- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (875 opinii)
- 3 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (1 opinia)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Otwarta przestrzeń mieszkania. Jak ją podzielić?
Pozbawiona ścian działowych strefa dzienna to w mieszkaniu przestrzeń, której poszczególne części pełnią różne funkcje. Często, już po wykończeniu mieszkania, w codziennym życiu, okazuje się, że jej podział byłby wygodniejszy i bardziej praktyczny. Co zrobić w takiej sytuacji, zwłaszcza jeśli nie chcemy robić w mieszkaniu całkowitej rewolucji?
Połączenie poszczególnych pomieszczeń strefy dziennej w integralną całość ułatwia mieszkańcom wspólne spędzanie czasu, a także powoduje, że wnętrze staje się bardziej przestronne. W niektórych sytuacjach może się to okazać jednak kłopotliwe, dlatego warto zaznaczyć wyraźne granice stref, co z pewnością ułatwi nam codzienne życie.
- Z założenia każdy chciałby mieć dom lub mieszkanie o dużej powierzchni. Jednak w sytuacji, gdy przestrzeń zaplanowana wcześniej jako otwarta nie spełnia wymagań mieszkańców, można ją podzielić na funkcjonalne strefy. I to wcale nie tylko za pomocą ścian, których stawianie będzie wiązało się z pracami budowlanymi i nakładami finansowymi - zauważa Marta Lebiedzińska z firmy Urządzarnia.
Różne wysokości podłogi i wykorzystanie słupów
Jedną z metod częściowego podziału może być zróżnicowanie poziomu posadzek. Wyraźne, podwyższone zaznaczenie strefy wypoczynkowej uczyni ją częścią centralną, odwracając uwagę od części kuchennej. Obniżone usytuowanie fragmentu przestrzeni sprawi z kolei, że będzie sprawiała wrażenie kameralnej i przytulnej.
Inne ciekawe rozwiązanie mogą podpowiedzieć istniejące już elementy konstrukcyjne. Organizując przestrzeń powinniśmy się do nich odnosić, bowiem wyznaczają naturalne podziały na strefy. Nawet ze słupów, podciągów czy przypór przy drewnianych konstrukcjach możemy stworzyć główny element wystroju, który usystematyzuje przestrzeń i nadaje oryginalny, niepowtarzalny charakter.
Dzielimy meblami
Także wyposażenie wnętrza w naturalny sposób wydziela jego strefy. Biorąc pod uwagę możliwości, jakie za sobą niesie kupno mebli, możemy dobrać i rozmieścić je w taki sposób, by dzieliły przestrzeń.
- Najprostszym sposobem na oddzielenie kuchni od części dziennej jest postawienie mebla, który będzie miał również funkcję barku. W połączeniu z mocnym okapem ogranicza to nie tylko docieranie przykrych zapachów, ale z pewnością ukryje kuchenny bałagan. Takie rozwiązanie to koszt od około dwóch tysięcy złotych wzwyż, w zależności od użytych materiałów oraz gabarytu mebla - dodaje Tatewik Caturowa.
Podobny efekt wyraźnego podziału stref osiągniemy wybierając kanapy czy sofy. Możemy też zdecydować się na meble skrzyniowe, takie jak: szafy, kredensy, bufety czy witryny. O ile w przypadku tych pierwszych mamy do czynienia z delikatnym zaakcentowaniem funkcji pomieszczenia, o tyle w przypadku mebli o regularnym, wyraźnym kształcie zaznaczenie podziału będzie bardziej widoczne.
Wielostronne meble i ażurowe ścianki
Świetnie w dzieleniu otwartej powierzchni sprawdzają się zabudowy stolarskie wykonywane na wymiar, takie jak dwustronne lub wielostronne regały, które dzielą zachowując ważne dla naszych zmysłów wrażenie przestrzeni.
- Jako separator sprawdzają też się wielostronne szafy, które pomogą wydzielić na przykład hol od jadalni. Wtedy z jednej strony jest dostęp do dużej szafy ubraniowej, od strony frontalnej w kuchni przestrzeń do przechowywania lub zabudowane AGD, a od strony jadalni barek - proponuje Marta Lebiedzińska.
Zabudowy na wymiar są projektowane i wykonywane do naszego domu, dlatego ich cena nie jest porównywalna z meblami, które możemy kupić jako gotowe. Warto jednak przemyśleć takie rozwiązanie, jeśli efektem końcowym będzie skuteczne podzielenie przestrzeni. Regały są również świetnym miejscem do przechowywania książek, dokumentów, zastawy stołowej oraz dekoracji i roślin doniczkowych.
Forma, kolorystyka czy konkretna stylistyka takich mebli będzie wpływała na ogólny odbiór wnętrza. Wiedząc o tym możemy swobodnie rozgraniczać dowolne części mieszkania, akcentując je kształtami, barwą czy bardzo delikatnym zróżnicowaniem stylistyki.
Ciekawym rozwiązaniem okazują się także powracające do łask wszelkiego rodzaju przepierzenia. Półki wydzielające przestrzeń, parawany czy ażurowe ścianki mogą bardzo efektownie oddzielić poszczególne części pomieszczenia, odgrywając jednocześnie rolę dekoracji.
Bardziej zaawansowane będzie natomiast wprowadzenie przeszkleń. Idealnie sprawdzi się to w przypadku wnętrz otwartych na dwie kondygnacje lub w mieszkaniach o dużej powierzchni. Zastosowanie przeszkleń będzie okazją do podkreślenia prestiżu miejsca. Oprócz tego, taki rodzaj ścian wydzieli osobne pomieszczenia w otwartej przestrzeni. W połączeniu z zasłonami wykreuje poczucie oddzielenia. Warto podkreślić, że to rozwiązanie jest raczej przeznaczone dla singli lub par bez dzieci, bowiem nie zapewnia całkowitej intymności.
- Przeszklenia wkomponowane w stalową, surową konstrukcję świetnie pasują do loftów. Prywatność możemy uzyskać za pomocą szyb przełączalnych umożliwiających zmianę własności szyby z przezroczystej na półprzezroczystą. Takie rozwiązanie może sprawdzić się w przypadku łazienki przyległej do sypialni. Do łazienki dzięki temu wpada dzienne oświetlenie, a ponieważ łazienka dostępna jest również dla innych domowników z korytarza, ścianka przełącza się na półprzezroczystą po otworzeniu drzwi, zapewniając prywatność od strony sypialni. Koszty tego systemu są jeszcze dosyć wysokie, gdyż jest to stosunkowo nowa technologia - mówi Łukasz Mroczek z Artemia Design.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (39)
-
2018-08-09 15:37
Sowan
My do podzielenia przestrzeni w mieszkaniu użyliśmy ścian składanych swg 120 Sowan, są super praktyczne i solidne i nie myślałam wcześniej, że takie jest to przydane w mieszkaniu, np. wtedy jak znajomi do nas wpadają. Super sprawa !
- 0 0
-
2017-09-25 13:06
U mnie był problem z oddzieleniem biura od salonu, ale zdecydowałem się na ściankę działową. Poza tym stonowane i eleganckie meble z kjk nie bardzo mi pasowały do kolorowego salonu. Trzeba to było jakoś pogodzić...
- 0 0
-
2016-11-28 21:20
(2)
SalOn z aneksem jest doskonałym rozwiązaniem dla ludzi mających małe dzieci (gotuje a jednocześnie mam na oku maluchy), ludzi młodych i prowadzących bujne życie towarzyskie (nie jestem zamknięta w kuchni, a goście nie czekają na mnie w salonie, możemy konwersowac - a ja jednocześnie przygotowuje potrawy do podania. Oddzielna kuchnia lepsza jest, gdy mamy dzieci nastoletnie lub prowadzimy raczej zamknięty na ludzi dom.
- 8 2
-
2016-11-30 07:32
Racja
Dokladnie!Majac male dziecko salon z aneksem to idealne rozwiazanie.moge na spokojnie zrobic obiad, synek bawi sie i mam go na oku. Jest to tez fajna opcja jesli domownicy lubia gotoeac i spedzac wspolnie czas.jesli hodzi o zapachy-wszystkonzalatwia dobry okap lub okno w czesci kuchennej.
- 1 0
-
2016-11-29 21:31
u nas to się sprawdza nawet gdy dzieci sa juz mocno nastoletnie
my mamy gości, oni mają- i razem gotują, gadają
a są pokoje "osobiste" dzieci, że ta "druga część" rodziny , która akurat nie ma gości, może tam posiedzieć poczytać, pospać, tv.- 0 0
-
2016-11-28 08:53
kuchnia z salonem, czyli pokojem do życia (ang. living room) (6)
to spuścizna po wiejskiej chacie, gdzie stół wielofunkcyjny stał blisko pieca, bo tylko tam było zimą ciepło.
W pałacach salon, bawialnia, jadalnia, itp. były oddzielone od kuchni, która czasem była w piwnicy - potrawy wjeżdżały windą - a czasem w osobnym skrzydle. Obok jadalni był jeszcze pokój z zastawą stołową, czyli kredensowy. Sypialnie zaś albo w jeszcze innym skrzydle albo na piętrze. Zwiedzaliście jakieś zabytkowe zamki i pałace? Wobec tego, jaki to prestiż mieć salon połączony z kuchnią? Tak miała służba: kucharki, pokojowe i kamerdynerzy, ogrodnicy i woźnice, w późniejszych latach zastąpieni przez szoferów.
Nie mam nic przeciwko wiejskim korzeniom, ale nie budujmy fałszywej ideologii, aby na słabościach ludzkiego charakteru, powodującej chęć bycia ,,lepszym'' od znajomych, budować pseudo prestiżowe a mało wygodne mieszkania. Projekty powinny być uniwersalne, umożliwiające wybudowanie/zburzenie ścianek i zachowanie nadal funkcjonalności wszystkich pomieszczeń.- 40 7
-
2016-11-28 18:14
zauwazyles, ze w tych palacach gotowal niewolnik (zwany dla niepoznaki sluzacym) (1)
Jesli masz w domu takiego kogos, kogo chcesz odizolowac od reszty rodziny to luz.
Polaczenie przestrzeni dziennej sluzy temu, aby mozna bylo spedzic z bliskimi wiecej czasu.
Procz tego jest wygodne i funkcjonalne. Aktualnie kupuje mieszkanie i nie wyobrazam sobie kuchni zdala od przestrzeni dziennej. Wszstko oczywiscie zamkniete, bo w sredniowiecznym zamku tak bylo. Niewygodne, ciasne, brzydkie.- 5 3
-
2016-11-29 21:28
popieram
gdy gotuję - dzieci przy dużym stole odrabiają lekcję, pomagam im gdy tego potrzebują,
gramy w planszówki,
wolę to, niż by siedziały przed tv albo kompem a ja w kuchni- 2 0
-
2016-11-28 10:02
czyli większosć ludzi w Europie Zach to wieśniaki (3)
bo w większości domów tam kuchnia wychodzi na tzw.salon
- 3 9
-
2016-11-28 10:37
(1)
Co Wy macie z tym porównywaniem się do Tej europy zachodniej - wszędzie tylko "a w Europie zachodniej", " a w Niemczech", " a w Szwecji" a "A jak byłem we Włoszech i Szwajcarii" Na wyspach to sie robi ..." - na litość boską jesteśmy w Polsce i nie musimy się z nikim porównywać , jak sąsiad kupi nowy samochód albo zostawi żonę to też się z nim porównujesz?! To nie jest normalne.
A nawiasem mówiąc wieśniaki są wszędzie - bez znaczenie jest pochodzenie - wieśniactwo to stan umysłu.- 11 2
-
2016-11-29 21:26
to nie było porównanie, tylko stwierdzenie ironiczne
- 0 0
-
2016-11-28 11:07
"bo w większości domów tam kuchnia wychodzi na tzw.salon" - tylko tam, gdzie minimalny metraz to te 100 m2.
- 7 0
-
2016-11-28 23:31
ja mam wszystko razem
nawet wrota do łazienki na oścież, zamykam podczas korzystania gdy mam gości, albo goście zamykają za sobą, choć są i tacy co nie zamykają i wesoło nam przy pokerze :D
- 2 0
-
2016-11-28 21:52
to nic nowego na przelomie lat 50/60 ubieglego wieku urzadzono tak mieszkania
zdaje sie dwie architektki z warszawy , nastepstwem tego byly meblościanki ,regały itp bo miały dzielić mieszkania na podstrefy - wówczas to były awangardowe projekty
- 5 0
-
2016-11-28 07:49
zamówiłam regał (9)
najpierw zgodnie z obowiązującą modą usunęłam wszytskie ściany, potem zaczęło mi przeszkadzać, że pół mieszkania widać od wejścia (zwłaszcza jak przychodzili znajomi do dzieci), więc zamówiłam regał z wąskimi półkami. Polecam każdemu zmęczonemu otwartą przestrzrenią!
- 11 0
-
2016-11-28 09:26
super (8)
będziesz mogła się poczuć jak w księgarni.
- 7 2
-
2016-11-28 10:04
osobiście dużo czytamy i mamy w domu regały z ksiażkami (7)
- 7 0
-
2016-11-28 12:49
Na środku pomieszczenia zamiast ścianek działowych? (2)
Poza tym, nie chcę być przesadnie złośliwy, ale jak osoba "dużo czytająca" może spłodzić zdanie "osobiście dużo czytamy"?
- 11 0
-
2016-11-28 20:41
(1)
Skoro bawimy sie w poprawianie, to chyba ,,w srodku pomieszczenie,,
- 0 0
-
2016-11-28 20:59
,,pomieszcenia,,
- 0 0
-
2016-11-28 10:32
(3)
Też dużo czytam a w domu mam max 5 książek.
- 4 3
-
2016-11-28 12:18
(2)
To faktycznie duzo czytasz.
- 3 3
-
2016-11-28 17:03
(1)
Ile ty masz lat 80!? Żeby dużo czytać w XXI wieku nie trzeba mieć bibiloteki w domu.
- 3 3
-
2016-11-28 17:46
Pomiedzy biblioteka, a 5cioma ksiazkami jest kolosalna roznica. Nie osmieszaj sie.
- 4 2
-
2016-11-28 15:20
No to teraz będą dzielić na klitki a gdy znowu się opatrzy i znudzi wrócą do openspejsu. (1)
Mnie tam się podoba, że zmieszczę 30 ludzi na imprezie i każdy może sobie z lodówki, czy garnka wyciągnąć co chce :)
- 13 3
-
2016-11-28 18:19
przede wszystkim po to ma sie wlasne mieszkanie, aby mozna bylo je urzadzic, jak sie komu podoba
ja wole otwarte przestrzenie. Dla mnie najwygodniejsze. Jak ktos woli inaczej - droga wolna :)
- 6 1
-
2016-11-28 09:13
Mieszkanie dostosowane do trybu życia (3)
Czy to nie jest tak, że mieszkania z salonami+aneksem przyszły do nas z zachodu, gdzie na co dzień jada się na mieście, albo jedzenie się do domu zamawia? Mam takie wrażenie, że salon z aneksem to fajne rozwiązanie dla mieszkanka studenckiego, niekoniecznie do mieszkania i czteroosobowej rodziny...
- 37 5
-
2016-11-28 18:17
nieprawda
mieszkalem w takim mieszkaniu. 4-sobowa rodzina, codzienne gotowanie. Super rozwiazanie, nie wyobrazam sobie innego.
- 3 7
-
2016-11-28 10:42
Oj naoglądali się amerykańskich seriali typu przyjaciele i inne sitkomy - gdzie kuchnia była w pokoju dziennym i wszyscy byli weseli i szczęśliwi - i naśladują. Co innego w domach amerykańskich których powierzchnia ma ponad 100m - i robią tam kuchnie otwarte - ale nie we wnęce czy ścianie salonu - tylko po prostu bez ściany działowej. A deweloper podłapał że można mieszkanie 2 pokojowe sprzedać w cenie 3 pokojowego jak dorzuci sie wnękę 4m na kuchnię a z kuchni zrobi się sypialnie.
- 17 0
-
2016-11-28 09:24
to prawda co napisałeś
- 10 0
-
2016-11-28 07:25
(1)
Pozbawiona ścian działowych strefa dzienna to pozory posiadania dodatkowego pomieszczenia w rozumieniu "salon z aneksem" kuchennym czyli de facto pomieszczenie "kuchni z jadalnią" gdzie salon czyli pokój wypoczynkowy ( living room) po prostu nie istnieje :) ale takie sprytne kuglowanie nazewnictwem daje nabywcy mieszkania poczucie większego komfortu i prestiżu :)
- 38 10
-
2016-11-28 18:10
albo po prostu wygody
W domach, gdzie ludzie nie maja polaczonych kuchni z jadalnia / salonem (zwal jak zwal) ostatencznie konczy sie tym, ze wszyscy ciagle siedza w kuchni na przecietnie wygodnych krzeslach / taboretach.
Jesli chodzi o mnie (wlasnie kupuje mieszkanie) to brak mozliwosci polaczenia kuchni z przestrzenia dzienna dyskwalifikuje mieszkanie.
I nie chodzi o dodatkowy "pokoj", bo stosuje duzo rozsadniejsze i bardziej zyciowe okreslenie "sypialnia", czyli nieprzechodni pokoj z oknem w pelni funkcjonalny.- 6 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.