- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (138 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (882 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 6 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
Gdynia chce "reklamowego wyciszenia". Oby się udało
Strefa "reklamowego wyciszenia" obejmująca pas nadmorski oraz część Orłowa i Wielkiego Kacka to najważniejszy element przygotowywanego projektu uchwały krajobrazowej w Gdyni. Miasto chce także m.in. zakazać wieszania banerów na ogrodzeniach oraz ostudzić zapędy przedsiębiorców często w całości zaklejających sklepowe witryny.
Szerokie konsultacje
Pierwsza faza rozmów skończy się za kilka dni. Prośba o wyrażenie opinii trafiła do 100 miejsc.
- Zapytania wysłaliśmy do wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomości, przedsiębiorców, rad dzielnic i firm reklamowych z zaproszeniem do składania swoich uwag, opinii i oczekiwań. Czekamy oczywiście także na głosy wszystkich zainteresowanych kształtowaniem ładu przestrzennego Gdyni - wyjaśnia Jacek Piątek, plastyk miejski.
Swoje uwagi do 15 lutego można przesyłać e-mailowo na adres plastykmiasta@gdynia.pl lub składać w Urzędzie Miasta Gdyni z dopiskiem: Plastyk Miasta, "Uwagi- Ustawa krajobrazowa" do 15 lutego. W marcu urzędnicy chcą przygotować specjalną ankietę z konkretnymi pytaniami dotyczącymi przygotowanego projektu. Gdy będzie gotowy, jeszcze raz będzie konsultowany z mieszkańcami i przedsiębiorcami.
Wyciszenie, ale nie wygaszenie
W planach jest stworzenie strefy "reklamowego wyciszenia". Ma zostać wydzielona wzdłuż pasa nadmorskiego od granicy z Sopotem i przebiegać przez Orłowo, aż do Śródmieścia. Planowana szerokość pasa to 2,5 km wraz z innymi obszarami objętymi ochroną konserwatorską, w tym częścią Wielkiego Kacka oraz Orłowa. Obowiązujące w niej zasady mają być najbardziej restrykcyjne dla reklamodawców.
- Planujemy tam dopuszczenie reklamy w formie szyldów oraz systemowych rozwiązań małych nośników z przeznaczeniem na plakaty. Mogą to być słupy ogłoszeniowe czy gabloty w wiatach przystankowych. Zezwolimy także na inne nośniki typu citylight, jednak mniejsze niż dotychczas - tłumaczy Jacek Piątek.
Mniej bilbordów, bez zaklejania witryn
Na pozostałym obszarze miasto chce zakazać m.in. wieszania reklam i banerów na płotach i ogrodzeniach oraz na budynkach, gdzie będą mogły znaleźć się wyłącznie informacje o rodzaju prowadzonej działalności.
Szczególnie w centrum ma być respektowany zapis dotyczący ujednolicenia wyglądu witryn. Dziś w większości zaklejane przez przedsiębiorców reklamami, mają pełnić rolę wystawienniczą. W zamierzeniu mają pojawiać się na nich tylko szyldy.
Z krajobrazu nie znikną reklamy wolnostojące, czyli bilbordy. Mają jednak przyjąć jeden format, wysokość i kierunek ekspozycji. Prawdopodobnie będą obecne przy drogach o dużym natężeniu ruchu, ale w większej odległości niż do tej pory.
Rok na dostosowanie
Projekt uchwały krajobrazowej w Gdyni ma być gotowy najpóźniej jesienią, a głosowanie nad nim odbędzie się prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Właściciele nieruchomości i reklamodawcy będą mieli rok na dostosowanie reklam na terenie swoich posesji do nowych zapisów.
Przypomnijmy, że dzięki ustawie podpisanej przez poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego, która obowiązuje od września, rady gmin mogą jednym dokumentem ustalić nie tylko ceny, ale lokalizację nośników reklam na terenie całego swojego obszaru administracyjnego. Mogą też różnicować wielkość reklam w zależności od ich lokalizacji, np. zakazując dużych reklam w centrach miast i "poluźniając" zapisy na obszarach przemysłowych.
Do tej pory takiej władzy rady nie miały, a radni mogli wpływać na przestrzeń reklamową miasta jedynie poprzez plany zagospodarowania, choć w Gdyni udało się zakazać wieszania plakatów wyborczych w pasie dróg pozostających w zarządzie Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni oraz na pozostałych terenach gminnych.
Opinie (205) ponad 20 zablokowanych
-
2016-05-18 08:48
W innych krajach nie kupują towarów z reklamy w Polsce jest odwrotnie to dziki kraj .
- 0 0
-
2016-02-12 17:28
(1)
Szczurasowe pitolenie. Byleby się nawet nie dotrzeć o faktyczne problemy Gdynianie. Debaty, panele dyskusyjne, narady konferencje.... Czy wreszcie się znajdzie ktoś kto rozpędzić na 4 strony świata tych darmozjadow?
- 7 5
-
2016-02-14 18:11
Kolejny pajac do utrzymania
- 0 0
-
2016-02-14 00:50
Najpierw niech usuną reklamy z autobusów i trolejbusów!A odwalcie się od prywatnych reklam!
- 0 1
-
2016-02-13 20:02
Powiedzmy wprost że to Szczur, a nie Gdynia chce usunięcia reklam.
- 1 1
-
2016-02-13 18:36
plastyk
Czy ma Pan program działania proszę go podać czy działaPan zdoskoku
- 0 0
-
2016-02-12 10:28
mój budynek, będę wieszał co mi się podoba (4)
To nie jest Rzeczpospolita Polska, tylko Rzeczpospolita g*wniana. Dookoła bród i syf, do tego bałagan prawny. Ustawy do których nie ma aktów wykonawczych. Tego BAŁAGANU nikt nie widzi, tylko reklamy przeszkadzają, bo ktoś na nich zarabia. Z przestrzeni miejskiej niech usuwają i tracą pieniądze, ale na swoim budynku, na swoim balkonie będę wieszał co mi się podoba.
- 3 13
-
2016-02-13 15:53
Masz g..o do powiedzenia. Prawo bedzie takie i tyle.
- 1 1
-
2016-02-12 10:32
(2)
To se wieszaj i sie osmieszaj.
- 2 1
-
2016-02-12 10:36
(1)
ośmieszaj debilu?Na moim sklepie mogę sobie robić taką wystawę jaką chcę i żaden plastyk oszołom mi nie będzie dobrych rad dawać
- 1 4
-
2016-02-12 11:52
To se rob wystawy i sie osmieszaj.
- 2 1
-
2016-02-13 09:15
(1)
Gdynia to znaczy kto?
- 1 0
-
2016-02-13 15:52
Ja.
- 0 0
-
2016-02-12 06:52
(10)
Za to kocham Austrie, Szwajcarie, Szwecje, Norwegie. Brak reklam, brak chaosu architektonicznego, ład i porządek.
- 171 6
-
2016-02-12 09:13
(3)
W takiej Austrii, możesz dostać mandat za robienie filmu smartfonem, jeśli ktoś uzna, że to co robisz to monitoring. Tam nie można mieć nawet kamerki w samochodzie bez zezwolenia. W zeszłym roku coś takiego mnie spotkało. Ano filmuję sobie znajomych, niestety w tle była jakaś restauracja. Ktoś z tego lokalu wezwał tamtejszą policję, bo uznał, że ja ich filmuję. Skończyło się na tym, że musiałem pokazać całe nagranie, aby udowodnić, że filmowałem głównie znajomych, a nie lokal. Tak więc zacznie się od zakazu umieszcza reklam na prywatnym terenie, a skończy się .... - no własnie tego nie wiem.
- 2 13
-
2016-02-13 08:09
Umiar (1)
Każde przegięcie (przesada) jest gorsze od faszyzmu.
Często jest tak że ci filmujący i ci chcący to ograniczyć nie znają pojęcia przyzwoitości, a zleceniodawcy i autorzy reklam widzą tylko kasę, która tłumaczy wszystko.
Niestety większość ludzi zapomniała że najlepszą reklamą jest sam produkt/tower - dobry jest sam w sobie reklamą.
Większość reklamujących się firm (usługi, produkty, towary) zabiega tylko o kasę, w zamian oferując badziew, a gdy wyeksploatuje logo firmy - przebranżawia się, zmienia nazwę i cyrk trwa.- 2 0
-
2016-02-13 14:27
Zasada jest prosta
Dobry produkt NIGDY nie jest reklamowany. NIGDY. Pojawiaja sie o nim informacje, ale reklamowany nie jest. Takich firm, i to wielkich, jest mnostwo.
- 2 0
-
2016-02-12 09:28
I super popieram to. Nagraja cie potem pooznaczaja na feksbukach i innych tweeterach. Rzad swiatowy tworzy wielka baze danych. Jedno lovowanie na poczte, google, youtuba, zbuka. Tworzy sie wielka siec powiazan. Wiedza o was wszystko.
- 7 0
-
2016-02-12 19:52
na Litwie też od lat nie ma wielkoformatowych reklam.
- 3 0
-
2016-02-12 07:39
(1)
Po co sięgać tak daleko. Wystarczy pokechać do Czech lub na Słowację... U nas kolorowy trzeci świat i kulturowo bliżej nam do Ukrainy i Rosjii
- 31 2
-
2016-02-12 16:25
Raczej do USA
- 2 0
-
2016-02-12 10:12
Do tego dochodzi jeszcze mentalnosc ludzi. Mimo prawa Allemansrätten, które umożliwia np. biwakowanie i rozpalanie ognisk na terenach parkow narodowych, wszędzie jest czysto i cicho.
- 7 0
-
2016-02-12 08:23
Też tęsknię za wyglądem Bergen w Norwegii.
Mogą być piękne miasta.
Albo miasteczka w Alpach. Pelargonie w oknach. Zgrabne szyldy nad drzwiami wejściowymi do knajp.- 25 1
-
2016-02-12 07:00
weź nie wspominaj o Austrii bo łzy same do oczu płyną jak za okno wyglądam
z tym że oni brak reklam zaczęli rekompensować uchodźcami ;)
- 25 3
-
2016-02-12 06:42
Jak ktoś lubi reklamy i nie może bez nich żyć (10)
to niech siedzi od rana do wieczora przed telewizorem . Protestuje przeciw reklamom, szczególnie w miejscach rekreacji , nie wiem ale chyba trzeba być zboczonym by podczas spaceru nad morzem zachwycać sie reklamami podpasek czy pigułek na sr*czkę.
- 114 6
-
2016-02-12 06:47
widac dzieciaku ze zawsze byles robolem najemnym a nie prowadzacym swoja firme. (7)
Rozumiem ze jakbys zalozyl firme to bys dbal aby nikt o niej nic nie wiedzial ? widac ze masz leb do biznesow ) . Pewnie cale zycie przesiedziales na etaciku.). No ale cos mogles osiagnac skoro inni pracuja, maja firmy a ty tylko spacerowales po plaży. .
- 5 27
-
2016-02-12 10:56
(1)
A ty podejmujesz decyzje zakupowe w oparciu o reklamy????
- 9 0
-
2016-02-13 14:25
...jak wiekszosc kretynow pewnie tak.
- 0 0
-
2016-02-12 07:19
(1)
Ach, ta kultura i poziom wypowiedzi przeciętnego polskiego "przedsiębiorcy"... :-)
- 17 1
-
2016-02-12 10:55
dać mu nagrodę Janusza Biznes
Na statuetce tego wyróżnienia jest motto "Nie jakością, a ceną i nachalną reklamą"- 6 0
-
2016-02-12 10:43
Mylisz się
W mojej pracy poszukuje wielu produktów jak i firm usługowych ale na pewno nie
korzystam i nie skorzystam z reklam rozwieszonych na ulicach i w parkach czy gdziekolwiek. Jak nie wiesz jak zareklamować swoją firmę to nie powinieneś zabierać się do prowadzenia swojej firmy.- 8 0
-
2016-02-12 07:50
Ale ty musisz byc przykrym czlowiekiem.
- 7 1
-
2016-02-12 07:04
A, no to już wiadomo, dlaczego gospodarki wszystkich europejskich krajów upadają a tylko Polska jest tygrysem Europy, zieloną wyspą i najbogatszym krajem regionu.
Niemieckie firmy od lat masowo bankrutują, bo tam nie można robić takiego syfu jak u nas...- 23 0
-
2016-02-12 07:57
(1)
Tv, radio, ulica, internet. Wszedzie reklamy, do obzygania.
Mam taki odruch, ze jak widze reklame to odwracam glowe w druga strone.
Tv nie ogladam i radia nie slucham z powodu reklam. W internecie jeszcze na szczescie moge wiekszosc wylaczyc, Ale jak jeszcze i to zablokuja to wylacze i to.
Nie cierpie reklam- 17 0
-
2016-02-12 08:45
Reklamy -niepodważalne osiągninecie RP
Kolejne rządy w temacie reklam uwzględniały tylko aspekt kasy, olewając aspekt taktu, estetyki i natręctwa tychże.
Jednym ze sposobów wymuszenia zeznań od podejrzanego jest dręczenie go światłem, efektami wizualnymi.
Hałas doczekał się jakichś norm (byle jakich ale zawsze to coś), wizualne dręczenie społeczeństwa pozbawione jest jakichkolwiek norm!
"Tv, radio, ulica, internet. Wszedzie reklamy, do obzygania" - "o takom polskem wywalczyliśmy" - czy takiej Polski chcieliśmy?- 7 0
-
2016-02-12 06:27
Reklama to podstawa wolnego rynku i nie nalezy jej zwalczac lecz dbac o jej nowa jakosc. (3)
To tak jakby Gdyni zabronic reklamowania sie ! tylko ulomny umyslowo moze walczyc z reklama. Prpoblem nie w reklamie lecz w jej jakosci ktora nadal ma styl bubli z 89 . Nalezy zaczac dbac o nowa jakosc reklam, o ich dobry ''smak artystyczny '' i logike ich umieszczania. Dzis nie problem w reklamie lecz w ich prymitywnych zleceniodawcach ktorzy dla kasy sie skundla byle bezmyslnie rozwiesic nie reklamy lecz zwykle bazgroly ktore chyba sami projektuja lub jakze liczne niby studia reklam ktore w wiekszosci prowadza tandeciarze wiedzacy tyle o reklamach co szczur o kosmosie. Reklama ma sie wpisywac w otoczenie i ma byc sztuką a nie kawalkiem zadrukowanej szmaty byle '' zenek mogl sprzedac kartofle '' i to takie puste tepe '' zenki '' zasmiecaja wizualnie otoczenie. Reklama moze byc piekna i gustowna bo takie sa na swiecie a nie tlo czerwone na kawalku szmaty , dwa kartofle i wielka cena i to wydrukowane u tandeciarza ktory byle zarobic kazde zlecenie przyjmie i mamy takie '' studia reklam '' w piwnicach co dwie ulice bo kazdy ''Kewinek '' uwierzyl ze jest projektantem gdyz umie klepac wizytowki dla sklepow miesnych z kwiatkiem i paroweczka. Jakosc, styl , sztuka i zacznijmy tworzyc profesjonalne reklamy piekne ktore projektuja projektanci a nie '' zenki '' w piwnicach gdzie za 2 zl. klepia tandete..
- 17 91
-
2016-02-13 14:24
"Reklama to podstawa wolnego rynku" - witamy urobionego leminga. 6 godzin dziennie przed TV, czy 8?
- 1 0
-
2016-02-12 08:34
Te obszarpane reklamy wyglądają tak samo jak firemki i ich jakość usług. Bo co ma wspólnego Gienek z wąsem z zakładu mechanicznego na Osadzie kolejowej ze swoją szmatą reklamą na płocie na której umieścili żółte Lamborghini.
- 8 0
-
2016-02-12 07:47
Ty to wiesz ale niestety większość nie rozumie że wieśniacka szmata powieszona na płocie to żadna reklama
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.