• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Epidemia nie zmieniła cen mieszkań w Trójmieście

Ewa Budnik
30 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Porównanie średnich cen w ujęciu rok do roku nadal pokazuje wzrosty. Analitycy podkreślają, że jeśli średnie ceny spadną, to widoczne będzie to dopiero za wiele miesięcy. Porównanie średnich cen w ujęciu rok do roku nadal pokazuje wzrosty. Analitycy podkreślają, że jeśli średnie ceny spadną, to widoczne będzie to dopiero za wiele miesięcy.

Wieszczone na początku epidemii tsunami na rynku mieszkaniowym nie nadeszło: jak dotąd w Trójmieście ceny nie spadły, a przy najprostszym porównaniu - średnich - nawet wzrosły. Deweloperzy na wiele miesięcy przed wybuchem epidemii wolniej wprowadzali na rynek nową ofertę, więc nie ma również co się spodziewać, że nadpodaż przyniesie falę rynkowych okazji.



Czy twoim zdaniem ceny mieszkań spadną?

W czasie kiedy media, podczas rozwijającej się epidemii, zalewały swoich odbiorców teoriami o masowych spadkach (albo wręcz odwrotnie - rychłych wzrostach) cen, a blogerzy ze szczegółami opisywali mechanizmy, jakim nieuchronnie będzie musiał poddać się rynek mieszkaniowy w czasie poepidemicznego upadku, warto było słuchać tych, którzy ten rynek tworzą - doświadczonych deweloperów i pośredników. A oni powtarzali jednym chórem: "czekamy, nic nie wiadomo, zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja; budujemy, na ile to możliwe, sprzedajmy i... zobaczymy".

Epidemia trwa, nieco się do niej przyzwyczailiśmy, podobnie jak rynek mieszkaniowy, który jak wszystkie inne dziedziny naszego życia na chwilę się zatrzymał, ale wcale nie wykonał salto mortale. Po pół roku od ogłoszenia pierwszych obostrzeń można pokusić się o podsumowanie. I jest tu mowa raczej o stabilizacji i uspokojeniu niż gwałtownych skokach.

Sprzedaż spadała od 2017 roku



Sprzedaż nowych mieszkań. Spadek sprzedaży widoczny w II kwartale jest reakcją na lockdown, ale w Trójmieście mieszkań sprzedawało się coraz mniej od końca 2017 roku. Sprzedaż nowych mieszkań. Spadek sprzedaży widoczny w II kwartale jest reakcją na lockdown, ale w Trójmieście mieszkań sprzedawało się coraz mniej od końca 2017 roku.
- Analiza danych, którymi dysponuje JLL [dotyczą one rynku pierwotnego - dop. red.] jednoznacznie potwierdza cykliczność popytu i podaży na rynku mieszkaniowym. Nie powinna zatem nikogo dziwić korekta popytu, którą obserwowaliśmy na rynku trójmiejskim po rekordowym 2017 roku. Sprzedaż odnotowana przez JLL w pierwszej połowie 2020 roku odpowiada efektywnemu popytowi z pierwszej połowy 2016. Mamy zatem do czynienia z normalnym mechanizmem rynkowym, w którym epidemia - w drugim kwartale tego roku - postawiła tylko wyraźny akcent - tłumaczyła w czasie konferencji Forum Rynku Nieruchomości Katarzyna Kuniewicz, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego w JLL (wcześniej REAS).  
Lockdown zastał deweloperów w sytuacji, kiedy - choćby chcieli - nie byli w stanie wprowadzić do sprzedaży większej liczby mieszkań. Przyczyną takiego stanu są problemy z pozyskaniem gruntów pod budowę, rosnące koszty budowy, a przede wszystkim wydłużające się procedury urzędowe związane z przygotowaniem inwestycji do realizacji.

- Deweloperzy, gdyby mogli budować, to by budowali. Ale wiele realizacji na gruntach nabytych przez deweloperów nie znalazła się na rynku, bo było to niemożliwe ze względów proceduralnych. W ciągu ostatnich pięciu lat proces inwestycyjny wydłużył się dwa do trzech razy. I raczej tu się nic nie zmieni - mówił podczas konferencji Andrzej Biernacki, prezes firm Ekolan i Kameralnie oraz prezes trójmiejskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.  
Andrzej Biernacki ze spokojem przyznał jednocześnie, że w niepewnych czasach branża mieszkaniowa jest najbardziej pewna. A popytowej stabilności na trójmiejskim rynku upatruje w jego charakterystyce: sprzedawane są tu mieszkania zarówno "do mieszkania", jak i przeznaczone na wynajem - nie brakuje tu nabywców inwestycyjnych. Warto przy tym jednak zauważyć, że w tym pierwszym przypadku możliwości nabywcze ograniczają banki, które w obawie przed pokryzysową stabilnością swoich klientów zaostrzyły politykę - o kredyt jest trudniej, a część nabywców w ogóle go nie dostanie.

Czytaj więcej: jak po epidemii banki zmieniły zasady udzielania kredytów mieszkaniowych

- Jesteśmy jednak umiarkowanymi optymistami. Ten optymizm opiera się na lepszych, niż przewidywał scenariusz pesymistyczny, wynikach sprzedaży w drugim kwartale. Sprzedaż mieszkań w największych polskich miastach spadła o 55 procent, ale spadkowi temu towarzyszyła równoległa redukcja podaży. W związku z proceduralnymi trudnościami deweloperów z wprowadzaniem nowych inwestycji do sprzedaży na rynek trafiła mniejsza niż dotychczas liczba nowych mieszkań, dlatego w najbliższych miesiącach nie należy się obawiać nadpodaży, rynek wyhamował - tłumaczyła Katarzyna Kuniewicz. - Równocześnie już w czerwcu klienci wrócili do biur sprzedaży, a odsetek tzw. zwrotów będących konsekwencją ogłoszenia epidemii, czyli mieszkań, które wróciły do oferty deweloperów po wcześniejszej rezerwacji, wyniósł w Trójmieście w II kwartale zaledwie 17 procent.
Zwroty mieszkań na rynku pierwotnym. Dotyczy to nabywców, którzy wstępne umowy zawarli w I kwartale 2020 roku, a potem wycofali się z zakupu. Zwroty mieszkań na rynku pierwotnym. Dotyczy to nabywców, którzy wstępne umowy zawarli w I kwartale 2020 roku, a potem wycofali się z zakupu.

Ceny pozostały bez zmian



W czasie oczekiwania na wielkie spadki i załamania wielu inwestorów z gotówką w ręku oczekiwało na okazje - bankructwa i upadłości, które nieruchomości pozwolą nabyć poniżej cen rynkowych. Niewiele było takich przypadków. Tymczasem obniżka stóp procentowych do prawie zerowego poziomu spowodowała, że te osoby, które środki w bankach trzymały "na czarną godzinę", zaczęły zastanawiać się nad zakupami nieruchomości, bo w tej sytuacji pieniądze nie tylko przestały zarabiać, ale wręcz tracą na wartości.

Do oczekiwanego spadku cen w Trójmieście nie doszło, a nawet jeśli patrzeć na ceny mieszkań w najprostszy sposób, tj. porównując średnie, można zauważyć wzrosty.
Przed takim spojrzeniem w komentarzu dla Polskiego Związku Firm Deweloperskich przestrzega jednak Andrzej Biernacki.

- Średnia wyliczana jest z cen we wszystkich segmentach mieszkań (od najtańszych po najdroższe) i nie uwzględnia, jak w danym okresie zmienia się struktura rynku. Załóżmy, że w jednym kwartale mieszkania popularne po średnio 6 tys. zł za m kw. stanowiły 80 proc. w całej puli sprzedaży, a mieszkania premium ze średnią ceną 10 000 zł pozostałe 20 proc. W kolejnym kwartale mieszkania popularne dalej będą sprzedawane po 6.000 zł, a premium po 10 tys. zł, jednak zmieni się struktura sprzedaży i udział mieszkań popularnych i premium będzie wynosił odpowiednio 60 i 40 proc. Statystyki tego kwartału wykażą wzrost cen o 11,7 proc., mimo że realne ceny za 1 m kw. utrzymały się na tym samym poziomie. To jest dokładnie ta sytuacja, z którą spotykamy się obecnie. Ponieważ spadek sprzedaży mieszkań popularnych w II kwartale 2020 roku był dużo większy niż mieszkań z wyższych segmentów rynku, to statystyki mówią o wzroście cen, mimo że w rzeczywistości uległy one obniżce o ok. 2-3 proc. - czytamy w komentarzu.
Na wykresie prezentowane są ceny ofertowe - Gdańsk, Sopot, Gdynia. Cenowy pik po pierwszym kwartale tego roku nie wynika z realnego wzrostu cen, tylko z pojawienia się na rynku dużej liczby droższych mieszkań - w lepszej lokalizacji i wyższym standardzie. Na wykresie prezentowane są ceny ofertowe - Gdańsk, Sopot, Gdynia. Cenowy pik po pierwszym kwartale tego roku nie wynika z realnego wzrostu cen, tylko z pojawienia się na rynku dużej liczby droższych mieszkań - w lepszej lokalizacji i wyższym standardzie.
Dokładnie taką samą prawidłowość zaobserwowano w JLL.

- Trójmiasto znalazło się teraz w bardzo ciekawym momencie. Projekty deweloperskie, które zostały wprowadzone do sprzedaży w drugim kwartale 2020 roku, były przygotowywane od dawna, a pewien rodzaj przypadku spowodował, że doszło do kumulacji kilku drogich projektów w tym samym czasie - w Gdańsku i w Gdyni. To sprawiło, że w Trójmieście średnia cena mieszkań wprowadzonych do oferty na rynku pierwotnym poszła gwałtownie w górę. Gdyby do wyliczenia średniej nie brać pod uwagę tych właśnie drogich mieszkań, to nie mielibyśmy do czynienia ze wzrostami w żadnym indeksie - ani mieszkań wprowadzanych ani sprzedanych - zauważyła Katarzyna Kuniewicz.
Ceny nowych mieszkań (wykres nie uwzględnia rynku wtórnego). Z analizy średnich cen wynika, że Trójmiasto od wielu miesięcy jest drugim najdroższym rynkiem mieszkaniowym w Polsce. Ceny nowych mieszkań (wykres nie uwzględnia rynku wtórnego). Z analizy średnich cen wynika, że Trójmiasto od wielu miesięcy jest drugim najdroższym rynkiem mieszkaniowym w Polsce.
Analitycy dostrzegają, że w Trójmieście wcześniej czy później dojdzie do spadku średnich cen mieszkań.

- W kolejnych miesiącach statystycznym efektem wprowadzania do sprzedaży większej niż dotychczas liczby projektów z segmentu popularnego może być spadek średnich cen nowych mieszkań, których sprzedaż deweloperzy trójmiejscy będą rozpoczynali w kolejnych kwartałach. Natomiast spektakularne zmiany nie nastąpią natychmiast, bo przygotowanie projektu mieszkaniowego do sprzedaży i realizacji trwa wiele miesięcy. Zmiany indeksów średnich cen mieszkań na rynku pierwotnym będą zatem widoczne dopiero w perspektywie czterech-pięciu kwartałów - przewiduje Katarzyna Kuniewicz.
Na tempo, w jakim reaguje rynek, w swoim komentarzu uwagę zwraca także Andrzej Biernacki.

- Proces zmian cen mieszkań jest jednak dużo powolniejszy. Po kryzysie finansowym w 2008 roku w ciągu kolejnych 12 miesięcy spadek liczby sprzedanych mieszkań wyniósł 34 proc., a liczba nowo rozpoczynanych inwestycji zmalała o 70 proc. W tym samym czasie średnie ceny porównywalnych mieszkań spadły o 10 proc. Rynek potrzebował aż pięciu lat, by w 2013 roku ceny obniżyły się do najniższego poziomu pomiędzy 2007 a 2020 rokiem - napisał Biernacki.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.


Mieszkania inwestycyjne



Pandemiczne zawirowania ostudziły zapędy nabywców, którzy mieszkania kupowali na wynajem. Rynek trójmiejski od lat był postrzegany jako miejsce, gdzie na wynajem kupować się opłaca. Słabszy sezon pod kątem najmu krótkoterminowego otworzył nieco oczy nabywcom, którzy spodziewali się wiecznego eldorado. Jest szansa, że mieszkań na wynajem będzie budowanych więcej, a zwyczajne życie powoli wróci do tych części miasta, z których zostało wyparte przez krótkoterminowych najemców.

- Pandemia ostudziła nieco zapędy inwestorów indywidualnych zamierzających przeznaczyć zakupione mieszkanie do najmu krótkoterminowego, co prawidłowo odczytali deweloperzy trójmiejscy i w II kwartale wprowadzili do sprzedaży wyraźnie mniej mieszkań przygotowanych z myślą o tej grupie niż rok temu. Możemy oczekiwać, że w najbliższych kwartałach do sprzedaży będą wprowadzane w coraz większej liczbie inwestycje "do mieszkania", co spowoduje stopniową zmianę obrazu rynku trójmiejskiego, na którym w poprzednich latach nawet 80 procent mieszkań w niektórych projektach, projektowanych było pod wynajem - przewiduje Katarzyna Kuniewicz.
Według obserwacji doradców rynek najmu będzie się zmieniał - z indywidualnego rozproszenia coraz śmielej wędrował będzie w kierunku najmu instytucjonalnego, a wraz z porządkowaniem prawa zapewne także REIT-ów (to fundusze, które w nieruchomości, w zorganizowany sposób, inwestować pozwalają indywidualnym nabywcom).

- Jest w tej chwili wielu inwestorów instytucjonalnych, którzy negocjują duże zakupy na rynku mieszkaniowym. Spodziewam się, że pod koniec tego roku i na początku przyszłego roku będziemy świadkami kilku spektakularnych transakcji w tym zakresie. Nasi polscy deweloperzy przystosowują się do takich klientów, budują coraz więcej pod ich potrzeby i zaczynają konsultować z nimi takie produkty - mówił w czasie Forum Rynku Nieruchomości Daniel Bienias, dyrektor marketingu w firmie doradczej CBRE, która, co prawda, na co dzień zajmuje się głównie rynkiem komercyjnym, ale też dzięki temu z dużymi inwestorami ma do czynienia. - Mamy świadomość, że nabywcom coraz trudniej będzie uzyskać kredyt na zakup mieszkania, więc rynek najmu wydaje się bardzo przyszłościowy.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Opinie (353) ponad 10 zablokowanych

  • (6)

    PIS powinien jak najszybciej podwyższyć stopy procentowe i wprowadzić podatek katastralny. Sytuacja na rynku nieruchomości jest w Polsce dramatyczna - janusze masowo wykupują mieszkania "pod inwestycję" przez co młodzi Polacy nie mają gdzie mieszkać. Spróbujcie sobie coś kupić od dewelopera - 90% jest wykupiona już przed wbiciem łopaty.

    Spekulanci już tak podwyższyli cenę metra kwadratowego, że przeciętnego Polaka nie stać nawet na jedną trzecią mieszkania. Rząd powinien coś z tym zrobić bo będzie tylko gorzej, rośnie nam nowa kasta rentierów którzy będą w posiadaniu 90% lokali na rynku i będą doić resztę społeczeństwa. Za metr mieszkanie trzeba dać już nawet 10-13 000 PLN podczas gdy koszty dewelopera to max 2500 PLN/m2.

    Pytacie skąd to wiem? Koszt budowy domu to około 3000 PLN za m2. Ale dom ma max 2 piętra, jak developer buduje 10 pięter to MUSI być taniej.

    • 19 17

    • ale wiesz kto zapłaci ten podatek ?

      Jeśli wynajmujesz mieszkanie od kogoś, to TY zapłacisz ten podatek, nie kto inny. Jak właściciel będzie musiał go zapłacić, to go wliczy w cenę najmu. Koszt najmu wzrośnie i jednocześnie oddali się od Ciebie Twoje własne M.

      Więc nie gadaj głupot i nie podsuwaj takich pomysłów, po wyjdzie Mati i powie:
      "obserwujemy od lat te rynek, ten rynek wyjątkowej nierówności, nierówności, ba ... mogę nawet powiedzieć wyzysku, gdzie garstka ludzi, niewielka garstka ludzi co miesiąc, tak proszę państwa, co miesiąc zabiera normalnym ludziom, często rodzinom, rodzinom z dziećmi - ich ciężko zarobione pieniądze ... postanowiliśmy więc wyrównać szanse, dać szansę młodym na własne mieszkanie. O jutra wprowadzimy nową opłatę solidarnościową, tak proszę państwa, trzeba sobie pomagać w tych trudnych chwilach. Wprowadzimy opłatę solidarnościową, którą zapłacą wszyscy kamienicznicy, właściciele nieruchomości, mieszkań na wynajem. ..."

      słyszysz te słowa ?
      brzmią znajomo ?

      tylko to ci wyzyskiwani zapłacą ten podatek, o tym Mati nie wspomni ;-)
      Ale pamiętaj, każdy z nich ma żony kochanki, córki, synów, wnuków i dla każdego musisz się złożyć na pensję w jakiejś radzie nadzorczej.

      A jak wprowadzą, to okaże się że zapłacą wszyscy, nawet mający jedno mieszkanie w kredycie na 30 lat. Nie dawaj socjalistom pomysłu na okradanie Ciebie - dokłądnie Ciebie.

      • 2 1

    • Mam lepszy pomysł (1)

      niech PiS znacjonalizuje cała własność prywatna i rozda wedle uznania. Co ty na to?

      • 9 3

      • ok. pis czy ktokolwiek

        • 0 1

    • Co za bzdura (1)

      W ofertach deweloperów można przebierać jak w ulęgałkach. Młodzi Polacy nie mają gdzie mieszkać? O jakże bardzo mi ich żal! Pewnie za darmo by chcieli, prawda? Też jakiś czas temu byłem młody i żeby mieć mieszkanie to musiałem wpierw uzbierać na wkład własny, a potem zaciągnąć kredyt - to zupełnie oczywisty sposób na posiadanie własnego lokum. A za darmo to można co najwyżej dostać w ryj.

      • 7 8

      • do jełopa powyżej

        "A za darmo to można co najwyżej dostać w ryj." Rozumiem, że uzbierałeś na wkład własny zbierając buraki w Niemczech? Z opisu wynika, że niezły z ciebie burak.

        • 3 5

    • Wynajem

      Myślisz że na wynajem będzie stać młodych ?

      • 1 3

  • Mojej kolezance rodzice kupili mieszkanie kiedy jeszcze byla w podstawowce.
    Jak byscie mieli tak przewidujacych rodzicow to byscie nie narzekali teraz.

    • 4 1

  • co ty mowisz? a adamowicz? ile mieszkan sie dorobil na etacie?

    Własna działalność, przede wszystkim
    Na etacie nigdy się nie dorobisz - zarobisz 3-5-7 czy nawet 10-15 tysięcy ale to właściwie wszystko na co możesz liczyć (poza garstką top managementu) - tylko własna firma pozwoli Ci osiągać dobre dochody.
    Gregrex

    • 3 0

  • ten art to kompromitacja i wstyd trójmiasto.pl jest już jawnym naganiaczem dla deweloperów i pośredników jak niegdyś

    naganiaczami na kredyty frankowe byli tzw. doradcy finansowi. wstyd

    • 8 2

  • Jestem załamany, bo ceny rosną. (14)

    Od kilku miesięcy rozważamy z żoną przeprowadzkę do innego miasta. We Wrzeszczu kawalerki dochodzą już do 500 000 zł

    • 85 17

    • Za te cene masz 3 pokoje

      6km od centrum gdzie tramwajem bedziesz w 20 minut.

      • 1 0

    • Ceny są warszawskie a możliwości zawodowe czy nawet prywatne na poziomie 30% stolicy (1)

      • 56 7

      • czyli co

        jak zarabiam w Gdańsku 10 tysięcy miesięcznie, to w Warszawie miałbym 3 razy więcej, chyba jednak nie....

        • 4 5

    • Katowice, Wrocław i Poznań jeszcze mają normalne ceny mieszkań.

      A bardziej zielonego miasta niż Katowice to już dawno nie widziałem. O siatce połączeń lotniczych, układzie drogowym i bliskości Adriatyku nie wspomnę.

      • 4 2

    • dzielnica

      Jak ktoś ma mieszkanie we wrzeszczu to chyba się cieszy, że ceny rosną, a jesteś załamany bo pewnie wynajmujesz we wrzeszczu a chcesz kupić by mieszkać?

      Wybierz inną dzielnicę. Ostatnio sprzedawałem dobrze położone 2 pokoje, to tłumy waliły - każdy chciał pozbyć się gotówki i kupić na wynajem. Nikt nie kupował bo chciał mieszkać. To jakiś znak.

      Większość zainteresowanych nie miało pojęcia o wynajmie (ich pierwsze mieszkanie kupowane na wynajem) - bo mieszkanie było przygotowane do mieszkania (sam w nim mieszkałem), a za tą samą kwotę mogliby mieć np. takie kombo (dwa mieszkania w jednym) przygotowane pod wynajem ze znacznie większą rentownością.

      Popularne dzielnice tak jak i popularne akcje nie przynoszą dobrych zwrotów (rynek nieruchomości ma jednak znacznie większą bezwładność). Ale tłum kupuje i w dłuższej perspektywie traci

      • 3 0

    • Argument za wyjazdem słaby. (3)

      Jeśli chcecie mieszkać w dużym mieście z perspektywami to nigdzie nie będzie taniej.
      I nikt Was nie zmusza do mieszkania we Wrzeszczu. Możecie zamieszkać w tańszych dzielnicach.

      • 21 31

      • Taniocha (2)

        Tańsze dzielnice to ogródki działkowe ?

        • 29 4

        • Suchanino masz 2k tanuej za merr (1)

          A do mieszkania lepsze niz śmierdzacy i obsikany wrzeszcz

          • 20 9

          • nie rozsmieszaj- kazdy Gdanszczanin wie,ze Suchanino to najgorsza betonowa sypialnia

            ceny sa tam niskie ,bo ludzie wiedza ,ze to fatalna miejscowka,

            • 2 16

    • Moge ci sprzedac za 280 (1)

      Kawalerke we wrzeszczu.

      • 5 2

      • Niby tatuś klepie byle klepać

        • 2 0

    • Mam (2)

      Mam dwie córki, one też chcą stąd wyjechać. Ceny mieszkań czy nawet wynajmu są poprostu nielogiczne.

      • 54 8

      • Polaków nigdzie nie chcą chyba ,ze na sprzątanie , umiesz miotełką , gdyby córcie były wykształcone

        to i w Polsce miałyby dobrze ,a jak nie to zlewy czekają

        • 3 16

      • dam 500

        • 9 1

  • 3miasto jak hiszpania....przeszacowany rynek nieruchomosci (22)

    na wykresie widac jak ceny wystrzelily w 2015 roku, jezeli trend sie utrzyma to za rok lub dwa przegonimy w-wy..... to jest jakis absur.... rynek pracy 3miasta jest mega plytki, daleko nam do wroclawia, krakowa, juz nawet poznan jest lepszy pod tym wzgledem..... to jest banka spekulacyjna jak w hiszpani gdzie po wprowadzeniu euro w niemcy lokowali swoj kapital bo marka miala przeszacowana wartosc wgledem euro.

    • 89 22

    • Mieszkaniec (9)

      Ale to jest Trójmiasto które razem jest większe od Wrocławia Poznania i Krakowa.Nad morzem z portami terminalami itd z normalnym jak na tę czasy powietrzem.
      Wolę mieszkać Tu!

      • 18 16

      • mowiac o liczbach ... gdyby, ktoś miał wątpliwości jak atrakcyjnym rynkiem pracy jest 3city (4)

        liczba ogłoszenie - pracuj

        3city - 2068 - ostatnie 7 dni - 1250

        w-wa - 6407 - ost. 7 dni - 4204

        wrocław - 2559 - ost. 7 dni - 1652

        krakow - 2422 - ost. 7 dni - 1649

        poznań - 1839 - ost. 7 dni - 1187

        ludnosc +/- (wiki)
        3city - 752,9

        w-wa - 1790,6

        wrocław - 642,8

        krakow - 779,1

        poznan - 534,8

        liczba ofert do liczby mieszkańców

        3city - 2,74

        w-wa - 3,57

        wro - 3,98

        kr - 3,10

        poz - 3,43

        • 34 3

        • (2)

          Do liczby Mieszkańców Trójmiasta śmiało można doliczyc jeszcze ponad 100- 140 tyś z Małego Trójmiasta które jest praktycznie przyklejone do Gdyni i stanowi naturalny rezerwuar siły nabywczo pracowniczej jak i coraz częściej jest sypialnią Gdyni gdyż tam wyprowadzilo się wielu rodowitych mlodszych mieszkańców miasta

          • 1 0

          • sugestywna opinia

            Pan chyba nie widział, co się dzieje w Warszawie na dworcach z rana....zachód łącznie z Łodzią przyjeżdża do pracy w liczbach znacznie przewyższających powyższe....a co mówić o reszcie obszarów w promieniu...
            Do Malborka SKM zlikwidowali, to jak mam wiedzieć, co się w stolicy dzieje, prawda?

            • 1 0

          • W kupie sila. Gdansk bez przyleglych miast bylby takim Szczecinem na koncu swiata, z ktorego wszyscy uciekaja. Uwazam, ze juz dawno powinnismy byc jednym miastem od Wejherowa az do Pruszcza. Moglibysmy wtedy z powodzeniem konkurowac z Warszawa i pewnie rozwiazalby sie problem z jednym biletem na komunikacje miejska (i wiele innych problemow).

            • 2 1

        • I to tylko biorąc pod uwagę ilość, nie jakość ofert.

          • 8 2

      • bzdury piszesz, bo bzdur sie naczytales. (3)

        syf zapyleniew wiecznie, przez kolejne budowy i ciezki sprzet ulice sa w oplakanmym stanie.
        Infrastruktura to samo. stare sieci wodociagowe czy awarie pradu jakich nie notowano od 30 lat.

        Pokorkowane miasto bo i uklad urbnistyczny zostal zaburzony przez lekkoduchy z instytucji miejskich. Sprzedajce grunt gdzie i ile sie da. Nie dbajac zupelnie o rezerwy i przyszlosc tych co maja tam mieszkac.

        • 21 11

        • Całe szczęście, że te inne miasta, to krainy mlekiem i miodem płynące. Tylko Trójmiasto w tak opłakanym stanie.

          • 7 1

        • O buraka przyjezdnego to niech dba Sołtys jego.Naplenili się na peryferiach kraju i Miasta Centralne niech ich przyjmą?To po co rolas produkował bajtle?Ponad miarę traktora możliwości?

          • 2 2

        • Dokładnie

          Piona

          • 11 3

    • (1)

      w Gdańsku jest wyższa średnia pensja niż we Wrocławiu, Krakowie czy Poznaniu

      • 3 2

      • o 200 zł wyższa? no to zmienia sprawę

        • 1 2

    • (7)

      Trójmiasto jest bardziej atrakcyjne od Warszawy, czyli logiczne jest to że ceny będą wyższe.

      • 17 40

      • Niby pod jakim względem ??? w warszawie są wyższe zarobki do tego (1)

        stolica daję lepsze możliwości zarówno zawodowe jak i prywatne więc o jakiej ty atrakcyjności bredzisz ? chyba że smród szamba w centrum gdańska jest dla ciebie atrakcyjny no ale to typowe dla tych współczesnych "nowoczesnych"

        • 11 6

        • Przyjechalem tutaj z Poznania przez Wawe gdzie zylem i pracowalem kilka lat. To prawda, ze w 3miescie nie zarobi sie tyle co w stolicy i nie ma takiego rynku pracy, ale miasto tutaj tak nie przytlacza. Nie traci sie polowy zycia w korkach. Jak ide do lasu to nie mijam co 100m kupy smieci albo pozostalosci po rozkreconych samochodach. Ulice nie sa tak obesrane przez psy jak centrum Poznania. No i najwieksza, niedoceniana tutaj zaleta, bliskosc lasu, łąk i plaż praktycznie z kazdej dzielnicy. Ja zamieszkalem na Zabiance i kazdego dnia kiedy ide z dziecmi na plaze to dziekuje Bogu, ze mnie tutaj rzucil. Jesli komus nie podoba sie Gdansk czy Gdynia to proponuje pomieszkac w tej niby wypasionej, willowej czesci Wawy w okolicach Jozefowa. Syf w kazdym kacie, rozpadajace sie drewniane rudery sasiaduja z willami, a w nocy lepiej siedziec w domu bo strach wyjsc. Wyglada to jak skrzyzowanie jakiegos meksykanskiego zad*pia z warownymi willami i zapyzialej miesciny przy plazy w Kalifornii. Docencie to co macie bo niewiele jest w Polsce tak fajnych miejsc do mieszkania.

          • 16 1

      • Kiedyś może.nawet będzie wspólny bilet!

        .. a może się nie da.

        • 7 0

      • jakie konkretnie trojmiasto? (2)

        wiekszosc gdanska (jak i sopot )jest przegeszczone i praktycznie nastawione na chamska turystyke.

        Zostalo kilkanascie ulic gdzie jeszcze da sie zyc na z atrakcyjnych warunkach.

        Ale ogolnie to i tak juz miasto stalo sie niebezpieczne do codziennej egzystencji.
        Nie wiem czy jest srednie miasto z taka zachorowalnoscia na raka.

        "Pomorzanie najbardziej zagrożeni

        Wątpliwości co do najlepszych metod, było niemało. Wykłady naukowców wprowadzały zgromadzonych niemal w stan przerażenia. Mimo że w Pomorskiem powietrze nie jest najgorsze, to zachorowalność na nowotwory jest tu jedną z najwyższych w kraju.

        Szczegóły przedstawił prof. Jan Skokowski prezes Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca, w wykładzie: Nowotwory złośliwe w województwie pomorskim, ze szczególnym uwzględnieniem raka płuca. Pan profesor oparł się m.in. na Pomorskim Rejestrze Nowotworów, Gdańsk 2014 jako jednym ze źródeł danych.

        Z rejestrów wynika, że lista kolejności województw, w których najczęściej dochodzi do zachorowań na nowotwory złośliwe, nie budzi wątpliwości. Zarówno Pomorzanie, jak i Pomorzanki, są na czele tej tabeli, sporządzonej w oparciu o dane z krajowego rejestru nowotworów. W 2012 roku, na 100 000 mieszkańców Pomorskiego, na nowotwory złośliwe zapadło 313 mężczyzn i 263 kobiety. Średnia krajowa była znacznie niższa i wynosiła odpowiednio 261 (mężczyźni) i 214 (kobiety) zachorowań na 100 000 obywateli. Najniższe odnotowano w Mazowieckiem: 210 i 180. "

        Nie za bardzo jest sens odwiedzac samo glowne miasto.

        • 9 8

        • Lol, (1)

          Ale wiesz, ze nowotworem nie można się zarazić ?
          Najbardziej prawdopodobna przyczyna jest predyspozycja genetyczna- wśród Kaszubów na dobra sprawę jest raptem kilkadziesiąt rodzin, także w praktyce spory chów wsobny...

          • 2 12

          • Szroty zanieczyszczają Gdańsk śmiertelnym wydechem

            W dni, które nie są wietrzne, stacje pomiarowe przy ulicach w GD wykazują duże przekroczenia spalin

            • 9 4

      • Trochę porównanie z pupy

        To tak jakby twierdzic że Wejherowo jest bardziej atrakcyjne od Gdańska.

        • 26 9

    • Gdańsku jzu teraz przegonił Warszawski rynek W Gdańsku sa najwyzsze ceny w Polsce juz obecnie!!

      • 9 1

    • Nie mogę już słuchać o tej bańce

      I że na na pewno zaraz pęknie. Prawda jest taka, że tylko przez 2 lata, w 2018 i 2019 r. wzrost cen mieszkań był wyższy niż wzrost wynagrodzeń. To za mało, żeby mówić o bańce cenowej

      • 25 8

  • Morze nadrukowanej gotówki na rynku. (4)

    Nie oczekujcie, że po paru miesiącach coś się zmieni. Kryzys dopiero nadejdzie w przyszłym roku.

    • 87 6

    • trzeba będzie oddać pożyczone przez rząd... w naszych podatkach

      • 1 1

    • rząd rzucił 200 mld (1)

      Ale otwarte w pandemii były tylko Lidl, Auchan, Castorama i KFC także pieniązki juz wypłyneły. Ukraincy tez pakują mandźur i biorą swoją kase do siebie.

      • 9 1

      • co ty piszesz? Żabka i dino też były otwarte

        a gdzie płyną pieniądze z tych sklepów?

        • 3 0

    • kryzys to juz byl w 2005 roku

      • 18 0

  • (2)

    Trójmiasto goni nas, Warszawiaków. :D Macie już ceny podobne do naszych. Tylko, że u was to praca jedynie w galeriach, a u nas w dużych, zagranicznych korporacjach, gdzie zarabiamy po 15-20 tys. :D :D No ale morze.... hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

    • 5 3

    • Niestety to prawda

      Jakie zarobki w trójmieście a jakie w stolicy? a wydatki i koszty życia już są podobne. Nie mówiąc już o liczbie ofert pracy na 1 mieszkańca czy infrastrukturze i możliwościach życia codziennego. A trójmiasto to wciąż jednak zbitek 3 miast które nie ma nawet wspólnego biletu

      • 5 2

    • w cenach ofertowych owszem gonimy, ze sprzedażą i realnymi cenami jest trochę inaczej

      • 2 3

  • łabędzi śpiew deweloperki

    tylko tak można potraktować ten sponsorowany artykuł

    • 7 1

  • ojej, i co z tą bańką? przecież miała pęknąć?!:( (3)

    prawda taka, że w co teraz zainwestujesz, jak masz kasę? Wpłacisz na lokatę 1,5%? Albo otworzysz salon fryzjerki lub restaurację?:)

    • 10 6

    • (2)

      we wszystko tylko nie w nieruchomości, straty gwarantowane

      • 1 3

      • i mamy opinię eksperta:D (1)

        wyprzedaję nieruchomości z mojego portfela inwestycyjnego;) biegnę po kontener maseczek i płynu do dezynsekcji.

        • 3 1

        • słusznie, masz jeszcze chwilkę na wyprzedaż Janusz, śpiesz się póki ceny wysokie
          portfel inwestycyjny Janusza nieruchomościennictwa :))))

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane