• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek deweloperski. Ceny mieszkań z pewnością nie spadną

Krzysztof Koprowski
2 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (284)
Jak przekonują eksperci z rynku nieruchomości, załamanie na rynku to już przeszłość, a ceny nadal będą rosnąć Jak przekonują eksperci z rynku nieruchomości, załamanie na rynku to już przeszłość, a ceny nadal będą rosnąć

Z jakimi problemami musi się zmagać rynek deweloperski? Oprócz skomplikowanego prawa i rosnących kosztów materiałów znaczny wpływ ma również sytuacja polityczno-gospodarcza związana z wojną na Ukrainie, a wcześniej pandemią koronawirusa. Między innymi te zagadnienia zostały poruszone podczas debaty na Trójmiejskich Targach Mieszkaniowych.



Czy ceny nieruchomości spadną w najbliższych miesiącach?

Podczas sobotniej debaty "Perspektywy rynku deweloperskiego: wyzwania i szanse dla deweloperów, samorządów i klientów" moderowanej przez przedstawicieli Instytutu Dewelopera, która była jedną z wielu dyskusji w trakcie Trójmiejskich Targów Mieszkaniowych, eksperci z rynku nieruchomości byli zgodni, że największe załamanie w "mieszkaniówce" mamy już za sobą.

- W ostatnim czasie widzimy wzrost zainteresowania nieruchomościami na rynku pierwotnym - mówi Michał Słomiński, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w EkoDeweloper. - W nieodległej przyszłości nowe programy rządowe powinny przełożyć się na jeszcze większe zainteresowanie ze strony klientów.
- Faktycznie czuć ożywienie na rynku po nie najlepszym dla branży ubiegłym roku. Sytuacja się stabilizuje, mamy coraz więcej telefonów i pierwsze rezerwacje - dodaje Michał Rosiak, prezes zarządu Ars Vivendi Development, który zwraca jednocześnie uwagę, że znaczna część klientów wstrzymuje się z zakupem mieszkania do momentu, gdy inwestycja będzie w zaawansowanej fazie budowy.


Debata odbyła się w trakcie targów mieszkaniowych w Polsat Plus Arenie w Gdyni Debata odbyła się w trakcie targów mieszkaniowych w Polsat Plus Arenie w Gdyni

Sytuacja ogólnoświatowa przekłada się na rynek deweloperski



Wspomniany niekorzystny dla branży ubiegły rok oznaczał przede wszystkim niepewność związaną z konfliktem wojennym na Ukrainie, a wcześniej jeszcze pandemią koronawirusa.

Na to wszystko nakłada się galopująca inflacja i ograniczenie w dostępie do kredytów hipotecznych, choć w przypadku tego ostatniego czynnika nie można zapominać, że wciąż duży udział stanowi sprzedaż lokali za gotówkę (bez wsparcia kredytem).



Zła wiadomość ze strony ekspertów rynku nieruchomości dla każdego klienta - zarówno tzw. gotówkowego, jak kredytowego - jest taka, że ceny mieszkań nie spadną.

- Rynek budowlany jest jednym z najbardziej energochłonnych sektorów gospodarki. Ceny energii nie tanieją, podobnie jak materiałów budowlanych. Jeżeli ktokolwiek myśli o zakupie mieszkania w perspektywie najbliższych 6 miesięcy, powinien rozważyć skrócenie tego okresu, bo taniej już nie będzie - przekonuje Krzysztof Kuniewicz, dyrektor operacyjny w 3D Estate.
Jak wzrosły koszty budowy mieszkań? Jak wzrosły koszty budowy mieszkań?

Równie ważny koszt utrzymania nieruchomości



Na rynku dostrzegalna jest także zmiana nastawienia klientów pod względem finansowania zakupu nieruchomości.

- Zmiany stóp procentowych i związany z nimi szok cenowy spowodował, że klienci obecnie mają bardziej zdroworozsądkowe podejście do tematu nieruchomości, z odpowiednim zabezpieczeniem tzw. poduszką finansową. To, co chcemy kupić, nie zawsze idzie już w parze z tym, na co sobie możemy faktycznie pozwolić - mówi Michał Trędowski, doradca finansowy w Phinance.
Klienci szukający wymarzonego "M" skupiają się obecnie jednak nie tylko na cenie m kw., ale także coraz częściej biorą pod uwagę koszty eksploatacyjne.

- Często zdarza się, że istnieją spore różnice w tym zakresie nie tylko między osiedlami, ale nawet poszczególnymi budynkami na jednym osiedlu - zwraca uwagę Joanna Jażdżewska, dyrektor oddziału Freedom Nieruchomości Gdynia.
Niezależnie od wyboru nieruchomości oraz rynku pierwotnego czy wtórnego warto zawsze skorzystać z porad ekspertów i dokonywać kalkulacji "na chłodno".

- Sprawdzajmy deweloperów. Ładny plakat czy broszura nie gwarantuje, że deweloper wybuduje nam dobrą nieruchomość - przestrzega Paweł Łagownik, członek zarządu Stowarzyszenia Pomorskich Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. - Korzystajmy ze sprawdzonych specjalistów, doradców kredytowych i nigdy nie podejmujmy decyzji pochopnie w oparciu o chwilową modę czy zapotrzebowanie na daną formę nieruchomości np. kwatery pracownicze czy wynajem krótkoterminowy.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.


Ostatni dzień targów mieszkaniowych



Targi mieszkaniowe w Polsat Plus Arenie GdyniaMapka otwarte dla zwiedzających będą jeszcze w niedzielę (2 kwietnia) do godz. 16:00.

Wstęp na wydarzenie, parking przed halą oraz materiały targowe są bezpłatne. Nie jest wymagana żadna wcześniejsza rejestracja internetowa.

Wydarzenia

Trójmiejskie Targi Mieszkaniowe (6 opinii)

(6 opinii)
targi

Miejsca

Zobacz także

Opinie (284) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Myślę że warto też szukać mieszkania na Jasieniu, to lubiana dzielnica w której są sklepy, szkoły, przedszkola i przede wszystkim niezła komunikacja z całym Trójmiastem, osiedle przystań jasień jest chyba najbardziej atrakcyjne w tej okolicy

    • 1 0

  • Ceny nieruchomości nie spadną (6)

    Ceny nie spadną z jednego konkretnego powodu: jakiekolwiek programy pseudowsparcia w zakupie mieszkania są ukłonem tylko i wyłącznie w stronę deweloperów i banków aby te ceny podtrzymywać i windować do góry. Zwykły Kowalski ma się zadłużać na pół życia i być skazany na łaskę i niełaskę rządzących.

    • 26 8

    • Niby tak

      Ale nie do końca

      • 0 0

    • Zwykły Kowalski nie jest na nic skazany. Może mieć to w czterech literach. Pod warunkiem, że nie jest ofiarą marketingu i nie da sobie wmówić bzdur.

      • 1 0

    • (3)

      Spadną bo inaczej dewelopy zaczną bankrutować, będą woleli zejść z marzy niż stracić firmę, na razie wola nie sprzedawać bo mają duży zapas kapitału bo kilkuletnim strzyżeniu baranow

      • 4 11

      • Nie zaczną bankrutować, bo mają kupę kasy na ciężkie czasy (1)

        Pozwalniają parę zbędnych głów i za 2 lata sprzedadzą mieszkania drożej niż dziś

        • 11 0

        • Zamiast twojej kupy kasy mają pełno kredytów obrotowych, inwestycyjnych i hipotecznych (pod zastaw ziemi) których obsluga również bardzo podrożała. Ewentualnie z kapitału to mają trochę swoich mieszkań nabudowych i niesprzedanych o marnej jakości

          • 1 8

      • Jak im zacznie kasy brakować, to pierwsze co zrobią to ludzi pozwalniają i pozwolą sobie na przestoje w budowach

        • 10 0

  • Opinia wyróżniona

    a dlaczego ceny mieszkań deweloperskich miałyby spaść? (23)

    wszystko podrożało:
    - grunty
    - media
    - podwykonawcy
    - pensje w górę
    niektóre materiały budowlane podrożały ponad 2 kropnie np płyta osb, albo płyta gk
    jeżeli cena za m2 jest 10 tys zł, a deweloper poniósł z tego koszty załóżmy 70 do 80 %, to za jaką cenę ludzie by chcieli mieszkania?
    parę lat temu można było wybudować dom jednorodzinny 150 m2 w stanie surowym otwartym za 150 do 200 tys zł, obecnie cena jest x 2
    taniej niż dzisiaj nie będzie

    • 68 22

    • Bzdury

      Bzdury, zaktualizuj informacje a nie pisz bredni.

      • 0 0

    • A dlatego, że jak wszystkio stało w miejscu to mieszkania podrożały o 100% (1)

      Jeszcze kilka lat musi upłynąć aż inflacja dogoni ceny mieszkań

      • 8 2

      • Miesięcy.

        Aż tak wolno nie reagują duże miasta. Ziemia i rolne to tak.

        • 0 0

    • Bo tak piszą ziomusie w komentarzach, marzyciele i nieudacznicy czekający na powrót 4 tys/m2 (8)

      • 23 12

      • (4)

        Ziomuś deweloper mocno się dzisiaj stara na forum ale co się dziwić przepłacił za działka, materiały budowlane kupił ma górce, zakredytowany pod korek inwestycyjnymi to robi co moze

        • 16 15

        • tak tak (2)

          Dewoloperze teraz zakubudowują działki zakupione przed 2019, czyli przed pandemią i inflacją.
          Dokonali cięcia w firmie i spokojnie sobie poradzą.
          Do tego dolicz, że brakuje ekip budowlanych, więc buduje się 3-4 razy mniej niż 2-3 lata temu. Ponadto dolicz, że gro ludzie z budowanych mieszkań kupili i czekają na dokończenie tej dziury w ziemi.
          A co spadnie to rynek wtórny bo tu trafiają teraz mieszkania ludz, którzy sobie nie poradzili

          • 1 9

          • Jakich ekip brakuje. Odstaw ten koks

            Ludzie stoją przed drzwiami o pracę! I to już z 3 miesiące dobre. Duże ekipy się rozpadają.

            Kolego id razu widać , że w życiu to tylko hejtujesz. A to na Tuska , a to obajtka. Co Korwin nic nie dał ?

            • 1 1

          • Rynek wtórny nie dostanie

            Bo skoro (jak mówisz) u dewelopera będzie zastój, to w tym czasie będą kupowane mieszkania z rynku wtórnego

            • 6 1

        • nie, nic nie przepłacił, kupił dawno, po prostu pracuje na duży zysk:)

          • 9 2

      • 4 nie, ale 10-13k w dobrych lokalizacjach tak... (2)

        • 1 6

        • 4 ale w usd

          • 2 0

        • Marzenia ściętej głowy

          • 3 0

    • Mam zajomych co od 6 lat czekaja az spadną ceny

      rok czekania kosztuje ich +50tysiecy cena mieszkania 50mkw + wywalona kasa na wynajem +- 20 tys/rocznie ;) Genius

      • 4 2

    • po podwyżkach koszty dewlelopera budowy mieszkania to np. 3000zł, sprzedaje je za 13000zł
      10000zł z metra to zysk który idzie najczęściej za granicę - i co ciekawe, są za ten zysk kupowane często właśnie nieruchomości w Polsce jako lokata kapitału.

      • 1 3

    • Bo spadł popyt

      • 1 2

    • wiele z tych podwyżek to zwykła spekulacja

      • 2 1

    • Dlatego że będzie wynajem

      • 0 0

    • bo: (1)

      - grunty dawno kupione
      - media to nie aż tak znaczący procent kosztów (powoli zaczynają zastępować mityczne materiały)
      - wspomniane materiały większość deweloperów ma zgromadzone na 2-5 inwestycji do przodu, przynajmniej ci duzi, mali faktycznie mogą mieć problem
      - podwykonawcy zaczynają sikać pod siebie, bo deweloperzy ograniczyli ilość nowych inwestycji
      -pensje czyje? agentów i pracowników administracyjnych? jedno-dwa mieszkania na rok załatwiają ich pensje
      - poniósł koszty max 60%, ale nawet blisko 100 w pewnym momencie będzie się bardziej opłacało zejść z ceny i stracić, niż ponosić rosnące opłaty za stojące puste mieszkania.
      to, o czym piszesz może się odnosić do perspektywy tego, co będzie za 4-6 lat...ale wtedy sytuacja na rynku też może być inna.
      ale to prawda, ceny raczej nie spadną lub spadną niewiele, bo deweloperom udało się przekonać ludzi, ze to, co piszesz to prawda...

      • 2 9

      • jak grunty dawno kupione?

        duzi gracze na rynku maja kupione grunty na 4-5 lat, tak by była ciągłość na rynku, ale jak Miasto chce wystawić cos ciekawego w lepszej lokalizacji na sprzedaż to deweloperzy kupują w przetargu i szybko tam budują
        materiały zgromadzone na 2-5 inwestycje? żarty sobie robisz, a kto to będzie magazynował? może mieć zamówione, ale nikt im nie trzyma cen z przed kilku lat,
        myślisz że deweloper sprzeda taniej? jasne że tak ale nie zwykłemu zjadaczowi chleba tylko funduszowi inwestycyjnemu który na jednym osiedlu kupuje 50-100 mieszkań, oni dostaną rabat,
        myślisz że ceny mediów nie maja wpływu na koszty budowy? a koparki, żuraw, dostawa materiałów na budowę to co myślisz że to na powietrze czy wodę?
        żaden deweloper nie ma "swoich " wykonawców, wszystko opiera się na podwykonawcach, możesz mieć swoich kierowników ale reszta to podwykonawcy
        większość deweloperów buduje z kredytem, więc jak on ponosi większe koszty to raczej nie zrobi super promki na wszystkie mieszkania

        • 8 2

    • (3)

      Nie ma kupujących to ceny spadaja

      • 6 9

      • Ale rzecz w tym, że kupujący są.

        • 9 2

      • nie ma kupujących to ceny nie spadną (1)

        a nawet jeżeli spadną to ile? z 11 tys na promocyjne 10,800 zł? a cena garażu z 65 tys na 55 tys zł? i to na 2 mieszkania na 60 mieszkań w bloku
        deweloper woli przetrzymać mieszkania niż sprzedać je zbyt tanio

        • 14 3

        • Pytanie czy deweloper ma płynność finansowa aby budować, wieksi na prwno tak, ale większość buduje na kredyt i z tego co wpłynie w transzach.

          • 4 8

  • Prima Aprilis było wczoraj (10)

    Takie zaklinanie rzeczywistości to można włożyć między bajki. Obracam się w branży od prawie 20 lat i takiej spekulacji nie było nawet w 2008 roku (mam łącznie 6 mieszkań - 1 swoje, 4 pod inwestycje - najem pod studentów, turystów itp. i jeden dla uchodźców z Ukrainy). O ile ceny nie spadną, ale to się odnosi tylko wobec luksusowych lokalizacji - Jelitkowo, Orłowo, Dolny Sopot - tak 95% rynku jest w przededniu kryzysu. Aż 2 mieszkania kupiłem w ostatnim roku - i oba odkupiłem od tzw. inwestorów, którzy kredytują się pod korek, aby wykupić ile tylko się da - w przypadku jednej z tych transakcji cena zakupu była niższa od ofertowej o ponad 30% - gość dwukrotnie schodził z ceny, a i tak w gratisie musiał zostawić pełne wyposażenie i opłacić rachunki do kolejnego kwartału. Zresztą wystarczy spojrzeć na oferty - sztuczny ruch, spowodowany ponownym wrzucaniem i dublowaniem ofert, których nikt nie chce w tych cenach, duża liczba ofert "do negocjacji", rynek wtórny pęka w szwach - co pytam ludzi u siebie w korpo w OBC, to sprzedają mieszkania, bo nie wyrabiają z kredytem i opłatami - mają w planach powrót do rodzinnych stron na Mazurach i pracę zdalną, skoro i tak jest to normą. Nikt nie chce płacić 4k raty kredytu za Żabkę 50 metrów od domu, paczkomat, korki jeszcze przed wyjazdem z osiedla, czy smród z Szadółek.

    Aha - inflacja wzrośnie. To, że marcowy wstępny odczyt wskazuje na niższą dynamikę wzrostu cen - to kwestia tego, że równo rok temu był duży wzrost - w końcu był to pierwszy miesiąc konfliktu ukrainy z Rosją. Rząd szykuje kolejne rozdawnictwo, a to kolejne impuls dla inflacji - po wyborach będzie zaciskanie pasa po całości - stopy pójdą w górę o kilka pkt - i to minimum. Korporacje będą tnąć koszty, więc będą ludzi zmuszać do pracy zdalnej. Koszty energii i utrzymania biur zrobią swoje.

    Wojna się skończy - Ukraińcy wrócą do siebie - kolejny impuls do spadku cen. Pozdrawiam fliperów-byznesmenów :)

    • 62 25

    • (2)

      Ukraińcy nie wrócą do siebie.
      Te parę milionów zostanie w Polsce na zawsze.

      Niech zostają, ale niech się uczą języka polskiego i przestaną używać języka rosyjskiego/ukraińskiego.

      Od pierwszego dnia w Polsce trzeba ich intensywnie polonizować, a nie że już rok w Polsce siedzą, a dzieci w szkołach na przerwach między sobą po rosyjsku rozmawiają.

      • 10 18

      • Dobre:) przyjedz do UK zobaczysz jak sa 'zanglicyzowani' . Kazdy chce zachowac swoja kulture i jezyk na obczyznie

        • 0 0

      • ooooo

        No właśnie bo w ogłoszeniach o pracę już sam język angielski nie starcza często i gęsto w ofertach mile widziany język ukraiński lub rosyjski. Już niedługo to my będziemy sierotami we własnym kraju to niech oni się uczą naszego języka a nie my mamy jako naród robić wszystko po nich. Wiadomo wojna to straszna rzecz ale tak naprawdę o co tu chodzi w Europie która teraz tak pięknie zasiada z Rosją w ONZ bez żadnych skrupułów to po co my tak mamy pomagać by się wykończyć a oni śmieją się do rozpuku.
        Gdyby Europa myślała inaczej toby każdy przyzwoity człowiek nie zasiadł by z nimi do stołu. Tak samo jak Haga wydała wydała list gończy za Putinem i tylko wydała i na tym się skończy bo każdy ma ukryte swoje interesy.

        • 13 1

    • Ukraincy na pewno nie wroca

      • 0 0

    • (2)

      Racja ale żeby nie być stronniczym lecz obiektywnym należy podać jeden argument przeciw wagi. Co ludzie mają zrobić z oszczędnościami, z nagromadzonym kapitałem przez lata pracy? Trzymać na lokacie? Realnie strata - 13%rocznie, inwestować w instrumenty wysokiego ryzyka typu giełda lub obligacje jakiś niepwencyh firm? Pozostaja im tylko nieruchomośi

      • 10 3

      • Obligacje oprocentowane inflacja

        • 1 0

      • No właśnie, dla przeciętnego Janusza min dla mnie to tylko zakup nieruchomości i ewentualny najem, na wszystkich innych nowatorskich czy bardziej zaawansowanych formach inwestycji człowiek tylko straci oszczędności, pozostaje nieruchomość albo bez ryzykowna lokata choc tu też trzeba uważać żeby w banku nie naciągnęli nas pod pozorem lokaty tradycyjnej w jakieś podobnie brzmiące fundusze lub obligacje i akcje bankowe bo w razie upadku banku tak jak ostatnio Getin zostaniemy z niczym , na lokacie oczywiście też tracimy ale mniej

        • 7 2

    • My właśnie uciekamy na Mazury, mamy już wybrane tam mieszkanie

      Bo na dobrą lokalizację w 3mieście nas nie stać a na Szadułkach się nie chcemy męczyć.
      I owszem, widać, że ceny na rynku wtórnym realnie spadają ale trzeba pamiętać, że mają z czego - przecież się praktycznie podwoiły w ciągu 5 lat - do prawdziwego kryzysu jeszcze daleka droga i żeby on nastąpił, to musi się załamać rynek najmu - a ten jak widać ma się lepiej niż kiedykolwiek, bo ceny z kosmosu a ofert brak. Moi znajomi owszem - miewają problemy ale ratują się wynajmując - tak długo jak będzie można łatwo mieszkanie wynająć, to żadnej zapaści nie będzie - dopiero problem z wynajmem zmusi wielu posiadaczy do sprzedania a to z kolei doprowadzi do zapaści na rynku.

      • 5 2

    • Jaki głupi kupowalby teraz ,jak rząd ma wprowadzic dofinansowanie kredytów za kilka miesięcy? To jasne ,ze teraz musi być zastój.Teraz ,poza tym jest koncówka rozpędu deweloperów ,którzy 2 lata temu w czasie prosperity rozpoczęli mnóstwo budów i zostali z niesprzedanymi mieszkaniami.Stąd zastój na sprzedaży, i to wyjątkowo dobry czas teraz dla kupujących.Te gadki o kilku gosciach z OBC to nie rozsmieszaj,.Ich dzieciaki też pójdą do gimnazjum w Ornecie? Poza tym praca zdalna to dla niewielkiego odsetka zatrudnionych.Wzrastają ceny materiałłów budowlanych,działek,zezwoleń coraz więcej trzeba i wymogi np. termoenergetyczne będą kosztowały-jakim więc cudem cena metra mieszkania ma spaść.I w końcu-nigdy w historii nie przybylo nam kilku milionów mieszkańców w kilkanascie miesięcy. Dalej: według przyjętej przez UE dyrektywy odnośnie termoemisyjnosci budynkow -jesli by ją zastosować w Polsce to blisko milion mieszkan do skasowania, albo do drastycznie drogich remontow termoizolacyjnych ,często przewyższających wartość zatęchłych ponad stuletnich budynków,

      • 1 7

    • Dodajmy do tego starzejące się społeczeństwo i ucieczkę młodych z kraju rządzonego przez fanatyków religijnych -

      u syna z klasy w liceum polowa jest już za granicą. Pierwsze pod młotek pójdą auta, zadłużeni ludzie chcąc utrzymać chatę będą zmuszeni puścić do ludzi swoje wypasione SUVy, tez zreszta kupione na krechę. Ceny mieszkam już spadły w ciagu roku ok 25, 30% -to suma realnych obniżek cen nominalnych oraz inflacji.

      • 2 14

  • Z całą pewnościa ceny wszystkich nieruchomości spadną!!!!!!

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Rynek sam się ureguluje, bez strachu. (20)

    Deweloperzy zostaną z całymi osiedlami niesprzedanymi i zobaczymy kto co zrobi. Po pierwsze zakup nowych mieszkań przez "przeciętnego Polaka" to kilka czynników, nie tylko cena za metr. Druga sprawa jeżeli zrobi się duża wyrwa w cenach to ludzie zaczną kupować mieszkania poza granicami Trójmiasta - już widać, że deweloperzy powoli pękają, może inaczej "starają się zachęcać". Pojawiają się promocje, dodanie "za darmo" komórki lokatorskiej, pół ceny za miejsce w hali garażowej itp. Ceny się unormują to pewne, żaden developer nie będzie trzymał pustej inwestycji - już teraz widać, gdzie i jak schodzą mieszkania, polecam obejrzeć strony największych deweloperów w Trójmieście i zobaczyć ile mieszkań jest wciąż dostępnych. Zobaczcie na Myśliwskiej, na Rakoczego, na Budapesztańskiej itp. 3/4 wolnych mieszkań. Bo młodych już nie stać, jak klitki 40metrowe kosztują 600-700tys a przy kredycie spłaca się 1,5mln. Poza tym deweloperzy nie mają setek milionów w skarbcach, zazwyczaj jedna inwestycja finansuje następną i tak w kółko - najwięksi mają po max 2 inwestycje na raz realizowane. Więc jak nie będą schodzić poprzednie to nie powstaną nowe. 2024 może być pierwszym rokiem z realnymi spadkami cen.

    • 70 53

    • H (1)

      Niestety się Mylisz....w takiej sytuacji wejdą fundusze inwestycyjne i wykupią całe osiedla...a zwykły Kowalski będzie musiał od nich pozniej wynajmować bo go nie będzie stać na zakup.

      • 14 1

      • tak jest w wielu krajach zachodniej Europy.Klienci indywidualni to mniejszosc.

        • 0 1

    • w najprostszy sposob udowodnie ci ,ze piszesz bzdury

      podaj prosze choc jeden przyklad calego nowo wybudowanego osiedla z niesprzedanymi mieszkaniami.Moze byc gdziekolwiek na terenie calego wojewodztwa.Moze byc nawet,ze tylko 10% mieszkan sprzedano.I co? Gdzie to mityczne osiedle?

      • 0 1

    • (4)

      Ja nawet mając zdolność kredytową nie brałbym mieszkania, które stało puste dłużej niż rok. Nie ogrzewane, zawilgocone, zagrzybiałe. Co więcej nie kupiłbym gdyby deweloper nie pokazał mi umów, że w sąsiednich lokalach są lokatorzy i nie są to zakupy w celach inwestycyjnych, tylko istotnie tam mieszkają, bo okazałoby się jeszcze, że rachunki za ogrzewanie miałbym 4 krotnie wyższe.
      To już są podstawy, by zjechać o 30%-40% w trakcie negocjacji.

      • 15 27

      • 30 40% :))))

        • 3 0

      • (1)

        śmiech przedstawiciela dewelopera słyszałbym chyba u siebie w domu jakbyś mu o tym opowiedział.
        Potem przeprosiłby Cię grzecznie i poprosił o nie marnowanie jego czasu, bo na to mieszkanie ma pięć chętnych funduszy inwestycyjnych, więc jak chcesz zawracać głowę to idź gdzieś indziej.

        • 16 2

        • Hahaha rozbawiłeś mnie. Wciąż ta bajka o funduszach, które przecież nic nie kumają i kupują wszystko na górce wiedział że zbliża się krach. Ale widać że ty kolejne dziecko 8 letniej hossy deweloperskiej. Spadniecie mocno na dooope

          • 4 4

      • Teoretyk mieszkający u mamusi

        Najpierw pracę znajdź, a potem wypowiadaj się o zakupie nieruchomości

        • 47 7

    • (2)

      nie zostaną, bo póki co wszystko na pniu wykupują zagraniczne fundusze inwestycyjne z perspektywą sprzedaży dopiero za kilkadziesiąt lat.

      Też tak się łudziłem, nawet obserwowałem kilka osiedli w okolicy w których rok po oddaniu widzę że wieczorem się pali światło w co piątym mieszkaniu.
      Tak sobie myślałem że reszta pusta, ale dziwie się że nie ma ofert na tym osiedlu.

      Potem się dowiedziałem że wszystkie sprzedane, właścicielem jest sieć spółek, nieoficjalnie się dowiedziałem że to jakiś fundusz inwestycyjny.

      Tak wygląda rynek mieszkań w Polsce.

      • 9 1

      • Fundusze to wasza jedyna i ostatnia bajeczka do nagania nią naiwnych

        • 3 1

      • i dobrze.

        • 1 2

    • Pracuje u dewelopera. (2)

      Mieszkania się sprzedają, nawet kolejne budynki zaczynamy. Nie ma już tylko kredyciarzy. Są teraz klienci gotówkowi, po kilka kupują, Polacy, sporo Ukraińców. Z kredyciarzami tylko problem był, trzeba im papiery załatwiać do banku, odbierali i szukali usterek bo to ich zakup życia był. Gotówkowi nie mają na takie głupoty czasu. Odbierają i od razu firmie od wykończenia klucze przekazują.

      • 22 9

      • Gotówkowo też się skończą niebawem, nie martw sie

        • 2 5

      • A ja na odbior

        Przychodze z latą i sprawdzam popraenosc wykonania. I zaczyna sie jazda.

        • 2 3

    • (1)

      Kupują zagraniczne fundusze inwestycyjne oraz obcokrajowcy.
      Za gotówkę.

      • 22 5

      • To że było parę większych transakcji zrobionych przez fundusze to nie znaczy że fundusze kupują wszystko po zawyzonych cenach, na tzw górce, wiedząc że zbliża się krach. Widziałeś kiedyś cennik dla funduszy??

        • 2 1

    • Wtedy przyjdą fundusze i wykupią taniej całe osiedla pod wynajem.

      • 0 0

    • Rakoczego?

      Przy pkm? Stoja puste bo pewnie taka ekstra lokalizacja

      • 1 4

    • promocje to były 10 msc temu... teraz jest ich coraz mniej

      • 10 0

    • Nominalnymi

      Realne juz sa w Gdansku -2% , Gdynia wciaz na plus.

      • 5 4

  • Opinia wyróżniona

    Sprzedaż mieszkań zamarła, gdyż ludzie czekają na wsparcie kredytowe. (11)

    W Lipcu ceny wystrzelą, ale też ludzie odzyskają zdolność.

    Teraz zdecydowanie lepiej jest mieszkanie wynająć i przeczekać tych kilka miesięcy. Wtedy nic nie sprzeda się poniżej 400tys zł niezależnie od lokalizacji.

    • 30 90

    • Nic nie wystrzeli - galopująca inflacja do tego czasu jeszcze bardziej obniży zdolność kredytową

      Wszyscy czekają na wsparcie rządowe, ale zanim to nastąpi, to minie jeszcze mnóstwo czasu. Zapewne zrobią z tego super kiełbasę wyborczą, więc zakładam, że program uruchomią tuż po wakacjach, ale przed wyborami ;-) Do tego czasu inflacja obniży twoją zdolność kredytową o kolejne ~20%, a dzięki tej fantastycznej pomocy rządowej będzie cię stać co najwyżej na to samo, co teraz. Dołóż do tego mega pazerność deweloperów, więc tuż po ogłoszeniu oficjalnej informacji o wsparciu kredytowym, ceny automatycznie poszybują w kosmos. Każdy będzie chciał nadrobić straty i wydymać jak najwięcej frajerów. Za 2 lata okaże się, że ten program rządowy też nie wypalił :-/ Zauważ, że lobby deweloperów już szczuje artykułami tego typu ja ten tutaj i nakręca spiralę zakupową. Przecież ludzie tylko dzwonią i ewentualnie oglądają mieszkania. Do transakcji żadnych nie dochodzi, więc sprzedaż jak leżała, tak nadal leży. Ciekawe ile za taki artykuł "przytulił" autor Krzysztof K.?

      • 2 1

    • Nic nie wystrzeli (4)

      Nadpodaż mieszkań jest za duża w stosunku zasięgu i atrakcyjności progarmu rządowego.
      Wysokie ceny to efekt powszechnie taniego pieniądza i spekulacji, ten program nie jest ani tani , ani powszechny ani nie mogą z jiego skorzystać spekulanci zwani też inwestorami, fliperami itp itd chodzi zawsze o to samo czyli spekulację

      • 19 10

      • (1)

        na takich właśnie opowieściach zarobiłem w ostatnich 2 latach naprawdę kupę szmalu :-)
        cały czas opowieści z krypty - czekajcie, będzie taniej i takie dyrdymały. Oby tak dalej

        • 3 2

        • Ja tak samo

          Kupiłem sobie auto z salonu za 340 pracując na etacie i przy okazji mieszkania. Zawiewa samymi specami ....a od demografii to już w ogóle. No cóż. Najwyżej stracę....o nie o nie o nie .... Stracą ci co filozuja całe życie na tych firach i nic nie robia

          • 0 2

      • Ach, ci zli spekulanci... (1)

        W PRL też za niedoskonałości gospodarki centralnie sterowanej i kryzysy podażowe obwiniani byli mityczni spekulanci. Ciekawe, kiedy uslyszymy, ze za spadek PKB odpowiadają bumelanci, a sklepy z alkoholem zamknięte będą do 13:00.

        • 8 9

        • Radzę zajrzeć do słownika jak słowo spekulant kojarzy ci się tylko z prl-em

          • 5 0

    • co za bzdury (1)

      nic nie spadnie w wręcz mieszkania podrożeją ze względu na uruchomienie kredytu na 2%, wysoką inflację no i zasypywanie programami typu 500 + i inne np. proponowane babciowe . Mieszkanie będzie towarem luksusowym tylko dla zamożnych

      • 15 1

      • już jest

        • 9 1

    • (1)

      Wynająć i dalej zostajesz bez portek a wbrew pozorom czas szybko mija.Ceny wynajmu niektóre są w nocy wyśnione.

      • 23 4

      • On pisał to z perspektywy osoby myślącej o sprzedazży mieszkania a teraz wynajmu komuś nie na odwrót

        • 14 2

    • Nie wystrzelą, zapowiadany kredyt 2% nie zrobi różnicy (jeśli wejdzie) - teraz chcą włączyć tych co zaczęli budować domy do puli osób które mogą ubiegać się o ten kredyt. Nie zdziwię się, jak stopy % zostaną jeszcze podwyższone (na co cichaczem liczę).

      • 19 25

  • ciekawe, co z tymi ludzmi, co jeszcze niedawno płakali ze cena 7k/m2 jest nierealna i poczekają, bo zaraz padnie

    czy teraz liczycie, ze spadnie do 10k? czy jak?

    • 1 0

  • Mam na sprzedaz mieszkanie w bloku na karwinach (23)

    Czyli mieszkanie nie pod wynajem, nie pod inwestycje. Zwykle 50m2, 2pok z kuchnia. Czyli klientem dla mnie będzie mala rodzina z kredytem. Ogólnie wystawilem cene wzglednie konkurencyjna, bo mieszkanie ma wszystko nowe wraz z agd. I co.. I skasowalem płatne ogloszenia bo nikt nawet nie dzwonil. Zwyczajnie jak ktoś ma kase to kupi cos innego, moje tylko Ci co musza liczyc na banki... A banki wiadomo.

    • 33 4

    • (1)

      Teraz taki czas że ogólnie ciężko sprzedać wszędzie i jest zastój bo ogólnie jescze niedawno mieszkania na Karwinach schodzily od ręki, kilku moich znajomych którzy mieszkali od początku istnienia dzielnicy sprzedawało i sprzedali za bardzo dobrą cenę, to dwupokojowe to jak najbardziej na wynajem też się nadaje, dużo jest takich wynajmowanych nawet u mnie w klatce na 4 piętrze, jedyny mankament to brak wind w blokach jeśli wyższe piętro no i teraz ten uciążliwy remont i korki

      • 9 0

      • nie chciałbym wynajmować miejsca na klatce u ciebie....

        • 0 0

    • Nikt teraz nie kupi mieszkania. (5)

      Niezależnie od jego ceny. W lipcu zaczyna się poważne wsparcie kredytowe, kupno mieszkania teraz to głupota. Najlepiej do Lipca wynająć być nie tracił pieniędzy.

      • 4 11

      • W lipcu to za darmo będą rozdawać. (2)

        • 5 3

        • w Biedronce będa oferować

          • 0 0

        • Nie no będą po 20k za metr kupować, jelop

          • 5 0

      • wsparcie do 600k, większość mieszkań kosztuje więcej...

        • 1 0

      • Od lipca to będzie że ho ho

        • 8 0

    • (5)

      Potrzymaj mi piwo...

      Okazja! Przestronny apartament inwestycyjny 50 m2 Gdynia Karwiny. Spokojne sąsiedztwo, blisko plaży i centrum! Młoda i dynamiczna okolica. Mieszkanie umeblowane i po remoncie generalnym w 2001 roku. W telewizorze jest Netfix!
      Czynsz lato tylko 800zl. Doskonały pod inwestycje. Wysoka stopa zwrotu!
      Odległości:
      Żabka 400 m
      Paczkomat 40m!
      Plac zabaw 1 km
      Rossman 200m!
      Yoga gym crossfit 3 km

      5 minut jazdy do Sopotu, 10 do Gdańska!*
      Turystyczna mekka! Tylko godzina spacerem do plaży.

      Na nieruchomość mam już 10 chętnych, kolejnych 3 zadzwoni do mnie podczas państwa wizytacji w mieszkaniu. Zapisy na wizytę odbywają się telefonicznie.

      *pomiary wykonano w nocy za pośrednictwem helikoptera.

      • 35 2

      • daję 5,5zł za metr kw. I to jest moje ostatnie słowo

        • 0 0

      • (3)

        Mimo że to ironia ale połowa tego ogłoszenia to faktycznie prawda i to w pozytywnym sensie, jest tu ujętych akurat sporo rzeczywistych zalet mieszkań w tej lokalizacji

        • 11 4

        • (2)

          szczególnie to blisko plaży ;) szczytem była działka z domkiem w okolicy Wejherowa, gdzie sprzedający napisał... nad morzem (to może dla górali)

          • 5 0

          • (1)

            Z buta na plażę to kawałek będzie ale ZKM z Karwin jesteś w 13 min centralnie na Monciaku i w mn. w podobnym czasie na Orłowskiej i przy Klifie czyli de facto blisko plaży, na lotnisko np masz 14 min PKM trzy stacje, także lokalizacja jest całkiem całkiem

            • 4 1

            • Tylko że PKM jeździ raz na godzinę, albo na 2 ...

              • 0 0

    • co to znaczy "cena względnie konkurencyjna" (4)

      wystawiłeś z ceną z centrum? gdyby była konkurencyjna co do wyposażenia czy lokalizacji to na pewno by ktoś zadzwonił

      • 18 7

      • Znajomy sprzedawał niedawno i musiał 20% z ceny zejść by po pół roku w ogóle sprzedać (2)

        Koło mnie są dwa mieszkania od ponad 3 lat - no ale kosztują ponad milion :) Jak nie zejdziesz mocno z ceny to nie sprzedasz - proste. A w Trójmieście i tak dobrze, bo liczba transakcji na liczbę mieszkań najwyższa w Polsce - w jakiś Suwałkach można czekać latami na kupca a w Polsce C to w ogóle pełno dużych mieszkań za 100-200 tys. do kupienia a chętnych brak.
        Problem z mieszkaniami mamy głównie strukturalny - jest to efekt migracji do metropolii gdzie jest praca - tylko co z tego jak 90% wydajesz na utrzymanie? Polecam niedawne protesty w Lizbonie - niekontrolowany dodruk hajsu plus kapitalizm = rabowanie biednych przez bogatych, 3/4 elit powiększyło swój majątek a zwykłych ludzi nie stać by wynająć choćby pokój.

        • 3 3

        • jeszcze wprowadz tu komunizm, bo widze tak zajadle walczysz z kapitalizmem

          • 0 0

        • Sporo masz tych znajomych rozsianych po kilku dzielniach i miastach 3city.

          Jak nie najmują, to kupują. Jak nie kupują to sprzedają. Pod każdym artykułem piszesz o tym w zależności od tematu, najem, wynajem, kupno, sprzedaż :)

          • 0 0

      • 7zł/m kw

        • 0 0

    • Hmmm niech zgadne.

      Konkurencyjna bo 560k ? Zamiast 590k?
      Konkurencyjna to by bylo 400k. Skoro nowe 2 pokojowe 38m, urzadzone, fakt nieco mniejsze mozna kupic za 400k. To nikt wiecej jak 400k ci nie da za wielką plyte.

      • 4 0

    • (1)

      Budownictwo z wielkiej płyty czy coś nowszego? Sam szukam normalnego mieszkania (a nie apartamentu 35m), 2-3 pokoje dla singla, abym miał miejsce na biurko do pracy zdalnej i nie musiał się kisić w małej przestrzeni. Serio ciężko coś takiego znaleźć, wszystko jest teraz "apartamentem", a ja chce sobie po prostu normalnie żyć, nie muszę mieć siłowni w budynku ani nie wiadomo czego. Zależy mi tylko na windzie. Oglądam regularnie oferty (co 1-2 dni) i widzę masę mieszkać przerobionych przez fliperów, którzy zwykłe mieszkanie chcą opchnąć jako nie wiadomo jakie włości (wszystko ofc. zrobione na jedną modłę). Okazuje się że dysponując sporym wkładem własnym + małym kredytem, ciężko cokolwiek znaleźć (przedział 600-700k).

      • 23 1

      • Na Karwinach to raczej PRL wielka płyta i bez wind, chyba że wieżowiec albo któryś z bloków z końca l90/2000 ale zdecydowana większość budownictwa to wielka płyta

        • 8 0

    • Chyba nie że Spółdzielni na Karwinach Za Falochronem bo tam nabyć mieszkanie by mieszkać to tragedia tam tylko wynajem nawet spółdzielnia się zajmuje wynajmem. Dziwna ta spółdzielnia

      • 6 1

  • No niestety, przy tej władzy wszystko będzie drogie. (6)

    • 45 29

    • To nie kwestia władzy, to kwestia czasów i geografii (2)

      Gdyby rządziło PO to teraz też byśmy mieli bardzo wysoką inflację, tylko przy okazji byśmy mieli euro, czyli stracilibyśmy kontrolę nad stopami procentowymi ustawianymi pod gospodarkę Niemiec.
      Na całym świecie jest duża inflacja z powodu drukowania pieniędzy podczas pandemii a wśród wszystkich sąsiadów Rosji inflacja jest jeszcze większa z powodu wojny.

      • 12 10

      • To kwestia władzy, rozdawnictwa i braku specjalistów u steru. (1)

        Zamiast wypisywać co by było gdyby wystarczy cofnąć się parę lat :) no ale wtedy ciężko wciskać kit :)
        a fakty są takie że jak rządziło PO przez 8 lat to ani nie wprowadzili euro ani nie było wysokiej inflacji a przypominam że też w ich czasie był kryzys z lat 08-09 no ale takie z nich osiołki były że nie drukowali na potęgę na socjal dla swoich wyborców i dlatego są teraz be:)

        Japonia też jest sąsiadem Rosji i inflacja u nich wynosi 4% - więc Twoja teoria tak średnio się spina.

        Sie trzymacie tej złotówki a jeszcze żeby to chociaż dawało jakąś stabilność jak np w Szwajcarii,

        Inflacja w strefie 6,9% u nas powyżej 16,2, no ale jak to "fachowcy" napiszą nie straciliśmy przynajmniej kontroli nad stopami procentowymi- doprawdy zacnie dziękuje za taka kontrole i ochrone moich oszczędności milordzie :)

        • 13 7

        • wymien mi tych super specjalistów z PO :-)

          Może Kidawa?

          • 2 0

    • wyczytałes z bilbordu na ulicy i teraz błyszczysz wiedzą?

      • 0 0

    • Ruski trol jak zawsze czeka na wybory sponsorowane przez putka i łukaszenke by wkoncu wygrało PO

      • 5 18

    • Dyskutowałbym.
      Oczywiście z jednej strony mamy tzw. "putinflację" czyli złowrogi Wołodia nakazał naszym władzom w Warszawie nadrukować peelenów do potęgi bo wcześniej zamknęli ekonomię z powodu wirusa z przeżywalnością na poziomie 99,71% i musieli jakoś zasypać tą dziurę w budżecie.
      Z drugiej rynek deweloperski jest notorycznie pazerny. Nie zdarzyło się jeszcze chyba ani razu w historii aby ceny mieszkań czy domów deweloperskich spadły. Idą tylko w górę, bez końca. No i są ugadani z władzami miejskimi, to jest chyba tajemnica poliszynela. Tutaj gruncik po preferencyjnych cenach, tam pustostan seryjnie samozapłonie itd. itd. A tu mieszkanko za złotówkę dla prezydenta za przychylną decyzję, lub od razu jedenaście. Dzisiejsza inflacja i wzrost cen wszystkiego są jak najbardziej na rękę deweloperom gdyż rosną im prowizje, skokowo.
      Także wina stoi po obu stronach.

      • 16 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane