Przy Targu Maślanym nad Motławą powstanie zespół kamienic z 40-50 mieszkaniami. Nietypowy kształt działki może zarazem utrudnić, ale i ułatwić deweloperowi budowę.
Działka 
ciągnąca się wzdłuż nabrzeża Motławy, między mostem w ciągu Podwala Przedmiejskiego, Targiem Maślanym i Nową Lastadią jest długa i wąska. Na pierwszy rzut oka zbyt mała, by cokolwiek na niej wybudować.
Tymczasem deweloper - firma Polnord-
Apartamenty - chce w tym miejscu postawić zespół kamienic, w których na czterech kondygnacjach naziemnych znajdzie się od 40 do 50 mieszkań i kilka lokali usługowych.
Problemem jednak jest kształt działki: długi na 80 i wąski na kilkanaście metrów. Takie ukształtowanie parceli uniemożliwia budowę klasycznej hali garażowej. Konieczność równoległego parkowania aut w budynku wymusza na deweloperze przeznaczenie aż półtorej kondygnacji na parkingi - samochody zajmą podziemia i część parteru.
- Prowadzimy rozmowy z użytkownikiem wieczystym działki sąsiadującej z nami. Jeśli zgodzi się odstąpić nam fragment swojej parceli postawimy nieco większy budynek i dogodniej zaaranżujemy wjazd do niego - przyznaje
Krzysztof Daroszewski, prezes spółki Polnord-Apartamenty.
- Jeśli jednak nie osiągniemy porozumienia, będziemy realizować obecny projekt.Podłużny kształt działki może być jednak także błogosławieństwem dla Polnordu, ponieważ wymusza zabudowę liniową. Taki projekt z pewnością zyska akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków, który zwykle nalega na odtwarzanie pierzei wzdłuż Motławy (tzw. water frontów).
Na razie na tym fragmencie nabrzeża nie ma śladów inwestycji, ale jeszcze w tym miesiącu na działce ruszą prace archeologiczne. Nie sposób jednak określić ile potrwają:
- Liczymy, że nie dłużej, niż do końca roku - planuje Krzysztof Daroszewski.
Polnord otrzymał działkę przy ul. Kotwiczników od miasta, w zamian za swoje tereny nieopodal Rębowa, na których wybudowano zbiornik retencyjny. Firma dobrze wyszła na tej zamianie: zbiornik, który zbiera wody potoków oruńskiego i kozackiego sprawił, że monotonna wcześnie okolica nabrała malowniczości. Deweloper na tym skorzysta, ponieważ posiada tu inne tereny, na których rozpoczął już budowę osiedla mieszkaniowego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy