- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (457 opinii)
- 2 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 5 Gedania, Danziger Hof - problemy do rozwiązania (288 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (171 opinii)
Na koncerty samochodem czy komunikacją miejską?
Trójmiejska oferta koncertowa jest bogata i różnorodna - regularnie odwiedzają nas topowe gwiazdy nie tylko z kraju, ale i z zagranicy. Nie brakuje też ciekawych miejsc, w których imprezy dla licznej, nawet wielotysięcznej publiczności, można organizować. Problematyczny bywa jednak niekiedy dojazd, a po zakończeniu powrót, bo natłok samochodów na ulicach kończy się ich paraliżem. Komunikacja miejska też nie zawsze wydaje się rozwiązaniem optymalnym, szczególnie, jeśli impreza kończy się późną nocą. Jaka opcja jest zatem wygodniejsza? Sprawdźmy to.
Koncerty w Trójmieście - kalendarz imprez
Opera Leśna - dojazd samochodem
Sopocki amfiteatr to jedna z najbardziej urokliwych przestrzeni koncertowych w Trójmieście. Tego lata zachwyca jednak szczególnie, a to za sprawą bogatej i różnorodnej oferty imprezowej. Mamy już za sobą wielki telewizyjny festiwal, koncerty gwiazd światowego formatu, jak np. Pat Metheny czy Robert Plant , fenomenalny koncert muzyki filmowej pod batutą Krzesimira Dębskiego, a nawet polsko/niemieckie disco show w wykonaniu Zenka Martyniuka i Thomasa Andersa .
Każde z tych wydarzeń odbywało się niemal przy pełnej widowni (może z wyłączeniem balkonu, bo on nie zawsze jest w sprzedaży). Tak czy inaczej, na widowni zasiadało do kilku tysięcy osób, z czego spora część przyjeżdżała samochodami. A to niejednokrotnie powodowało paraliż.
Tutaj cudów się nie zdziała - ulica jest jedna, nie za szeroka, dlatego podczas wjazdu i wyjazdu swoje trzeba odstać w korku. Co więcej, parkingi pod samą Operą Leśną są płatne - za ten najbliżej wejścia przed koncertem Roberta Planta trzeba było zapłacić ok. 40 zł (podczas "koncertu" Martyniuk/Anders parking kosztował 30 zł).
- Biorąc pod uwagę fakt, że bilety na koncert Roberta Planta kosztowały nawet 1790 zł, pobieranie opłaty za parking to czyste zdzierstwo - komentuje nasz czytelnik.
Stali bywalcy często parkują "gdzieś w okolicy".
- Nie powiem, gdzie dokładnie, bo to moja sprawdzona miejscówka i nie zamierzam się nią dzielić - mówi Hanna. - Ma jednak jeden wielki minus - aby się tam dostać, trzeba przejść kilkaset metrów przez las, a w nocy jest tam naprawdę ciemno. Dlatego parkuję tam wyłącznie wtedy, jeśli jedziemy większą grupą. Kiedy na koncert wybieram się sama, wybieram SKM.
Opera Leśna - komunikacja miejska
Nie oszukujmy się - jeśli ktoś jest uzależniony od samochodu, komunikacja miejska w żadnym wypadku nie będzie dla niego udogodnieniem. Nawet jeśli musiałby spędzić w korku kilka godzin.
Tym jednak, którzy miejskiego transportu się nie wystrzegają, dojazd SKM, autobusem bądź tramwajem możemy śmiało zarekomendować. Z dworca PKP/SKM będziemy musieli wprawdzie przejść 1,4 km pod górkę (na szczęście o lekkim nachyleniu), ale trasa jest urokliwa, a po drodze znajdują się ławeczki, na których można sobie zrobić przystanek. Podobna odległość dzieli Operę Leśną od przystanku autobusowego, na którym zatrzymują się autobusy linii G, S, 21,31,181, 185, 187 oraz N1.
Nieco problematyczne mogą okazać się powroty, bo koncerty organizowane są późno i kończą przed północą, kiedy o miejski środek transportu trudniej. Jak w takiej sytuacji radzą sobie bywalcy Opery Leśnej?
- Albo schodzimy na Monciak i robimy krótki afterek w którymś z tamtejszych ogródków, żeby przeczekać czas do odjazdu następnej SKM, albo zrzucamy się na taxi/ubera - opowiada Agnieszka. - Za taki przejazd płacimy z reguły od 35 zł wzwyż (w zależności od natężenia zamówień i promocji) na trasie Opera Leśna - Gdańsk Śródmieście albo Opera Leśna - Gdynia Grabówek. Wychodzi po 10-20 zł na głowę, jeśli jedziemy we czworo - mniej, niż trzeba zapłacić tam za parking. To nas skutecznie zachęca do tego, żeby nie jechać do Opery Leśnej samochodem.
Rambo w lesie, Bolec zrobi "Przekręt". Octopus Film Festival w Gdańsku
Ergo Arena
Na palcach jednej ręki można policzyć imprezy odbywające się przy pełnej widowni w Ergo Arenie, których skutkiem nie był paraliż sąsiednich ulic. Nie spodziewajmy się cudów - Droga Zielona wprawdzie zwiększyła przepustowość, ale pozostałe ulice nie są w stanie udźwignąć tak wielkiego natężenia ruchu. Reasumując - jadąc do Ergo Areny samochodem musimy liczyć się z tym, że sporo czasu spędzimy w korkach. Parking oczywiście jest płatny - podczas jednego z niedawnych wydarzeń płaciłam 20 zł.
Jeśli chodzi o komunikację miejską, to opcji mamy kilka. Możemy podjechać SKM i pod halę podejść pieszo - ze stacji SKM Żabianka do Ergo Areny jest ok. 1,3 km (16 min. pieszo). Jeśli ktoś spacerować nie ma ochoty, może podjechać jeden przystanek autobusem 148.
Do Ergo Areny można też podjechać tramwajami od strony Zaspy czy Oliwy. Z przystanków Helska, Pomorska czy Osiedle Wejhera, gdzie zatrzymują się tramwaje 2, 4, 6 czy 8, do Ergo Areny mamy ok. 900 m (ok. 11 minut pieszo).
Stary Maneż
Jadąc samochodem do Starego Maneżu warto pamiętać o tym, że na terenie Garnizonu parkingi są płatne (wiele osób, widząc wielki i niezbyt zadbany plac myśli, że to teren "niczyj", a później pojawia się zdziwienie, kiedy za wycieraczką znajdują mandat).
Tych miejsc parkingowych pod Starym Maneżem nie ma aż tyle, aby zmieścili się wszyscy uczestnicy imprez, dlatego warto przyjechać z lekkim wyprzedzeniem na wypadek, gdyby trzeba było jednak szukać alternatywy w bliższej i dalszej okolicy.
Dojazd komunikacją miejską też wydaje się dobrą opcją. Ze stacji SKM Wrzeszcz dotrzemy do Starego Maneżu pieszo w niecałe 20 min. (1400 m). Można jednak podjechać autobusem, choć zaoszczędzimy wówczas raptem kilka minut. Z przystanków tramwajowych pod Galerią Bałtycką (linie 2, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 12, 63, 68) dotrzemy do klubu pieszo w ok. 7 minut (550 metrów).
Hulajnogą na Jarmarku nie pojedziesz. Aplikacja nie pozwala
Klub B90, 100cznia, Ulica Elektryków
Imprezowe tereny postoczniowe to jedne z lepiej skomunikowanych miejsc koncertowych w Trójmieście. Z reguły też wszelkie wydarzenia poprzedzone są krótszymi czy dłuższymi "biforami", a po zakończeniu imprezowicze jeszcze trochę zostają na "afterach". Wskutek tego ruch jest płynny, bo - inaczej niż Operze Leśnej czy Ergo Arenie - wszyscy nie jadą w jednej chwili w jednym kierunku tylko docierają tam stopniowo.
Imprezowicze mają do dyspozycji przestronny parking, na którym dopuszczalne jest pozostawianie samochodów współdzielonych. W praktyce oznacza to tyle, że możemy na imprezę przyjechać takim autkiem na minuty, a jeśli się imprezowaniem "zmęczymy", możemy w drodze powrotnej skorzystać z alternatywnego transportu.
W bardzo bliskim sąsiedztwie 100czni znajduje się stacja SKM Stocznia oraz przystanek tramwajowy (linie 3, 7, 8, 10). Do dworca Gdańsk Główny PKP mamy 1,1 km (ok. 14 min.).
Kontenerowe zagłębie kulinarne. Co zjeść na 100czni?
Filharmonia Bałtycka
Filharmonia Bałtycka pod względem komunikacyjnym już tak wygodnym miejscem jak tereny postoczniowe nie jest. Dysponuje wprawdzie sporym, płatnym parkingiem, ale drogi dojazdowe są wąskie, a przejazd nimi mało komfortowy.
Optymalna opcja to zostawić samochód na jakimś parkingu na obrzeżach Głównego Miasta i na Ołowiankę przejść się spacerkiem. Ewentualnie skorzystać z parkingu na Targu Rybnym i podejść pieszo, przez zwodzoną kładkę. Jest to jednak opcja obarczona pewnym ryzykiem - po koncercie może się okazać, że kładka jest w górze i będziemy musieli zaczekać na jej opuszczenie.
Komunikacją miejską pod drzwi filharmonii nie dojedziemy. Z dworca Gdańsk Główny do Filharmonii Bałtyckiej mamy spacerem ok. 1,5 km (19 min.), z dworca Gdańsk Śródmieście ok. 2 km (25 min.). Jeśli chcemy podjechać tramwajem to czeka nas spacer z Huciska (1,3 km, 18 min.), Bramy Wyżynnej (taki sam dystans), albo przystanku Chmielna (1,1 km, ok. 13 minut spacerem).
Optymalnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o komunikację miejską, będzie skorzystanie z autobusu linii 130 i 166 - z przystanku Muzeum II Wojny Św. do Filharmonii Bałtyckiej mamy pieszo 750 m (9 minut). Zakładając, że zwodzona kładka akurat będzie w dole.
Inwestycje
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-29 12:16
Przestałem uczęszczać na prawie wyzstkie imprezy gdzie oprócz kupienia biletu na imprezę organizator wyciąga dodatkową kase "za
Jeśli już jadę to staram sie zaparkowac "w okolicy" tym bardziej, że często to odległosc nie większa niz przystanki komunikacji miejskiej. A jak dziala komunikacja to pominę milczeniem...
- 5 2
-
2022-07-29 13:45
Kings of Leone we Wrocławiu w czwerwcu 2022 (1)
W cenie biletów na koncert darmowy:
- dojazd na koncert ze starówki do Tarczyński Arena specjalną linią tramwajową - kursowały co kilka minut.
- odjazd spod stadionu w stronę starówki. tuż przy stadionie stało ponad 10 tramwajów T1, kilka tramwajów T2 i około 15 autobusów S1. Wszystkie pojazdy czekały na ludzi, zapełniany był zawszeW cenie biletów na koncert darmowy:
- dojazd na koncert ze starówki do Tarczyński Arena specjalną linią tramwajową - kursowały co kilka minut.
- odjazd spod stadionu w stronę starówki. tuż przy stadionie stało ponad 10 tramwajów T1, kilka tramwajów T2 i około 15 autobusów S1. Wszystkie pojazdy czekały na ludzi, zapełniany był zawsze jeden - ten na początku kolejki, reszta czekała pusta. Po zapełnieniu pojazdu ruszał w trasę, podstawiano kolejny.
Organizacyjnie - rewelacja, naprawdę nie trzeba było jechać samochodem.- 7 1
-
2022-07-29 13:52
starówka jest w warszawie
- 2 2
-
2022-07-29 11:41
(1)
Oprócz Filharmonii, do wszystkich tych miejsc łatwo dojechać komunikacją. Spacer od komunikacji do Filharmonii jest też dość przyjemny. Nieco słabiej jest z powrotami, bo często trzeba czekać na nocne kursy a kiedy już ten nocny w końcu przyjedzie to ładuje się do niego pół klubu, w którym był koncert.
Ale jeśli nie musisz wstać rano do pracy/wracać szybko do zwierzaków/dzieci, to jednak warto wybrać komunikację. Tanio i praktycznie.- 7 1
-
2022-07-29 16:11
zero hulajnóg
Piechota i tylko piechota
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.