- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (233 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Przybywa uli na dachach budynków
Na dachu Alchemii stanęły pierwsze cztery ule. Docelowo może być ich 10 - 15.
O problemie masowego wymierania pszczół mówi się od dawna. Wiemy, że tym niezwykle pożytecznym owadom trzeba pomóc. Tymczasem wbrew powszechnym opiniom doskonale radzą one sobie w miastach. Dlatego ule rozstawiane są na dachach budynków. Ten popularny w Europie i Warszawie obyczaj dociera także do Trójmiasta.
- Pszczoły rasy Buckfast, które zadomowiły się na dachu Argonu, nie są agresywne. Twórcą pasieki jest brat Adam, benedyktyński mnich opiekujący się niegdyś pasieką w angielskim opactwie Buckfast Abbey w Buckfasleight - tłumaczy Tomasz Wojtiuk z firmy Beeup.pl, pszczelarz i członek Polskiego Związku Pszczelarskiego, który opiekuje się pszczołami na Alchemii.
Rzeczywiście w czasie nagrywania materiału przez ekipę Trojmiasto.pl nikt nie został użądlony ani zaatakowany; nawet kiedy podglądaliśmy królową roju w czasie składania jaj. To ona żyje najdłużej, bo aż pięć-sześć lat. W czasie jednego dnia składa nawet trzy tysiące jaj. Jej poddane, które przynoszą do ula nektar i pyłek, żyją niestety zaledwie 40 dni: 20 dni dorastają, 20 dni pracują (wyjątkiem jest zima, kiedy pszczoła ma szanse dożyć nawet dziewięciu miesięcy). Lepiej mają trutnie, które nie wychodzą z ula i są w nim dokarmiane po to tylko, aby zapładniać królową. Po zakończeniu sezonu są z niego po prostu... wyrzucane.
Na Argonie docelowo stanąć może pasieka składająca się z 10-15 uli. W każdym z nich pracuje 80 do 100 tys. pszczół.
Działanie na rzecz pszczół
Na dach budynku, tam gdzie stoją ule, ze względów bezpieczeństwa nikt nie będzie mógł wejść. Jednak obecność uli w obiekcie będzie wyczuwalna. Będą one "należały" do najemców powierzchni biurowych. Trzy z nich ma Torus (deweloper Alchemii), jeden Alchemia Wina i Sugoi Sushi, które na parterze mają swoje restauracje. Kolejni najemcy są zainteresowani ustawieniem "swoich" uli. Wewnątrz jednego z nich zamontowana zostanie także kamera pozwalająca obserwować przez internet codzienne życie roju. Dodatkowo dla pracowników i ich dzieci prowadzone będą warsztaty, których celem jest podnoszenie świadomości znaczenia pszczół w życiu ludzi.
- Postanowiliśmy zainteresować się inną kategorią "najemcy" - znacznie mniejszego, ale równie wymagającego. Odpowiadamy przy tym na ważny temat i problem nas wszystkich, jakim jest masowe wymieranie pszczół - mówi Monika Brzozowska z firmy Torus.
Podobny cel przyświeca działaniom Galerii Handlowej Madison przy ul. Rajskiej w Gdańsku . Ule mają się tu pojawić w ciągu najbliższych tygodni.
- Założenie pasieki to nie tylko radość z naszego własnego miodu, to przede wszystkim działanie na rzecz lokalnej społeczności, jak również wkład w ratowanie populacji pszczół, które są coraz bardziej zagrożone ze względu na postępujące zanieczyszczenie środowiska - wyjaśnia Anna Thomas, dyrektor zarządzający Galerii Madison. - Planujemy także działania, które mają promować postawy proekologiczne, na przykład organizowanie warsztatów dla dzieci i młodzieży, gdzie będzie można dowiedzieć się więcej o życiu i znaczeniu pszczół.
Od kilku lat swoją pasiekę na dachu biurowca przy ul. Bitwy pod Płowcami rozwija także sopocka Ergo Hestia.
- Pszczoły zapylają rośliny i umożliwiają im rozwój. Pomagając otoczeniu, same są jednocześnie bardzo czułe na niekorzystne zmiany środowiskowe - w ostatnich latach masowo znikały. Dlatego Ergo Hestia postanowiła aktywnie włączyć się w pomoc tym pożytecznym owadom. Nasze pszczoły, mimo że narażone na silny wiatr znad morza, dzięki specjalistycznej opiece mają się świetnie - zapylają rośliny w hestyjnym parku i w pobliskich ogródkach działkowych, a przy okazji wytwarzają coraz więcej miodu - opowiada Arkadiusz Bruliński, rzecznik prasowy Ergo Hestii.
Początkowo na dachu jednego z biurowców firma Pszczelarium postawiła dla Ergo Hestii dwa ule. Pasieka była stopniowo rozwijana i w tej chwili na dachu biurowca pszczoły zasiedlają już siedem uli. Żyje w nich ponad 300 000 pszczół rasy Kraińskiej, które, podobnie jak pszczoły Buckfast, znane są z nieagresywnego zachowania w stosunku do ludzi i m.in. dzięki temu chętnie wykorzystywane są w środowisku miejskim.
- Okolica, w której Ergo Hestia ma swoją siedzibę główną - bezpośrednio na morzem, w otoczeniu terenów zielonych, stanowi wręcz idealną lokalizację dla tego typu przedsięwzięcia. Do tego niedawno powstały park Hestii i nasadzone w nim rośliny miododajne sprawiają, że pszczoły mają tu wspaniałe warunki do działania i rozwoju. Mając takie zasoby i widząc pierwsze efekty nie zastanawiamy się już, dlaczego... ale dlaczego tak późno zdecydowaliśmy się na stworzenie własnej pasieki - mówi Arkadiusz Bruliński.
Sam miód uzyskiwany z hodowli pszczół na Alchemii i Ergo Hestii (15 do 30 kg z jednego ula w sezonie) jest wykorzystywany raczej do celów promocyjnych i na potrzeby pracowników. Jest go zbyt mało, aby ze sprzedaży udało się uzyskać konkretny dochód.
W mieście lepiej niż na wsi
Ustawienie pasieki na dachu budynku poprzedza wykonanie analizy. Trzeba sprawdzić, czy warunki atmosferyczne w wybranej lokalizacji będą sprzyjały utrzymaniu się roju w ulu (nasłonecznienie, wiatry oraz warunki w zimie, bo pszczoły zimują w ulu na dachu). Przede wszystkim sprawdza się, czy w okolicy jest wystarczająco dużo miododajnych roślin (tzw. pożytek). Obszar, z którego pszczoły mogą pozyskiwać nektar jest spory, bo latają one w promieniu 2 km od ula.
Pszczelarze podkreślają przy tym, że miód pozyskiwany z roślin w miastach może być bardziej wartościowy niż ten ze wsi.
- W miastach nie występuje duża populacja pszczół, więc łatwiej jest im pozyskiwać pyłek oraz miód. Ponadto nie występują tu opryski roślin miododajnych, co ułatwia cały proces - mówi Tomasz Wojtiuk.
- Wbrew pozorom miód z miejskich pasiek może być czystszy niż ten z terenów wiejskich, gdzie pszczoły muszą szukać pożywienia na terenach zanieczyszczonych opryskami - potwierdza Arkadiusz Bruliński.
Dowodem na efektywne funkcjonowanie uli na dachach budynków są pasieki w Warszawie. Znajdują się one między innymi na biurowcu Eurocentrum, Pałacu Kultury i Nauki czy Teatrze Wielkim. Trend ten przywędrował do Polski z Europy Zachodniej - w Berlinie czy Londynie ule liczy się w tysiącach. Pasieki obecne są też np. w Paryżu - założone zostały na dachu m.in. Opery Paryskiej czy zakrystii katedry Notre Dame. Coraz chętniej zakładają je także wspólnoty w wielkich miastach oraz prywatne osoby.
Koszty
Roczny abonament związany z utrzymaniem jednego ula to koszt około czterech tysięcy złotych. W tej kwocie mieści się ustawienie ula na dachu, wykonanie na nim malunków oraz zasiedlenie w ulu pszczół i całoroczna opieka nad nimi. Pszczelarze wykonują także miodobranie i dostarczają właścicielowi pasieki miód w słoikach.
Miejsca
Opinie (263) 10 zablokowanych
-
2018-06-29 21:22
baju baju
jak takiespokojne to cemu w strojach pszczelarza cos nie tak
- 0 0
-
2018-06-29 21:13
Miodzio!
- 0 0
-
2018-06-29 08:51
Pijar . Nic wspólnego z ochroną pszczół !!! (2)
Zarabiają na tym producenci sprzętu i hodowcy . Pszczoła ginie w zawirowaniach powietrza przejeżdżających aut itp. Wiatry ,których siła rośnie wraz z wysokością utrudniają pszczołę dotarcie do ula więc wiele z nich zwyczajnie zginie ale tego już nikt nie liczy nawet pseudoekolodzy. Nie mówię u miodzie spalinowo śmigłowym. Pszczoły lubią zaciszne miejsca osłonięte od wiatru . Pszczelarz Wojtek z dziada pradziada pozdrawiam
- 7 0
-
2018-06-29 21:13
Pszczeli Wojt to TY?
- 0 0
-
2018-06-29 08:59
Miód spalinowo smogowy oczywiście
c.d. Jeszcze wspomnę u wszechobecnych betonach ,asfalcie ,szle gdzie pszczoła albo zmarznie i zostanie już albo wyschnie z przegrzania na rozgrzanym betonie. Ot cała prawna. Pszczoły potrzebują roślin najlepiej miododajnych lub pyłkodajnych i to najlepszy sposób aby im pomóc dla zwykłego człowieka plus zmniejszenie lub zabronienie oprysków.
- 2 0
-
2018-06-29 18:21
W sumie niedaleko pszczółki mają do nas - zapraszam skrzydlatą ferajnę na mega-fajne osiedle Albatross Tower
- 0 0
-
2018-06-29 18:09
A co one biedne mają zapylać w tej betonowej dżungli?
Toć to wyzysk korporacyjny wobec tego gatunku.
Trawnki sztuczne albo bez kwiatów ziół i chwastów bo zbyt czesto koszone.- 2 0
-
2018-06-29 14:04
Metale ciężkie gorą gratulacje
- 0 1
-
2018-06-29 13:22
Super pomysł! Widziałam również ogrody warzywne na dachach. Więcej takich pomysłów
- 1 0
-
2018-06-29 11:30
Pszczoła w mieście to tak jak kret w basenie...... pasieki tworzy się poza miastem, robienie tego w mieście to tak jak by rybki wpuścić do terrarium...
- 0 0
-
2018-06-28 06:12
Dachy aż się proszą o zagospodarowanie (14)
Pszczoły pszczołami, ale na pozostałych dachach można by umieścić naprawdę sporo paneli fotowoltaicznych a bardzo niewiele ich w Polsce widać.
Darmowa energia leci z nieba a my trujemy siebie węglem..- 137 14
-
2018-06-29 11:28
Te bateyjki słoneczne to ściema wymyślona w latach 70-tych, a niektórzy
teraz jeszcze wierzą w te bzdury:-)))
- 0 0
-
2018-06-28 06:41
(8)
Z całego dachu takich paneli, w kraju gdzie dni słoneczne to ok 40-50% zasiliłbyś może z 5 komputerów w całym biurowcu.
- 14 14
-
2018-06-28 06:54
(3)
No bardzo precyzyjnie - ale rasberryPi czy serwerów? :)
Widzisz misiu, fotowoltaika w Polsce jest już na tyle opłacalna, że przy obecnych cenach całkowity zwrot kosztów inwestycji to max 12 lat obecnie.
Potem masz prąd za darmo.- 4 10
-
2018-06-28 09:16
Serwery żrą prąd jak głupie...
Czy akumulatory wytrzymają 12 lat codziennego ładowania i rozładowywania?
- 2 0
-
2018-06-28 07:57
po 12 latach panel jest do wymiany
- 10 2
-
2018-06-28 07:19
RasberryPi, ale tylko w trybie idle włączanym o północy na 4h i 23 minuty pracujacych w rozdzielczosci HD, bez dźwięku, nie przekraczajac czasu 2h i 32 minut odczytu danych z karty MMC toschiba 32 GB. Wystarczy?
- 3 4
-
2018-06-28 07:55
Max obecnie to 240... 300 Wat/m2
Taka jest wydajność Paneli w pełnym słońcu... Kolega ma w domu i praktycznie nie płaci za energię - To co latem odda do sieci zima pobiera z sieci... zarabiać może i nie zarabia na tym ale nie płaci 200...300 zł/miesiąc tylko kilkanaście.. Latem notujemy największe zapotrzebowanie w kraju na energie a problem z chłodzeniem elektrowni już kilkukrotnie był z powodu suszy i ograniczenia dostawy energii .... i wtedy 1MWh na rynku chodzi nie po 250 zł a nawet po 2 tyś !!!
- 4 1
-
2018-06-28 07:16
(2)
Masz na to badania?
- 4 1
-
2018-06-28 07:20
(1)
Tak.
- 0 1
-
2018-06-28 07:36
hihi badanie robiła firma, która te panele sprzedaje :)
inwestycja kompletnie nie opłacalna.
- 8 2
-
2018-06-28 06:36
(3)
Darmowa ? Serio ?
- 16 4
-
2018-06-28 07:37
Za PO wiele rzeczy było darmowych (2)
Np. Zwrot VAT dla wyludzaczy, złoto dla mocodawcow Amber Gold
- 7 22
-
2018-06-28 08:01
Teraz mamy za to upadające SKOKi (3 mld zł w porównaniu do 900 mln zł to przecież nic...) i system premii ministrów który jest
świetną dodatkową pensją, kilkukrotnie przewyższającą pensje, ale "bo przecież im się należy" - mówcie co chcecie ale za po było źle, ale to co robi pisiarstwo to już w ogóle... Jak przegrają najbliższe wybory, a ja się modlę za to dosłownie, to wszystkich po kolei przed trybunał stanu i w końcu trzeba zrobić porządek na Wawelu. Tam spoczywają zasłużone postacie dla Polski, a nie osoby, które zginęły w wypadku i nic trwałego nie wniosły w naszą historie.
- 25 2
-
2018-06-28 07:51
szkoda tylko że za PO urodził się taki głupek co teraz jest wyznawcą karakana z taborecikiem
- 20 6
-
2018-06-29 10:54
Może i bez opryskow ale z pewnością z zanieczyszczeniem od spalin.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.