• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kupujemy ogródek działkowy. Na co zwrócić uwagę?

Małgorzata Zimnoch
19 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Ceny działek w Trójmieście dochodzą niemal do 200 tys. zł. Najdroższe ogródki znajdziemy na Stogach. Ceny działek w Trójmieście dochodzą niemal do 200 tys. zł. Najdroższe ogródki znajdziemy na Stogach.

Wraz z nadejściem sezonu ogrodniczego zaczął się wzmożony ruch w ogłoszeniach o sprzedaży i kupnie ogródków działkowych. Sprawdzamy, co właściwie kupujemy, gdy mówimy o "działce ogrodniczej" i jak kupować, żeby potem nie żałować wydanych pieniędzy.



Mieszkanie na terenach ogródków działkowych:

Gdy kupujemy działkę stajemy się właścicielami nasadzeń i budynków, a nie ziemi. Gdy kupujemy działkę stajemy się właścicielami nasadzeń i budynków, a nie ziemi.
Kupując działkę warto zastrzec, że pieniądze zostaną przekazane sprzedającemu dopiero wtedy, gdy PZD (lub inna organizacja, która powstała w ogrodzie) podejmie odpowiednią uchwałę i podpisze umowę.

Kupując działkę warto zastrzec, że pieniądze zostaną przekazane sprzedającemu dopiero wtedy, gdy PZD (lub inna organizacja, która powstała w ogrodzie) podejmie odpowiednią uchwałę i podpisze umowę.
W Trójmieście jest ok. 110 Rodzinnych Ogródków Działkowych, z czego zdecydowana większość - bo 82 - znajduje się w  Gdańsku. Te największe to ROD im. Reja w Gdyni - 1386 działek i ROD Rębiechowo w Gdańsku - ponad 1100 działek. Za najbardziej atrakcyjne uważa się te na Stogach.

Im bliżej sezonu ogrodniczego i wakacji, tym więcej pojawia się ogłoszeń kupna i sprzedaży działek. Obrót ogródkami działkowymi z pozoru przypomina obrót innymi nieruchomościami. Trzeba jednak pamiętać, że działkowiec nie jest właścicielem ziemi. Dlatego też to, co potocznie nazywamy kupnem działki jest jedynie nabyciem prawa do jej użytkowania. Teoretycznie płacimy tylko za nasadzenia i zabudowania, w praktyce cena zależy nie tylko od wielkości działkowej altanki i liczby drzewek owocowych, ale też od tego, na ile atrakcyjne jest samo położenie działki. Ceny w Trójmieście zaczynają się od ok. 2-3 tysięcy złotych, najdroższy ogródek oferowany na sprzedaż w ogłoszeniach Portalu Trojmiasto.pl znajduje się na Stogach i został wyceniony na 190 tys. zł.

Czytaj też: Działka rekreacyjna - co to jest? Koszty, regulacje prawne, oferty

Zgodnie z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych istnieją dwie podstawowe możliwości uzyskania prawa do użytkowania działki: od zarządu ogrodu lub od innego działkowca. W pierwszym przypadku podpisujemy umowę dzierżawy działkowej z zarządem ogrodu - takie uzyskanie działki jest możliwe wtedy, kiedy działka jest w gestii zarządu ogrodu, czyli nie pozostaje w użytkowaniu innego działkowca. W drugim przypadku podpisujemy z dotychczasowym właścicielem działki umowę przekazania prawa do działki (czyli przekazania dzierżawy działkowej).

- Umowa taka musi być sporządzona na piśmie z podpisami notarialnie poświadczonymi, jednakże żeby wejść w życie - musi być zatwierdzona przez zarząd ogrodu - mówi Artur Lemański, starszy inspektor ds. terenowo-prawnych gdańskiego zarządu Polskiego Związku Działkowców. - Ustawa o ROD wskazuje, że odmowa może nastąpić z ważnych przyczyn, a osoby których odmowa dotyczy mogą skierować ją do sądu z żądaniem uznania jej za bezpodstawną. Faktycznie odmów zatwierdzenia jako takich, a ustawa weszła w życie 19 stycznia, więc obowiązuje raptem 5 miesięcy, jest niewiele, a jak już to właśnie ze względu na to, że zgodnie z przepisami działki mają spełniać swoją funkcję dla wspólnoty lokalnej.

Warto podkreślić, że nowy działkowiec nie ma obowiązku wstępowania do organizacji działkowej prowadzącej dany ogród.

- Oczywiście jeśli nie jest się członkiem organizacji, a tylko zwykłym działkowcem - dodaje Lemański - traci realny wpływ na to co się w ogrodzie dzieje. Osoby nie będące członkami nie biorą udziału w obradach zebrania, na którym podejmowane są decyzje o opłatach, prowadzonych inwestycjach, wyborach do władz danego ogrodu itp.

- Kupując działkę od dotychczasowego działkowca warto jednak zastrzec sobie, że pieniądze zostaną przekazane dopiero wtedy, gdy PZD podejmie odpowiednią uchwałę i podpisze umowę. W innym przypadku może zdarzyć się tak, że pieniądze przekazaliśmy, a zarząd z jakichś powodów nie zgodzi się na podpisanie umowy z nabywcą - podkreśla Lewandowski.

Czytaj też Gdyńscy działkowcy nie chcą przenosin. W Gdańsku poszli na kompromis

Działkami w Trójmieście często interesują się potencjalni nabywcy z Warszawy i z południa Polski, to doskonały sposób na zapewnienie sobie takiego lokum na wakacje. Działkami w Trójmieście często interesują się potencjalni nabywcy z Warszawy i z południa Polski, to doskonały sposób na zapewnienie sobie takiego lokum na wakacje.
Odmowy zdarzają się regularnie i dotyczą głównie potencjalnych nabywców spoza Trójmiasta. Pani EwelinaGdańska kilka tygodni temu umieściła w Internecie ogłoszenie o sprzedaży działki na Jasieniu - wśród zainteresowanych jest kilka osób z Warszawy, a także ze Śląska.

- Niestety, zarząd mojego ogródka nie chce się zgodzić, żeby właścicielem działki była osoba, która nie mieszka w Trójmieście. Boją się, że działka będzie zaniedbana, bo właściciele będą o nią dbać tylko podczas wakacji - mówi pani Ewelina.

Waldemar Lewandowski potwierdza: - Ustawa o ogródkach działkowych mówi wyraźnie, że działki są przeznaczone dla ludności lokalnej. Nie chcemy, żeby prawo do nich mieli ludzie, którzy przyjadą na dwa tygodnie nad morze, potem podnajmą to swoim znajomym i znajomym znajomych, a poza sezonem działka będzie w opłakanym stanie.

Pani Anna z Gdyni szukała działki w ubiegłym roku i - po kilku miesiącach starań - zrezygnowała.

- Zrobiłam podejście do trzech działek, za każdym razem się okazywało, że coś jest nie tak. Za pierwszym razem ktoś chciał mi sprzedać działkę, która nie należała do niego, potem okazało się, że sprzedają mi ogródek, który ma zostać zlikwidowany.

Dlatego zanim zdecydujemy się na nabycie praw użytkowania działki warto sprawdzić w zarządzie danego ogrodu lub w urzędzie miasta, jaki jest stan prawny terenów działkowych (czy na przykład nie toczy się postępowanie o odzyskanie ziemi), jakie są plany zagospodarowania przestrzennego, czy są jakieś plany inwestycji w okolicy, które mogą w przyszłości wpłynąć na zmianę planów zagospodarowania itp.

Niedługo, w związku z budową ulicy Nowej Bulońskiej likwidacji ulegnie na przykład część ROD Orlik w Zaborni.

- Prawdopodobnie rekompensata dla działkowców będzie polegać na wykupach i likwidacji, raczej nie przewidujemy działek zastępczych - informuje Włodzimierz Bartosiewicz, szef Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Ograniczamy tam maksymalnie ingerencję w działki, ale szczegóły będziemy znać dopiero za miesiąc, bo projekt nie jest jeszcze zamknięty.

Szukasz działki? Sprawdź ogłoszenia na stronach Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (97) 2 zablokowane

  • Zadbane działki na Stogach... (1)

    A może pan sekretarz Lewandowski pochwali się jak wygląda jego działka w sezonie? To jest obraz nędzy i rozpaczy! Wstyd, żeby uczyć innych a samemu w ogrodzie hodować zielsko i chwasty!

    • 35 1

    • te Lewandowskie to już tak mają - sekretarzowanie, parlamenty w głowie

      a w rzeczywistości bagno

      • 3 0

  • (1)

    Najbardziej atrakcyjne na Stoach? Rozkradają, palą altanki itp. Też mi atrakcyjna lokalizacja. I do tego na co drugiej działce nielegalnie postawiony dom.

    • 79 8

    • brawo mam takie samo zdanie

      • 14 0

  • Nie ma jak RODos :)

    blisko, słońce, natura, cisza, tylko plaży nie ma, ale za to prawie za darmo :)

    • 18 5

  • Warszawka i ze zasmodzonego ślaskla chcieli miec dacze nad morzem! (2)

    To działki ogrodnicze !!I mają służyć mieszkańcom bardzo dobrze ze sie nie zgodzili !Kiedyś działek było 10 razy więcej Ale Budyń zdecydował by je zlikwidować bo mieszkańcom miasta było za dobrze .Najładniejsze były nad morzem ludzie zainwestowali w nie większość oszczędności .Budyń wszystkie kazał zlikwidować pod pretekstem budowy parku wodnego który nie powstał do dzisiaj a w ich miejscu są meliny pijackie/Ludzi niedostali nawet grosza odszkodowania za zniszczone ogródki działkowe!!

    • 40 16

    • (1)

      Bo na działce się nie buduje murowanych domków. Na to nigdy zezwolenia nie było. Część ludzi jednak zaryzykowała, no i na tym stracili. Te działki miały z założenia służyć ludziom, którzy chcieli sobie w czasie wolnym coś porobić w ogródku, posadzić rzodkiewkę, koper, truskawki i.t.p. Można było mieć altankę, ale taką prowizoryczną, aby się schronić przed deszczem czy też mieć miejsce na narzędzia.

      • 17 6

      • jak widac niemasz zielonego pojecia oczym piszesz nigdzie niebyło murowanych altan

        i wszystkie działki były typowo ogrodnicze z warzywami o owocami dokładnie właśnie tak było w 100%

        • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane