• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o Park Rady Europy w Gdyni. Zniknęły śmietniki, pojawiły się śmieci

Michał Sielski
9 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niespełniona wizja Forum Morskiego w Gdyni
  • Część ławek i koszy na śmieci została usunięta z Parku Rady Europy na zlecenie miejskich służb kmunalnych.
  • Nie trzeba było długo czekać, by na tym terenie pojawiły się śmieci.
  • Nie trzeba było długo czekać, by na tym terenie pojawiły się śmieci.
  • Nie trzeba było długo czekać, by na tym terenie pojawiły się śmieci.
  • Nie trzeba było długo czekać, by na tym terenie pojawiły się śmieci.

Waży się przyszłość Parku Rady Europy w centrum Gdyni. Właściciele ogólnodostępnego terenu chcą sprzedać go miastu, ale to stawia twarde warunki. Na razie zabrało z parku kosze na śmieci i upomina właścicieli, że teren jest zaśmiecony.



Czy Gdynia powinna odkupić Park Rady Europy?

Przypomnijmy:

  • Właścicieli Parku Rady Europy wywłaszczono siłą i niezgodnie z prawem w 1966 roku.
  • W 1994 spadkobiercy zaczęli walkę o odzyskanie nieruchomości.
  • Po 25 latach rozpraw i odwołań ostatecznie wygrali w sądzie.
  • Nieruchomość wróciła do właścicieli, miasto zadeklarowało chęć jej odkupienia.
  • Negocjacje wciąż trwają.


Na terenie położonego w Śródmieściu Gdyni Parku Rady Europy miasto planowało budowę Forum Kultury - kompleksu obiektów kulturalnych z m.in. mediateką i teatrem. Z planów nic nie wyszło, bo po trwającej wiele lat batalii sąd odebrał teren miastu i przekazał go 10 spadkobiercom dawnych właścicieli.

Zniknęły śmietniki, pojawiły się śmieci



Ponieważ teren jest już prywatny, miejskie służby zabrały z niego w sierpniu komunalne kosze na śmieci i część ławek. Park jest jednak ogólnodostępny, dlatego spacerujący czy przebywający w nim gdynianie nie mają gdzie wyrzucać nieczystości. Właściciele nie ustawili bowiem nowych śmietników.

- Ciężki sprzęt wjechał do parku bez zgody właścicieli. Potem nastąpiły wzmożone kontrole czystości prowadzone przez Straż Miejską, skutkujące rozesłanie listów z informacjami, że przeciwko właścicielom zostaną skierowane do sądu wnioski o ukaranie. Do listów dołączone zostały zdjęcia ławek, sprzed których zabrano kosze, co bezpośrednio doprowadziło do tego, że śmieci zaczęły lądować na ziemi - opowiada pan Piotr, jeden ze współwłaścicieli terenu.
Sprawa została zgłoszona do prokuratury, ale nie przez urzędników, a właścicieli terenu. Utrzymują oni bowiem, że z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wynika, że to gminy mają zapobiegać zanieczyszczaniu ulic, placów i terenów otwartych. Za taki uznają Park Rady Europy, do którego może wejść każdy. Właściciele zapewniają, że nie zamierzają stawiać płotu, jak np. właściciel działki na Kamiennej Górze, z której rozciąga się widok na śródmieście Gdyni.

Betonowy płot zagrodził punkt widokowy na Kamiennej Górze



W Urzędzie Miasta pytamy, dlaczego z Parku Rady Europy zabrano komunalne kosze na śmieci.

- Część infrastruktury została przeniesiona. Zgodnie z obowiązującym przepisami, zapewnienie porządku, w tym wyposażenie w niezbędne do tego celu kosze na śmieci, należy do obowiązków właściciela, nawet jeśli nieruchomość jest publicznie dostępna. Straży Miejskiej zlecono natomiast wzmożone patrole, podobnie jak zleca się je w innych wyjątkowo atrakcyjnych turystycznie punktach miasta w okresie letnim. Interwencje miały również związek ze zgłoszeniami dotyczącymi nieporządku na terenie - tłumaczy wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Gdynia: chcemy odkupić działkę



Władze miasta deklarują, że chcą odkupić działkę od obecnych właścicieli.

- Miasto od początku chciało odkupić ten teren, a gdy negocjacje utknęły, jako rozwiązanie pomostowe zaproponowało dzierżawę do czasu uzyskania porozumienia. Negocjacje trwają - zapewnia Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Nieco inaczej sprawę przedstawiają właściciele atrakcyjnej działki.

- To nie miasto zaproponowało dzierżawę, tylko my. Do tej pory żadna konkretna propozycja realnej ceny ze strony miasta nie padła. Zdaniem części właścicieli deklaracja o chęci wykupu była wyłącznie zabiegiem PR-owym. Władze miasta chciałyby dzierżawić teren parku, ale na warunkach przez siebie narzuconych, przy czym miasto stosuje inne stawki, kiedy samo wydzierżawia swoje grunty, oczekując innych stawek, gdy samo ma teren dzierżawić - podkreśla pan Piotr.

Ile wart jest Park Rady Europy?



Ile może być warta 6-hektarowa działka w centrum miasta? To zależy nie tylko od jej powierzchni, ale przede wszystkim od tego, co można na niej wybudować. Obowiązujący dziś plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza tu budowę obiektów kulturalnych. Z tego powodu jej wartość jest wielokrotnie niższa, niż gdyby prawo pozwalała na budowę w tym miejscu np. mieszkań czy biurowców.

Gdyńscy urzędnicy deklarują, że nie zamierzają zmieniać planu zagospodarowania, by umożliwić tu budowę obiektów komercyjnych.

Jeśli nie zabudowa, to może ruchoma gastronomia?



Właściciele terenu wpadli więc na pomysł, by do czasu zakończenia negocjacji z miastem wydzierżawiać teren np. właścicielom foodtrucków czy organizatorom imprez masowych. Miejskie wydarzenia, które tu się cyklicznie odbywały, już zostały jednak przeniesione w inne miejsca.

- Rezygnacja z organizacji na tym terenie imprez takich jak Cudawianki czy też Piknik Energetyczny była wyłącznie decyzją Urzędu Miasta Gdyni. Urzędnicy nie są zainteresowani wspólnym organizowaniem jakichkolwiek imprez, by pokazać, że teren jest niewiele wart. Skierowano jedynie do nas organizatora Airshow, który w ciągu al. Topolowej nieodpłatnie chciał ustawić ok. 40 toalet. Ta propozycja uznana została przez nas za obraźliwą. Kto na tym traci? Nie my, ale przede wszystkim mieszkańcy Gdyni - przekonuje pan Piotr.

Opinie (244) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Problem jest w ludziach którzy śmiecą (11)

    Czy to, że nie ma śmietnika uprawnia człowieka do tego żeby rzucał na ziemię?
    W domu też tak robi?
    W Londynie w centrum na ulicach śmietniki to rzadkość (ze względów bezpieczeństwa) a śmieci nie ma.
    Tyle się mówi o dbaniu o środowisko, zacznijmy od siebie...

    • 186 13

    • To nie Londyn to Gdynia... Cale Trojmiasto to stan umyslu .... patologie PA, WSz, JK (2)

      • 4 7

      • patologia (1)

        to horała i jemu podobni karierowicze

        • 10 3

        • Horała jest jeszcze jednym miernym płaszczakiem

          69 szpitali zamkniętych, za to jak mantrę powtarza że "kolejki do usuwania zaćmy się skróciły". Ano skróciły, bo wszyscy pojechali zrobić to w Czechach.

          • 4 1

    • (2)

      Dokładnie. "spacerujący czy przebywający w nim gdynianie nie mają gdzie wyrzucać nieczystości" - a co, w całym mieście nie ma śmietników? Ci spacerowicze domu też nie mają?

      W Japonii w ogóle nie ma śmietników na ulicach, a są tak czyste, że można z nich jeść. Tam bierze się śmieci ze sobą i wyrzuca w domu, hotelu, czy np. centrum handlowym.

      • 24 1

      • (1)

        Zobacz jakie sa kary w kraju wisni.

        • 1 0

        • To może czas wprowadzić takie same u nas

          Skoro bydło nie potrafi wyrzucić śmieci do śmietnika tylko za siebie. Batonik czy butelkę wody mieli siłę nieść, ale puste opakowanie już za ciężkie? Tłumaczenie że brakuje koszów jest godne i**oty. Do głowy by mi nie przyszło wyrzucić nigdy czegokolwiek na trawnik, bo nie widzę w okolicy kosza.

          • 5 1

    • (4)

      a skąd to i**otyczne przekonanie że w Londynie śmietniki to rzadkość? Jest ich tyle samo jak nie więcej niż na naszych ulicach

      • 4 4

      • adne i**otyczne przekonanie

        podobnie jest w Bawarii. Koszy na śmieci praktycznie brak, a na chodnikach czy ulicach ani peta nie znajdziesz

        • 3 1

      • Z obserwacji sprzed 2 tygodni. (2)

        W centrum Londynu, tam gdzie jest najwięcej turystów śmietniki ze względu na zagrożenie terrorystyczne zostały zlikwidowane.

        • 8 2

        • (1)

          polecam przejść się jednak do okulisty :)

          • 1 5

          • Okulista pozdrawia

            Wzrok w normie

            • 7 1

  • Do wlascicieli parku Europy (1)

    Skoro UM Gdynia robi to co robi to najlepiej bedzie postawic plot gdyz glupota urzedasow z UM Gdynia jest przerazajaca. Teren nie bedzie udostepniony i bedzie hanba dla urzedasow a szczegolnie dla Wojtusia i Gruszeckiej.

    • 10 2

    • na postawienie płotu niezbędne jest zezwolenie budowlane

      którego właściciel nie dostanie.
      Może zakazać wstępu, wtedy zostanie ustanowiona służebność przechodu.
      mozna sobie utrudniać życie na każdym kroku a "ludowe" rozumienie własności w tym nie pomaga.

      • 1 0

  • czy rozliczono juz władze miasta za wydanie 12 milionów złotych za projekt budynku na tym terenie? (16)

    dlaczego wydali tyle pieniędzy na projekt na cudzej ziemi?

    • 162 9

    • rozliczyć to trzeba ale za brak wykonania celu wywłaszczenia (6)

      Przyczyna pewnie prozaiczna - brak kasy. Magistrat, jak zwykle, pewnie liczył, że centrala sfinansuje a tu nic. Bo magistrat przecież nic nie może...
      Pojawiła sie szansa, bo dali pretekst prawnikom i bęc... trzeba oddać...

      • 8 1

      • Sprawa dotyczyła 1966 r. Inna władza, inne prawo (1)

        • 0 1

        • wiesz co to jest ciągłość i następstwo prawne?

          to jest to samo państwo a samorząd przejął kompetencje administracji terytorialnej.
          I nie jest instancją ustawodawczą.

          • 0 0

      • Wywłaszczenia ? (1)

        A czym to sie różni od kradzieży ? Niczym - niech miasto zapłaci właścicielowi tyle ile jest warta nieruchomość i po problemie. Ale nie - tutaj od lat panuje mentalność k...y i złodzieja - najlepiej aby właścicel dopłacił i jeszcze na swój koszt sprzątał przez 10 lat....

        • 0 1

        • dokształć się w tym zagadnieniu

          wywłaszczenie jest aktualnym instrumentem prawnym i istnieje możliwość jego stosowania. Nie zawsze ma to związek z subiektywnie rozumianą "sprawiedliwością", bo żaden argument nie trafi, jeśli się nie chce go rozumieć.
          Własność to nie tylko prawa ale i obowiązki. Jak chcesz być właścicielem, to musisz (!!!) brać pod uwagę fakt, że za twoim płotem (jeśli możesz go postawić) jest inny właściciel, którego prawa naruszasz, wywalająć na "swoim" terenie kupę gnoju.
          To nie czasy tego co "na zagrodzie równy wojewodzie" a i w tamtych czasach sąsiedzi załatwiali sprawy zajazdem i było po "świętym prawie własności".
          Trudno sobie wyobrazić bardziej szanujący własność ustrój niż monarchia brytyjska. ale i tam obywatele mają prawo wejść na dowolny teren w ramach wyznaczonych "public path" a własciciele są zobowiązani do jego udostępnienia i zapewnienia przechodu przez słynne płoty i muru dzielące działki i pastwiska.

          • 0 0

      • Ale kogo? Bieruta? Pośmiertnie? Ten teren wywłaszczono ponad pół wieku temu (1)

        • 2 3

        • Wywlaszczyc i dzisiaj mozna.

          Bierut do tego nie jest potrzebny. Zreszta jego dekret dotyczacy Warszawy nadal obowiazuje a odkreca sie sprawy, ktore odbyly sie z jego, uwaga, naruszeniem.

          • 3 2

    • (5)

      Bo wtedy jeszcze nie była cudza. Park został zwrócony właścicielom w tym roku, a projekt był z 10 lat temu.

      • 7 15

      • sprawa toczyła się kilkanaście lat, teren nigdy nie był miasta (3)

        • 18 6

        • Teren był miasta, sprawa toczyła się o zwrot. nIeruchomości na rzecz byłych właścicieli

          • 2 0

        • A zaczela sie prawie 50 lat temu.

          Swiadomosc prawna gimbazy...

          • 4 0

        • A niby czyj? Ufoludków?

          • 2 13

      • Bzdura

        Były roszczenia do tego terenu, sprawy toczyły się 25 LAT. Skandal. Mentalność władz Gdyni to czysta patologia.

        • 5 1

    • no jak to, przecież to wszystko ichsze, tylko jakieś szajbusy się upomniały których nikt nie uwzględniał xD

      dramat... UM niszczy to miasto

      • 2 1

    • bo maja bajzel - ponoć jakiś urzędnik zapewniał że wszystko jest OK

      ale widać nie chciało mu się sprawdzić w 'papierach' jak to wygląda w realu

      tysiące urzędników i ciągle ten sam bałagan

      • 12 1

    • Odrazu do ziobry

      • 3 5

  • Ciekawostka .

    Właścicieli Parku Rady Europy wywłaszczono zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami prawa. Szukano i wzywano do właściwych organów. Nie stawiennictwo spowodowało określone skutki. 25 letni okres rozpraw to już nowa Polska.

    • 3 2

  • zabrali z parku kosze na śmieci (34)

    i upominają właścicieli, że teren jest zaśmiecony.

    rotfl. co za parszywe komusze metody.
    To niech właściciel postawi płot.

    • 293 61

    • A jakim prawem mamy płacić za sprzątanie prywatnego terenu? (25)

      Przecież za to jest prokurator.

      • 39 44

      • takim (16)

        z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wynika, że to gminy mają zapobiegać zanieczyszczaniu ulic, placów i terenów otwartych

        tylko cytuje to czego Ty żeś w tekście nie doczytał.

        • 39 15

        • nie kpij z ludzi

          to teren prywatny. sprzątanie posesji jest w gestii właściciela, a nie miasta.

          • 1 1

        • (7)

          Zlikwiduje plot na mojej dzialce i bede oczekiwal, ze mi posprzatasz.

          • 13 14

          • (6)

            Jeśli to ja naśmiecę, to słusznie oczekujesz ode mnie, że to ja po sobie posprzątam. Mieszkańcy miasta śmiecą, niech miasto po nich sprząta.

            • 19 8

            • (5)

              Teren prywatny to niech ogrodzi, a nie miasto ma sprzątać. Powaliło was do reszty trolle.

              • 14 10

              • No, ale oni nie mogą ogrodzić. (4)

                • 3 4

              • to niech zaoraja (3)

                posadzą łąkę, krzaki i drzewa oraz postawią ule

                • 5 5

              • nie wiadomo czy Ula sie zgodzi tam stać ,,, (2)

                jak tam nawet porządnej latarni nie ma ;)

                • 10 1

              • Z ulami by się dało, bo wtedy mogą 3 m zasłonę zrobić dookoła. (1)

                Tak tylko podpowiadam...

                • 3 1

              • Pusty ul co 6 metrow na granicy działki i pozamiatane.

                • 0 0

        • (6)

          ale to nie jest teren otwarty tylko prywatny! a zimą powinien właściciel chodniki sola posypywać bo jak ktoś złamie nogę to będzie mógł go pozwać, odzyskali teren, teraz go sprzedadzą więc nie rozumiem dlaczego miasto ma o dbać o czystość

          • 19 26

          • naprawde nie rozumiesz? (5)

            Skoro mieszkańcy korzystają. mieszkańcy śmiecą to niech może miasta sprząta? Dlatego?

            A jeśli miasto staje okoniem to zamknąć teren i tyle.

            Bardzo daleko mi do korwinizmu ale to co robi miasto to jest jakaś komuna.

            • 48 10

            • a to mieszkańcy są właśnością miasta?

              • 4 1

            • i bardzo dobrze! (3)

              uczyć cwaniaków, że oprócz praw są też obowiązki!
              odzyskali teren? to niech o niego dbają!

              • 21 41

              • Łucyk żądzi (1)

                Postawić PŁOT i niech takie coś jak ty maszeruje w około płota .Prywatne to won z mojego

                • 39 3

              • i tak tam nie łażę. po co?

                z menelami siedzieć na ławeczkach czy na odpustowy jarmark? :D

                • 5 15

              • dokładnie tak ...

                za porządek na terenie prywatnym otwartym czy nie otwartym zg z ustawą Odpowiada tylko i wyłącznie Właściciel gruntu.

                i to do jego obowiązków należy wystawienie pojemników na odpady oraz zapewnienie ich wywozu.
                ---------------------------------
                Ustawa z dnia 13wrz1996 "O utrzymaniu czystości w gminach" pkt "Obowiązki Właściciela"

                • 7 10

      • A jakim prawem ludzie (3)

        Chodzą po prywatnym terenie?

        • 13 3

        • Prawem lokalnym ;) (2)

          Konkretnie zgodnie z zapisami MPZP. Miasto nie ma żadnego interesu ani żadnego obowiązku, aby zmieniać ten plan na niekorzyść własnych mieszkańców. Stąd to właścicielom powinno zależeć na wypracowaniu satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania - np. przeznaczeniu 20% powierzchni działki na legalną zabudowę (której na ten moment wznieść nie mogą) w zamian za sprzedaż pozostałych 80% za symboliczną złotówkę.

          • 6 11

          • (1)

            Aha. Czyli grabież w imię prawa. Oj jakie to komunistyczne.

            • 17 4

            • Jaka grabież

              Obecni właściciele w dokładnie tym stanie prawnym pozyskali ten teren. Jakby Twój sąsiad pozyskał działkę z konkretnymi ograniczeniami a później zażądał od miasta zgody na budowę 200-metrowej dominanty tuż obok Twoich okien, to byłbyś pierwszy w kolejce do protestowania, czyż nie?

              • 9 5

      • Skoro to jest teren prywatny (1)

        to władze mogą go pocałować w 4 litery - a właściciel powinien zagrodzić całość 3 m płotem. Wtedy nieroby z UM zmienią pkt widzenia.

        • 25 10

        • akurat ten plac - psu na budę mieszkańcom potrzebny

          • 6 16

      • a jakim prawem chciałbyś korzystać z cudzego terenu? (1)

        wejść do parku, odpocząć to dobrze, ale posprzątać po własnej d... to już problem

        • 42 7

        • to niech właściciel zatrudni se porządkowego ... albo niech sam stanie

          i pobiera se opłaty ze wejście ... no kto mu tego broni?

          • 6 14

    • To teren prywatny. Sprzata wlasciciel

      • 0 0

    • Wysoki parkan niech postawi właściciel.

      • 0 0

    • Nie dajcie się! Macie swoje prawa (1)

      • 5 4

      • I obowiazki.

        Bezstresowe wychowanie...

        • 4 4

    • dobrze, że im jeszcze sami śmieci nie podrzucają, łaskawcy (2)

      • 6 2

      • ja bym nocą tam gruz powywoził (1)

        • 0 8

        • taczkom...

          ...bo ciężarówkom zakaz postawili...

          • 1 0

    • Miasto pewnie mu zabroni tego ruchu

      Bo w UM same wredne typy są

      • 13 12

  • (27)

    Po zapoznaniu z tymi wszystkimi informacjami wygląda to tak, jakby obrażone "miasto" rzucało foremkami w piaskownicy, robiąc nowemu (prawowitemu) właścicielowi pod gorkę i "za karę". Słabe to. Niestety na tym może tylko stracić. Jak się wlaściciele wkurzą, to postawią tam cokolwiek, albo sprzedadzą ten teren komukolwiek i ten zrobi tam co tylko sobie zamarzy, bez oglądania się na widzimisię miejskie. Szkoda. Fajny kawałek terenu.

    • 187 34

    • Może się i zapoznałeś z informacjami ale ich nie zrozumiałeś. (15)

      Sytuacja wygląda tak, że właściciel odzyskał swoją działkę i nie chce się nią zajmować i udaje głupiego mówiąc, że powinno się tym zająć miasto z naszych podatków. Czyli nowi właściciele działki chcą czerpać zyski bez ponoszenia kosztów.

      • 27 38

      • Jakie zyski? Nie przeczytałam aby pobierali opłatę za wejście na teren parku. (5)

        Póki co ten teren generuje tylko do właścicieli koszty. Jak by go ogrodzili jak punkt widokowy na Kamiennej Górze to by było lelum polelum jak tak można. Jak teren wciąż jest ogólnodostępny a jedyne co chcą właściciele to zajęcie się przez władze miasta kwestią odpadów komunalnych. Doprawdy miasto straci na tym miliony.

        • 31 12

        • są przepisy i są też prawa ... ale są też Obowiązki Właściciela..... i nie bądź głąb i nie udawaj ze tego nie rozumiesz (3)

          Jednym z obowiązków właścicieli jest wyposażenie swojej nieruchomości w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych, a następnie utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym. wiążę się z tym zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych zgodnie z wymaganiami określonymi w ustawie z dnia 13wrz1996 o utrzymaniu czystości w gminach (tj. Dz. U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008, ze zm)

          • 7 13

          • (2)

            Koleny baran co zasłania się przepisami i niczego nie rozumie. Teren prywatny w centrum i ogólnodostępny dla mieszkańców. Idę o zakład, że właściciele płacą podatek do mista za ten teren jednocześnie pozostawiając go dla mieszkańców. A chore władze mają problem.
            To teraz właściciel ogradza teren, sprzedaje go deweloperowi, a ten buduje hotel. I gó...o miastu będzie do tego. Teren prywatny więc WON.

            • 9 8

            • ja wiem, że dla ciebie Konstytucja to jedynie Opinia

              ale żeby się bezczelnie domagać czegoś - co ci się nie należy i nigdy nie należało ????

              • 0 0

            • widać kolega z prawem budowlanym mocno na bakier...

              • 3 1

        • Odpowiedziałaś temu nołnejmowi pod moim postem i dzięki, bo dokładnie to samo bym napisał. Zysk kolego to mają na razie mieszkancy i miasto, bo mogą chodzić po parku.

          • 17 6

      • zajmij się obsługą petentów a nie piszesz z UM Gdynia w godzinach pracy (6)

        bo się osmieszasz, a przy okazji cały Um Gdynia. Jeżeli chcesz dojśc do prozumienia to tego typu akcje (jak usuniecie śmietników) powinny zostać zapowiedziane właścicielowi by miał szanse na postawienie zastępczych, a nie nasyłać SM i wlepiać mandaty - toż to jawna złośliwość. W sumie w tej sytuacji na miejscu właścicela ogrodziłbym teren i, dał tabliczki teren prywatny i niech się magistrat głowi co zrobić z tym fantem

        • 15 5

        • (4)

          Zgodnie z planem zagospodarowania tam płotu być nie może, więc miasto głowić się nie musi - wpierw wzywa do rozbiórki, a przy braku efektu rozbiera na koszt właściciela. I tego od miasta jako płatnik podatków oczekuję, z dodatkową batalią prawną o zwrot kosztów utrzymania w całym okresie od zawiązania samorządów do uprawomocnienia się wyroku o zwrocie. Bo to nie miasto odbierało pierwotnym właścicielom parcelę, tylko władza ludowa. Odszkodowanie było marne, ale od tego czasu wartość tego gruntu wzrosła o kilka rzędów wielkości - wskutek rozwoju miasta, a nie inwestycji obecnych właścicieli. I to nie rolą miasta jest teraz zmieniać plan pod widzimisię właściciela, aby mógł sprzedać deweloperowi. Jak tak komuś zależało na tym gruncie w jego obecnej sytuacji prawnej, to nie ma sprawy - ale ma się wywiązywać ze swoich obowiązków. A jak nie wywiązuje, to mandaty codziennie, czy święto czy niedziela.

          • 11 5

          • (1)

            idąc tym tropem to miasto Gdynia nie powinna przejmować nieruchomości wybudowanych przez władze komunistyczne bo to władza ludowa zrobiła. III RP prawnie jest kontynuacją PRL.

            • 2 1

            • I właśnie szczebel rządowy, a nie samorządowy powinien wypłacać odszkodowania.

              • 1 0

          • A jakie tam są inwestycje miasta? Krawężniki?

            • 1 4

          • W punkt.

            • 6 2

        • o to chodzi, niech zagrodzi teren i już

          • 7 1

      • dokładnie! (1)

        upominać się o swoje prawa potrafili - zapomnieli, że w parze z prawami idą i obowiązki

        • 16 19

        • czyli aby nie narażąć się na mandaty itp. powinien teren ogrodzić

          • 18 1

    • Może taki jest zamysł... (2)

      Aby robić właścicielom pod górkę. Później pojawi się zaprzyjaźniony deweloper, który zaproponuje niższą cenę a zmęczeni właściciele sprzedadzą ten teren po zaniżonej cenie... Oczywiście wówczas zmeinie się plan zagospodarowania i postawi się tam jakiś aparthotel....

      • 21 8

      • Widzę znasz miezto z morza, miasto z-najomych

        • 0 0

      • No a jak - tak właśnie działa nowoczesny komunizm!

        Bez terroru fizycznego, ale stale na przekór własności i inicjatywie prywatnej.

        • 9 7

    • (4)

      No tak złośliwe te władze miasta bo u mnie w mieszkaniu też nie chcą sprzątać. To tak w skrócie odnośnie Twojego komentarza, być może zrozumiesz.

      • 10 10

      • Poczekaj jak zmienią plan i twoje mieszkanie będzie ogôlnodostępne.

        • 3 0

      • (2)

        Czy udostępniasz nieodpłatnie swoje mieszkanie publicznie do spacerów i rekreacji dla mieszkańców Gdyni. Uważasz że ogrodzenie prywatnego terenu tak jak widokówki na kamiennej górze jest lepszym rozwiązaniem. Wolisz mieć publicznie dostępny nieodpłatny park dla mieszkańców czy wolisz mieć blaszany płot oklejony reklamami. Jak czytam takie twoje mądrości to dla ciebie i tobie podobnych bym postawił płot.

        • 10 6

        • Słuchaj chłopcze, bo czegoś nie rozumiesz. Ja do swojego domu, żeby mi nikt nie właził kupiłem za własne pieniądze drzwi i zamek. Gdybym nie wstawił drzwi i chciał udostępnić publicznie mój dom to wiadomym jest, że śmieci się nie wyrzuca gdzie popadnie, ale część społeczeństwa to bydło i ma to w du.e. Czyli miałbym mieć teraz pretensje do miasta, że mi nie sprząta domu, bo go udostępniam publicznie? To czy wolał bym mieć park czy nie to inna kwestia, ja bym nawet wolał, żeby w Polsce ludzie nie śmiecili. To prywatny teren i właściciel robi co chce, a moje wolałbym mało tutaj znaczy.

          • 1 4

        • To jest problem ludzi, że śmiecą i nic ich nie usprawiedliwia, jeśli tam nie ma śmietników to ja osobiście wziąłbym ze sobą śmieci i je wyrzucił do najbliższego śmietnika. To jak tłumaczenie, że jeśli nie ma śmietników w lesie to mogę śmiecić tak?

          • 9 0

    • (2)

      nie zbuduje "co tylko sobie zamarzy". Dla tego terenu jest uchwalony plan miejscowy, który dość precyzyjnie wskazuje co można tam wybudować

      • 8 0

      • Plany w Gdyni zmienia się od ręki.

        Przy Abrahama był plan pod biurowiec.
        W momencie kiedy właściciele odzyskali grunt plan zmieniono na teren zielony.
        Jak teren odkupi kolega to się zmieni na zabudowę wielorodzinną.

        • 1 0

      • I właśnie to jest problem. Jakiś d..k z urzędu mówi właścicielowi co może na swoim grucie zrobić. Paranoja. Teren prywatny i urzedasy wypad na szczaw i mirabelki.

        • 4 6

  • Nie płot a tablice z informacja, ze wstęp na teren kosztuje po 1000 zł a dla osób umundurowanych 10.0000 zł. Kilka kamer, inkasent i jest biznes.

    • 5 0

  • Byłem przeciwny podejmowaniu radykalnych krokow przz wlascicieli dzialek, gdy godzilo to w interes mieszkancow, ale teraz wobec buty i bezczelnosci miasta uwazam to za konieczne . I tak wlasciciele Parku Europy winny go ogrodzic, w odpowiedzi na postepowania miasta. Tak samo chamsko zachowal sie UM co do dzialki widokowej na Kamiennej Górze. Zamiast zwrocic niewykorzsystana dzialke wlascicielom, sprzedał jej cześć zaprzyjażnionemu deweloperowi AB mieszkajacemu obok i to pod tak potrzeba w tym miejscu inwestycje jaka jest garaz prywatny. W iinnym wypadku dzialke z przeznaczeniem na budowlana , kiedy zmuszony zostal ja oddac prywatnemu wlascicielowi zamiast planowanej sprzedazy deweloperowi,, przekwalifikowal w planach zagpospodarowania na teren zielony by wlasciciel nie daj Boze cos tam nie pobudował. I to jest wlascnie Prezydent Szczurek i jego ekipa w pelnej krasie. Nie maja pojecia o zarzadzania, kietuje natomiast mini msciwosc buta i prywata. Stworzmy biała ksiege wyczynow tych samorzadowcow, a wyborcy niech jeszcze raz przemysla na kogo oddali swoj glos.

    • 7 0

  • porządki

    a może kosze na śmieci poszły do sklepu na ul świętojańską 110? żeby posprzątać wystawę ?

    • 3 0

  • Miasto odkupi, zmieni PZP i developerom odda drożej. (1)

    Nie chcemy tam zabudowy, żadnej. Chcemy imprez plenerowych, cudawianek, i innych

    • 25 3

    • Developer czy deweloper? To dwa różne słowa.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane