadwyrężone - klient ma poczucie zupełniej bezsilności wobec przedsiębiorcy.



Do redakcji portalu Trojmiasto.pl zgłosił się pan Leszek, mieszkaniec jednego z nowopowstałych osiedli w Południowym Gdańsku. Przyglądaliśmy się w redakcji kolejnym krokom w dochodzeniu od gwaranta doprowadzenia nieprawidłowości w mieszkaniach do normy. Ostatecznie nasz czytelnik zdecydował się opisać swoje perypetie:

- W październiku 2012 r. odebrałem swoje wymarzone, kupione na kredyt hipoteczny, mieszkanie. Już w trakcie wykonywania prac wykończeniowych można było odczuć skutki niewłaściwego działania wentylacji - mroźne powietrze wwiewane do mieszkania przez kratki wentylacyjne. Początkowo zgłaszałem ten fakt gwarantowi ustnie, na co słyszałem: "wstawiliśmy państwu zbyt szczelne okna, co powoduje złe działanie wentylacji". Ale... przecież okna w poszczególnych pokojach zostały wyposażone w nawiewniki, które regulują dopływ powietrza do wnętrz. Mimo obietnic, nikt nie pojawił się by sprawdzić działanie wentylacji. Od kolejnych sąsiadów dowiadywałem się, że problem dotyczy prawie wszystkich mieszkań w budynku.

Po wielu ponownych ustnych zgłoszeniach problemu dotarłem do dokumentów budowlanych świadczących o tym, że deweloper nie zamontował na kominach wentylacyjnych nasad kominowych zapobiegających nawiewaniu powietrza (typu zefir 150), przewidzianych w projekcie powykonawczym. Poczułem się zwyczajnie oszukany, więc zdecydowałem napisać w lutym 2014 r. oficjalną reklamację.

W odpowiedzi otrzymałem pismo od przedstawiciela dewelopera, w którym stwierdzono, że... zastosowanie wyżej wymienionych zakończeń wentylacyjnych nigdy nie było brane pod uwagę, a jedyną prawidłową dokumentację powykonawczą posiada deweloper. Deweloper stwierdza, iż zapis o zakończeniach wentylacyjnych jest "omyłką pisarską". Tymczasem zapis o nasadach kominowych występuje w słownym opisie projektu, na wielu rysunkach projektu, a ponadto w każdym z czterech projektów budynków. Wszystko to zawarte jest przecież w  dokumentacji którą dysponuje wspólnota, a którą otrzymała ona... od dewelopera.

W tym samym piśmie deweloper zobowiązał się do działań w celu wyeliminowania nieprawidłowości. I rzeczywiście podjął on działania, jednak samowolne - bez uzyskania jakiejkolwiek zgody wspólnoty (doskonale wiedział, że nie powinien wykonywać takich prac bez zgody wspólnoty). Działania te polegały na wycięciu po jednej żaluzji osłaniającej boczne wyloty z kominów wentylacyjnych. Skutkiem tego działania efekt wwiewania powietrza do mieszkań został spotęgowany, a dodatkowo do wnętrza kominów wentylacyjnych swobodnie dostawać się mogły ptaki, deszcz, śnieg.

Po kolejnym piśmie skierowanym do dewelopera, a jednocześnie interwencji w wyżej opisywanej sprawie skierowanej do Miejskiego Rzecznika Konsumentów otrzymałem odpowiedź z  11.04.2014 r., w której Polnord Apartamenty Sp. z o. o. poinformował, że obecnie podejmuje działania, które powinny zapewnić skuteczne działanie wentylacji grawitacyjnej. W tym samym piśmie deweloper przypomniał mi (pomimo faktu, że wcześniej brak zefirów nazywany był "omyłką pisarską"): "zgodnie §4 ust. 5 pkt b umowy przedwstępnej zaakceptował Pan możliwość wprowadzenia zmian w dokumentacji budowlanej". Podobne zapisy znajdują się w Rejestrze klauzul niedozwolonych UOKiK (nr. wpisów 234 oraz 4545). Jestem zdziwiony, że deweloper to przywołuje skoro takie zapisy stanowią rażące naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, a nawet za stosowanie takich niedozwolonych zapisów została ukarana inna spółka należąca do grupy Polnord S.A. - firma Fadesa Polnord Polska Sp. z o.o (nr wpisu 4545).

Dopiero 19.05.2014 r., ponad miesiąc po przeprowadzonym przeglądzie kominiarskim, deweloper poinformował, iż jego wynik wykazał że problem wentylacji rzeczywiście występuje, choć nie we wszystkich mieszkaniach. Zgodnie z zaleceniami mistrza kominiarskiego, posiadającego wymagane uprawnienia, na budynkach powinny zostać zamontowane nasady kominowe typu H. Od tego czasu deweloper nie wykonał zalecanych napraw, a jedynie - w październiku - po raz kolejny wykonał na części kominów "pseudo naprawę", której efekt widać na załączonym zdjęciu i która nic nie zmieniła w zakresie wwiewania powietrza do mieszkań, co zostało potwierdzone przez mieszkańców, a także w czasie kolejnej wizyty kominiarzy.

Nie możemy z sąsiadami zrozumieć zachowania dewelopera, któremu powinno przecież zależeć na zadowoleniu klientów, dostarczaniu im mieszkań spełniających normy budowlane. Czy deweloper, mając odpowiednie orzeczenie biegłych, jest zainteresowany skutecznym usunięciem wady? Nie rozumiemy co ma zmienić przedstawione na zdjęciu rozwiązanie? Czy właściciele mieszkań mają po prostu zapomnieć o zamontowaniu przewidzianych oryginalnie w projekcie nasad lub nasad zalecanych przez biegłego kominiarza i po prostu przyzwyczaić się, że wentylacja nie działa... ?

Leszek R, członek wspólnoty osiedla 2 Potoki w Gdańsku
Stanowisko firmy Polnord SA
Wykonana na osiedlu "2 Potoki" wentylacja jest wentylacją naturalną, grawitacyjną, która działa na zasadzie różnicy ciśnień. Z tego powodu jej skuteczność jest zależna od wielu czynników. Zdarzają się warunki i okresy, kiedy skuteczność jest słabsza i takie, kiedy wydajność wentylacji jest większa, co nie świadczy o wadliwości jej wykonania.

Spośród kilkuset mieszkań na osiedlu "2Potoki" zgłoszono problem z wentylacją w zaledwie kilku lokalach. Natychmiast po otrzymaniu reklamacji, zostały podjęte odpowiednie kroki, w celu jej wyjaśnienia. Priorytetem Polnordu jest zapewnienie maksymalnego komfortu życia mieszkańcom. Wszystkie prowadzone przez dewelopera działania są prowadzone zgodnie z zweryfikowanymi opiniami kominiarskimi i jednocześnie tak, aby nie pogorszyć wentylacji w mieszkaniach, gdzie działa ona prawidłowo oraz nie narazić mieszkańców na podwyższone koszty eksploatacyjne związane ze zbyt mocną wentylacją.

Deweloper z daleko idącą ostrożnością podchodzi do propozycji działań, których skuteczność nie została potwierdzona. Należy podkreślić, iż zmienność działania wentylacji grawitacyjnej utrudnia uchwycenie kompleksowych danych, a ponadto poprawność jej działania wymaga dochowania podstawowych wymogów przez użytkowników mieszkań, co wielokrotnie zostało wskazane w wydanych opiniach kominiarskich.

Dotychczasowe działania, realizowane na podstawie opinii kominiarskich, które były w formie ewentualnych uwag, nie przynosiły zadowalających efektów. W związku z tym, na początku grudnia, deweloper zlecił wykonanie ekspertyzy do Biura Studiów i Rzeczoznawstwa w Warszawie, Grupa Rzeczoznawców w Gdańsku, wskazane przez Polskie Zrzeszenie Inżynierów i Techników Sanitarnych.

Z otrzymanej przez dewelopera wstępnej opinii wynika, że będzie należało poprawić przepływy powietrza, aby poprawić skuteczność wentylacji. Wstępnie ocenia się, że prace powinny polegać na zapewnieniu większego dopływu powietrza przez dodatkowe nawiewniki okienne, a także zwiększenie przepływów powietrza pod czapką kominową.

W chwili obecnej informujemy klientów o możliwości montażu dodatkowych nawiewników okiennych w mieszkaniach, zaś sposób wykonania prac przy kominach zostanie przedstawiony Wspólnocie po uzyskaniu ostatecznej opinii.  O wszystkich podejmowanych działaniach informowany jest na bieżąco zarówno Administrator jak i Wspólnota.
 
Łukasz Taraszkiewicz, menadżer projektu "2Potoki"

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

  • Polnord Gdańsk, Franciszka Rakoczego

Opinie (107) 2 zablokowane

  • wentylacja

    Problemy z grzybem i wilgocią są bardzo często wynikiem niesprawnej wentylacji, braku kratek wentylacyjnych, albo ich zapchaniem lub zakryciem i zbyt szczelnych okien. najważniejsze to sprawdzić czy mamy sprawną wentylację. trzeba pamiętać że okna z pcv bardzo często są zbyt szczelne, pomaga rozszczelnienie. my akurat kupiliśmy rekuperator wewnątrzścienny Alnor, mieliśmy wilgoć i grzyba w mieszkaniu dzieki montażowi tego urządzenia pozbyliśmy się obu problemów, teraz nie ma śladu grzyba na ścianie a do tego mamy swieże powitrze,w arto rozwazyć takie rozwiązanie.

    • 0 0

  • wentylacja

    my akurat też mieliśmy problem z wentylacją ale odziedziliśmy stare mieszaknie i wszędzie była wilgoć i pleśń, wystarczyło kupić rekuperator Alnor ten wewnątrzścienny super osuszył pomieszczenie a przy tym nie mamy wilgoci i pleśni, to bardzo nam pomogło podnieść jakość życia.

    • 0 0

  • POLNORD - jedyny deweloper, który nigdy nie usunął moich danych osobowych

    Prośbę składałem trzykrotnie. Pan Gasewicz, handlowiec działający na rzecz Polnordu, to już w ogóle kpina jeśli chodzi o szacunek wobec woli klienta. Odradzam kontakt z tym Panem.

    • 1 1

  • Pozew cywilny na poprawkę (3)

    Panie Leszku zachęcam do zorganizowania się w pozew zbiorowy o szkody wyrządzone działaniem (niedziałaniem) dewelopera. Straty materialne, ogrzewanie, wilgoć, błędy w sztuce i niezgodności z umową o ile są do udowodnienia. Dochodzą także straty niematerialne, stres rodzin, nieprzespane noce i straty moralne. Nie bójmy się walczyć z takimi ... Jak wyskoczy z 1-2 mln zlotych to mu sie odechce takich szwindli. Dobra kancelaria załatwi to za Państwa

    • 39 7

    • W 2004 roku

      nasza wspólnota walczyła o odszkodowanie, bo deweloper zrobił cieńsze ściany, niż miał, wskutek czego słychać było ziewanie sąsiada itp. Czy myślisz, że z deweloperem udało się wygrać w sądzie?

      • 1 0

    • Aborygen, obudź się, żyjemy w Polsce (1)

      lata to będzie trwało, a na koniec okaże się, że to niska szkodliwość społeczna.
      Czyżbyś szukał klientów ?

      • 3 3

      • sprawa długotrwała aczkolwiek nie beznadziejna

        Wydaje mi się, że sprawa jest do wygrania, aczkolwiek będzie to droga przez mękę. Jedynie gwoli wyjaśnienia "szkodliwość społeczna" to kategoria innej gałęzi prawa (prawo karne) i nie ma nic wspólnego z prawem cywilnym, z którego rozwiązań kodeksowych zalecał skorzystanie Aborygen.

        • 4 0

  • Kominy złe

    To samo zjawisko występuje w blokach Polnordu, przy Rogalińskiej.

    • 4 1

  • Hossa Gdynia Wiczlino-Ogród tak samo

    Wętylacją powietrze wwiewa , a drugą z poswojoną siłą wyciąga. Jestem świeżo po pomiarach. Praktycznie w każdym mieszkaniu w nowych blokach tak jest. Straszne kłopoty z ogrzewaniem. Po uruchomieniu ogrzewania ( ponoć pod koniec września ) dwa miesiące grzejniki zimne w kilku nowo oddanych blokach, wueczne przepychanki i spychologia, a licznik zużycia ciepła pomimo braku ogrzewania wykazuje zużycie ciepła na poziomie 15GJ Skandal. Teraz grzejniki ciepłe ,ale wętylacja hula ,aż miło.

