• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzcinowe parawany i parkany. Jak psujemy architekturę?

JPU, Ewa Budnik
11 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Ciekawe jaki styl w architekturze prezentuje takie zestawienie? Ciekawe jaki styl w architekturze prezentuje takie zestawienie?

Polska parawanem stoi. Nie tylko tym na plaży, ale też na balkonie, tarasie, wokół ogródka parterowego mieszkania. Przebiega to tak: najpierw architekt dopieszcza detale projektu budynku, potem deweloper wstawia delikatny, ażurowy płotek wokół ogródka albo szklaną balustradę balkonu, a na koniec nowy mieszkaniec zasłania to parkanem rodem z działkowej altanki albo trzcinową matą.



Czy przeszkadzają ci drewniane parkany i trzcinowe maty np. na balkonach?

Krótko po odbiorach mieszkań w nowych budynkach, zwłaszcza w przypadku lokali parterowych z ogródkami, stawiane są drewniane płoty albo barierki owija się trzcinową matą lub - jeszcze gorzej - plastikową osłoną z intensywnie zielonym wzorem.

- Wstawiane są też domki narzędziowe, trampoliny, pergole tarasowe i jak najwyższe ogrodzenia. Na kolejnych piętrach sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Na rynku dostępny jest szeroki wybór różnorodnych przesłon balkonowych, zabudów tarasów i balkonów. Dodatkowo pojawiają się tam jednostki zewnętrzne klimatyzacji, rolety zewnętrzne i wiele innych elementów. Tymczasem degradując starannie wypracowane przez architekta i architekta krajobrazu rozwiązania, szkodzimy sobie i osobom w najbliższym naszym otoczeniu, niszcząc ład przestrzenny - wyjaśnia Mikołaj Ćwidak z Pracowni Architektonicznej.

Pracownie architektoniczne w Trójmieście



Potrafimy dostrzec, że miasto bez wielkopowierzchniowych billboardów wygląda lepiej, a nie potrafimy zauważyć, że rozwiązania dostępne w marketach nie pasują do starannie dopracowanej przez architekta wizji osiedla?

- Zupełnie nie rozumiem, po co ktoś kupuje mieszkanie z ogródkiem, jeśli od razu chce się osłonić trzciną i drewnianymi parawanami. Jeśli chcesz ogródek, ale chcesz ukryć się przed ludźmi, kup sobie domek za miastem, a nie mieszkanie przy głównej ulicy - mówi zdenerwowana postawą sąsiadów pani Magda, mieszkanka Gdańska.
  • Właściciele ogródków często wybierają jak najwyższe płoty drewniane.
  • Na wyższych piętrach sytuacja wcale nie wygląda lepiej.
  • Takie pomysły też nie należą do rzadkości.

Prywatność za wszelką cenę



Wbrew pozorom temat jest poważny, i to nie tylko z powodu zewnętrznej architektury, ale również ze względu na odbiór estetyczny międzysąsiedzki. Z jednej strony tyle mówi się o projektowaniu budynków z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców, tworzeniu spójnych wizualnie koncepcji, pozbawia się miasta szpecących reklam, podczas gdy najczęściej to mieszkańcy nowych budynków wielorodzinnych sami działają sobie i sąsiadom na przekór.

- Wybierając mieszkanie patrzymy na piękno budynku i funkcje mieszkania. Dopiero przy użytkowaniu zaczynamy dostrzegać: a co z intymnością i prywatnością? I zaczyna się zabudowywanie i  przesłanianie od innych par oczu. Pomysłów jest tak dużo, ilu mieszkańców w nowym budynku - mówi Anna Bogusławska-Szulska, projektant firmy Moduł Deweloper Gdynia.
  • Rolka z trzciny nie pasuje do nowoczesnej bryły budynku.
  • Każdy balkon ma zupełnie inne przesłony.
  • Na dodatek trzcinowe maty starzeją się jak każdy inny naturalny materiał, co szpeci jeszcze bardziej.
  • Takich ogrodzeń jak na Słonecznych Wzgórzach w Gdańsku jest mnóstwo w całym Trójmieście.
  • Przegrody i trzcina nijak nie pasują do budynków.
  • Mieszkańcy nowych bloków robią wszystko, by odgrodzić się od ciekawskiego wzroku sąsiadów.
  • Trudno dotrzeć do umysłów właścicieli, by wyjaśnić, że można się odgrodzić bardziej estetycznie.




Dla chcącego nic trudnego



Nasza rozmówczyni dodaje, że podczas procesu projektowego brane jest pod uwagę tworzenie gotowych rozwiązań, które zapewnią prywatność na balkonach, loggiach czy tarasach. Bardzo często deweloperzy są też otwarci na doradztwo w zakresie doboru materiałów, które będą pasowały do estetyki budynku. Nie ma więc problemu, żeby realizować także własne pomysły, ale z rozsądkiem... i bez budowania trzcinowych szałasów, wieszania płóciennych żagli czy plandeki.

- Podajemy rozwiązania materiałowe oraz możliwości kreowania prywatnej przestrzeni. Nasi klienci wiedzą, że jeżeli powstanie taka potrzeba, mogą nieodpłatnie uzyskać konsultacje architekta celem omówienia i pokierowania jego potrzeb, aby zachować estetykę i wizerunek budynku - dodaje Anna Bogusławska-Szulska.
Zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy mieszkańcy nowych budynków korzystają ze specyfikacji materiałowych przedstawionych przez dewelopera. Należą jednak do rzadkości, bo wymaga to większego wysiłku i nakładów finansowych niż pójście do marketu, kupienie rolki z trzciną czy gotowych drewnianych płotków.

- Nie mogę już patrzeć na nowoczesne, eleganckie budynki obstawione trzciną, różnego rodzaju foliami czy plandeką. Sama mam mieszkanie z ogródkiem i jakoś nie zrobiłam z niego Bangladeszu. Wystarczy ruszyć głową i spojrzeć trochę szerzej - krytykuje Monika, mieszkanka Gdyni.
Osiedle Botanica Jelitkowo. Wydzielenie przestrzeni zielenią zostało tu przewidziane w projekcie. Oczywiście potrzebuje ona czasu na wzrost, ale już po oddaniu budynków do użytkowania widać było, że rozwiązania wprowadzane przez mieszkańców na innych osiedlach nie będą miały tu zastosowania. Osiedle Botanica Jelitkowo. Wydzielenie przestrzeni zielenią zostało tu przewidziane w projekcie. Oczywiście potrzebuje ona czasu na wzrost, ale już po oddaniu budynków do użytkowania widać było, że rozwiązania wprowadzane przez mieszkańców na innych osiedlach nie będą miały tu zastosowania.

Miejsca

Opinie (416) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • "Wystarczy ruszyć głową i spojrzeć trochę szerzej" wlasnie, bo wlasne zdanie nie ma znamion uniwersalnosci, inni moga zyc po (2)

    swojemu i byc moze dlatego maja parawany etc. bo ktos im patrzy na tarasy, przez okna etc

    • 111 11

    • Trzcina jest słaba przede wszystkim ze względu na jej kiepską trwałość i nieestetyczny wygląd (1)

      Ale wcale mnie nie dziwi że ludzie chcą jakoś osłonić swoje ogródki gdy nie mają wysokiego parteru i każdy przechodzień widzi co mają na stole - nawet w biały dzień przy odpowiednim świetle wyraźnie widać co się dzieje w mieszkaniu.

      • 14 4

      • A kto tak i**otycznie to zaprojektował, wybudował i kupił? Wystarczy obejrzeć partery w blokach z PRL- były zawsze wyniesione, a do ogródka, jeśli był i był połączony z lokalem, schodziło się po pochylni. No i odległość od chodnika byłą dużo większa, z 10 metrów.

        • 19 1

  • Przesadzacie (16)

    Nie dziwię się, że ludzie stawiają takie płoty skoro wszyscy z chodnika mogą im zajrzeć do mieszkania.

    • 259 26

    • Można to zrobić estetyczniej

      • 15 25

    • (10)

      rozumiem chęć zasłonięcia się ale serio, można to zrobić dużo ładniej... u nas w bloku sąsiedzi mają żywopłot od zewnątrz a w środku tuje posadzili. Wygląda baaaardzo ładnie a nic nie widać :)

      • 12 20

      • hola hola (2)

        Na wyrośnięcie żywopłotu trzeba czasu albo dużo zainwestować żeby go mieć od razu. A co do tego czasu?

        • 22 10

        • (1)

          Do tego czasu żyjesz z własną decyzją zakupu mieszkania na parterze przy chodniku... Ludzie, sami coś kupujecie bez przemyślenia, a potem pretensje do innych.

          • 17 27

          • nikt nie ma pretensji, po prostu ludzie sobie radzą. a tuje to "zielony beton"

            • 2 0

      • Tuje i bardzo ładnie, To się zdeczko kłóci.

        • 11 8

      • Tańszy parawan ze słomy i nie trzeba dbać

        • 2 5

      • Nie zawsze można też sadzić żywopłot. (2)

        • 2 4

        • Dokładnie (1)

          Bardzo często pod tymi ogródkami jest hala garażowa, a wtedy na ogródku nie można sadzić praktycznie nic prócz trawy.

          • 10 0

          • To gratuluję takiego zakupu.

            • 2 3

      • Za kilka lat te tuje wam zniszczą chodnik, albo się okrutnie rozrosną... Do tego wyjalowią glebę... Trzeba sadzic jałowce! To nasza rodzima roślina, wiecznie zielona, bardzo ładna i mniej szkód wyrządza!

        • 6 0

      • tuja truje, wiesz o tym?

        • 5 2

    • Nie tylko mogą zajrzeć, ale zaglądają

      • 9 0

    • cwaniaki wiedziały na co się decydują kupując tańsze mieszkanie na parterze (2)

      • 4 6

      • (1)

        a może ktoś chce mieć namiastkę domu i dlatego kupił parter?

        • 5 3

        • Albo jest osobą starszą lub niepełnosprawną

          • 2 0

  • (3)

    No dobra, ale lepiej patrzeć na drewniane ogrodzenie czy na czyjś goły brzuch na leżaku?

    • 174 19

    • Brzuch, a co jest strasznego w brzuchu?

      • 10 6

    • Patrzeć pod nogi, można wdepnąć w psie odchody, przecież to miasto.

      • 11 1

    • No właśnie, zaraz się znajdzie jakąś maDka która stwierdzi że latanie w samych majtkach na własnym balkonie jest zbyt strasznym widokiem dla jej brajanka i będzie kręcić afery na pół osiedla.

      • 5 0

  • (2)

    Mgr inż. tym tekstem chce zrzucić z siebie odpowiedzialność za bałagan, a robi to czego wymaga deweloper - tanio i gęsto, bez prywatności. Te płoty jak zagrody jak dla zwierzyny to nie jest żadna "wizja osiedla". Liczy się sprzedaż, co potem to nieważne.

    • 174 6

    • I chyba szklane balkony i rozwiązania architektów maja sprawiać wrażenie że przestrzeni jest więcej ? Tu słabo z łączeniem potrzeb potencjalnych kupujących zreszta architekt z głowa o tym pomyśli ze ludzie z zasady wolą intymność

      • 7 0

    • mgr. inż nie wie jeszcze jak to jest mieć

      przeszklony balkon i nie wyraża sobie temperatury w przylegającym pomieszczeniu. Może wie ale tak robi jak mu zleceniodawcy łażą?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (13)

    Przede wszystkim ogródki w centrum miasta to głupota. Takie udawanie podmiejskiej zabudowy w miejscu gdzie pasuje to jak pięść do nosa. Na parterze powinny być albo usługi, albo po prostu mieszkanie bez ogródka. Potem siedzi się na paseczki trawnika wdychając spaliny pod czujnym okiem przechodniów i sąsiadów, jak na scenie. Zupełnie bez sensu.

    • 202 88

    • (1)

      Kwestia aranżacji przestrzeni - miałam okazję widzieć taki niewielki ogródek przy osiedlu, który był świetnie wkomponowany. Ludzie niestety najczęściej nie mają na to pomysłu i dlatego tworzą takie betonowe lub trawiaste "wybiegi"...

      • 24 3

      • osiedle to podmiejska zabudowa w Gdansku

        • 0 0

    • (1)

      wystarczyłoby żeby taka przestrzeń była wyżej niż przestrzeń wspólna. Jakieś półtora metra i byłoby git.
      wystarczyłby wtedy mini płotek z żywopłotkiem i wyglądałoby to naturalnie.

      • 21 3

      • Chcesz ogródek mieć na wysokości 1,5 metra? Powodzenia w jego uprawie...

        • 2 10

    • Ty krytykujesz te ogródki a większość krzyczy że wszędzie tylko beton .Jak to pogodzić , ma być zieleń czy nie ma jej być mają kosić trawniki czy ich nie kosić ?

      • 24 4

    • Jakim centrum miasta? Blokowiska budowane w szczerym polu to "centrum miasta"?

      • 25 2

    • (1)

      Chodzi o retencję, ozdobę, bioróżnorodność.

      • 6 1

      • Czy rośliny inwazyjne to też bioróżnorodność?

        Lub pochodzące z innych kontynentów artefakty niepasujące do naszego krajobrazu? Takich niestety bardzo dużo w ogródkach.

        • 2 4

    • Jakby robiono wysokie partery tak jak kiedyś nie było y problemu

      • 21 2

    • Mnóstwo ludzi marzy o domu z ogródkiem, ale mało kogo na niego stać, więc deweloperzy zaczęli na tym żerować i wciskają te żałosne ochłapy trawnika pod blokiem jako ogródki próbując podbić ceny parterowych mieszkań, które tradycyjnie uchodziły za "odpadowe".

      • 23 0

    • Chodzi o to

      aby zarządca nie musiał utrzymywać zieleni na grodzonym osiedlu. Każdy możliwy skrawek sprzeda i jeszcze każe sobie za to płacić. A właściciele piesków z tych osiedli wyprowadzają je pod okna mieszkańców na nieogrodzonych osiedlach.

      • 15 1

    • Przede wszystkim ogródek w centrum miasta to wytchnienie w zieleni dla mieszkańców i miły widok dla turystów. Inna sprawa, że najlepiej wyglądają ogródki w części wspólnej, czyli na podwórkach. Nie zastawiają ich wysokie płoty, bo za nimi nie ma tarasów przy mieszkaniach. Fajnie, jak są zaprojektowane przez dewelopera (bardzo podobają mi się ogródki w osiedlu nad Kanałem na Stępce), ale czasem wystarczy zaangażowana sąsiadka na emeryturze :)

      • 8 0

    • Głupotą to ty sie popisujesz a pretensje miej do deweloperów ze tak mało miejsca zostawiaja

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Gorsze są ubrania rozwieszone na linkach (15)

    albo balkony wymalowane na inny kolor niż reszta elewacji.

    parkany jak nie są w jaskarywym kolorze to są ok

    • 241 132

    • "Przebiega to tak: najpierw architekt dopieszcza detale projektu budynku, " (2)

      Co tu jest dopieszczone? :)

      te kloce to dopieszczona architektura?

      • 137 4

      • Po 2005 roku

        To jakoś wygląda. Chcesz zobaczyć kloce których detalami serio nikt się nie przejmował? Orunia górna- tylko ta straszą część: uranowa, krzemowa itp.

        • 11 3

      • NP falowiec

        Jak był nowy,to ciekawy,funkcjonalny.W bryle i kolorze .Obecnie po wielu przeróbkach administracji i lokatorów koszmarny i nie do życia.Galerie pogrodzono za zgodą administracji i siłowo przez lokatorów,uniemożliwiając innym dostęp do wind towarowych.Zrobiono to jest wbrew przepisom przeciwpożarowym i kulturze sąsiedzkiej.Kolor powinien być jednolity itd.

        • 1 1

    • (3)

      ubrania wiszą na balkonach na całym świecie, ba czasem nawet na linkach nad ulicami, nagość Was nie gorszy a czyjeś pantalony tak?

      • 118 7

      • No nie na całym (1)

        a jak już to można wieszać sobie na suszarkach stojący których nie widać z miejsc publicznych.
        te wiszące powinny być zakazane tak jak palenie na balkonach

        • 15 74

        • Pranie wisi na sznurkach w całych Włoszech

          Czasem w poprzek ulicy. I wszyscy mówią jakie to piękne i romantyczne. A u nas 1/10 tego to ponoć tragedia.

          • 60 3

      • Pantalony.

        Oni noszą stringi takie skąpe że ich w ogóle nie widać.

        • 5 1

    • ubrania na linkach????

      przecież to jest podstawowa funkcja balkonu. więc o co chodzi?

      • 90 8

    • Gorsza to jest twoja głupota

      • 8 2

    • Ubrania na linkach?

      To najbardziej ekonomiczny i ekologiczny sposób na suszenie. Bardziej już nie można. I nie podnosi wilgoci w mieszkania. Mieszkania i miasta są do mieszkania.

      • 79 3

    • (2)

      Pranie na linkach przeszkadza?
      Z pretensjami to do dewelopera.

      Za komuny państwo budowało domy wielorodzinne z suszarniami, pralniami, wózkarniami i nawet w piwnicy schron był.

      • 66 0

      • za komuny (1)

        za komuny w tych suszarniach był brud, kurz i brzydki zapach..

        • 10 23

        • Jak nie dbałeś o czystość

          to miałeś brud, kurz i smród. Wszystko zależy od kultury mieszkańców.

          • 11 0

    • Artyk (1)

      Co za bezsensowny wywód na temat powyższy. Każdy ma prawo do intymności, budujecie bloki jeden na drugim i jeden drugiemu zagląda do chałupy to dopiero cyrk.

      • 56 1

      • Przecież każdy z piętra powyżej widzi co się w takim ogródku dzieje. Jednak chyba nie o intymność chodzi, a o manie grodzenia.

        • 1 20

  • XX

    A kto chce mieć cała społeczność w oknach . Te nowoczesne mieszkania partery prawie na chodniku lub ulicy więc każdy chce się oddzielić od głupiego zaglądania i od spalin choć to nic nie da. Gorszym problemem jest to co niektórzy mają na balkonach takie małe pakamery ale jak mówią to co na zewnątrz to i wewnątrz czyli syf.

    • 73 12

  • To takie wiejskie podejście! (6)

    Każdy chce po swojemu inaczej niż ma reszta.

    Do tego te talerze, gacie na linkach, okna w innym kolorze niż reszta ma, balkon wymalowany na inny kolor... polacy mają kicz i tandetę we krwi

    • 40 82

    • To się nazywa wolność mośku. (4)

      • 20 10

      • Ja to nazywam po imieniu - wieśniactwem (1)

        • 9 21

        • Nazywaj to jak chcesz.

          Ja wolę być wolnym "wieśniakiem", który ze swoją własnością robi co chce, a nie wielce nowoczesnym niewolnikiem, na smyczy urzędów i polityków. Przerażające jest to, że coraz większa grupa takich nowoczesnych niewolników głośno domaga się jeszcze większej kontroli i ograniczania resztek wolności. Każda władza chętnie z takiego nawoływania skorzysta. Świat Orwella nadchodzi wielkimi krokami, a sam autor pomylił się tylko co do czasu jego nastania - na szczęście dla dwóch, może 3 pokoleń, które zdążyły lub zdążą jeszcze zaznać względnej wolności, po której nastanie Nowy Lepszy Świat...

          • 9 2

      • Opinia wyróżniona

        (1)

        To jest barbarzyńskie podejście do tzw. wolności. W krajach zachodnich przepisy regulują kwestie ogrodzeń itp. Jest wolność a nie dowolność co razem tworzy ład przestrzenny, którego w naszym kraju po prostu nie ma.

        • 16 17

        • Za dużo regulacji.

          • 1 0

    • Dzbanie po pierwsze by wszyscy mieli tak samo to ktoś musi za to zapłacić tak?Za wymiany okna straych kto zaplaci by wszystkie

      były takie same ,albo dzwi kto zaplaci za wymiene by były takiesame co Kto bedzie placił jak jednego nie bedzie stac !!

      • 2 0

  • To może niech architekt dopasuje swoją wizję do potrzeb ludzi? (4)

    Problemu wtedy nie będzie.

    • 264 5

    • Dokładnie..mi na przykład na jednym ze zdjęć zamieszczonych w artykule nie podoba się kolor flagi naszych "przyjaciół" zza wschodniej granicy.

      • 7 19

    • Dokladnie (2)

      O tym pomyślałam czytając ten artykuł. Architekt żali się, że mieszkańcy psują koncepcję i ład wizualny. Skoro to powszechny problem to może warto byłoby na etapie projektowania wziąć to pod uwagę. W końcu te budynki nie są dla architekta do patrzenia tylko dla mieszkańców do użytkowania.

      • 27 0

      • (1)

        Architekt może by to uwzględnił, ale deweloper każe robić jak najtaniej... To chyba oczywiste, że większość ludzi chce mieć jakąs prywatność w swoim ogródku i na swoim balkonie...

        • 3 1

        • Skoro sprzedaje duszę

          to niech nie pyszczy.

          • 2 0

  • Brak szerszego spojrzenia architektów (8)

    Zachęcam architektów do spojrzenia szerzej na powody stawiania takich zasłon.
    Po pierwsze, nie zawsze są one stawiane tylko dlatego żeby zachować dyskrecję. W swoim ogrodzie, przy płocie, właśnie takim cieniutkim ażurowym, mam nasadzenia, a zaraz za płotem chodzą psy. Nie chcę żeby mi szczały i powodowały choroby i obumieranie sadzonek. Ponadto, zaraz obok jest budowa. Jest to jedyna forma jakiegokolwiek osłonięcia się przed wiecznym pyłem. Bo przecież przy cięciu płyt betonowych deweloper ma w poważaniu sąsiedztwo i nie inwestuje w pilarki z odciągiem.
    Po drugie, płotki ażurowe są często stawiane po taniości, z maksymalną przeziernością. Owszem są na rynku rozwiązania ażurowe, które dają poczucie prywatności, ale nie są montowane. Co więcej, zgodnie z umową, nie mogę ich sam wymienić na swój koszt.
    Po trzecie, tak, chcę mieć w ogrodzie prywatność. Ogród to nie tylko domena domów za miastem. Niektórzy mają mieszkania z fajnymi ogrodami, a nie jakimiś pato 10-metrówkami. I działa to, jak ktoś już zauważył w dwie strony. Ja chcę mieć prywatność i też nie chcę kogoś epatować swoimi zachowaniami czy wystrojem ogrodu, który komuś może nie odpowiadać.

    • 194 11

    • "tak, chcę mieć w ogrodzie prywatność" (4)

      to trzeba było sobie kupić dom, a nie mieszkanie. Mieszkasz we wspólnocie - dostosuj się, a nie zmuszaj wszystkich, by z znosili Twoje fanaberie.

      • 5 66

      • Ale to jest mój ogródek! (2)

        Trzeba było samemu kupić mieszkanie na parterze!

        • 31 3

        • (1)

          Ogródek jest może i twój, ale zgodnie z prawem ogrodzenie to część wspólna nieruchomości, tak samo jak elewacja budynku. To powinno być uregulowane przepisami krajowymi albo w ostateczności wspólnoty/spółdzielni

          • 5 19

          • Wszystko chciałbyś mieć uregulowane, narzucone przez kogoś. Co to za mentalność?

            Co to za mentalność?

            • 8 2

      • Nie są to moje fanaberie, a tym bardziej Twoje pieniądze golasie.

        • 1 0

    • Dokładnie. U nas zrobili 90cm płotek i myślą, że jest zarąbiście.

      • 13 1

    • (1)

      Fakt. Architekci i deweloperzy powinni przewidzieć na etapie planowania tego typu problemy i zawczasu przygotować odpowiednie rozwiązania- bez polegania na dobrą wolę nowego nabywcy. Dodatkowo wszelkie kwestie montażu tego typu "akcesoriów" powinno być uregulowane już w umowie sprzedaży a następnie w przepisach wspólnot mieszkaniowych.

      • 6 2

      • Nie wszystko możesz regulować. Co do zasady właściciel lokalu nie może bez zgody WM motać wg swojego uznania z elewacją, ale już z balkonem / tarasem to spoko.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane