• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Uciążliwa budowa obok domu

17 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Budowa tocząca się pod oknami zamieszkanych budynków zawsze jest uciążliwa. Zwłaszcza jeśli inwestor w ogóle nie uwzględnia praw sąsiadów do ciszy i odpoczynku. Budowa tocząca się pod oknami zamieszkanych budynków zawsze jest uciążliwa. Zwłaszcza jeśli inwestor w ogóle nie uwzględnia praw sąsiadów do ciszy i odpoczynku.

Powadzenie budowy w otoczeniu zamieszkałych budynków jest bardzo uciążliwe dla mieszkańców. Kultura prowadzenia takich działań często pozostawia wiele do życzenia a mieszkańcy sąsiadujących z budową domów mają prawo oczekiwać, że ich prawo do ciszy, wypoczynku i porządku będzie respektowane przez organizatora budowy.



Czy prawo dobrze opisuje zasady jakim powinie się podporządkować inwestor kiedy buduje w sąsiedztwie zamieszkanych budynków?

- Mieszkam w okolicy, w której ciągle, w bezpośrednim sąsiedztwie mojego mieszkania, prowadzone są budowy nowych osiedli. Dodatkowo budowana była nowa szkoła, wcześniej nowe przedszkole, drogi i cała infrastruktura. Wszystkie te inwestycje toczą się jednocześnie i obok siebie. Do wszystkich tych inwestycji dojazd jest tylko drogą osiedlową obok mojego budynku, a to jest strefa zamieszkania - opisuje swoja sytuację pani Lidia z Gdańska. - Pod oknami mojego mieszkania, a także innych sąsiadów codziennie przemieszcza się ciężki sprzęt, pojazdy, koparki... Hałas jest przez cały dzień.
Pani Lidia opisuje, że pod jej domem parkują koparki, betoniarki, ciężarówki. Pojazdy stoją zwykle na włączonym silniku, co generuje dodatkowy hałas i spaliny. Na chodnikach i wewnątrzosiedlowych uliczkach odbywa się rozładunek materiałów budowlanych, kostki brukowej, materiałów wykończeniowych.

- Ten stan rzeczy zgłaszałam nie raz policji, która - podobnie jak straż miejska - wystawiła kilka mandatów, ale to wszystko na nic - napisała pani Lidia. - Mamy w mieszkaniach i na meblach brud i pył z budowy. Nie można korzystać z wypoczynku na balkonie, w ogródku, nie można rozwiesić prania. Brud i błoto z budowy jest na chodniku, wnosimy to do naszych mieszkań. Nie ma tu żadnych warunków do wypoczynku we własnym mieszkaniu.
Nasza czytelniczka żali się, że prawa własności są w ten sposób całkowicie pominięte. Zastanawiała się nawet, czy sprawy sposobu organizacji budowy nie zgłosić do prokuratury.

Odpowiada Łukasz Mackiewicz z Kancelarii Mackiewicz Radcowie Prawni



Odpowiadając na poniższe pytanie w pierwszej kolejności należy wskazać, iż zgodnie z art. 144 Kodeksu Cywilnego właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Z opisanego stanu faktycznego można wywnioskować, iż prowadząc prace budowlane na sąsiadującej z budynkiem zamieszkiwanym przez czytelniczkę działce jej właściciel narusza własność właścicieli z sąsiedztwa, uniemożliwiając im normalne korzystanie z nieruchomości.

Odnośnie oceny, czy immisje [działanie właściciela nieruchomości na własnym gruncie, którego skutki odczuwalne są na gruncie sąsiedzkim - red.] wykraczają ponad przeciętną miarę wypowiedział się między innymi Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 30 sierpnia 2017 roku, I ACa 206/17 wskazując co następuje: "Oceny poziomu immisji (w postaci hałasu czy zapylenia) nie można opierać wyłącznie na odniesieniu ich do istniejących w tym przedmiocie norm. Przekroczenie normy stanowi tylko jeden z ocenianych elementów. Uciążliwość związana z hałasem czy emisją zanieczyszczeń może bowiem wynikać nie tylko ze zmierzonego ich poziomu, ale także z ich ciągłego bądź natarczywego charakteru".

Jednocześnie należy pamiętać, iż występując z roszczeniem właściciel sąsiadującej nieruchomości obowiązany jest wykazać zarówno samo istnienie immisji, jak i ich uciążliwość, gdyż to na nim w całości spoczywa ciężar dowodu. W czasie zbierania dowodów wnioskodawca może skorzystać z wszelkich dostępnych mu materiałów, np. zeznań świadków, nagrań audiowizualnych, wyników przeprowadzonych pomiarów czy opinii biegłych sądowych. Należy również sprecyzować swoje roszczenie oraz czynności/immisje, które naruszają własność, od których naruszający ma się powstrzymać, jak również określić działania, które powinny zostać wykonane w celu przywrócenia stanu zgodnego z prawem.

Czytaj także: Głośna budowa za oknem. Co robić?


Sąd Najwyższy-Izba Cywilna w postanowieniu z dnia 13 września 2018 roku, II CZ 37/18 stwierdził wprost, iż przepis art. 144 KC kreuje roszczenie prawnorzeczowe po stronie właściciela nieruchomości w stosunku do właściciela nieruchomości sąsiedniej. Jest to więc typowy instrument ochrony prawa majątkowego w postaci własności nieruchomości przed jego naruszeniami, przybierającymi inną postać niż pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, w tym poprzez immisje. Ponadto roszczenie to nie zmierza do jakiejkolwiek regulacji stosunków niemajątkowych; zmierza do bezpośredniej ingerencji w sposób korzystania z prawa własności przez właściciela nieruchomości sąsiedniej, będącej źródłem immisji.

Roszczenie zatem ma swoją podstawę w art. 222 § 2 Kodeksu Cywilnego, który przewiduje, iż przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

W przedmiotowej sprawie możliwym wydaje się wystąpienie z roszczeniem o zaniechanie naruszeń, przy czym rekomendowanym rozwiązaniem jest zaangażowanie się w tej sprawie wspólnoty mieszkaniowej.

W pierwszej kolejności warto podjąć kroki w celu polubownego rozwiązania sporu poprzez wysłanie wezwania do zaniechania naruszeń. Należałoby także wskazać czynności, które powodują immisje oraz ewentualnie przedstawić propozycję działań zmierzających do wstrzymania naruszeń, przy jednoczesnym umożliwieniu prowadzenia prac budowlanych, np. poprzez zakreślenie ram godzinowych ich prowadzenia bądź szczelniejsze zabezpieczenie terenu budowy.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (177) 1 zablokowana

  • (3)

    "opisuje swoja sytuację pani Lidia z Gdańska."

    Kiedyś cała Polska żartowała, że ktoś jest z Wąchocka. Dziś mówi się, że ktoś jest z Gdańska.

    • 3 14

    • (2)

      Tak sie mówi tylko u ciebie, w najbliższej rodzinie - z zazdrości

      • 4 1

      • (1)

        Wejdź sobie na jakikolwiek artykuł o Gdańsku na Interii czy WP i poczytaj komentarze ludzi z innych regionów Polski. Pogardzają wami.

        • 0 2

        • Zazdrość kole w oczy?

          • 0 0

  • powiem tak, Lidio damo pik, a g*wno im zrobisz, maja prawo budować i tyle, wybudują będzie spokój, albo się wyprowadź gdzie (1)

    indziej

    • 8 13

    • Naucz się polskiego i obsługi smartfona, a nie innych pouczasz.

      • 0 1

  • (1)

    a ja mam za oknem zbiornik retencyjny na którym codziennie od 4 rano drom mordy ptaszyska I do kogo mam z tym isc? okno na wprost a jak otwarte to pobudka murowana. dodatkowo jak sie scigaja na armii krajowej to też słychać.

    • 4 9

    • Ja mam po sąsiedzku inny blok, a na nim od rana drą się: mewy, gołębie, wróble, wrony, sroki.

      Co zrobić? Nic. To natura, a nie deweloper chcący zarobić.

      • 0 0

  • hmmmmm..... (1)

    To wina drugiej wojny światowej a nie jakiś tam deweloperów itp. Kto stoi za zburzeniem Gdańska to też wiemy. A tak poważnie od setek lat tak to wygląda. Może materiały się zmienią ale hałasu sprzętu ciężkiego i kurzu tak szybko się nie pozbędziemy. Będą ludzie, będzie zapotrzebowanie, będzie praca.
    Pozdrawiam :)

    • 5 7

    • I będą pęknięcia w ścianach sąsiednich nowych budynków od drgań, wibracji, prac budowlanych.

      • 1 0

  • (7)

    Do roboty iść to nie będzie przeszkadzał hałas przez cały dzień

    • 11 27

    • (5)

      Niektórzy pracują w domu

      • 7 1

      • (4)

        np. gospodynie domowe?

        • 1 10

        • Informatycy, dziennikarze prasowi, graficy, księgowi, tłumacze, etc.

          • 1 0

        • (2)

          Nawet jeśli,masz z tym problem?

          • 5 0

          • (1)

            a jeśli nie mam z tym problemu?

            • 0 3

            • To nadal go masz pisząc takie bzdury;)

              • 3 0

    • Bierzesz 500 plus bo dzieci narobiłeś to nie praca

      • 0 3

  • (1)

    kup se działkę to nikt ci się niw wybuduje proste

    • 12 24

    • Wcale nie, bo ktoś kupi działkę obok i może się budować. Używaj kropek, przecinków, i wielkich liter

      - szanuj Forumowiczów.

      • 1 0

  • muzyka (13)

    mnie wkurza włączanie głośno muzyki przed 8.00 w dniu , w którym w końcu mogę dłużej pospać, muzykę przez ścianę słyszę, jakbym sam miał ją włączoną. Wiem, o tej godzinie jest już po ciszy nocnej, ale czy wszystko musi być obwarowane regulaminami i przepisami? :(

    • 119 9

    • Nie ma takiego pojęcia w prawie jak cisza nocna (3)

      • 4 8

      • I jest i nie jest.

        Na terenie osiedli mieszkaniowych są wewnętrzne Regulaminy. U nas stoi w takim Regulaminie, że m.in. na terenie osiedla obowiązuje cisza nocna od godz. 22.00 do godz. 6.00. Niestety wiele osób ma to gdzieś. Ale w prawie jest artykuł 51 Kodeksu Wykroczeń, który stanowi, że wszelkie krzyki, hałasy, wybryki, etc. podlegają karze. Zatem i o 12.00 w dzień można zostać ukaranym na podstawie tego artykułu, jeśli powiedzmy ktoś się drze po sąsiedzku, puszcza muzykę na cały regulator, etc. Dane zakłócenie zgłasza się policji, przyjeżdżają i , w najlepszym przypadku pouczają, ale zwykle kończy się to mandatem lub nawet sprawą w sadzie. Tyle na temat ciszy. Do tego wchodzą przepisy o imisji i inne.

        • 1 1

      • Do osob minusujacyh, prosze o podanie definicji ciszy nocnej zgodnie z obowiqzujacym w pl prawem (1)

        • 1 4

        • Zwał, jak zwał...

          Art 51 par. 1 kw - Kto krzykiem, hałasem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny (...) podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny...

          • 4 3

    • Chyba cos nie tak. (2)

      To, ze slychac muzyke jest po czesci winna sluchajacego. Przede wszystkim winni sa mieszkancy, bo kupuja mieszkania w blokach zrobionych z "karton gipsu", bo sie nie znaja nawet na materiale, z ktorego kupuja swoje klitki za jakies kosmieczne kwoty. A potem placz. W bloku ze starej plyty az tak nie slychac, przy tym samym natezeniu muzyki.

      • 1 10

      • Słychać i to bardzo, zwłaszcza jak ma się sąsiada, któremu się należy, bo jak nie, to można dostać w nos.

        • 1 0

      • w.starej budzie ze starą instalacją nie chcę mieszkać

        • 2 0

    • Popieram (5)

      Jak ktos lubi głośną muzykę niech idzie na dyskotekę. W budynku mieszkalnym są zasady emisji hałasu jak dla strefy mieszkaniowej - nie można przeszkadzać innym w spaniu, relaksie, śnie dzieci

      • 59 2

      • Dla ludzi nie nauczonych zyc z innymi w bloku, (3)

        nawet ogladanie tv jest zaklocaniem ciszy. Mialem kiedys sasiada, zgreda, ktory przylatywal do mnie punkt 22:00. Bo ze znajomymi kulturalnie gawedzilismy przy piwku. W tle cicho muzyka. Podkreslam, ze tylko on przylatywal.

        • 0 13

        • (2)

          Ty i twój sasiad i cała reszta takich jak wy wsadzić do jednego budynku zdala od innych i możecie sobie siedzieć przy żubrze i muzyce 24 na dobę a 500 plus przyniesie ci listonosz

          • 8 1

          • Ty o 22 gasisz swiatlo, tv, kompa i kladziesz sie spac. (1)

            Ja lubie wieczorem porozmawiac, poogladac cos itp. To, ze ktos cos slyszy to jest tylko tego kogos problem...niechaj nie podsluchuje.

            • 0 10

            • Bzdury gadasz. Ktoś chce spać, bo na 7.00 musi być w pracy, a sąsiad spotkania

              towarzyskie urządza i pogaduchy. Chcesz gadać, idź do pubu. Mieszkanie jest od odpoczynku.

              • 2 0

      • pan to rozumie, inni niestety nie...

        • 47 1

  • hmmm.. niech zgadnę Lawendowe ..... (2)

    • 2 0

    • (1)

      Lawendowe to w 40 % studenci wynajmujący kawalerki ,
      30% konfidenci
      30% rozkapryszone gowniarze którym rodzice kupili mieszkania i myślą że są fajni bo mają za free xD
      Tak beznadziejnego osiedla jak to nie ma w Gdańsku nigdzie indziej większość ludzi tam mieszkających powinno odgrodzic się betonowym murem z dala od społeczności xD

      • 1 0

      • Eeeech

        Aaaaach....

        • 0 0

  • i**otka

    To juz bezczelność...budowane byly nowe osiedla,nowa szkloa,przedszkole i cala infrastruktura....
    Wyspę sobie kup i rządź tępa samolubna babo...
    Mieszkałem na czerw.kos. ...budowano węzeł pokoju,tunel podziemny,a ja nauka,szkoła matura,studia,
    Na karwinach,budowa szkoły,przychodni,...I całej tej infrastruktury...dzieci male ,bloto I kuzwa ,cieszylem sie ze bedzie fajnie!
    Kilka lat mija ,gdy wybudowalem dom na wsi i nie dzwonię ze skargami,gdy pieje kogut szczeka pies i rolnik orze pole...

    • 3 3

  • Napisane po prawniczemu (1)

    • 3 1

    • Wykształciuch :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane