- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (222 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
- 6 Fotowoltaika. Najpopularniejsze rozwiązania (84 opinie)
Gdynia: opóźnione zmiany na Abrahama
15 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kolejny woonerf powstaje na Pustkach Cisowskich
Prace polegające na modernizacji 100-metrowego odcinka ul. Abrahama pomiędzy ulicami 10 Lutego i Batorego w Gdyni ruszą najwcześniej w wakacje. - Wtedy, gdy miejsce mogłoby najlepiej pokazać swój potencjał, będzie terenem budowy - mówią inicjatorzy zmian. Urzędnicy poślizg tłumaczą komplikacjami podczas projektowania.
Kłopoty już przy projekcie
Początkowo wydawało się, że już w kolejnym roku okolica zmieni się zgodnie z wolą głosujących. Pod koniec 2016 roku wysłuchano propozycji studentów na nową aranżację, w lutym rozstrzygnięto konkurs na koncepcję architektoniczną. Rangę wydarzenia miała podkreślać obecność prezydenta Wojciecha Szczurka i jego najbliższych współpracowników.
- Będziemy szukać kolejnych takich miejsc - zapowiadał prezydent Gdyni.
Problemy pojawiły się na etapie wyboru projektanta. Udało się to za drugim podejściem. Zwyciężyło konsorcjum firm NANU Pracowania Architektoniczna Maciej Nagórski oraz a2p2 architecture&planning Monika Arczyńska. Za wykonaną pracę mieli otrzymać od miasta 78,6 tys. zł.
Gdy w maju informowaliśmy, że inwestycja notuje pierwsze opóźnienia, ze strony magistratu płynęły zapewnienia, że budowa może ruszyć jeszcze w tym roku.
W czerwcu spróbowano uspokoić mieszkańców rozmową z projektantami, którzy opowiadali, jak chcą zmienić Abrahama. Na ulicy ma pozostać sześć miejsc parkingowych, pojawią się trawniki i ławki. Znikną za to obumierające klony, zastąpione przez inny gatunek drzew. Miejsca dla pieszych i samochodów będą rozróżnione kolorystycznie.
Czytaj też: Przetarg na przebudowę Chwarznieńskiej do końca roku
Gotowa dokumentacja powinna trafić do magistratu w październiku, ale termin został przesunięty o niecały miesiąc na 7 listopada.
Tyle, że nadal jej nie ma, bo architekci dostali jeszcze więcej czasu od miasta - tym razem do końca lutego.
- Termin został przesunięty z uwagi na konieczność wykonania dodatkowych branż, tj. przebudowy wodociągu oraz przebudowy kanalizacji deszczowej. Część dotycząca przebudowy wodociągu będzie finansowana ze środków PEWiK - wyjaśnia Bogusław Moniuszko z Zarządu Dróg i Zieleni.
To oznacza, że prace przy przebudowie Abrahama rozpoczną się najwcześniej w wakacje. O ile uda się wiosną wybrać bezproblemowo wykonawcę. Według zapewnień urzędu, prace potrwają przez około 3-4 miesiące.
Nowym wyglądem ul. Abrahama będzie można się zatem cieszyć najwcześniej w okolicach końcówki 2018 roku.
Czytaj również: Nowe lodowisko w Gdyni z poślizgiem
Rozczarowania takim obrotem sprawy nie kryją członkowie stowarzyszenia Miasto Wspólne.
- Rozumiemy 2-3 miesięczne opóźnienie, ale półroczne oznacza, że w sezonie, gdy to miejsce mogłoby najlepiej pokazać swój potencjał, będzie terenem budowy - mówi Łukasz Piesiewicz.
Jednocześnie deklaruje dalszą otwartość na współpracę z miastem w zakresie podobnych zmian w innych miejscach.
- Nadal liczymy, że - tak jak zapewniał prezydent Wojciech Szczurek, woonerf będzie początkiem szerszych zmian. Szczególnie jeśli chodzi o Starowiejską, gdzie mają się odbyć trzecie już konsultacje dotyczące modernizacji ulicy - dodaje.