- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (872 opinie)
- 3 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Mieszkania dla turystów: potrzebny złoty środek
To wspólnoty mieszkaniowe powinny decydować, czy w danym budynku powinny działać mieszkania oferujące najem krótkoterminowy dla turystów. Zależny od sąsiadów właściciel mieszkania zadba, by jego goście nie byli uciążliwi dla innych lokatorów - pisze Michał Stąporek.
Zobacz także: Noclegi w Trójmieście
W dyskusji pojawiają się różne głosy: od takich, które powołując się na "święte prawo własności" żądają pozostawienia tego rynku bez żadnych regulacji, po takie, które domagają się całkowitego zakazu najmu krótkoterminowego w budynkach do tego nieprzystosowanych.
Uważam, że możliwe jest pogodzenie interesów obu stron.
O najmie niech decydują wspólnoty
Sądzę, że receptą na konflikt między kamienicznikami i stałymi mieszkańcami byłoby uzależnienie zgody na prowadzenie najmu krótkoterminowego od decyzji członków wspólnoty mieszkaniowej. Nie jednomyślnej, ale podjętej zwykłą większością głosów, by uchronić się przed złą wolą jednego sąsiada, któremu wiecznie coś nie pasuje.
Takie uprawnienie nie byłoby niczym wyjątkowym. Wspólnoty od lat mają prawo decydować, czy w lokalu użytkowym w ich budynku może być sprzedawany alkohol. Skoro ustawodawca uznał, że mieszkańcy mogą chronić w ten sposób swój spokój, to dlaczego nie mieliby decydować o tym, czy w ich budynku ma być prowadzona inna uciążliwa działalność? Bo czy aby na pewno "Żabka" na parterze jest bardziej uciążliwa niż apartament za ścianą pełen nastolatków z Norwegii?
Ktoś powie: to doprowadzi do zamknięcia 90 proc. tzw. "apartamentów na wynajem". Czy rzeczywiście? A czy ze śródmieścia Gdańska czy Sopotu zniknęło 90 proc. lokali gastronomicznych, wyrugowanych przez zawistne wspólnoty? Nie, po prostu ich właściciele musieli porozumieć się z mieszkańcami: zadbać o porządek i spokój, dorzucić się do remontu klatki czy wymiany okien na szczelniejsze. Na takiej współpracy wygrywają wszyscy.
Hałas i brak kontroli to niejedyne problemy
Utrudnienia dla współlokatorów to co prawda najbardziej eksponowany, ale wbrew pozorom wcale nie najważniejszy problem powodowany przez masowy wzrost liczby lokali na wynajem dla turystów w centrach naszych miast.
Oto kilka pozostałych.
Brak mieszkań dla rodzin
Dla dewelopera klient kupujący mieszkanie na wynajem to dobry klient. Płaci gotówką, nierzadko bierze od razu kilka mieszkań, nie czeka z kupnem do zakończenia budowy i kupuje "dziurę w ziemi". Deweloper robi wszystko, by takich klientów mieć jak najwięcej, więc dopasowuje ofertę do ich potrzeb: buduje niewielkie mieszkania, jedno- lub dwupokojowe, które najłatwiej wynająć. Efekt: na rynku brakuje ofert dla rodzin, które szukają kilkupokojowych mieszkań w normalnych metrażach. Taka rodzina, choćby chciała i choćby było ją stać, nie znajdzie łatwo mieszkania dla siebie w ścisłym centrum miasta.
Oszczędności wspierają jedną gałąź gospodarki
Od kilku lat inwestowanie w mieszkania na wynajem długo- i krótkoterminowy to dobry biznes. Pozwala na zwroty znacznie wyższe niż 2-3 proc. uzyskiwane na koncie bankowym, jest też znaczne mniej ryzykowny niż inwestowanie w akcje. Nic dziwnego, że coraz więcej Polaków decyduje się na taką formę oszczędzania.
Sęk w tym, że takie inwestycje niewiele dają gospodarce. Gdy w latach 90. ktoś miał jakieś oszczędności, to z braku lepszych form inwestycji wkładał je w biznes: kupował jakąś maszynę i zaczynał coś produkować: znicze, długopisy, cokolwiek. Wiele z tych biznesów padło, ale inne przekształciły się w duże firmy. I tak, krok po kroku, powstała nasza gospodarka.
Jak wyglądałaby dziś, gdyby 30 lat temu cała aktywność gospodarcza Polaków sprowadziła się do kupowania kolejnych mieszkań?
Zamieranie miasta
W centrach miast powstają całe budynki, które z założenia przeznaczone są na wynajem. Teoretycznie to dobre rozwiązanie, które eliminuje problem konfliktu turystów ze stałymi mieszkańcami. O ile jednak jeden budynek nie jest problemem (tak jak nie jest nim jeden hotel czy pensjonat), to dzielnica stworzona z samych takich obiektów traci już miejski charakter. Są w niej restauracje i bary, ale brakuje piekarni, warzywniaka czy punku usługowego. Po sezonie wymiera, jak Łeba czy Władysławowo.
Na szczęście centra Sopotu czy Gdańska nie wyglądają jeszcze jak kurorty nadbałtyckie czy nad Morzem Śródziemnym, ale chyba nikomu nie zależy na tym, by się do nich upodobniły.
Opinie (377) 3 zablokowane
-
2018-12-13 15:18
mieszkania pod wynajem
No prawda, nad naszym morzem jest całkiem sporo mieszkań pod wynajem krótkoterminowe dla turystów. Ale to dobra inwestycja, tym bardziej jeśli całe osiedla są na przykład w takim celu przeznaczone. Ja sama kupiłam mieszkanie pod wynajem, w Rowach na osiedlu Lubicz. Bardzo ładne apartamenty w super lokalizacji, więc i turystów mam tam cały rok
- 0 0
-
2018-09-24 14:15
wynajem
Taka prawda, że interes mimo wszystko się będzie kręcił jeśli wybierzemy odpowiednią lokalizacje naszych mieszkań. My planujemy kupić apartament nad morzem w miejscowości Rowy od Lubicz Apartamenty i potem będziemy mieć to lokum pod wynajem. Myślę, że inwestycja szybko się zwróci.
- 0 0
-
2018-09-09 00:46
apartament
Coraz częściej ekskluzywne mieszkania są wynajmowane na wakacyjny wypoczynek, np. mam znajomą, która kupuje mieszkania pod wynajem od Lubicz Apartamenty i ma tyle zapytań o noclegi, wynajem itp, ze sobie nie zdajecie nawet sprawy, jakby ktoś rzucił w ostatnim roku zaklęcie na tych ludzi bo aż lgną do luksusu :d
- 0 0
-
2018-08-27 09:26
Ja od lat wynajmuje mieszkania turystom i świetnie mi to idzie. Zainwestowałem w kolejną nieruchomość w apartamenty Lubicz w Rowach. Wybór na tą a nie inną lokalizację padł ze względu na urok tego małego miasteczka i piękne plaże. Myślę, że i ten biznes będzie mi się kręcił jak te w Ustce czy Łebie.
- 0 0
-
2018-07-30 09:54
każdy wynajem może być problemowy
Całe szczęście nie doświadczyłam nieprzyjemności związanych z gośćmi na wynajmie, mimo tego, że obok mojego byłego mieszkania, był taki krótkoterminowy apartament. Za to moja znajoma, która wynajmuje innym mieszkanie długoterminowo zastała w owym mieszkaniu bałagan i zniszczenie po 3 latach użytkowania, a przez cały ten czas ciężko było jej się pozbyć bałaganiarskich i hałasujących lokatorów, bo mieli dziecko.. jeju, jak dobrze, że nie muszę się znajdować w żadnej z tych sytuacji odkąd mieszkam sobie w domu od lokum.gda.pl to większość sąsiedzkich niesnasek zniknęła!
- 0 0
-
2018-07-04 07:26
Kataster (10)
Wprowadzić kataster od drugiego i Więcej mieszkan w wysokości 2% wartosci co roku. Do tego decyzyjnosc wspolnot odnośnie zgody na wynajem dobowy i po sprawie. Niech bogaci inwestują w firmy a nie w mieszkania.
- 29 29
-
2018-07-10 11:44
A może ty powinieneś w coś zainwestować pasożycie, który innym mówi co mają robić i jak mają żyć
- 0 0
-
2018-07-04 08:12
I co to da? (3)
Tylko zachęci do efektywnego wynajmu. W dobrą p o l s k ą firmę chętnie bym zainwestował. Ale powtarzam: polską a nie podszywającą się pod polską markę. Wprowadzenie nowego podatku od tego, co się posiada? Równie dobrze można wprowadzić podatek od drugiego samochodu czy trzeciej pary spodni. Kluczem jest obowiązkowa rejestracja umów najmu i podatek od umowy. I kontrole skarbówki. Bo mieszkanie pracuje na dochód właściciela i przynosi mu dochód. Często nielegalny.
- 5 2
-
2018-07-04 09:21
(2)
A myślisz że za jakis czas posiadanie auta to nie będzie luksus. W zasadzie już jest.
Zakaz wjazdu do centrum, coraz wyższe ubezpieczenie itd. W największych miastach świata jak NY; London czy Hongkong mieszkańcy centrum nie maja aut poza najbogatszymi. Drugie czy trzecie mieszkanie to tez luksus.- 8 0
-
2018-07-04 11:36
I właśnie apartamentowce w centrum są kupowane przez bogatych, (1)
którzy otrzymają kredyty lub spekulacyjny kapitał. To co, centra tylko dla najbogatszych?
- 2 1
-
2018-07-04 12:00
tak
- 3 0
-
2018-07-04 11:32
Pewnie, kolejny podatek
Podatki słabo sprawdzają się jako narzędzie regulacyjne
Jest to głównie narzędzie do redystrybucji
Kataster spowoduje, że kapitał odpłynie z nieruchomości, co wcale nie oznacza, że zostanie zainwestowany w polskie firmy. Może w ogóle wyjechać z Polski. Poza tym, kto i jak często będzie robił operaty? No i kto za to zapłaci?
Pomysł z d*py, bez owijania w bawełnę- 6 2
-
2018-07-04 09:37
W końcu ktoś zauważył przyczyny. (1)
Podatek katastralny pięknie by to ucywilizował i sprawił, że w celu zaspokojenia popytu turystycznego zamiast w mieszkania inwestowano by w hotele/pensjonaty itp. a mieszkania byłyby do mieszkania.
Brak tego podatku wyrządził już tyle nieodwracalnych szkód społecznych a nadal mało kto rozumie i jak on wpływa na decyzje inwestycyjne i jak pozytywnie kształtuje miasto.- 6 5
-
2018-07-04 09:57
Ale kogo będzie stać na wynajem w Hotelu.Wakacje tylko dla bogatych?
- 4 7
-
2018-07-04 07:35
to zarobią notariusze
zacznie sie przepisywanie na dzieci , wnuki itd
- 9 2
-
2018-07-04 07:30
To, że jesteś właścicielem mieszkania nie oznacza, że możesz sobie robić z nim co chcesz. Tak samo jak z samochodem. Przecież nie możesz zap...ć 150km/h po mieście czy jeździć nie sprawnym albo parkować gdzie popadnie tylko dlatego że jesteś jego właścicielem.
To samo tyczy się mieszkań. Kupiłeś, ale dostosuj się do wspólnoty, sąsiadów.... to nie hotel do cholery.- 22 8
-
2018-07-09 11:55
Krótki najem to Horror !
Najem krótkoterminowy to horror dla współmieszkańców !
Pijani Norwegowie,nocne rechoty na balkonach, "pachnące" - głośnodajki - panienki na
korytarzu, a od rana sterty śmieci i zabrudzone korytarze w domu !
To tylko część życia w sąsiedztwie takich "apartamentów" ...- 2 3
-
2018-07-06 08:02
Wspólnota power!!
Dom typu bliźniak i wspólnota czyli sąsiad zdecyduje (zasada 100 % zgody) czy druga rodzina może np :
1. Mieć dzieci bo hałasują
2. Mieć psa bo szczeka
3. Wynajmować cześć turystom
4. Organizować grilla dla znajomych
5. Ocieplić czy pomalować elewacje
6. Wymienić dach czy okna
7. Ogrodzic teren i jakim płotem
8. Parkować samochód na podjeździe
Itp, itd...
A wspólnoty wielorodzinne to już nie ma szans na kompromis...- 3 1
-
2018-07-04 06:32
Posiadanie psa we bloku powinno wymagać również zgody wspólnoty (29)
- 237 62
-
2018-07-04 06:35
(14)
Dokladnie tak. Pies czesto bardziej zakloca spokuj drąc mordę niz dobowi najemcy.
- 68 23
-
2018-07-06 07:53
Chyba drąc pysk
- 0 0
-
2018-07-04 06:46
(12)
Spokuj?a mnie przeszkadzają wrzaski dzieciaków i skakanie nad głową.Może wspólnota też powinna decydować o tym czy ludzie z dziećmi powinni mieszkać.
- 70 11
-
2018-07-04 18:52
dzieci
taaak wrzaski dzieci są straszne, ale cóż te dzieci są niezbędne w społeczeństwie :P Mam szczęście mieszkać w bloku, gdzie jest większość lokatorów jest 65+ Trochę się boję co może być po "wymianie" hehe
- 4 0
-
2018-07-04 08:28
Ojoj (5)
To koniecznie proponuję odział zamknięty jak głęboka nietolerancja ba maluchy u Pani. Tworki, Srebrzysko, Kocborowo. Cisza, spokój. I to na koszt podatnika.
- 3 15
-
2018-07-04 08:59
(4)
Drogi Panie lub Pani.Mam dwoje dzieci i nigdy nie pozwalałam im na robienie toru przeszkód w mieszkaniu,od tego jest plac zabaw.Miałam natomiast sąsiadów,którzy skakali razem z dziećmi.Miałam wrażenie ,że wpadną razem z sufitem do mojego mieszkania.Może zastanów się najpierw a potem pisz o Tworkach itp.
- 25 0
-
2018-07-04 12:32
mam dwójkę małych urwisów (3)
co chwilę strofuję, tłumaczę, czasem krzyczę żeby nie skakały, rzucały czym popadnie bo pod nami mieszkają ludzie i tak robić nie wolno. Na ile to pomaga ? Na pewno trochę. Najważniejsze że ludzie mieszkający pod nami są wyrozumiali. Dziecka przywiązać do kaloryfera nie przywiąże (nie to że nie chcę, tyle tylko że ponoć nie można). Rada dla każdego - chcesz ciszę i spokój - zamieszkaj w domu jednorodzinnym.
- 1 7
-
2018-07-04 15:39
A dlaczego z tą dwójką małych dzieci się nie wyprowadzisz,
skoro sama przyznajesz, że nie potrafisz nad nimi panować?
- 4 1
-
2018-07-04 14:41
Może najpierw zrobić test na rodzicielstwo (czy się nadaję a potem dzieci)
A teraz na terapię.
Jak dziecko będzie starsze i zrobi komuś krzywdę albo problemy to też będzie się Pani tak tłumaczyć.
Jeśli rodzic czuje że jest bezradny musi skorzystać z jakiś warsztatów lub psychologa.- 2 1
-
2018-07-04 12:56
No i zamieszkałam,między innymi z powodu ludzi,którzy nie potrafią zapanować nad swoimi dziećmi.
- 6 0
-
2018-07-04 06:51
Stare panny , ups... przepraszam sinielki (2)
też powinny mieszkać gdzieś za miastem w rezerwacie.
- 23 31
-
2018-07-04 09:01
(1)
Wyobraź sobie,że od jakiegoś czasu gdy dzieci wyprowadziły się z domu wynieśliśmy się za miasto.
- 5 4
-
2018-07-04 12:34
ale nie jesteś singielską bestią Alicjo
- 1 2
-
2018-07-04 08:08
Trzeba było wcześniej pomyśleć o swojej przyszłości. Nie trzeba by teraz gadać z psem. (1)
- 5 9
-
2018-07-04 09:17
nie tłumacz swojej wpadki myśleniem o przyszłości
- 8 3
-
2018-07-05 00:48
we bloku ćwoku......
- 0 0
-
2018-07-04 09:22
@ (1)
W takim razie powinno się decydować o tym czy naszym sąsiadem powinien być pianista skrzypaczka trębacz i kto jeszcze właściciel kanarka to już chyba lekka przesada. Jak tak dalej pójdzie wspólnota będzie decydować czy wredny sąsiad może mieszkać.
- 8 1
-
2018-07-04 14:48
masz nie zakłócać innym spokoju- tylko tyle i aż tyle
jeśli dla ciebie to za dużo to się wyprowadź
- 3 2
-
2018-07-04 12:36
A posiadanie dziecka? (1)
...dzieci płaczą.
A posiadanie patelni? Coś może się przypalić i uprzykrzyć życie sąsiadowi....
Przeprowadź się do Korei Północnej - tam jest wszystko uregulowane- 4 2
-
2018-07-04 14:45
Płacz dziecka a ryk i darcie przez kilka godzin lub non stop to różnica.
Żeby nie było, nie przeszkadza mi płacz dzieci.
- 4 1
-
2018-07-04 07:21
(3)
I dzieci. Dzieci są bardziej uciążliwe niż imprezy.
- 21 8
-
2018-07-04 08:43
uciążliwe dzieci na podwórku (2)
a w sezonie to dzieciaki do nocy drą się na podwórku, nie można otworzyc balkonu bo wrzaski, piski na okrągło!! POwinien być zakaz wyprowadzania dzieci na pordówko po 18ej, ludzie chcą odpocząć!
- 11 2
-
2018-07-04 13:46
Na wieś!!!,a nie bo i krowa jeszcze hrabini przeszkodzi
- 0 2
-
2018-07-04 10:43
zgadza sie! bachorzyska dra japy latem caly bozy dzien pod oknami,
a mamusie zamiast zabrac je gdziekolwiek, zorganizowac im czas to siedza przyssane pierogami non-stop do tych lawek...
- 7 2
-
2018-07-04 13:45
Tak i jeszcze może prawo godzin sr****ia???
- 1 1
-
2018-07-04 12:58
I palenie na balkonie
- 5 1
-
2018-07-04 12:23
I dzieci, i telewizora
A może zamiast zgoda wspólnoty na bycie prostakiem dbać o to, aby ludzie zachowywali się jak ludzie, nie jak bydło?
Po prostu opracować system łatwym do nałożenia i wyegzekwowania kar dla osób urągających kulturze osobistej.- 2 0
-
2018-07-04 07:31
Zgadzam się, że pies bywa bardziej uciążliwy dla mieszkańców i otoczenia
niż dobowi najemcy.
- 28 11
-
2018-07-04 07:18
i dzieci - na to tez powinna wspólnota wyrazić zgodę
najpierw się drze taki gnój w niebogłosy, potem mały patolek podrośnie i biega z hulajnoga po korytarzach i niszczy wspólne mienie. Potem wyrośnięty pali fajki, ćpa jakieś kleje i sprowadza kolesiów. A najgorzej jak jest dziewczynka patolka.
- 40 8
-
2018-07-04 23:54
Wiekszych glupot dawno nie czytalem napisanych przez biedaka zazdroszczacego innym, ze maja cos wiecej niz on. (1)
Idiotyczne pomysly rodem z pisowskiej propagandy.
- 1 6
-
2018-07-05 22:06
Frajerze nie można zarabiać kosztem zdrowia innych.Mieszkanie jest do wypoczynku koniec kropka
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.