- 1 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (49 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (234 opinie)
- 3 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (245 opinii)
- 4 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (203 opinie)
- 5 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (267 opinii)
- 6 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy nad Motławą staną dwa budynki, powołane do życia na deskach projektowych słynnej warszawskiej pracowni architektonicznej Stefana Kuryłowicza. Oba projekty są już niemal gotowe. Prezentujemy je jako pierwsi.
Oba budynki zaprojektowane przez Autorską Pracownię Architektury Kuryłowicz & Associates (APAKA) będą spoglądać na siebie z odległości ok. stu metrów. Idąc wzdłuż Motławy od strony Długiego Targu najpierw natkniemy się na apartamentowiec, który wybuduje warszawska firma deweloperska Immo-Lux. Stanie on na niewielkiej działce pomiędzy Rybackim Pobrzeżem, a Targiem Rybnym, tuż obok istniejącej Tawerny Dominikańskiej.
Niewiele dalej - pomiędzy Basztą Łabędź i ul. Grodzką - stanie hotel. To właśnie ten obiekt ma szansę powstać jako pierwszy. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków zaakceptował już projekt przedstawiony przez architektów (w stosunku do wizualizacji zamieszczonej obok wprowadzone będą jedynie drobne poprawki, dotyczące m.in. wielkości lukarn).
Jest szansa, że budowa luksusowego hotelu ze 150 pokojami i salami konferencyjnymi o powierzchni ponad 740 m kw. rozpocznie się za trzy miesiące, czyli w maju.
Być może do tego czasu zapadnie także decyzja, czy hotel zostanie włączony do którejś ze światowych sieci rezerwacji. Z tego względu wciąż nie wiadomo, jaką nazwę będzie nosić obiekt, który roboczo został ochrzczony "Nową Hanzą".
Niewykluczone, że również budowa apartamentowca z ok. 10 mieszkaniami (ta liczba wciąż się zmienia) ruszy jeszcze przed wakacjami. Jego projekt także został już zaakceptowany przez konserwatora (zgłosił niewielkie poprawki). - Mam nadzieję, że prace budowlane rozpoczną się wiosną - zapowiada Maciej Wereszczyński z firmy deweloperskiej Immo-Lux.
Problemem w przypadku tej inwestycji może być to, że teren, który kupił deweloper, nie do końca pokrywa się z historycznymi podziałami na tej parceli. Niewykluczone więc, że przed wydaniem pozwolenia na budowę trzeba będzie zmienić nieco obrys działki, aby nowy budynek stanął dokładnie w tym samym miejscu, co jego poprzednicy - przedwojenny i wcześniejsi.
Opinie (89) 9 zablokowanych
-
2007-02-15 10:43
jeszcze jana
Koserwator sprawdza projekt pod względem prawnym tzn. czy jest zgodny z miejscowymi przepisami. Jeżeli tak to MUSI podpisać i nie ważne czy mu sie podoba czy nie. Jak nie podpisze to każdy wygra z nim sprawe w sądzie. Złe jest zbyt ogólnikowe prawo, za które jest odpowiedzialne są władze miasta.
- 0 0
-
2007-02-15 10:45
sss
to po co w tym wszystkim konserwator zabytków i jego zgoda?
baszta jest oddalona o kawałek.
na długim pobrzezu te kamieniczki, pomimo ze jakis czas temu były plomby nowych, wygladaja w miare jednolicie.
te nowe na rogu, odstaja i tworza dysonans.
przynajmniej tak wyglada na tych zdjęciach.- 0 0
-
2007-02-15 10:50
i jeszcze coś
Jakośc architektury zależy od poziomu ekonomicznego i kulturalnego obywateli danego państwa. Czyli od Nas wszystkich. Mamy więc architekture na na miare naszych czasów i nas samych.
- 0 0
-
2007-02-15 11:20
spostrzeżenie; )
projekt budynku hanzy bardzo ładny - mysle ze dobrze sie wkomponuje w klimat gdanskiego głównego miasta, za to projekt tego apartamentowca to kompletna porażka.......
- 0 0
-
2007-02-15 11:28
Deweloperzy górą !!!
niech zyja deweloperzy. precz z zabytkami i przyroda. deweloperzy daja prace i biznes.
- 0 0
-
2007-02-15 11:28
Racja
Fakt, projekt hotelu jest jeszcze znośny, natomiast apartamentowiec to dno dna.
- 0 0
-
2007-02-15 11:36
dystans
zgoda. Wg mnie też zdecydowanie odstają swoją skalą od charakteru miejsca. Ale to mój jedyny poważny zarzut. Co do estetyki to każdy ma swoją, a o gustach sie nie rozmawia. Zawsze znajdą sie zwolennicy i przeciwnicy. Myśle, że się opatrzy i nie bedzie sie rzucać w oczy. Przestrzegam tylko przed pluciem na oślep w każdego kto przyjdzie nam do głowy, gdy coś sie nam nie podoba. Jeżeli budynek jest wg kogoś za wysoki to być może złe jest miejscowe prawo o nim nie decyduje ani konserwator, ani inwestor ani architekt. jeżeli w planie jest zapis o architekturze "zgodnej z tradycją", co samo w sobie nic nie znaczy, to coś tu jest nie tak.
- 0 0
-
2007-02-15 11:36
a mi się podoba i jedno i drugie
dobra szkoła Kurylowicza
- 0 0
-
2007-02-15 11:41
konkurs
zastanawia mnie jeszcze jedno.w karcie terenu jest zapis:
"Należy zorganizować konkurs realizacyjny architektoniczno-urbanistyczny na zabudowę otoczenia Targu Rybnego.
Architektura obiektów budowlanych musi być wysokiej jakości stosownie do rangi Głównego Miasta. Wybrane projekty architektoniczne Zarząd Miasta może poddać ocenie Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej."
Czy ktoś coś wie o takim konkursie? czy sie odbył? bo ja nic nie słyszałem.- 0 0
-
2007-02-15 12:00
I gdzieś ta nowa hanza "wyparowała":)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.