    • 4 0

  • Jakoś w budynku z 1970 r nie mam tego problemu. (1)

    Mieszkam na ostatnim 4 piętrze i zawsze w kuchni i łazience wyciąga. Jak jest wichura to czasem podmuchy potrafią wcisnąć powietrze z powrotem bo widzę po pyle na wannie. Jednak to tylko podmuchy od czasu do czasu. W mieszkaniu sucho, żadnego grzyba. Suszenie odzieży robimy w łazience nad wanną. Pozdrawiam kolegów Budynia - deweloperów. Z piasku potrafią bicz ukręcić.

    • 1 3

    • tutaj jest tak samo, ale niektórzy włączą okap kuchenny i im dmucha

      • 4 0

  • grawitacyjna tak działa, to normalne (3)

    ważne zeby była wymiana powietrza, a kierunek przepływów zależy od różnicy ciśnien. Zastosowanie wentylacji mechanicznej narzuca kierunek przepływów ale powoduje hałas, zużycie prądu i co gorsza poprzez dużą wymianę duże straty ciepła. Ktoś kto nie zna fizyki i nie rozumie jak działa wentylacja będzie bezsensownie "walczył" aby powietrze TYLKO było wywiewane, co oczywiście jest niemożliwe bo musi byś skądś pobierane, a jeśli stolarka jest nie rozszczelniona to czasem też przez kratkę z innego pomieszczenia. Nie chce wentylacji mechanicznej i nie chce żeby cos kombinowano z wentylacją jesli jest OK - a w mieszkaniu jest sucho i nie ma z tym problemu. Duzo gorszy problem to smród z Szadółek ale kupując niedrogie mieszkanie wiedziałem o tym.

    • 5 3

    • Cos za cos (2)

      Wentylator o wydajnosci 60 m3/h, zużyciu prądu 2W i 25 dB kosztuje ponad 200 Pln. Z tym zużyciem prądu to mozna sobie podarować 1 PLN/m-c. Hałas w łazience odpada, przy kuchni otwartej może być slyszalny. Przy zamontowaniu na dachu problemu nie ma. Są jeszcze wentylatory hybrydowe. Po 15 min zapachów nie czujemy. Oddychać na Szadolkach tez trzeba.

      • 5 0

      • wole grawitacyjną bo mamy otwartą kuchnie niż ciągły hałas,

        w opisywanych budynkach nie ma gazu więc wole zeby raz na jakiś czas
        dmuchneło z kratki niż cały czas slyszeć szum wentylacji, wole wentylacje naturalną ktora jeśli zechce moge zawsze wspomóc wentylatorkiem niż być skazanym tylko na ciągle pracujacy wentylator. Poza tym nie 2W a ok 20W razy dwa (dwa kanały są) to ok. 250zl rocznie plus wymiana co 3-4 lata wentylatorów (łożyska padną). Dziekuje, wole miec wybór. Z naturalnej zawsze moge zrobić mechaniczną a na odwrót sie nie da

        • 5 1

      • wole grawitacyjną bo mamy otwartą kuchnie niż hałas, a jeśli mi będzie

        • 3 0

  • Takimi rzeczami to powinien zajmować się zarządca wspólnoty mieszkaniowej, (5)

    a nie mieszkaniec. Za stan budynku i instalacji wspólnych w tym szybów wentylacyjnych odpowiada zarząd, który bierze za to kasę i to on powinien chandryczyć się z wykonawcą instalacji.

    • 44 14

    • zarzad, developer, administracja

      Zarząd prezentuje wspólnotę na zewnątrz. Developer sprzedaje lokal właścicielowi. Dla developera ,,swoja" administracja to najlepszy biznes - brak usterek, usuwanie kosztuje. W okresie gwarancji usterki zgłasza właściciel developerowi. Większość administracji idealnie nadaje się do wspólnot - właściciele się kłócą i po klopocie. Jeżeli administrator bawi się tylko w księgowość, właściciele tylko widzą sprzątaczke to co trzeba zmienic? Mieszkanie jest drogie np. 300 tys. a właściciel bardziej martwi się o swój samochód np. za 30 tys.

      • 5 0

    • Zarządca

      Kompletna bzdura. Zarządca oczywiście może pomóc w tej sprawie, ale leży ona w gestii inwestora i Zarządu i każdego właściciela. To oni winni ubiegać się o respektowanie swoich praw gwarancyjnych. Zarządca nie jest tu stroną.

      • 4 1

    • Problem w tym, ze to deweloper po ukladzie prezes-prezes dogadal sie z firma zarzadzajaca i oni nie wchodza sobie w droge. (1)

      to jest uklad znany chyba z kazdego osiedla. Prezesi dogaduja sie, pozniej nawet jesli ludzie nie sa zadowoleni z administratora to przychodzi ich na spotkanie np 10% i nie moga go odwolac.

      • 15 2

      • akurat na tym osiedlu wkurzeni mieszkancy wywalili uklady i walcza o swoje

        mielismy w aktach przymusowy zarzad sprawowany przez firme ale zrobilismy zebranie przy notariuszu i ich pogonilismy. teraz mamy spoleczny zarzad zlozony z mieszkancow i wynajeta firme administrujaca.

        • 18 0

    • Mylisz pojęcia

      Zarządca jest to firma, która w imieniu i na zlecenie Wspólnoty Mieszkaniowej zajmuje się odpłatnie zarządzaniem nieruchomością (Wspólnotą). Natomiast Zarząd Wspólnoty do organ decyzyjny Wspólnoty, działający najczęściej nieodpłatnie i najczęściej złożony z wybranych współwłaścicieli - członków Wspólnoty.
      Zarządca się zajmie problemem, jeśli Zarząd mu to zleci.

      • 23 1

  • Na osiedlu Quattro Towers we Wrzeszczu jest grubo ponad 100 usterek ! (okolo 130) (6)

    Wiele usterek jest naprawianych przez rok, dwa lata i konca nie widac. Deweloper dogadal sie firma RedNet (obecnie Integrum) i doja kase z mieszkancow az milo. Najbardziej ludzi wkurza to, ze administrator dziala na szkode wspolnoty. Niczego nie chce mu sie robic poza tym co jest wymagane przez przepisy. Nie posiada wlasnej inwencji w czymkolwiek. Omijajcie Integrum, to firma prymitywna chcaca tylko zarobic na miezzkancach nie dajac nic w zamian.

    • 14 0

    • nieżle - że tak powiem ekskluzywne wieżowce. Niech się teraz odezwie jakiś sfrustrowany pieniacz i powie że takie rzeczy tylko (5)

      na południu? Okazuje się że można kupić mieszkanie za 8-12/tys/m2 i dostać drogi, dobrze skomunikowany ale głośny (grunwaldzka, samochody z latem motory - nie polecam, można dostać szału; zapomnijcie o oglądaniu latem filmu przy otwartym oknie)... BUBEL.

      • 8 0

      • nie bylo tam cen 8-12 tys. Ceny to (kiedys 6-9 tys) teraz 4,800-6500 (1)

        poza tym to zadne ekskluzywne wieżowce, po prostu bloki. To deweloper (hines) robi wokol tego atmosfere luksusu. Poszczegolne pietra, recepcje sa bardzo ubogie po prostu jak w kazdym innym nowym osiedlu. Zero powtarzam zero drogich materialow. Jedyny plus to lokalizacja. Wszystko pod reka. Z tym halasem to bym nie przesadzal. Niczego nie slychac. Grunwaldzka jest za kolejnymi budynkami. Jedynie Ci, ktorzy kupili mieszkania nad Partyzantow maja jakis halas.

        • 9 1

        • Quattro Tałers to luksus dla wybranych, nie każdy może tam przecież zamieszkać

          • 3 0

      • swoją drogą, na jednym z nowych 'pionowych szaf' na przymorzu przy każdym większym deszczu nie działała winda - woda zalewała (2)

        szyb windy... ciekawe czy już to naprawili... Z zakupami i dzieckiem pod pachą po schodkach na 15 piętro? To musiało być bezcenne.

        • 5 3

        • piszesz chyba o inpro blisko parku Regana (1)

          • 8 0

          • To była awaria w Trzech Żaglach, blok A, zalanie szybu wind zdarzyło się dwa razy od kiedy tam mieszkam ( 4 lata ), też wina developera, nie zamontował zaworu który chronił budynek przed tzw. cofką z kanalizacji w czasie ulewnych deszczów, usterkę na szczęście usunięto, na 15, 16 i 17 piętrze nie ma rodzin z małymi dziećmi.

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane