- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (108 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (881 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
Prezes SM Ujeścisko prawomocnie skazany. Będzie wniosek o jego odwołanie
W maju uprawomocnił się wyrok, w którym Grzegorz Harasymiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko, uznany został za winnego znieważenia funkcjonariusza policji. Oznacza to, że - zgodnie ze statutem spółdzielni - nie może pełnić funkcji jej prezesa. Złożenie wniosku o odwołanie go przez radę nadzorczą zapowiedział poseł Kacper Płażyński.
Czytaj więcej o konflikcie w spółdzielni
Teraz ujawniony został wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z 17 października 2018 roku (prawomocny od 30 maja 2019 roku), w którym prezes Grzegorz Harasymiuk został uznany za winnego znieważenia funkcjonariusza policji używając słów uznawanych powszechnie za obelżywe.
Tymczasem w statucie SM Ujeścisko, w paragrafie 58 punkt 4, znajduje się zapis, mówiący o tym, że członkiem rady nadzorczej ani zarządu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne.
W związku z tym poseł Kacper Płażyński (jest jednocześnie adwokatem) z gdańskim radnym Przemysławem Majewskim próbowali złożyć we wtorek 14 stycznia, w sekretariacie spółdzielni, adresowane do rady nadzorczej pismo z wnioskiem o odwołanie Grzegorza Harasymiuka z funkcji prezesa.
Nie zostali wpuszczeni do budynku, ponieważ... wtorek jest dniem pracy wewnętrznej w SM Ujeścisko.
- Nie ma tu żadnych wątpliwości, że w przypadku prawomocnego skazania za przestępstwo karne umyślne, członek zarządu niezwłocznie powinien zostać odwołany ze swojej funkcji - mówił w czasie zwołanej konferencji prasowej Kacper Płażyński.
Prezes sam nie zrezygnuje
O plany Grzegorza Harasymiuka zapytaliśmy Michała Langego, dyrektora ds. PR SM Ujeścisko.
- Krajowy Rejestr Sądowy nie dopatrzył się podstaw prawnych do tego, aby wykreślić z urzędu prezesa Grzegorza Harasymiuka - czytamy w przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl komentarzu do sytuacji. - SM Ujeścisko sukcesywnie wychodzi z kłopotów, które sprowadził na nią jeden z przedsiębiorców budowlanych, który jest z nami w sporze sądowym. Co ważne, odwołanie prezesa w tej sytuacji, w znacznym stopniu utrudniłoby i wydłużyłoby w czasie proces wychodzenia z problemów. Nie możemy do tego dopuścić. Dodatkowo rozmaite próby odwołania prezesa, w których - co stwierdzamy ze smutkiem - aktywny udział biorą także młodzi lokalni politycy - traktujemy jako działanie na szkodę SM, a co za tym idzie także na szkodę mieszkańców. Prezes Grzegorz Harasymiuk pozostaje do dyspozycji rady nadzorczej.
Przesłane przez SM Ujeścisko wyjaśnienie dotyczące przyczyn skazania Grzegorza Harasymiuka (PDF)
W komentarzu mowa tak naprawdę o postanowieniu Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ, który stwierdza brak podstaw do wykreślenia z urzędu prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko Grzegorza Harasymiuka. Postanowienie zostało wydane w związku z zawiadomieniem wniesionym do sądu przez głównego wierzyciela spółdzielni.
Z uzasadnienia postanowienia wynika, że odwołanie Grzegorza Harasymiuka nie leży w kompetencjach sądu rejestrowego, a rady nadzorczej SM Ujeścisko. Sąd w uzasadnieniu analizuje, że chociaż członkowie spółdzielni mają prawo w statucie zawrzeć zapis uniemożliwiający objęcie stanowiska w zarządzie lub radzie nadzorczej osobom, które są karane za przestępstwo umyślne, to takiego zapisu nie ma jednak w Ustawie Prawo spółdzielcze ani Ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, a dodatkowo wyrok sądu z Gdyni nie nakłada na Grzegorza Harasymiuka zakazu pełnienia funkcji prezesa spółdzielni.
Dlatego decyzja o odwołaniu osoby skazanej nie leży w kompetencjach sądu rejestrowego, tylko członków spółdzielni.
Prezes spółdzielni bywa wybuchowy
Wyrok sądu w Gdyni to nie jedyny dowód krewkich zachowań Grzegorza Harasymiuka. Policja wyjaśnia zdarzenie, które miało miejsce 15 grudnia 2019 roku. Członkowie spółdzielni przygotowywali się w tym czasie do nagrania przez stację Polsat materiału do programu Interwencja. Wzajemnie informowali się o planowanym nagraniu, by jak największa liczba zainteresowanych osób mogła wziąć w nim udział.
- Wydrukowaliśmy ulotki, które chciałam rozdać mieszkańcom dzielnicy. Po mszy stanęłam blisko drzwi kościoła na Ujeścisku. W którymś momencie pojawił się Grzegorz Harasymiuk, siłą wyrwał mi z ręki plik ulotek, wsiadł do samochodu i odjechał - opowiada Bożena Jurczyk, członkini spółdzielni Ujeścisko, od 2007 roku zaangażowana w wyjaśnienie niejasności w jej funkcjonowaniu. - Z ostatnią ulotką jaka mi została poszłam do księdza, aby informacja została przekazana w czasie ogłoszeń parafialnych, a potem od razu udałam się na komisariat na Oruni, aby to zgłosić. Przez policjanta przyjmującego zgłoszenie sytuacja została zakwalifikowana jako kradzież, ale do dzisiaj nie mam żadnej informacji co dalej.
Z relacji Bożeny Jurczyk i innych mieszkańców osiedla wynika, że po tym zdarzeniu Grzegorz Harasymiuk objeżdżał klatki schodowe bloków na osiedlu, by zrywać rozwieszone tam plakaty informujące o spotkaniu z dziennikarzami. W mediach tłumaczył potem swoje zachowanie tym, że na oklejanie klatek trzeba mieć zgodę spółdzielni, a plakaty zrywał sam, bo to była niedziela.
W oczekiwaniu na działania Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych
Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP zajmuje się m.in. prowadzeniem badań lustracyjnych zrzeszonych w nim spółdzielni, a także udziela spółdzielniom pomocy w realizacji ich zadań statutowych. W związku z sytuacją w SM Ujeścisko trafiły do niego dwa wnioski:
- Wniosek o zwołanie Zebrania Przedstawicieli Członków, czyli najważniejszego organu podejmującego decyzje w spółdzielni.
Podpisy członków spółdzielni pod wnioskiem były zbierane w ostatnich miesiącach roku. Wniosek podpisany przez 709 członków został złożony do zarządu spółdzielni 20 grudnia. Do 10 stycznia zarząd był zobligowany do podjęcia działań w celu zwołania tego zebrania. Ponieważ tego nie zrobił, wniosek ten wpłynął do Związku Rewizyjnego. - Wniosek o dokonanie lustracji w SM Ujeścisko
Pod koniec listopada Kacper Płażyński wystosował skierowane do Artura Sobonia, sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, pismo z prośbą o zlecenie Krajowej Radzie Spółdzielczej lustracji SM Ujeścisko.
- Rozmawiałem z ministrem o tej lustracji. Na dniach zapadnie decyzja o przeprowadzeniu takiej lustracji za ostatnie dwa lata. Zgodnie z prawem lustracja może być prowadzona maksymalnie za taki okres - poinformował Kacper Płażyński 14 stycznia 2020 roku.
Zgłoszenia poszkodowanych nabywców mieszkań nadal zbiera Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Więcej informacji na temat znajduje się w poprzednim artykule.
Miejsca
Opinie (225) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-15 17:43
Pranie pieniędzy
Prezes SM wraz z zastępcą i całą nie jedną radą nadzorczą pewnie przezucił tyle kasy na korzyść różnych znajomych firm np Clan Service i innych zlecając wszystko i nic ,aby tylko kasa wypływała na konta kolegów pod przykrywką legalnych zleceń z legalnymi firmami.
- 6 0
-
2020-01-15 16:48
W krajach trzeciego świata przestępcy mają się dobrze a takim jest Polska
Trzeba się pilnować w tym dzikim kraju
- 2 0
-
2020-01-15 16:31
kto w koncu odwazy sie odpowiedxiec na pytanie: czy nabywcy maja cien sznsy na
odzyskanie swoich pieniedzy? Brakuje mi tej informacji. Prosze Pania Redaktor o mozliwe scenariusze. Jednoczesnie dziekuje zazaangazowanie w informowanie o tym co sie wyprawia.
- 6 0
-
2020-01-14 21:15
(2)
Kiedy będą licytować szeregi . ?
Chętnie przystąpię to przetargu- 5 9
-
2020-01-15 14:22
Przecież ty już masz dwa domki.
- 1 0
-
2020-01-15 10:30
chyba nie warto
tam w niektórych lokalach, zwłaszcza skrajnych, aż czarno od grzyba. Przecież nikt tego nie ogrzewa ani nie wietrzy...
- 5 1
-
2020-01-15 14:19
pokazówka medialna
tak właśnie działają w praktyce wolne sądy
i tak sprawiedliwe i sprawne jest państwo kaczyńskiego, morawieckiego gowina i ziobry
a gdzie w tym wszystkim mieszkańcy? niech płacą
być może też za swoje własne lenistwo- 0 1
-
2020-01-15 13:04
Patologia
Dlaczego ten kryminalista jeszcze nie siedzi ? Bezwład prokuratury i jej nieudolność są porażające. Organy ścigania powinny dokładnie prześwietlić majątek pana prezesa, zwłaszcza skąd pozyskał te wszystkie nieruchomości ?
- 12 1
-
2020-01-15 12:22
(1)
Pani prezydent nie interesują pokrzywdzeni mieszkańcy. Robi wielką politykę a miasto w pełnym haosie. Jednostki miasta bez decyzji. Nawet jej wlasni urzędnicy narzekają że nie mogą pracować bo ma ich gdzieś.
- 7 2
-
2020-01-15 12:45
Spółdzielnie Mieszkaniowe niestety rządzą się własnymi prawami i nie podlegają samorządom
Prezydent może jedynie apelować, upominać, ale ani skarcić, ani wyrzucić prezesa nie może. To mogą wyłącznie mieszkańcy. Albo organy ścigania.
- 3 0
-
2020-01-14 16:19
(4)
Do paki go!
A papuga?
Papuga też do paki!- 134 7
-
2020-01-14 17:00
To jest kura, panie generale! (3)
- 15 0
-
2020-01-15 12:30
Twierdzę kategorycznie, że to jest osioł...
- 1 0
-
2020-01-14 18:28
oddaj 20 000 nieudaczniku
- 3 0
-
2020-01-14 18:07
Pieprzysz
nie solisz
- 0 2
-
2020-01-14 17:18
Opinia wyróżniona
Prywatny folwark (9)
Komornik na kontach, fundusz remontowy przepadł i remontów w ciągu najbliższych 10 lat nie bedzie.
A tu Ochrona, prawnicy, rzecznik SM. Widzę że SM nie ma pilniejszych wydatków. Wszystko żeby że stołka nie wylecieć.
Za zabawę prezesa płacą spółdzielcy :)- 111 1
-
2020-01-15 11:51
Pod koniec
lat 90. podobna sytuacja była w s-ni Budowlani , a konkretnie dot. osiedla na Matarni. Spółdzielnia totalnie zadłużona (m.in. pod hipotekę działek, na których stały budynki mieszkalne), mnóstwo przekrętów, o których wszyscy wiedzieli, zero konsekwencji. Prezes dostał ofertę pracy (jako prezes!) w spółdzielni w innym województwie, z której skwapliwie skorzystał. Za występy w Gdańsku NIKT z zarządu, a tym bardziej były prezes, nie odpowiedział. Długi zostały, mieszkańcy spłacali, do spółdzielni, która upadła, wszedł (nieuchwytny) syndyk. Jak to dobrze, ze od lat już tam nie mieszkam, bo powstały wspólnoty i dalej lepiej nie mówić.
- 3 0
-
2020-01-14 17:32
Piszesz bzdury i doskonale o tym wiesz. (6)
- 2 41
-
2020-01-14 20:22
Dyrektor ds PR się odezwał? (1)
Ciekawe ile wynosi dyrektorska pensja z czynszów od mieszkańców. I czy pieniędzy przez nią znów nie zabraknie na bieżące opłaty za media...
- 16 1
-
2020-01-15 10:22
Już brakuje. Faktura do GPEC nie zapłacona znów. Patrz KRD. Udostępnione na forum moje osiedle. Wszystkie długi prezesa.
- 4 1
-
2020-01-14 18:39
Co dokładnie jest bzdurą? Chętnie pomogę pozbyć się tej niewiedzy.
- 11 1
-
2020-01-14 17:38
A ty ze spółdzielni jesteś czy przypadkową głupotą błysnąłeś?? (2)
- 25 3
-
2020-01-14 17:52
Myślę logicznie panie Yogi (1)
w odróżnieniu od ciebie.
- 1 15
-
2020-01-14 18:06
Ooo, księgowy się dorwał się do klawiatury !
Pozdrawiamy Ali Babę i 40 rozbójników ....
- 20 1
-
2020-01-14 19:53
Czekam aż prokuratura go rozliczy
Zbiera się coraz więcej ciekawych informacji.
- 8 1
-
2020-01-15 11:21
zlodziej
jezszce kilka dni dajcie chlopowi aby wyprowadziłjak najwiecej kasy bo musi pozniej pozyc
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.