• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieuczciwi lokatorzy drwią z właścicieli

Mieszkanka Gdańska
24 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku. Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku.

Mieszkanka Gdańska w mediach społecznościowych opisuje historię swojej walki o odzyskanie mieszkania, za które od 2018 roku nie płacą jej najemcy. Jej historia mogłaby mieć inny, nie tak dramatyczny przebieg, gdyby z najemcami podpisała umowę najmu okazjonalnego.



Czy słyszałe(a)ś o najemcach prywatnego mieszkania, którzy nie płacą właścicielowi?

Opis zamieszczony na Facebooku prezentujemy w nieco skróconej wersji.

Mam dla was historię nie do wiary. Nie uwierzycie mi, ale ona się wciąż dzieje.

Dzieje się w Polsce, w Gdańsku. Na tym samym osiedlu, na którym mieszkam z moją rodziną. Na owym osiedlu mamy mieszkanie - kawalerkę, którą wynajmujemy.

Dwa lata temu wynajęliśmy ją parze - dziewczyna była w ciąży, matka tej dziewczyny prosiła nas, byśmy mieszkanie wynajęli młodym ludziom, bo chcą się usamodzielnić itd.

Człowiek dobry, człowiek naiwny i głupi. Wynajął.



Po sześciu miesiącach ci młodzi ludzie po prostu przestali płacić. Przestali otwierać drzwi, wzywali policję, gdy chcieliśmy z nimi rozmawiać, nie wyprowadzili się nawet, gdy zaoferowaliśmy, że im pomożemy - darujemy powstały kilkutysięczny dług, przewieziemy ich rzeczy, gdzie będą chcieli (regularnie nocowali u swoich rodziców, mają się dokąd wyprowadzić), dzwoniłam także do Domu Samotnej Matki i bez problemów ta dziewczyna mogłaby z dzieckiem w nim przebywać.

Odmówili. Powiedzieli, że prawo ich chroni, a nas stać, by ich utrzymywać.

Żadnego przepraszam, nie mamy pieniędzy, ciężko nam... Okazało się, że wszystko zaplanowali razem z mamą dziewczyny. Zaczął się dla nich okres ochronny (od listopada do marca).

Moja najemczyni pobierała w tym czasie pieniądze z MOPR - na dziecko, na siebie i - uwaga, uwaga - na mieszkanie. Wyłudziła kilkanaście tysięcy złotych, dopóki nie doniosłam grzecznie, że coś się w tej rodzinie dzieje złego, skoro widzę zdemolowane drzwi, wyłączone światła przez cały dzień i noc, krzyki i awantury oraz brak jakiejkolwiek normalnej rozmowy, chęci współpracy, nie wspomnę o braku pieniędzy (ekspedientka w osiedlowym sklepie była w stanie z wielką dokładnością opowiedzieć, na co "najemcy" wydają regularnie pieniądze - domyślcie się sami). Przez chwilę myślałam, że MOPR zajmie się dzieckiem, ale nie.

Dowiedziałam się tylko: "szkoda, że nie podpisaliście umowy najmu okazjonalnego, my możemy zaproponować "Szkołę dla rodziców". Znamy sprawę rodziny pani Kariny. Wezwaliśmy ją i jej mamę na rozmowę. Ale nie przyjechały."

Aha, a gdy byli na umówionej wizytacji, to dziecko było zadbane. Koniec tematu.

W Polsce prawo wygląda tak, że ci młodzi ludzie mają prawo nas okradać



Mają prawo mieszkać w nie swoim mieszkaniu, nie muszą za nie płacić.

My nie możemy tam wejść. Nie możemy odciąć prądu czy wody, czy zmienić zamków itp. Wszystko to naruszenie ich miru. ICH MIRU. Weszli bowiem w bezprawne posiadanie lokalu.

Musieliśmy iść do sądu. Poszliśmy. Wyrok zapadł w lipcu zeszłego roku (2019) - nakaz eksmisji bez prawa do lokalu. Dla całej trójki - rodziców i małego dziecka. Dzisiaj ich mały syn ma 2,5 roku.

Co się wydarzyło od lipca zeszłego roku? Nic.

Trójka ludzi tam mieszka. Nie wpuszczają nas. Mieszkanie jest do generalnego remontu, zdemolowane. Wciąż ich utrzymujemy.

Do MOPR-u poszło kilka listów z dowodami na to, że dziecko wychowuje się w złych warunkach, sąsiedzi skarżą się na awantury. W mieszkaniu jest licznik przedpłatowy na prąd - co jakiś czas nie ma tam prądu.

Wyobrażacie sobie mieszkać bez prądu z dwuletnim dzieckiem? MOPR wie. Ale nie mam pojęcia, co się musi wydarzyć, by to było zagrożenie dla życia dziecka i można było interweniować. O nadużywaniu alkoholu i narkotyków nie chcę już pisać. Nie byłam, nie widziałam. Sąsiedzi donoszą.

Ciekawą osobą jest mama naszej lokatorki. Jest ona po studiach administracyjnych. Zna się na prawie. Doradza córce, co mówić, co robić, gdzie pisać pisma. Coś tu bardzo śmierdzi. Bardzo. Nie wierzę, że matka nie może przyjąć dziecka pod dach. Dziecka z wyrokiem eksmisji. Dziecka i swojego wnuka...

Piszę to spokojna, bo trwa to już ponad 20 miesięcy. Próbuję zrozumieć. Oswajam się. Ale widzicie ten absurd? Niby człowiek wykształcony i taki oczytany. Ale pewnych rzeczy nie pojmuję...

Oczywiście mamy kancelarię prawną. Oczywiście komornik ma prawomocny wyrok w ręku. Nawet miasto Gdańsk wyznaczyło lokal tymczasowy.

Takie są procedury. Komornik musi wyeksmitować lokatorów nielegalnych do lokalu tymczasowego, który to my musieliśmy znaleźć. My musieliśmy pisać do Urzędu miasta Gdańska o wyznaczenie lokalu.

My, my. My musimy prosić, by ktoś zechciał pomóc im. Czy nam? Bo nie wiem już, komu potrzebna jest pomoc. Czekamy na eksmisję. Do lipca są wstrzymane przez stan epidemii w Polsce. Jeszcze się mnóstwo rzeczy może po drodze wydarzyć.

A najemcy? Żyją sobie beztrosko



Mijam się z nimi na osiedlu... nie zapłacili nam ani złotówki od września 2018 roku. Mieszkanie jest w stanie opłakanym.

Nie piszcie, że mamy ich wywalić siłą (grozi za to wyrok). Nie piszcie, że mamy tam kogoś wprowadzić. Tam jest małe dziecko. Nie dawajcie rad, które są łamaniem chorego prawa lokatorskiego w naszym kraju. Z pójścia do telewizji się wycofaliśmy. Jesteśmy normalnymi ludźmi. Nie w głowie nam takie działania.

Jak myślicie? Odzyskamy kiedyś to mieszkanie? Pieniądze? Kilkadziesiąt tysięcy złotych? Kto nam to zwróci?

Chcę chyba, byście wiedzieli. Żebyście wsparli nas dobrym słowem. Bo to, że istnieją ludzie źli, już wiem. Może ktoś ma jednak jakieś mądre wytłumaczenie? Bo ja nie ogarniam.

***


Najem okazjonalny receptą na nieuczciwych lokatorów



Faktycznie polskie prawodawstwo, szczególnie Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, zapewnia nieuczciwym najemcom ochronę, która może doprowadzić do scenariusza, który opisuje mieszkanka Gdańska.

Jedynym skutecznym narzędziem, które może skrócić drogę do odzyskania przez właścicieli swojego mienia jest umowa najmu okazjonalnego, jej podpisanie nie jest jednak obowiązkowe.

O zaletach takiej umowy opowiada Paweł GalińskiKancelarii Radców Prawnych Galiński&Kleina.

Instytucją prawną, która w najdalej idącym zakresie zabezpiecza interesy wynajmującego, jest umowa najmu okazjonalnego. Cechuje się ona zwiększonymi wymaganiami podmiotowymi oraz formalnymi w porównaniu do "zwykłej" umowy najmu zawieranej na podstawie Kodeksu cywilnego.

Najistotniejszym rozwiązaniem, przewidzianym w tej umowie, jest możliwość przeprowadzenia eksmisji niechcianego lokatora za pomocą oświadczenia najemcy składanego w formie aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się eksmisji w terminie wskazanym w żądaniu wynajmującego.

Zgodnie z art. 19a Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej jako u.o.p.l.) umową najmu okazjonalnego lokalu jest umowa najmu lokalu mieszkalnego, którego właściciel, będący osobą fizyczną, nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali, zawarta na czas oznaczony, nie dłuższy niż 10 lat.

Jak widać wyżej, już sam przepis definiujący pojęcie najmu okazjonalnego przedstawia pierwsze wymagania odnośnie do zawierania tej umowy. Przede wszystkim ten rodzaj umowy najmu może zawrzeć tylko osoba będąca właścicielem danego lokalu mieszkalnego - wynika z tego, iż prawodawca wyklucza sytuację, w której wynajmujący sam jest najemcą danego lokalu i zawiera umowę podnajmu. Kolejnym warunkiem stawianym przez prawodawcę jest brak prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali przez wynajmującego, czyli właściciela. Po spełnieniu powyższych warunków można przejść do samej umowy. Powyższy przepis ogranicza ramy czasowe umowy do lat 10. Umowa nie może być zawarta na czas nieoznaczony, a sama w sobie nie może zostać podpisana na czas dłuższy niż 10 lat.

Najważniejszym elementem omawianej umowy są oświadczenia składane przez jej strony:

  • Oświadczenie najemcy w formie aktu notarialnego, w którym najemca poddał się egzekucji i zobowiązał się do opróżnienia i wydania lokalu używanego na podstawie umowy najmu okazjonalnego lokalu w terminie wskazanym w żądaniu.
  • Wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu.


Te dwa powyższe oświadczenia stanowić będą podstawę prawną do przeprowadzenia ewentualnej eksmisji niechcianych lokatorów, jeśli sami uprzednio odmówią oni dobrowolnego opróżnienia mieszkania.

Ostatnim oświadczeniem w umowie, wymaganym przez przepisy, jest oświadczenie wynajmującego: oświadczenie właściciela lokalu lub osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu o wyrażeniu zgody na zamieszkanie najemcy i osób z nim zamieszkujących w lokalu wskazanym w oświadczeniu; na żądanie wynajmującego załącza się oświadczenie z podpisem notarialnie poświadczonym.

Masz inny problem? Prawnicy odpowiadają na pytania związane z nieruchomościami



Powyższe oświadczenia wymagane są na podstawie art. 19 a ust. 2 u.o.p.l. Należy pamiętać, iż zgodnie z art. 19 b u.o.p.l. w ciągu 14 dni od zawarcia umowy najmu wynajmujący zobowiązany jest do zgłoszenia zawarcia ww. umowy naczelnikowi urzędu skarbowego, właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania.

Dzięki podpisaniu tego rodzaju umowy najmu wynajmujący dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko najemcy. Pamiętać należy jednak, że skorzystać z przedmiotowego tytułu wynajmujący może w określonych okolicznościach - po wypowiedzeniu i upływie okresu wypowiedzenia umowy oraz w przypadku wygaśnięcia umowy poprzez upływ czasu, na jaki została podpisana. W obu przypadkach, jeśli najemca odmawia dobrowolnego opróżnienia lokalu, wynajmujący może podjąć odpowiednie kroki prawne. Sposób postępowania wynajmującego w takim przypadku określa art. 19 d u.o.p.l.

Zgodnie z ust. 2 ww. przepisu wynajmujący, w przypadku gdy najemca nie opróżnia lokalu, powinien doręczyć mu żądanie opróżnienia lokalu w formie pisemnej z podpisem urzędowo poświadczonym. Przedmiotowe żądanie powinno zawierać przede wszystkim oznaczenie właściciela lokalu oraz najemcy, wskazanie umowy najmu i przyczyny ustania stosunku najmu oraz wyznaczenie terminu do opróżnienia lokalu - termin ten nie powinien być krótszy niż siedem dni od daty doręczenia pisma.

W przypadku jeśli najemca dalej nie opuszcza lokalu, wynajmujący może złożyć do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, który został opisany wyżej (oświadczenie o poddaniu się egzekucji). Wniosek ten powinien zawierać żądanie opróżnienia lokalu (jak wyżej) wraz z dowodem jego doręczenia najemcy, dokument potwierdzający przysługujący wynajmującemu tytuł prawny do lokalu oraz oświadczenie złożone do naczelnika urzędu skarbowego o zawarciu umowy najmu okazjonalnego.

Po uzyskaniu tytułu wykonawczego wynajmujący z pomocą komornika sądowego może podjąć czynności zmierzające do opróżnienia lokalu przez lokatorów.

Jak wynika z powyższego, umowę najmu okazjonalnego cechuje dość znaczny formalizm podyktowany jednakże tym, że przyznaje ona istotne uprawnienia na rzecz wynajmującego i gwarantuje mu prawo do ułatwionego opróżnienia lokalu oddanego w najem. W przypadku zwykłego najmu lokatorów chroni szereg przepisów, które sprawiają, iż o wiele trudniejsze jest o opróżnienie przez nich lokalu. Dlatego ostatecznie ta forma umowy jest najbezpieczniejszą z punktu widzenia wynajmującego.
Mieszkanka Gdańska

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (884) ponad 20 zablokowanych

  • Recepta (1)

    Też miałem taki problem ale rozwiązałem go w jeden dzień. Delikwentów wywiozłem do głębokiego lasu, w innym województwie. W tym czasie jedna firma wyniosła absolutnie wszystko z mojego mieszkania, łącznie z meblami (które i tak były w opłakanym stanie) i wywiozła na wysypisko śmieci. Druga firma zajęła się błyskawicznym remontem i zmianą koloru ścian. W niedługim czasie zawitała do mnie Policja, którą przywitałem w szlafroku i kapciach, baaardzo zdziwiony. Podobno, jacyś ludzie twierdzą że wynajmowali u mnie mieszkanie, pokazali nawet fotki robione telefonem, rzekomo mojego mieszkania, ale jak stwierdzili Policjanci były niezgodne z stanem faktycznym. Pokazali też Umowę Najmu, byłem bardzo zaskoczony ale przypomniało mi się że być może (byłem wtedy w stanie wskazującym, po imieninach znajomego) kiedyś coś takiego podpisałem dla żartu, ot taka pijacka fantazja :) - jednak wynajm nie doszedł do skutku i Umowę wyrzuciłem do śmieci. Widocznie ktoś kto grzebał w śmieciach, umowę znalazł i wymyślił ten jakże misterny i chytry plan. Poprosiłem o okazanie pokwitowania wpłaty, co wg. U.S. jest dowodem najmu. I tu niespodzianka - osoby oskarżające mnie nic takiego nie posiadały. Policjant stwierdził że zostali wprowadzeni w błąd i zakończyli postępowanie wyjaśniające. Wszystko ostatecznie okazało się być zgodne z Prawem, bo jest coś takiego jak domniemanie niewinności, czyli oszuści musieliby udowodnić że wynajm doszedł do skutku, na długoletniej i kosztownej drodze Sądowej z kodeksu Cywilnego. No to powiedzenia im życzę :) Ja również popieram Polskie Prawo Karne i Cywilne oraz nasz Rząd, który wydał tę Ustawę o ochronie lokatorów. ;)

    • 15 0

    • ciekawe rzeczy

      Wywiozłeś ich do głębokiego lasu? No no i co dalej? Sami weszli do samochodu czy ich związałeś? Sąsiedzi pewnie też nigdy nie widzieli tych najemców a Policja się o to nie pytała? Za dużo fantastyki w Twoim poście...

      • 1 0

  • Znam sprawę (6)

    Niestety właściciel mega naiwni, że pomoże im państwo.
    Sam mam mieszkania na wynajem i od czasu kiedy jest okazjonalne to tylko takie.
    Jak nie było i był taki problem to:
    - wypowiadałem umowę,
    - gdy czas wypowiedzenia minął wchodziłem do mieszkania pod nie obecność lokatorów,
    - wynosiłem ich rzeczy do "magazynu"
    - oni wracali z Policją ale wtedy sytuacja się odwraca, to oni muszą iść do sądu i zdobyć wyrok, że ich bezprawnie wyrzuciłem (nie do wygrania bo umowa się skończyła).
    - oni do sądu nie idą i po sprawie,
    - jak chcą odzyskać rzeczy to płacą mi co zalegali, jak nie to rzeczy lądują w śmietniku.
    Koniec problemu
    Chrońmy swoją własność!!!
    Tyle było podobnych spraw, że aż szok, że właściciele dają się na to zrobić.

    • 61 5

    • A jak skutecznie dostarczałeś wypowiedzenie umowy? (3)

      Muszą podpisać odbiór poleconego?

      • 7 0

      • Nie muszą (1)

        W umowie podają adres, większości takich ludzi nie odbiera poleconych bo nie wiedza, że daje to efekt doręczenia. Nawet jak odbiorą to nie reagują.
        W końcu też wychodzą. Do tego też drzwi wejściowe maja dwa zamki, ale maja jeden klucz. Nie muszę czatować z ekipą, tylko zamykam na drugi zamek i już nie wejdą.

        • 5 0

        • naprawdę nie wejdą?

          A jak wymienią sobie te dwa zamki w drzwiach to co zrobisz? Klucz wówczas sobie możesz oprawić w ramkę.

          • 0 0

      • nie wierze, ze sa tacy nieswiadomi ludzie jak ty

        wpisuje na poleceonym twoje imie i nazwisko, adres na berdyczow. dwa razy awizowane = wg polskiego prawa dostarczone. jakby pozwy trzeba bylo w polsce dostarczac jak w USA to nikt by nigdy nie stanal przed sadem.

        • 8 0

    • Really ? (1)

      Opowiadasz bajki i zapominasz, że w Polsce mamy stan epidemii koronawirusa i jest specustawa: "Dz.U.2020.374 Art. 15zzu. - - Szczególne rozwiązania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych", a to oznacza, że gdybyś w czasie pandemii potraktował lokatora tak jak to opisałeś to taki lokator absolutnie nie musi lecieć do Sądu tylko bez problemów wraca z policją do mieszkania z którego został wyrzucony w ciebie / właściciela mieszkania ta sama Policja zgarnia do najbliższego komisariatu gdzie zostaną przeprowadzone czynności prokuratorskie w celu osadzenia ciebie w areszcie śledczym za złamanie specustawy i narażenie lokatora na zakażenie koronawirusem i można za "cuś" takiego załapać się nawet na 10 lat więzienia dlatego zanim zaczniesz wypisywać bzdury zapoznaj się ze specustawą bo na dzień dzisiejszy twoje dobre rady mają się tak do rzeczywistości jak koń z koniakiem, rum z rumakiem i Bush z buszem :)

      • 0 0

      • Baju, baju, bedziesz w raju. Jezeli sie dobrowolnie wyprowadza to jest wszystko zgodnie z prawem. Policja nic w tym przypadku nie moze zrobic, co najwyzej spisac protokol. Stop oszustom i cwaniakom!

        • 0 0

  • Podobno najem okazjonalny nie chroni (5)

    • 15 1

    • Złe intencje (1)

      Przed złymi intencjami i cwaniakami chyba żaden rodzaj umowy nie uchroni.

      • 1 0

      • Chroni

        Chroni Cię wyłącznie nejem instytucjonalny!

        • 0 0

    • Chroni i to bardzo

      • 0 2

    • Powyzsza historyjka daje wyjasnienie dlaczego.

      • 1 0

    • na fb napisali?

      • 0 2

  • 1 cała pensja na wynajem kawalerki idzie a za co żyć (1)

    na siłe się żenić, za mąż wychodzić czy kombinować jak za komuny i teraz

    • 7 12

    • ech

      Można mieszkać z rodzicami jak nie stać. Możn iść zamieszkać do noclegowni w lecie itp. Idąc twoim tępym tokiem myślenia to można powiedzieć - samochód tesla jest drogi to sobie go wynajmę na jeden dzień i później nie oddam bo przecież jak mam dojeżdżać? Autobusem? Jak żyć?

      • 2 0

  • Zmienią prawo jak ludzie przestaną wynajmować.

    Zmienią prawo wynajmu jak wynajmujący przestaną wynajmować. Coraz więcej ludzi rezygnuje.

    • 1 0

  • mieszkanie (1)

    zero umów wynajmu- jak już to tylko jedna dla właściciela( US) pamiętajcie że sprawa sądowa kosztuje i trwa . eksmisja komornik kosztuje i trwa. obecnie w czasie pandemii nie ma eksmisji. powtarzam zero umów a najemcę w razie problemów traktujesz jak włamywacza. policja patrzy na papiery. jeszcze jedno umowa najmu daje prawo do meldunku bez obecności -zgody właściciela.

    • 3 0

    • Gość

      Niestety umowa ustna tez obowiązuje. Nie musi być spisana na papierze.

      • 1 0

  • PiS a państwo przestępcze. Kiedy zmiana ustawy o prawach lokatorskich ?

    • 0 0

  • Państwo bezprawia

    Tylko u nas może być coś takiego, że najemca ma większe prawa niżeli właściciel. Większe to mało powiedziane , może żyć na jego koszt. Co to za państwo, które legalizuje bezprawie !!!?? Gdzie ochrona własności ?

    • 1 0

  • Powinien być ZAKAZ wynajmu mieszkań (7)

    apartamenty i hotele powinny być na wynajem i firmy zajmujące się tym powinny posiadać stosowne licencje na takie usługi. Bo to co teraz sie dzieje to tylko zagłada i społeczna nikczemność. Mieszkanie (dach nad głową) to dla człowieka podstawa egzystencji, a dziś co niektórzy urządzili sobie eldorado pseudo przedsiębiorców na gruncie bezprawia i publicznego wyzysku oraz nierówności społecznych.

    • 19 47

    • Bee

      Jedzenie to podstawowe prawo egzystencji. Restauracja powinna jeszcze was parchy żywic!

      • 3 0

    • (3)

      Chcesz mieszkanie? To na nie zarób albo wynajmuj. Każdy jest za siebie odpowiedzialny.

      • 23 2

      • A Ty myślisz że mieszkań jest nieskończona ilość? I jak kwaterowi landlordzi wykupią 90% mieszkań na kwatery, to brakujące mieszkania dla mieszkańców się dodrukuje, narysuje?

        • 2 5

      • każdy jest odpowiedzialny za każdego i nasz wspólny Świat (1)

        jak już tak uważasz to ja Ciebie uświadomie!

        • 2 13

        • i**otyczne hasełka neomarxistów

          Pranie mózgu z tvn

          • 5 3

    • pasożyty i nieroby muszą żyć na koszt innych inaczej nie potrafią (1)

      • 15 1

      • podpisz się Hejter przez duże H, to ci powinno dodać moptywacji

        • 2 8

  • Kasta prawnicza.

    Język artykułu i prawnych objaśnień jest tak skomplikowany,że bez prawnika nie podchodz Prawnicy tworzą prawo dla siebie samych by wyłudzać pieniądze od obywateli.Ktoś chce mnie przekonać,że ktoś wynajął mieszkanie,przestał za nie płacić i jego eksmisja jest nie do wykonania,bo prawnicy stworzyli takie prawo,które to uniemożliwia.To po pierwsze nie jest prawo tylko usankcjonowane bezprawie.Złodziej wsadzi mi rękę do kieszeni,weżmie mój portwel i ja nie mogę mu go odebrać,bo on jest już w jego władaniu i oskarży mnie o napaść. Prawnicza kwadratura koła,gordyjski węzeł i kpina z inteligencji.Prawnicze komplikowanie spraw prostych.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane