• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni interweniują w sprawie remontów mieszkań komunalnych w Gdańsku

Ewa Budnik
22 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Kamienica przy Strajku Dokerów 17 w Nowym Porcie. Remont lokalu w tym budynku nadal budzi zastrzeżenia radnych miasta. Kamienica przy Strajku Dokerów 17 w Nowym Porcie. Remont lokalu w tym budynku nadal budzi zastrzeżenia radnych miasta.

Radni Miasta Gdańska wracają do sprawy remontu mieszkania komunalnego sprzed 1,5 roku. Dowodzą, że usterki po remoncie nie zostały usunięte do dzisiaj. W ramach interpelacji chcą uzyskać od miasta informację jak często wykorzystywana jest rękojmia lub gwarancja przy usuwaniu poremontowych usterek.



Czy twoim zdaniem spółki miejskie są właściwie kontrolowane?

W lutym ubiegłego roku opisywaliśmy sprawę nieprawidłowości przy remoncie komunalnego mieszkania przy ulicy Strajku Dokerów w Nowym Porcie. Nagłośnienie przez radnych tej sytuacji doprowadziło do ujawnienia przez byłego pracownika Gdańskich Nieruchomości powstałego po wewnętrznym audycie raportu na temat nieprawidłowości w tej instytucji. Media relacjonowały konflikt pomiędzy tym pracownikiem a dyrekcją urzędu. Dyrektor Gdańskich Nieruchomości złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie nieprawidłowości we własnym urzędzie.

Remont nie jest dokończony



Teraz radni PiS, Przemysław MajewskiAndrzej Skiba wracają do sprawy sprzed 1,5 roku, bowiem niedociągnięcia po generalnym remoncie za kwotę 67 tys. zł nadal nie zostały do końca usunięte. W wyniku interwencji w mieszkaniu udało się wprowadzić szereg poprawek, ale nie wszystkie. Uwagi najemców dotyczą przede wszystkim łazienki, w której wciąż pojawia się grzyb.

- W marcu przyszłego roku kończy się gwarancja na wykonane prace. Zgłosiliśmy usterki związane z tym remontem, był u nas inspektor, obiecują, że pewne prace zostaną wykonane, ale podstawowym problemem jest powracający grzyb, a tego nikt nie chce ruszać. Jakiś czas temu wstawili tu osuszacz. To pomogło doraźnie, ale po jakimś czasie ten grzyb się pojawia znowu - opowiada Emil Kisiel, najemca lokalu przy Strajku Dokerów - Składałem pisma, ale nie dostawałem odpowiedzi.
Z notatki po wizycie kierownika działu technicznego Gdańskich Nieruchomości wynika, że przyczyną powstawania grzyba jest brak wietrzenia przestrzeni pod wanną w łazience i pomieszczenia gospodarczego.

- Problemem są też niewymienione okna. Wcześniej jeden inspektor dał mi pismo, że okna będą wymienione, ale potem się z tego wycofano i planują je tylko naprawić - opowiada Emil Kisiel.
Radni dowodzą, że takich zgłoszeń mają więcej i na tej podstawie mają obawy o właściwy sposób dochodzenia przez Gdańskie Nieruchomości praw do usuwania usterek po remontach w miejskich lokalach w ramach gwarancji i rękojmi.

- W przypadku lokalu przy Strajku Dokerów umowa podpisana z wykonawcą remontu przewiduje, że jeśli wykonawca zaprzecza istnieniu wady, a zamawiający [czyli w tym przypadku gmina-red.] udowodni jej istnienie, to na wykonawcy ciąży obowiązek udowodnienia, że wady nie ma. Mieszkańcy tego lokalu posiadają opinię uprawnionego eksperta co do wad tego mieszkania po remoncie, mimo to przyczyny powstawania zagrzybienia nie zostały usunięte. Jak rozumiem, nie skorzystano z tego zapisu w umowie - twierdzi Andrzej Skiba, radny Miasta Gdańska. - Chodzi o to, żeby ludzie mieli godne warunki do życia, pieniądze z kasy miejskiej były dobrze wydawane, a gmina Miasta Gdańska w pełni korzystała z zapisów umowy, która daje możliwości dochodzenia usunięcia wad.

Interpelacja przyniesie wyjaśnienie



Przykład mieszkania przy Strajku Dokerów posłużył radnym do przygotowania interpelacji, czyli zapytania radnych do prezydenta miasta, w sprawie procedur prowadzenia remontów w nieruchomościach będących własnością miasta.

Radni pytają nie tylko o standardy dotyczące rozpoczynania, nadzorowania i odbierania prac remontowych, ale także chcą wiedzieć ile razy na przestrzeni ostatnich pięciu lat miasto skorzystało z gwarancji lub rękojmi na wykonane w lokalach komunalnych prace remontowe.

- W czasie pandemii dochody miasta spadły, a wydatki są cały czas na wysokim poziomie. Wydatki na remonty lokali mieszkalnych są także istotną częścią budżetu. Musimy kontrolować, w jaki sposób wydatkowane są pieniądze na remonty zasobu komunalnego, bo taki przykład jak Strajku Dokerów dowodzi, że można mieć do tego zastrzeżenia - mówił radny Przemysław Majewski.
Zgodnie z prawem władze miasta na interpelację muszą odpowiedzieć w ciągu 14 dni. My również wysłaliśmy pytania w tej sprawie do Gdańskich Nieruchomości.

Informacje od Gdańskich Nieruchomości przesłane do redakcji 30 września

Wszystkie usterki zgłaszane przez najemców lokalu socjalnego przy Strajku Dokerów 17/2, które wynikały z zakresu przeprowadzonego remontu i objęte były umową gwarancyjną, usunięte zostały w ramach napraw gwarancyjnych na koszt wykonawcy robót.

W sprawie nawracającego w mieszkaniu grzyba Gdańskie Nieruchomości informują: W związku z licznymi zgłoszeniami najemcy lokalu socjalnego dotyczącymi zarówno kwestii technicznych jak i estetycznych po wykonanym remoncie, Gdańskie Nieruchomości zleciły wykonanie opinii dotyczącej stanu technicznego lokalu po remoncie. Jak wynika z opinii specjalisty z zakresu rzeczoznawstwa budowlanego, nie stwierdzono ponadnormatywnego poziomu wilgotności ścian w lokalu. Występowanie wilgoci na ścianie w łazience spowodowane jest tym, że graniczy ona z nieogrzewanym pomieszczeniem gospodarczym użytkowanym przez najemcę przedmiotowego lokalu socjalnego. Najemca zobowiązany został do uprzątnięcia pomieszczenia z rzeczy osobistych, w celu umożliwienia właściwej cyrkulacji powietrza. Ponadto, w sporządzonej opinii technicznej, rzeczoznawca w celu doraźnej ochrony przed wykraplaniem się pary wodnej na ścianie pod wanną zalecił zachowanie na stałe otwartych drzwiczek rewizyjnych dla utrzymania cyrkulacji powietrza, do czego również zobowiązany został najemca lokalu socjalnego.

Gdańskie Nieruchomości informują ponadto, że korzystają z możliwości naprawy usterek w ramach gwarancji bądź rękojmi wynikającej z umów z wykonawcami na remonty lokali komunalnych zawsze, gdy jest to zasadne i wynika z zakresu przeprowadzonych w ramach remontu prac.

***

W roku 2019 Gdańskie Nieruchomości wykonały remonty 170 lokali mieszkalnych za kwotę niemal 5,5 mln zł, od początku 2020 r. do chwili obecnej niemal 180 kolejnych remontów lokali.

W pierwszym półroczu bieżącego roku przeprowadzono łącznie 120 remontów mieszkań, do których klucze otrzymali już najemcy, za łączną kwotę niemal 6 000 000 zł (wartość na dzień 30.06.2020 r. dla procedur realizowanych przez wykonawców wyłonionych w drodze przetargów). Między 1 lipca a 30 września zakończone zostały, są realizowane lub procedowane remonty kolejnych 59 lokali.

Większość przeprowadzonych w 2020 roku remontów dotyczy mieszkań, których najemcy - podobnie jak w przypadku mieszkańców lokalu przy Strajku Dokerów - w ramach umowy najmu socjalnego, zobowiązani są do opłacania czynszu najmu w wysokości 2,40 zł za m kw. powierzchni. Natomiast średnia wartość remontu 1 m kw. powierzchni lokali, które w przypadku zasobu Gdańskich Nieruchomości w ponad 90 proc. stanowią nieruchomości wybudowane przed II Wojną Światową i wymagają przeprowadzenia prac z zakresu zmiany sposobu ogrzewania czy wyodrębnienia łazienki, wynosi średnio ok 1 600,00 zł/ m kw.

Zakres prac jakim poddawane są lokale, bez względu na to czy jego przyszli najemcy zamieszkiwać będą w nim na podstawie umowy najmu socjalnego przy stawce 2.40 zł/m kw., czy też komunalnego przy stawce 12,00 zł/m kw., każdorazowo określany jest w kontekście całej nieruchomości i często wykracza poza obręb samego lokalu, obejmując np. docieplenie budynku, stropodachu lub konieczność realizacji innych prac, co ma bezpośredni wpływ zarówno na koszty jak i termin realizacji remontu.

Miejsca

Opinie (205) 6 zablokowanych

  • Dostali za darmo mieszkanie i jeszcze narzekają (10)

    • 37 26

    • A ty gdybyś dostał cos z wadą zagrażającą twojemu życiu to byś siedział cicho? (3)

      • 13 11

      • (1)

        To bym robiła wszystko by tę wadę usunąć, chociażby na własną rękę. Jednak patologia nie zrozumie, że o mieszkanie też trzeba dbać i odpowiednio się nim zajmować. A potem tylko narzekanie i więcej daj ... Idź na wynajem lub kup swoje jak Ci źle.

        • 14 6

        • Czy przypadkiem radny skiba

          Nie wspominał że najemca jest budowlańcem?

          • 5 2

      • Że zacytuję:

        "problemem jest powracający grzyb".
        Tak więc mowa o tym, że w starej, zaniedbanej kamienicy w Nowym Porcie wychodzi grzyb... takiej katastrofy budowlanej nie znała historia ludzkości. A remont elewacji i ocieplenie były? Ah, nie?

        Jak się nie ma "wietrzenia pod wanną", to należy zdjąć obudowę, nikt pod wannę osobnego przewodu wentylacyjnego prowadził nie będzie.
        P.s. nawiewnik do okna kosztuje 20-80 zł, do tego trzeba mieć wiertarkę lub wyrzynarkę.

        Obawiam się, że radni w tym konkretnym wypadku bardziej chcą dołożyć miastu, niż pomóc mieszkańcom i podwiesili się pod osobę, której wymaganiom trudno sprostać.

        • 2 2

    • (4)

      Tzn. że mają w chlewie mieszkać? Może zamienisz się z nimi, bo przecież taki tani czynsz tam jest...

      • 6 8

      • to niech sobie wyremontują (3)

        mnie na remont mojego mieszkania nikt nie da

        • 3 7

        • A w czyjej gestii leżą remonty? (1)

          Oni płacą właścicielowi czynsz. A miasto co robi? Tylko odbiera kaskę? Zero przeglądów, modernizacji, monitowania sytuacji?

          • 5 1

          • Ja płacę czynsz w Spółdzielni i mi też nikt remontu mieszkania nie zrobi.

            • 4 2

        • Nie rozumiesz że mają gwarancję i nie można samemu nic robić.

          • 3 1

    • Nikt nic za darmo nie dostał.

      Wynajmują od miasta, niektórzy od kilkudziesięciu lat. Już by je dawno spłacili.

      • 0 1

  • Obudzili się dzbany (1)

    Rewitalizacja slumsów.
    Jakaś aberracja. Jeszcze kasę im do ręki dajcie bezradni

    • 20 16

    • Buraczek

      • 3 5

  • Ojj ruszuli ciężki temat..

    • 11 4

  • I słusznie! Czynsze popodnosili a zarządzania i remontów brak. (7)

    Jeśli sa to byle jak i bez nadzoru. Miasto nie liczy się z tymi mieszkańcami. Lisicki i Adamowicz i ich dobili, taka jest prawda.

    • 27 12

    • A na forum jeden mądrzejszy od drugiego ze swoimi radami. (4)

      Nie każdy ma na wklad wlasny i zdolności kredytowej. Polacy za granicą też korzystają z takich mieszkań i co tam wam to nie przeszkadza?

      • 8 5

      • (2)

        nie mam zdolności kredytowej i jakoś nie dostałem komunalnego mieszkania... musze wynajmować... i nie chodzę do PISu i nie płaczę "że mi się należy" bo nic mi się nie należy... poza szacunkiem drugiego człowieka i zapłatą za wykonaną pracę...

        • 13 4

        • To ładnie powiedziane.

          Szacunek i zapłata. Tylko, że mali ludzie nic nie mogą sami zdziałać. Wszędzie potrzebne są znajomości by sprawę popchnąć. Bez niej latami stoi w miejscu a urzędnicy udają , że pracują.

          • 6 1

        • Właśnie tego często brakuje : godnej zapłaty za wykonaną pracę.

          • 5 0

      • Nie przeszkadza. Londyn nie zabiera mi pieniędzy z portfela i nie daje patologii.

        • 3 4

    • (1)

      O jak podnieśli. Ile kosztuje komunalka 30m a ile płaca normalni ludzie?

      • 4 1

      • Normalni, a kto to taki?

        Masz na myśli zbieranine z okolicznych wiosek czy wschodnich,, miasteczek"

        • 3 3

  • Chyba celowa robota w kilku miejscach..

    • 10 2

  • Bizancjum

    • 6 4

  • Tony gruzy z mieszkania wynoszą. Jeszcze chodnik uszkodzili stawiając kontener na gruz.
    A takich mieszkań jak to z 17 w porcie jest podobno prawie 60. Pustych, zagrzybionych i czekających aż miasto coś z nimi zrobi

    • 21 3

  • Przecież oni nawet nie wiedzą ile mają mieszkań

    To jest biznes

    • 24 3

  • Adam

    Ja mam mieszkanie komunalne i nie czekam aż ktoś mi remont zrobi sam robię po malutku co roku po trochę i chociaż klatka i blok są brzydkie i faktycznie nie ma zainteresowania od wielu lat to nie narzekam na warunki jakie sobie sam zrobiłem i nie liczę na miasto inaczej bym w melinie mieszkał pozdrawiam

    • 34 3

  • Cale kamienice stoja puste (3)

    Czekaja tylko by je sprzedać, albo by się same zawaliły, a grunty sprzedadzą developmafi, byle by tylko na czas sprawowania swojego urzędu się nachapac.
    Osoby pracujące na minim. krajowa, nie ukrywajacy zysków, nie majacy dzieci, nie żyjący na kocią łapę, a w oświadczeniu "samotna matka" nie mają nawet szans wpisać się na listę oczekujących!

    Jak ktoś pracuje to nie jest mile widziany, mieszkania trafiają tylko do kombinatorow, albo takich którzy juz ciągną od Państwa, więc na starcie niewydolni finansowo (a miastu na rękę mieć dłużników, ich łatwiej się wyzbyć i zlewac)

    • 25 6

    • (1)

      Lol, kto w Gdańsku pracuje za minimalna jak na kasie w markecie masz dwie minimalne.

      • 3 3

      • Mało wiesz o życiu ...

        A na marginesie, chodzi właśnie o to, że nawet z minimalna nie kwalifikujesz się na listę (bo to za duzo) To sobie wyobraź, kto się na te listę dostaje i gdyby rzeczywiście zarabiał tyle co deklaruje czy było by go stać na zycie w tym mieszkaniu/na oplaty?

        • 6 3

    • co za patologiczny system! Przeciez to czyste dranstwo sprzyjajace cwaniakom

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane