• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek mieszkaniowy w Trójmieście. Wzrosty cen w 2019 r., stabilizacja w 2020 r.

Ewa Budnik
2 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W 2019 roku deweloperzy otrzymali pozwolenia na budowę ok. 10 tys. nowych mieszkań, to więcej niż w 2018 roku. W 2019 roku deweloperzy otrzymali pozwolenia na budowę ok. 10 tys. nowych mieszkań, to więcej niż w 2018 roku.

Ceny mieszkań w Trójmieście sprawiają, że jest to - po Warszawie - drugi najdroższy rynek mieszkaniowy w Polsce. Po raz kolejny, w ujęciu rok do roku, ceny znacząco wzrosły, szczególnie na rynku pierwotnym. Mimo to nic nie wskazuje na to, by miały nastąpić spadki cen i ograniczenie liczby nowych budów.



Ceny mieszkań w Trójmieście:

Rynek nie zwalnia



Według danych Głównego Urzędu Statystycznego do końca września 2019 roku wydano w Gdańsku pozwolenia na budowę 6 480 mieszkań, w Gdyni - 1 282, w Sopocie - 22. Liczba wydanych pozwoleń na budowę to dość znamienny parametr, który świadczy o kondycji rynku. Tymczasem porównanie z analogicznym okresem 2018 roku wcale nie wskazuje na tak wyczekiwane przez wiele osób spowolnienie - pozwoleń wydano w tym roku więcej. W Gdańsku między styczniem a wrześniem 2018 roku na budowę 4 784 mieszkań, w Gdyni - 1394, a w Sopocie - 42.

W minionym roku wydanych pozwoleń na budowę i użytkowanie mogłoby być jeszcze więcej, bo deweloperzy mają w przygotowaniu wiele inwestycji, których budowa i sprzedaż jeszcze nie jest rozpoczynana właśnie ze względu - jak wskazują - na przedłużające się procedury w urzędach.

Z raportu JLL (wcześniej REAS), które od lat zajmuje się badaniem rynku deweloperskiego, wynika, że Trójmiasto jest obecnie czwartym największym w Polsce rynkiem mieszkaniowym, na którym sprzedawanych jest około 8,5 tys. nowych mieszkań rocznie.


W 2019 kilkaset złotych więcej za m kw.



W ujęciu rok do roku ceny mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, wzrosły. Z danych zbieranych przez NBP (porównywane są w tym przypadku ceny transakcyjne, a nie ofertowe), wynika że w przypadku Gdańska i Gdyni średnie wzrosty zaczynają się od ok. 500 zł za m kw. Zdecydowanie najbardziej podrożały mieszkania od deweloperów - w Gdańsku o około 1,2 tys. zł na metrze, w Gdyni o około 1 tys. zł. Odwrotnie było w ubiegłym roku, kiedy w ujęciu rok do roku najbardziej podrożały mieszkania używane.

Czytaj także: w 2018 roku wzrosły ceny mieszkań z rynku wtórnego

- W ciągu ostatnich trzech lat średnia cena ofertowa mieszkań deweloperskich wzrosła na trójmiejskim rynku z 6,8 do 9,4 tys. zł za m kw., tj. o 38 proc. - czytamy w raporcie JLL. - Szczyt sprzedaży, podobnie jak w innych największych miastach Polski, przypadł tutaj na 2017 rok. Deweloperzy znaleźli wówczas chętnych na 10,2 tys. lokali. Jedną z głównych przyczyn odpowiadających za wzrost wolumenu transakcji było zwiększenie skali zakupów inwestycyjnych ze strony inwestorów indywidualnych, która sięgała wówczas w Trójmieście 38 proc.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.


Kolejne lata 2018 i 2019 były dla rynku deweloperskiego słabsze, chociaż Trójmiasto pozostaje czwartym największym rynkiem mieszkaniowym w Polsce (po Warszawie, Krakowie i Wrocławiu), a sprzedaż stale notuje wzrosty - o 3,6 proc. w ujęciu rok do roku. W tym samym czasie liczba nowych, gotowych mieszkań zmalała w Trójmieście o 23,9 proc.

Nieco inaczej jest na rynku wtórnym. Jeśli spojrzeć na ceny transakcyjne, to w związku ze (średnio) znacznym wzrostem cen na rynku pierwotnym teraz mieszkania na rynku wtórnym są (średnio) wyraźnie tańsze od nowych. Wydaje się to być wskazówką dla osób, które chcą kupić mieszkanie, a nie posiadają środków na wykończenie nowego lokum - mieszkania używane są tymczasem tańsze i często dają możliwość wprowadzenia się do nich od zaraz.

- Jeśli wziąć pod uwagę liczbę transakcji, nie ma mowy o spowolnieniu na rynku wtórnym. Listopad i grudzień należą do rekordowych pod tym względem miesięcy w 2019 roku. W końcówce roku zaobserwowaliśmy ustabilizowanie się cen ofertowych, ale też mniejszą skłonność sprzedających do negocjacji cen - podsumowuje Marcin Bystry z Biura Nieruchomości Pepper House.
Co ciekawe, do normy wrócił tradycyjny układ cen, tzn. przy porównaniu średnich stawek mieszkania w Gdańsku są teraz droższe od tych w Gdyni.


Dlaczego mieszkania drożeją?



- Ceny nieruchomości w Trójmieście systematycznie rosną. Mamy tu do czynienia z czynnikami dotyczącymi całego kraju, takimi jak coraz mniejszy zasób ziemi pod budowę, rosnące koszty pracy, niski poziom stóp procentowych. Do tego dochodzą też lokalne uwarunkowania: dynamicznie rozwijająca się powierzchnia biurowa i związana z tym duża liczba nowych miejsc pracy. Trójmiasto stało się atrakcyjnym miejscem do życia, jak i idealną lokalizacją na zakup nieruchomości inwestycyjnych - wyjaśnia Marcin Bystry.
Analitycy z JLL w zakresie wzrostów cen na rynku pierwotnym zaznaczają, że poza dużym w Trójmieście zainteresowaniem inwestorów ważne jest także podnoszenie standardu, a co za tym idzie także ceny nowych mieszkań wprowadzanych do sprzedaży.

- Obok wysokiego popytu głównymi czynnikami odpowiedzialnymi za wzrost cen były obserwowane w całym kraju rosnące koszty budowy oraz istotne zwiększenie od końca 2017 roku - z 21 do 43 proc. - udziału mieszkań o podwyższonym standardzie i apartamentów w łącznej ofercie Gdańska, Gdyni i Sopotu - dowodzi Aleksandra Gałabuda, konsultant w dziale badań rynku mieszkaniowego JLL. - Wyniki sprzedaży, choć nieco słabsze niż w poprzednich latach, wydają się wciąż być dla deweloperów satysfakcjonujące, co wynika z rosnących cen, kompensujących wolniejsze tempo sprzedaży. Jest to niewątpliwą zasługą inwestorów kupujących mieszkania na wynajem.
Z dokonanych po III kwartale 2019 roku analiz JLL ukierunkowanych na trójmiejski rynek wynika, że rosnące ceny powodują, że nabywcy szukają też mieszkań coraz mniejszych. Jednocześnie w Trójmieście zdecydowanie częściej niż w innych miastach potencjalni nabywcy planują zakup własnego lokum za gotówkę. Taką formę finansowania zadeklarowało 44 proc. poszukujących mieszkania. Tak jest nie tylko w przypadku transakcji inwestycyjnych, ale także zakupów dokonywanych przez rodziny, pary i singli.


Rok 2020 nie przyniesie spadków



Przedstawiciele branży nieruchomości zgodnie mówią o stabilizacji na rynku nieruchomości, a ewentualne spowolnienie nie powinno oznaczać załamania rynku.

- Wyraźna obecnie stabilizacja cen powinna się utrzymać w I kwartale 2020 r. Na wiosnę, kiedy wiele osób nachodzi większa potrzeba dokonania zmian w życiu, a co za tym idzie - na rynku nieruchomości pojawia się ożywienie, możemy jednak spodziewać się wzrostu cen. Otwartym pytaniem pozostaje dynamika tego wzrostu i ewentualne czynniki gospodarcze, które mogą mieć na niego wpływ - ocenia Marcin Bystry.
Taki scenariusz dla rynku deweloperskiego potwierdzają analitycy JLL.

- Perspektywy na rok 2020 są nadal dobre. Niskie stopy procentowe przy wyraźnie wyższej inflacji będą nadal stymulować zakupy o charakterze inwestycyjnym, a kredyty hipoteczne pozostaną relatywnie dostępne. Nie widać też zagrożenia pojawienia się nadwyżki podaży nad popytem - czytamy w zapowiedziach na 2020 rok.

Opinie (420) ponad 10 zablokowanych

  • Stabilizacja oznacza również korektę przesadzonych cen (40)

    W zeszłym roku sprzedaż siadła, ale leciała siłą rozpędu. W tym roku przy aktualnych cenach będzie dalsze wyhamowanie sprzedaży, wg mnie doprowadzi to do korekty. To co ciekawe to fakt, że w 2019 zakupy inwestycyjne były znikome a to dużo mówi o rynku. Córa więcej gotowych mieszkań deweloperskich jest na rynku.

    • 64 32

    • (15)

      kocham internetowych analityków :)
      co smieszne 9/10 z nich w przypadku nieruchomosci zwiastuje kryzys, tak samo jak z giełdą - o recesji w usa slysze od lat, a tu prosze, nowe ATH

      • 13 5

      • Czekaj, niech tylko któryś z kluczowych banków centralnych podniesie stopy procentowe (5)

        To się zacznie jazda bez trzymanki. Relokacja kapitału, złoty w dół, podniesienie stóp przez NBP, problemy ze zdolnością kredytową, problemy ze spłatą kredytów i będzie ciekawie. A znam takich co mają po 1,5 bańki w kredytach w mieszkaniach na wynajem. Pytanie nie jest czy, tylko kiedy.

        • 6 8

        • No USA podnosily kilka razy, Japonia podniosla, Czechy i kilka innych. I co ? I nic ! (4)

          Takze wymysl cos lepszego.

          • 6 3

          • Nie pisz bzdur. Obecnie wszystkie kluczowe banki centralne utrzymują stopy poniżej inflacji. (2)

            Między innymi aby zdewaluować dług wewnętrzny i nakręcać kredytami konsumpcję

            • 8 0

            • jarek juz nawet mowi ze bedzie gorzej... (1)

              • 4 2

              • Jak wszystko rozdadzą to na pewno będzie gorzej...

                • 0 0

          • nie porównuj się do krajów zamozniejszych.Polska dalej jest na dorobku.

            • 5 0

      • no kiedyś nadejdzie, a wtedy będą mówić że oni to przewidzieli :) (7)

        • 16 0

        • Stwierdzenie typu "sprzedaż siadła ale leciała siłą rozpędu" jest chyba wzięte z psychiatryka... (6)

          • 12 3

          • Koleżanka w banku odpowiada za kredytowanie deweloperów. (5)

            W rozmowach potwierdza, że rynek powoli wychowuje. To nie jest kryzys ale inwestorzy stali się bardzo ostrożni.

            • 1 3

            • Jasne, bo wszyscy developerzy byli u twojej koleżanki po kredyt, na tej podstawie będziesz głosił spowolnienie w branży... (4)

              • 2 1

              • Nie ale jeśli obsługuje największe firmy to chyba coś wie. (3)

                • 2 3

              • Rekordowo wysokie statystyki sprzedaży nowych mieszkań i rozpoczętych budów mówią co innego... (2)

                • 2 1

              • Jakie rekordy? Gdzie? Deweloperzy mniej inwestują rekompensując to sobie wyższymi cenami mieszkań, staranniej dobranymi lokaliz (1)

                Ale to wszystko do czasu. Mieszkanie w mojej lokalizacji zdrożało w ciągu 2,5 roku o 120 tysięcy! To jest chore i nie ma żadnych podstaw ekonomicznych. To czysta spekulacja, ludzie inwestują w mieszkania bo to bardziej opłacalne niż lokaty. To dobre rozwiązanie dla bogatych ci co inwestują kredytem wkrótce obudzą się w ... tak jak frankowicze. Obecnie mamy najtańsze stopy kredytowe w historii Polski. Zapewniam was, że nie będzie to długo trwało. Dlatego rząd nie pomógł frankowiczom bo za chwilę musiałby to zrobić z kredytami złotowymi których skala jest nieporównywalnie większa. Przyjdzie kryzys i mieszkania na wynajem będą stały puste a kredyt zostanie. Ktoś napisał, że ludzie muszą gdzieś mieszkać. Tak za chlebem wyjadą zagranicę no chyba że właściciel z 2500 tysiąca złotych zejdzie do 500 złotych. Przecież wiadomo, że tego nie zrobi.

                • 4 3

              • Raport GUS z 22 listopada 2019 :

                W okresie dziesięciu miesięcy 2019 roku oddano do użytkowania więcej mieszkań niż przed rokiem. Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto oraz liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym.

                Według wstępnych danych, w okresie styczeń-październik 2019 r. oddano do użytkowania 164,6 tys. mieszkań, tj. o 10,8% więcej niż przed rokiem. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 102,7 tys. mieszkań (14,8% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku), natomiast inwestorzy indywidualni 56,4 tys. mieszkań, tj. o 3,5% więcej niż w 2018 r. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 96,6% ogółu mieszkań oddanych do użytkowania. Mniej mieszkań niż przed rokiem oddano do użytkowania w budownictwie spółdzielczym (1866 wobec 2167); w pozostałych formach (komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) łącznie oddano 3701 mieszkań, tj. o 45,7% więcej.

                Zatkało kakao ?

                • 2 0

      • nw GPW tez nowe ATH?

        jakos jak patrze na GPW to nie widze ATH a konsekwentnie trend spadkowy...predzej czy pozniej kapital ucieknie z USA zgodnie z cyklami i przenisie sie na emerging markets.tak smao bedzie z mieszkaniami..nic nigdy nie rosnie nonstop...

        • 1 2

    • (12)

      moim zdaniem korekta będzie tylko w dalszych dzielnicach (morena itd), w centrum (wzdłuż skm: główny, wrzeszcz, zaspa, przymorze) niewiele się zmieni.

      • 13 4

      • Mieszkałem na Przymorzu. (5)

        Obecnie mieszkam w okolicach ul. N.Bulońskiej i uważam, że jest to zdecydowanie lepsza lokalizacja. Sklepy są wszędzie nie tylko na Przymorzu, blisko do centrum, lotniska, szybki dojazd do obwodnicy dostępny z kilku lokalizacji. Przymorze, blok na bloku coraz wyższe kurniki, obok biurowce które powodują ogromne korki w godzinach szczytu. Przymorze było fajne 5 lat temu. To dobra lokalizacja między Gdynią a Gdańskiem, jednak komfort mieszkania jest coraz niższy w dodatku w nowych inwestycjach na Przymorzu większość mieszkań to lokale wynajmowane. Dziękuję.

        • 9 7

        • (1)

          Najwazniejsza ta bliskość lotniska . wprawdzie latasz raz do roku ale samoloty słyszysz i widzisz kilkadziesiąt razy dziennie.

          • 15 0

          • Samoloty mniej przeszkadzają niż agencje towarzyskie w blokach na Przymorzu.

            No i weekendowi goście wynajmujący na Przymorzu bo to dobra lokalizacja i taniej niż w centrum. Jest doprawdy czego zazdrościć. Niestety większość mieszkań na Przymorzu to lokal (nie mieszkania) pod inwestycje. Wspólnota praktycznie w takim wypadku nie działa to fikcja, nikt nie sortuje śmieci bo on tylko jest tutaj na chwilę. Szkoda słów.

            • 5 1

        • też uciekłem z przymorza na południe (2)

          Gdańszczanie już powoli wymierają w pasie nadmorskim, teraz to juz noclegownia imingrantów

          • 6 5

          • Twój mózg wymiera, Przymorze to obecnie najlepsza lokalizacja do zamieszkania w Gdańsku, Południe to jest właśnie noclegownia (1)

            • 5 3

            • Dla osób przyjezdnych które wynajmują mieszkanie może i tak.

              Dla gdańszczan mających rodziny to wątpliwa przyjemność mieszkać w drogich 7-17 piętrowych blokach gdzie 70% mieszkań jest wynajmowana. Przyjezdni weekendowi, obok agencje, imprezujący studenci-młodzi chcą się wyszumieć a za rogiem w starych blokach dilerka która odziedziczyła mieszkania po babci. Super, super. Przymorze to b. dobra lokalizacja w Gdańsku pod warunkiem, że nie przeszkadzają ci wyżej opisane "atuty" tej dzielnicy.

              • 6 2

      • Myśliwska? Rowerem jadę do Wrzeszcza 12 minut, podobnie do głównego, do Oliwy 15, nad morze w Brzeźnie 25 (2)

        Do lasu w Matemblewie mam 5 minut, do Otomina 15, autobusy prawie pod klatką, PKM dwa przystanki autobusem, obwodnica samochodem 5 minut, piszę o części zaraz przy Bulońskiej. W życiu bym się stąd nie wyprowadził. Tylko na Niedźwiednik gdzie mieszkałem ale tam wszystko stare niestety i mało jest ofert z nowszych budynków.

        • 8 9

        • a do Otomina po co jeździsz? (1)

          • 4 1

          • Na grzyby !

            • 3 0

      • teraz bliskosc pkm/obwodnicy/lotniska to atuty, sklepy sa wszedzie, a z centrum aby sie wydostać z miasta trzeba jechac przez korki ;)

        • 17 1

      • Morena to dalsza dzielnica???

        Chyba myslisz o ul. Mysliwskiej a to juz nue Nirena ani Migowo ano Jasień

        • 5 8

      • Dokladnie tak !

        Te dzielnice zawsze będą najbardziej pożądane ze względu na praktycznie wszystko, bliskość wszystkiego, niższe koszty codziennego życia, brak długich dojazdów do pracy, bliskość atrakcji dla dzieci, pracy itd.

        • 7 4

    • (9)

      Życzeniowe myślenie, niestety u nas tanio nie będzie. Trojmiasto jest jednym z najlepszych miejsc do życia w PL. Mieszkania kupują nie tylko Polacy ale tez i sporo obcokrajowcow. Niestety, po tańsze mieszkania to chyba do Mławy bo już nawet Olsztyn, Elbląg czy Nowy Dwór ciągnie strasznie do góry. Będzie jak na zachodzie, bogatszy ma. Biedniejszy wynajmuje.

      • 52 15

      • dodam do tego inflację, która jest znacznie wyższa niż twierdzi NBP, ludzie to widzą i uciekają (3)

        z lokat do nieruchomości bo na lokatach tracą. To zapewnia cały czas wysoki popyt nanieruchomości i tym samym cena ich przynajmniej stabilna. Jak nadejdzie kryzys to może ybć trudniej, ale raczej nadal bedzie się bardziej opłacało niż lokaty.

        • 25 4

        • Kogo przy dużej inflacji będzie stać na wynajęcie mieszkania? (2)

          Tak na razie ceny rosną i jeszcze w tym roku możemy liczyć na wzrosty. Jednak bezgraniczna wiara w opłacalność inwestowania w nieruchomości może odbić się małym inwestorom czkawką. Ci co mają kilkanaście mieszkań a są tacy co mają ich po 100 nie muszą się martwić pod warunkiem, że zakupów nie kredytują. Mniejsi jak zwykle stracą. Gdańsk to nie Berlin to nawet nie Dublin, gdzie za tygodniową stawkę robotnika wynajmiemy kawalerkę.

          • 7 5

          • Taaaaa a gdzie będzie mieszkał ten co teraz wynajmuje co ?Będzie dojeżdzał z Kartuz albo Mławy ? (1)

            Zapomniałeś, że ta inflacja napędza nie tylko wzrosty cen w sklepach ale i zarobki.

            • 7 6

            • Ludzie wylądują u rodziców, na ulicy lub wyjadą z kraju.

              Jeśli ktoś chce wynajmować mieszkanie i nie ma znaczenia dla niego gdzie mieszka to znacznie lepszym rozwiązaniem jest Berlin i Dublin. Uwzględniając siłę nabywczą pracownika w Niemczech i Irlandii wynajęcie mieszkania jest kilka razy tańsze niż w Polsce.

              • 2 4

      • mieszkania w dobrej lokalizacji, czyli NIE Gdańsk Południe, nie będą taniały bo dotyka je opisany efekt (4)

        mieszkania w słabych lokalizacjach dotknie korekta, nie ma co się oszukiwać

        • 23 12

        • (1)

          2016 jabłoniowa 4600 m/2, rok później rezerwowałem mieszkanie w tym samym miejscu 5100 m/2, 2 miechy temu odebrałem mieszkanie, teraz by kupić taki sam metraż w tym samym miejscu trzeba położyć 6450 m/2. Długo długo trzeba będzie poczekać żeby cokolwiek tam staniało.

          • 25 8

          • Jabłoniowa kup sobie maskę gazową.....trzeba było kupić od razu na smietniku

            • 15 12

        • Tak jest , ale ... (1)

          ale zauważ, że ceny w lokalizacjach prestiżowych ulegają nieznacznym wahaniom , dobry przykład to Sopot gdzie zmiana pomiędzy 2018 i 2019 jest kosmetyczna, a mieszkania na osiedlu parkur na wtórnym dzisiaj można kupić taniej niż invest komfort żądał w 2006.
          Natomiast południe jest bardzo podatne na wahania cen i tak szybko jak ceny tam rosnął tak szybko zacznął lecieć na łeb.

          • 6 10

          • ceny ulegaja nieznacznym wahaniom, bo jest tam niewiele mieszkan, co innego obserwowac okreslona dzielnice w malutkim sopocie, a co innego np zaspe, gdzie jet duzo wiecej zroznicowanych mieszkan i sprzedajacych/kupujacych.

            • 9 1

    • jest tyle powierzchni biurowej gotowej już teraz i do oddania w ciągu roku-dwóch, że taniej nie będzie

      • 7 0

  • !! (4)

    To jest już chore zarabiam 4000zl i jedyne na co mnie stać to kawalerka 26m na lostowicach. Ludzie skąd te ceny i jak zarabiać 10tys?!
    No chyba że chce wsiąść kredyt 2000zl miesięcznie i jeść chleb z masłem... do tego jak ludzie mają uzbierać 15/20% wkładu własnego? Dobrze, że się załapałem na mieszkanie dla młodych jeszcze

    • 27 4

    • No, nikt nie powiedział, że będzie lekko

      Ja zarabiam prawie te 10tys ale pierwsze mieszkanie kupiłem mocno po 30,jak miałem na wkład własny tyle, że rata kredytu wynosiła TYLKO 2000zl.

      • 1 0

    • Wziąć - na litość boską... (1)

      • 19 0

      • dlatego zarabia, ile zarabia

        zacznij od gruntownej nauki języka polskiego

        • 4 1

    • Vartek

      A MDM to najgorsze gorsze g****o

      • 8 0

  • Już w 2020 roku można spodziewać się spadków cen. (2)

    I nie jestem wróżbitą, ale po prostu ceny gdańskie dawno przekroczyły poziom opłacalności inwestycyjnej. W tej chwili trwa jeszcze wsiadanie do tego rozpędzonego pociągu ostatnich ofiar, ale wkrótce rozpocznie się odwrócenie trendu. Widzieliśmy to w 2009 roku i zbliżamy się do tego samego punktu. Wystarczy spojrzeć na przykład Przymorza. Ceny mieszkań w nowych budynkach osiągają bez problemu tam 12 tys. zł. za m2 (mieszkania z widokiem na morze nawet i 15 tys, zł.). Do tego dochodzą koszty wykończenia mieszkania co oznacza, że m2 kosztuje 14 tys. zł. Zakładając, że inwestujemy w mieszkanie 35 m2, tzw. 2 pokoje (niski standard oczywiście, bo to jeszcze kilkanaście lat temu była powierzchnia nieco większej kawalerki). Nasze mieszkanie wyniosło nas 490 tys. zł. (!!!), jeśli doliczymy koszt notariusza to możemy zaokrąglić do 500 tys. zł. za 35 m2. Chcielibyśmy oczywiście na nim zarabiać i tu pojawia się problem: ceny wynajmu takiego lokalu to ok. 2 tys. zł. + czynsz. Wynajęcie takiego mieszkania za 2.2 tys. zł. (z czynszem ok. 2.5 tys. zł.) często oznacza już tygodnie w poszukiwaniu chętnego i mniejsze dochody.
    Ale zakładamy optymistycznie 2.2 tys. zł. - ryczałt 8.5%= ok. 2 tys. zł dochodu miesięcznego netto a rocznie otrzymamy nieco ponad 24 tys. zł. Niby nieźle, bo to ponad 4%, ale musimy z tego odjąć amortyzację lokalu a roczny fundusz remontowy powinien zakładać wydatek przynajmniej 5 tys. zł. i wtedy robi się z tego 3.8% (19 tys zł.). Dodatkowo przynajmniej 1 czynsz w roku ucieka nam na poszukiwanie wynajmującego i dochód spada do 16.5 tys. zł. = 3.3 %.
    Reasumując, zamrażamy 500 tys. zł. i kupujemy mieszkanie na przegrzanym rynku z mizernymi szansami na odsprzedanie z zyskiem. Zarabiamy rocznie 3.3%, ale musimy obsługiwać wynajem sami a jeśli wynajmiemy agencję, ucieka nam kolejny czynsz i zysk dalej spada i robi się z tego 2.8%. Inflacja ciągle rośnie i przyśpiesza, więc za chwilę wzrośnie oprocentowanie lokat. Spekulanci już nastawiają budziki, zaraz akcja!

    • 14 7

    • Zatrudnij się Bollywood scenarzysto (1)

      Kiedy kupowałem w 2018 też takie głosy słyszałem ale bez problemu wynająłem kawalerkę za 1700 miesięcznie. Znawca pukali się w głowę. Pomijam ile jestem do przodu na samym wzroście ceny metra mieszkania. W 2019 kupiłem apartament na 17 piętrze 100m z widokiem na zatokę i Sopot i jestem do przodu 50% a jeszcze go nie odebrałem. Pa teoretyku.

      • 2 6

      • Tak to jest z górką, że do pewnego momentu każdy wirtualnie zarabia.

        Pewnie przyjmując perspektywę 10 lat, nawet ci co dopiero kupują mieszkanie będą mogli je sprzedać drożej, ale po drodze będzie kryzys, bo kapitał lubi cykle. Na dzisiaj ceny są już zbyt wysokie i wyprzedziły za bardzo podwyżki pensji. To zresztą nie dotyczy tylko Polski, ale większości UE. Czas na korektę po prostu.

        • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    Rynek w trójmiesice będdzie nadal wzrastał (4)

    Po wielu inwestycjach "biurowych " wiele firm zdecydowało się przenieść na teren trójmiasta swoje interesy a w ślad za nimi nadciągają rzesze pracowników Pewnie tak jak w Warszawie nazwanych "mordorem" Wielu deweloperów z Warszawy przeniosło swoje interesy na rynek trójmiejski Sam nadzoruję budowy i w ostatnich latach na rzecz właśnie warszawskich inwestorów. Po rozpoczęciu budowy miej więcej do 2 kondygnacji i mieszkania są "sprzedane" Tak dobrze nie bywa nawet na Warszawskim rynku . Także upłynie pewnie jeszcze z 5 lat zanim nasyci się rynek mieszkań dla pracowników wypełniających biurowce. Mam ostatnio sygnały że jeszcze powierzchnie biurowe będą dalej w fazie ekspansji I to dobrze jest praca.

    • 61 13

    • Ile ci zapłacili za ten komentarz? (1)

      Bo już go wcześniej wklejales wyżej, teraz znowu go czytam, więc pewno jeszcze kilka razy go wkleiłes.

      • 4 8

      • A może ci się to po prostu śniło ?

        • 4 0

    • Na obecny wzrost nałożyła się dobra koniunktura gospodarcza,

      zmiany społeczne (migracja z prowincji do miast) oraz demografia (obecnie "na fali" są roczniki z wyżu pod koniec lat 70 i początku 80).
      Jednak za dekadę lub dwie będzie znacznie mniej młodych a jednocześnie zaczną umierać ludzie urodzeni w powojennym wyżu, zwalniając lokale - do 2050 będzie nas nawet 5 milionów mniej.
      Już teraz w niektórych miastach przypada ponad 30 mkw na osobę, jak trend się utrzyma to dobijemy do 50 mkw i staniemy się jednym z najlepiej "umieszkaniowionych" krajów.
      Korekta niewątpliwie będzie, ale w Trójmieście niezbyt wielka - turystyka i rozwój miasta nie pozwolą na zapaść cen nieruchomości, za to tragicznie będzie tam gdzie już teraz jest źle: Elbląg, Olsztyn, Malbork itp.

      • 15 1

    • Po co betonuje się Trójmiasto jak o każdej porze na jezdniach są korki...Może osoba wydająca pozwolenia zacznie myśleć

      Potrzebna jest logika myślenia i przewidywania jak wydaje się pozwolenia na betonowanie Trójmiasta.Samochody i inny transport stale stoi w korkach.Jak ze wsi powstają miasta to najważniejsza jest przejezdność dróg.W razie pożaru,wypadku i zdarzeń losowych liczą się sekundy żeby ratować ludzkie życie i koszty finansowe z tym związane.

      • 7 9

  • Mnie ciekawi kto w tych mieszkaniach mieszka. Liczba mieszkańców Gdańska nie rośnie, a na każdym kroku setki mieszkań i (2)

    i sprzedane zanim zaczęli budować.

    • 8 3

    • w 2018 Liczba ludności Gdańska wzrosła o ok 2300 osób. (1)

      Poza tym nie w każdym mieszkaniu musi ktoś mieszkać. Niektóre są wakacyjne dla właścicieli inne na najem krótkoterminowy itd.

      • 5 0

      • To są oficjalne dane wg zameldowania, a co najmniej sto tysięcy mieszka tutaj bez meldunku...

        • 2 0

  • kupowałem 1,5 roku temu (15)

    to "specjaliści" jęczeli, że na górce się nie kupuje, bla bla bla. Tymczasem mieszkanie się wynajmuje (nawet nie dałem ogłoszenia i przed końcem remontu był najemca), a ma tak popularny metraż, że po 5 latach posiadania sprzedam je sobie bez podatku i będę do przodu, co by się nie stało.

    A dla rodziny szukam teraz większego mieszkania i tutaj też sytuacja nie jest taka zła, biorąc pod uwagę, że mniejsze metraże zawsze droższe za metr.

    Czekam na minusiki i jęczenie bosych antków.

    • 23 50

    • Dokladnie, jecza tylko zyciowi frustraci. (8)

      Kupilem nowe M na Przymorzu (kilka minut do UG, OBC itd) po ok 5800. Z remontem ok 7 tys. Obecnie moglbym sprzedac z pocalowaniem reki za min 12-13 tys (ceny dochodza do 16 tys) Przez 6 lat na najmie zarobilem netto ok 30% wydanej kwoty. Oczywiscie te pieniadze poszly w dalsze najmy. Liczac przez 6 lat nastapil zwrot ponad 30%, do tego wartosc M wzrosla o min 80%. Inaczej mowiac sprzedajac obecnie bylbym do przodu ponad 100% w 6 lat. Dziekuje za uwage.

      Ta i inne nieruchomosci to moja przyszla emerytura oraz znacznie latwiejsze zycie dla moich dzieci.

      • 12 6

      • Bardzo dobrze, ale... (2)

        Ja tak samo inwestowałem w nieruchomości, teraz już jednak jest za słaby zwrot w porównaniu do wkładu finansowego, po prostu wynajmy nie drożeją tak jak cena zakupu za m2. Płaczą nieudacznicy i jak napisałeś frustraci, a my jesteśmy zabezpieczeni na przyszłość. Aha, sporo przegiąłeś z cenami sprzedaży na Przymorzu ;)

        • 15 2

        • często piszą tak pozerzy (1)

          zawód syn ?

          • 8 0

          • Żaden pozer ze mnie kolego,

            nie w tym przypadku. Cieszę się, że wcześnie zacząłem z inwestowaniem, teraz ceny są wysokie (do tego co można wyciągnąć z wynajmu). Kiedy inni zarobioną kasę przejadali, przepijali, wydawali na nowe autka, ciuszki etc, ja inwestowałem. Nie bałem się i zaryzykowałem, nie czekałem aż stanieje.

            • 0 0

      • chłopczyku o sprzedaży za 12-13 tys możesz pomarzyć (2)

        w Sopocie za 11-12 tys, kupisz gotowe nówki od deweloperów lub używki w nowym budownictwie, w standardzie i lokalizacji bez porównania lepszych niż mrówkowce na przymorzu

        • 19 1

        • 11 tysięcy w sopocie nówka ? Wolę nie wiedzieć jaki to deweloper. To musi być jakiś biedo barak

          • 3 3

        • dziewczynko, za tyle zostalo sprzedanych kilka mieszkan w 2019 na tym osiedlu wiec Twoja zazdrosc i ból 4 liter mnie nie rusza

          jak zawsze zazdrosc jest nr 1 wsrod Polakow

          • 3 11

      • Z giełdy w rok miałem 50% zysku. Dziękuję za Twoją słabą uwagę (1)

        • 9 4

        • super. ja mam na najmie i wzroscie wartosci ok 20% rocznie i to bez wysilku czy stresu

          a na jednej nieruchomosci mam ok 25% rocznie ograniczajac sie tylko do wystawienia faktury. Alleluja

          • 0 10

    • O

      Twardziel.

      • 1 0

    • A pierwsze skąd miałeś ?

      :):):). Ludzie, którzy mają problem z cenami to prawdopodobnie głównie Ci, którzy muszą kupić do mieszkania, jako pierwsze, a nie wynajmowania i zarabiania. Duża szansa też na to, że na dwa kredyty im bank w całej swej obecnej wspaniałomyślności nie da, żeby se w jednym mieszkali a drugie się w tym czasie spłacało i zyskiwało na wartości, więc super porady se daruj, nie sztuka zarabiać jak ma się któreś mieszkanie :). Nie każdy też mądralo jeden z drugim, w momencie, kiedy było taniej, zarabiał akurat tyle żeby sfinansować kredyt w tamtym czasie, a i rodzice/dziadkowie nie dali, czego nie można powiedzieć pewnie o niejednym mistrzu biznesu brandzlującym się tu swoim sukcesem :). Samo Twoje memłanie świadczy o tym, że głową to na żadne z mieszkań nie zarobiłeś ;) Ludzie mają problem żeby zapewnić dach nad głową rodzinie, a niejeden tu zgrywa magika.

      • 16 2

    • przestań pisać brednie

      • 2 1

    • Służę minusikiem panie.... asasfasdf...... a jaką zupkę mamusia dziś ci ugotowała ...i nie zapomnij wypić kakao na kolacyjkę po bajce.

      • 12 0

    • W sumie to napisałem 3 wiadomości dzisiaj w sprawie wynajmu mieszkań na oferty stojące na olx, tutaj i otodom dłużej niż 2 miesiące. W ciągu 30min odpowiedziały mi dwie osoby prywatne i jeden agent nieruchomości. Byłu to lokale za 2000zł.

      Dobrze, że jesteś bogaty i świetnie Ci idzie biznes. Gratulacje.

      • 6 0

    • Geniusz Biznesu

      • 10 3

  • ceny rosną bo kredyt dostępny prawie dla każdego /bez znacznego wkładu własnego/ ... (10)

    ...zobaczymy czy realna gospodarka długo pociągnie przy takim socjalizmie ...
    popcorn już kupiłem

    • 72 24

    • Czynsz (2)

      A ile chciałeś mieć wkładu? 90%? Jak masz pokój u rodziców, mieszkanie po dziadkach. Albo mieszkasz z treściami to może i te 20% nie jest wygórowane. Ale jak sam masz się dorobić bez pomocy, płacić za najem więcej niż za kredyt z czynszem to zanim odłożyć w Polskich realiach na wkład to kilka ładnych lat minie a to co byłeś na wynajmie jesteś w plecy.

      • 26 2

      • 50% było by zdrowym poziomem.

        • 0 0

      • ale ceny nieruchomości nie szybowałyby tak jak teraz ...fersztejen?

        w normalnym systemie finansowym żaden bankier nie pożyczyłby pieniędzy swoich klientów na nieruchomość bez znacznego np 30%-50% wkładu własnego

        • 5 9

    • Osusci

      Po pierwszę nie każdy dostanie kredyt , a jak wystąpi deweloper w imieniu nabywcy to dostanie , z 350 tys trzeba spłacić 800 tys tak ze całe życie na uwiężi

      • 0 1

    • Ile kosztuje zapas popcornu na 50 lat? (2)

      .

      • 8 2

      • Taki kredyt masz? Uuuu fatalnie (1)

        • 3 2

        • Nie mam żadnego, ale ten gość sie martwi kiedy to wszystko padnie :)

          .

          • 3 0

    • bez wkładu własnego? (2)

      trzeba mieć 20% czyli przynajmniej 100tys trzeba mieć odłożone.

      • 19 6

      • To faktycznie

        majątek. Ludzie dali się wciągnąć w spekulację na rynku mieszkaniowym i pompują bańkę, która jest już mocno rozdęta. Kupowanie nieruchomości w Trójmieście miało sens np. na początku lat 2000 kiedy np. metr mieszkania w ścisłym centrum Sopotu kosztował 1000 USD. Teraz jest to dość ryzykowne. Mieszkania wcale się tak świetnie nie wynajmują, a opłaty są wysokie co miesiąc, kredyty też nie są za darmo. Każda bańka kiedyś pęka z hukiem.

        • 13 11

      • nikt tego nie przestrzeba w PL bo to bantustan i wszystko można obejść

        ...proszę sprawdzić osobiście ten wymagany wkład 20%

        • 19 6

  • A wystarczy odpowiednio opodatkować najem krótkoterminowy (12)

    i znowu mieszkania będą dla mieszkańców, w cenach nie zaburzonych działalnością stricte komercyjną.

    • 42 12

    • A po co podnosić i tak wysokie podatki? Lepiej wprost zakazać najmu bo rozumiem, że do tego zmierzasz (1)

      Tylko zastanów się skąd wtedy będzie na twoje 500+

      • 8 3

      • Pokolenia wiecznych roszczeniowców nie obchodzi jutro tylko dzisiaj.

        I obchodzi ich co ma sąsiad w portfelu.

        • 1 1

    • akurat najem krótkoterminowy jest opodatkowany bardzo wysoko (9)

      i w połączeniu z rosnącą podażą najmu krótkoterminowego wielu (z tych płacących uczciwie podatki) przerzuca się na najem długoterminowy

      • 11 8

      • takiego UUUja jak stalina but (4)

        krótkie terminy to szara strefa bez recept w gotówce w najlepszym razie zwykły ryczałt 8,5%

        • 5 6

        • Nie wiesz o czym piszesz (1)

          Już nie ma najmów krótkoterminowych za gotówkę. Mam kilka mieszkań które tak wynajmuję. Za kasę z podatków opłacam rocznie kolka etatów w szpitalu.

          • 1 1

          • no może jesteś chlubnym wyjątkiem

            • 0 0

        • Masz blade pojecie o podatkach w najmie krotkoterminowym. (1)

          • 3 4

          • noooo. bo nie ma żadnych jak robisz bez recept na gotówkę

            • 3 0

      • Rozliczenie powinno być tak jak w normalnej działalności gospodarczej (3)

        Podatki od nieruchomości również powinny być takie jak są od powierzchni hotelowej. Wtedy możemy powiedzieć że jest sprawiedliwie. Ale jak poprzedni pryncypał miał nie wiadomo ile mieszkań to widocznie nikt nie był zainteresowany uregulowaniem tej kwestii.

        • 15 0

        • (1)

          problemem nie jest wysokosc podatkow tylko to ze mało kto je płaci.

          • 8 1

          • krótki termin

            to szara strefa

            • 7 0

        • No i tak wlasnie jest cebulaku.

          • 4 0

  • Elbląg (5)

    Jedyna alternatywa. Mało tam się dzieje, ale nadal 2-pokojowe mieszkanie za 200 tyś a nie jak w Gdańsku za 300 tyś :D

    Fakt, że mogą przytłaczać codziennie dojazdy do pracy, ale coś za coś.

    • 9 13

    • dojazd s7 jest naprawdę spoko -pół godziny do centrum GD

      • 1 0

    • A pani, z którą pracuję w biurze, mieszka z rodziną w Malborku, jedzie do pracy 55 minut (dojście + pociąg), (3)

      druga koleżanka z Matarni jedzie tyle samo.

      • 15 1

      • No to na Malborko!

        • 5 0

      • (1)

        No, tylko ze 55 minut to się jedzie jak się chce jechać o 8 i o 16, reszta dnia to z/na dolny taras się maks kwadrans jedzie.

        • 6 2

        • Do Warszawki jadą pełne pociągi

          pracowników np z Łodzi. Codziennie. Jedna strona od wyjścia zdomu często po ad 2 godz

          • 2 0

  • I jak zwykle modlenie się mądrych inazcej o spadek cen bo nie kupili a pociąg odjechał już na zawsze (3)

    W 2018 kupiłem 2 mieszkania. Jedno 68M i kawalerkę 31M . W 2019 apartament na 17 piętrze 100M z widokiem na morze, Sopot, Gdynię, Hel. Do przodu jestem w sumie ok 400 tyś. Aha wszystko za gotówkę a wy dalej udowadniajcie, że będzie taniej. Jedyna bańka, która pękła to za większe mieszkanie w dobrej lokalizacji.

    • 6 21

    • Gratulacje !

      Jak się ma kasę to trzeba inwestować ! Za 20-30 lat obecne ceny będą śmiesznie niskie. Będziesz zarabiał na najmie a do tego dzieci będą miały łatwiejsze życie.
      Brawo !

      • 1 0

    • to jaką masz stope zwrotu z inwestycji?

      • 2 0

    • Bo marzenia trzeba mieć

      I wtem nagle, obudziłeś się zlany potem z pięcioma ukraińcami, dwoma Białorusini i trzema hindusami w kawalerce 25m2.

      • 12 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane