• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sytuacja rodzinna a zdolność kredytowa. Kiedy jest największa szansa na kredyt hipoteczny?

Joanna Puchala
30 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Informacja o powiększeniu rodziny to często ostatni moment na ubieganie się o kredyt hipoteczny. Kiedy rodzina się powiększy, będzie miała mniejszą zdolność kredytową. Informacja o powiększeniu rodziny to często ostatni moment na ubieganie się o kredyt hipoteczny. Kiedy rodzina się powiększy, będzie miała mniejszą zdolność kredytową.

Sytuacja życiowa osób kupujących mieszkanie ma bezpośredni wpływ na ocenę przez bank zdolności kredytowej podczas ubiegania się o kredyt hipoteczny. Banki biorą pod uwagę nie tylko dochody potencjalnego kredytobiorcy, ale także liczbę osób w gospodarstwie domowym oraz to, czy są w nim dzieci.



Co według ciebie najbardziej wpływa na zdolność kredytową?

W większości przypadków kupno nieruchomości wiąże się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego, a ocena zdolności kredytowej jest jednym z najważniejszych etapów w całym procesie.

- Choć aktualnie odnotowujemy coraz więcej transakcji gotówkowych, spora część ludzi nadal wspiera się kredytem hipotecznym. Ocena zdolności kredytowej jest zazwyczaj pierwszym krokiem do rodzinnych rozmów o przyszłym mieszkaniu - mówi Tomasz Paszkowski, specjalista ds. marketingu z firmy deweloperskiej Allcon Osiedla.
Oszacowanie możliwości

Sprawdzając swoją zdolność kredytową mamy większe rozeznanie w tym, na jakie mieszkanie nas po prostu aktualnie stać.

- Mimo wprowadzenia na przestrzeni czasu rekomendacji bankowych i zaostrzenia przepisów, nasi klienci nie mają problemów z uzyskaniem kredytu hipotecznego. Taka forma finansowania jest wybierana zarówno przez młode osoby, szukające swojego pierwszego mieszkania, jak i rodziny zmieniające mieszkanie na większe. Z naszych ostatnich doświadczeń wynika, że większość ludzi posiada wkład własny na poziomie 20-30 proc., a pozostałą kwotę kredytuje - wyjaśnia Tomasz Paszkowski.
Czytaj także: Skąd wziąć na wkład własny

Uwarunkowania zdolności kredytowej

Zdolność kredytowa osób kupujących mieszkanie jest uwarunkowana wieloma czynnikami, takimi jak: źródło i wysokość uzyskiwanych dochodów czy staż pracy. O tym, jaka kwota kredytu pozostaje w naszym zasięgu decydują również nasze regularne wydatki. Do najważniejszych należą: wysokość rat, przyznane limity kredytowe oraz liczba osób w gospodarstwie domowym.

- Od liczby dzieci, które są na utrzymaniu kredytobiorcy zależy kwota kredytu, jaką będzie można otrzymać. Banki obliczając zdolność kredytową przyjmują koszt utrzymania jednoosobowego gospodarstwa domowego w wysokości około 1000-1200 złotych miesięcznie. Każda kolejna osoba to dodatkowe 700-900 złotych po stronie kosztów. Z tego powodu zdolność kredytowa małżeństwa bez dzieci jest znacznie wyższa niż w przypadku, gdy na utrzymaniu jest przykładowo troje dzieci - mówi Michał Krajkowski, główny analityk z Notus Finanse.
Zdolność kredytowa w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym
Rodzaj gospodarstwaZdolność kredytowa
Singiel200 - 230 tys.
Osoba samotnie wychowująca dziecko170 - 200 tys.
Małżeństwo420 - 490 tys.
Małżeństwo z jednym dzieckiem390 - 420 tys.
Małżeństwo z dwójką dzieci350 - 390 tys.
Małżeństwo z trójką dzieci300 - 360 tys.
źródło: Notus Finanse
Tabela zakłada, że dorosła osoba zarabia średnią krajową, a dochód małżeństwa jest dwukrotnością średniego wynagrodzenia. Średnia krajowa brutto wynosi aktualnie 4508,08 zł, co daje kwotę 3207,92 zł netto.

- Takie zmiany w zdolności kredytowej nastąpiły kilka lat temu, kiedy pod wpływem rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego banki zostały zobowiązane do przyjmowania bardziej realnych kwot utrzymania. Kilka lat temu nierzadko przyjmowano 300-400 złotych na osobę, co pozwalało na uzyskanie wyższej kwoty, ale narażało kredytobiorców na ryzyko problemów ze spłatą zobowiązania - tłumaczy Michał Krajkowski.
500+ w kontekście zdolności kredytowej

Pieniądze z programu 500+ w pewien sposób zasilają budżet niektórych gospodarstw domowych. Rodziny z dwójką dzieci pobierają 500 złotych miesięcznie, natomiast rodziny z trójką dzieci - 1000 zł. W przypadku rodzin z czwórką dzieci wpływy finansowe wzrastają o 1500 zł.

KALKULATOR ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ. ZOBACZ, NA JAKĄ NIERUCHOMOŚĆ CIĘ STAĆ

- Pobieranie świadczeń z programu 500+ nie ma wpływu na zdolność kredytową. Żaden z banków nie zalicza tych wpływów jako dochodu. Zasądzone na dziecko alimenty z reguły nie są również uwzględniane przez bank przy podejmowaniu decyzji kredytowej. Bardzo sporadycznie zdarzają się jednak sytuacje, kiedy bank może uznać alimenty jako część dochodu gospodarstwa domowego - mówi Piotr Witecki z Finansowy Piotr.
Preferencje zakupowe

Sytuacja rodzinna, oprócz możliwości finansowych i zdolności kredytowej, zmienia także preferencje zakupowe. Innego mieszkania szukają single oraz pary nieposiadające dzieci, innego natomiast rodziny z dziećmi. Single oraz małżeństwa najczęściej decydują się na kawalerki lub mieszkania dwupokojowe. Rodziny z dziećmi poszukują mieszkań z większą liczbą pokoi, jednak nie zawsze musi się to wiązać ze zwiększoną powierzchnią mieszkania, a więc wyższą ceną jego zakupu.

- Można zaobserwować bowiem, że nabywcy w pierwszej kolejności zwracają uwagę na odpowiednią liczbę pokoi, a dopiero później na związany z tym metraż. Poszukiwane więc są często mieszkania z trzema pokojami, ale o powierzchni 50-60 metrów kwadratowych - wyjaśnia Michał Krajkowski.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (158) 9 zablokowanych

  • tak z ciekawości w jakich Wy barakach mieszkanie, że za 2 pokoje płacicie 1400 z opłatami.... 2000 to min za mieszkanie 2 pokojowe...chyba, że jeden z nich ma 3 m2 a drugi 30... ale to jest kawalerka... 2 pokoje... buhaha

    • 3 2

  • "...większość ludzi posiada wkład własny na poziomie 20-30 proc.". (14)

    Kurczę, jak to można odłożyć? Przyjmijmy 25% wkładu własnego. Mieszkanie 2 pokojowe ~ 250 tys. czyli wkładu trzeba mieć 62,5tys. zł.
    Tak więc stałe miesięczne wydatki to:
    - 1400 zł wynajem mieszkania (odstępne dla właściciela, czynsz do spółdzielni, prąd, woda, media itp.)
    - 25 zł/dzień na jedzenie: ~ 750zł
    - auto: 1,5 baku paliwa, dolewka oleju, pozostałe płyny, opłaty, jako że używane to 1 duża naprawa w roku (przyjmuję 1200 zł): ~ 550 zł
    - kultura i prezenty: ~ 150 zł
    - odzież: 250 zł
    - wczasy (odkładanie co miesiąc): 200zł
    - lekarstwa i zdrowie: 50zł
    - hobby i rozwój (np. nauka języka): 150 zł
    Razem: ~ 3500 zł netto!!!
    To jest więcej niż średnia krajowa. A nie uwzględniłem jeszcze zakupu auta (tak za 15tys. zł).
    Skąd ludzie mają pieniądze na wkład własny?
    Pozdr.

    • 26 9

    • (2)

      w związku od 3 lat, z dziewczyną od mniej więcej tego samego czasu jesteśmy aktywni zawodowo. Ona zarabia 4 netto, na rękę, ja mniej więcej tyle samo- można powiedzieć, że miesięcznie mamy do dyspozycji 7-8,5 tys zł.... Koszty życia.... 800zł kredyt za mieszkanie, 400zł opłaty do spółdzielni, 300 zł inne kredyty, jedzenie ok 1500zł miesięcznie..... 3200 razem... zostaje 4 tys na utrzymanie samochodu i przyjemności. Nie rozumiem ludzi którzy nie potrafią w Polsce do czegoś dojść własną pracą i kreatywnością.... Według Was każdy kto ma lepiej niż pracownik biedronki jest złodziejem

      • 13 5

      • (1)

        "Ona zarabia 4 netto, na rękę, ja mniej więcej tyle samo"

        Czyli zarabiasz mniej od dziewczyny, ale co, wstyd się przyznać? :D

        • 11 1

        • Jeśli potrafisz czytać, zauważyłbyś, że raz więcej raz mniej, nie mam z tym jakiegokolwiek problemu. Ja nie z tych którzy biją żonę za to, że przyniosła do domu 1200 a mi sam na bezrobociu tylko 800, a skoro Ty masz z tym problem.... współczuję...

          • 1 2

    • (7)

      O polacy budzą się z letargu wynajem mieszkanie 2 pokojowego 1400zł to będzie sam najem plus opłaty to około 2.000mc

      25zł dla mężczyzny to słabo da się przeżyć ale te 40-50 będzie optymalne bez kawioru i szampana...

      Za 1.200zł można kupić co najwyżej komplet opon do auta klasy budżetowej a nie duża naprawę taka to raczej 5-10tys i więcej.
      250zł to jedna para butów skórzanych z cc kosztuje

      Tak naprawdę te 6-7 tys netto to jest akurat bida dla singla z naciąganym budżetem na stare auto.

      • 9 7

      • (6)

        No bez przesady, mam między 6 a 7 netto i bez problemu mogłem sobie pozwolić na zakup 2 letniego auta segmentu C i wcale nie wydałem na to oszczędności życia. Ale może dlatego, że się bez sensu nie pakowałem w kredyt, tylko sobie wynajmuję. Średnio miesięcznie z taką pensją 2,5k miesięcznie zostaje, a wcale nie żywię się kartoflami z chlebem. Kilka razy w miesiącu zabiorę dziewczynę do restauracji, kina. Od czasu do czasu kupię sobie ubranie, raz na 3 tygodnie odwiedzę barbera, serio, mając 6 na rękę to trzeba trochę poszaleć, żeby całą wpłatę przehulać.

        • 7 5

        • Minus za Barbera. (3)

          Z resztą się zgadzam..

          • 8 3

          • (2)

            A co jest nie tak z barberem? Normalne dbanie o swój wygląd. Kobiety też chodzą do kosmetyczek, fryzjerów. Chyba normalne.

            • 2 5

            • lubisz jak inny facet dotyka twojej twarzy. (1)

              lubisz to!

              • 1 3

              • Masz jakieś chore fantazje. :) Lubię dobrze wyglądać, a nie jak zapuszczony polak z bloku z wielkiej płyty, który wyznaje zasadę, że prawdziwy facet to powinien śmierdzieć potem, mieć włosy pod pachami a najlepiej jeszcze z piwny brzuch.

                • 0 1

        • (1)

          Zarabiam jakieś 7-8 k netto i nie uważam, żeby to było dużo.
          Staram się żyć dość skromnie, sam sobie gotuję, jeżdżę rowerem gdy tylko mogę, auta (11 letni) używam sporadycznie, strzyże mnie koleżanka, dzieci nie mam, z dziewczyną spędzamy urlopy z plecakami i namiotem w górach.
          Takie życie mi odpowiada, a i tak nie jestem w stanie odkładać połowy pensji, co chciałbym robić.
          Z tym, że ja się czuję bardzo niekomfortowo nie mając w zapasie rocznych zarobków w gotówce "na wszelki wypadek".
          Nie wiem po co wy tak przewalacie wszystko na konsumpcję.

          • 10 3

          • To Ty kolego wegetujesz a nie żyjesz skromnie, z 8k na rękę to można wygodnie żyć, jeździć nowym autem i 2 razy w roku być na wakacjach za granicą. Coś robisz źle,albo masz jakieś upodobanie do przesadnego oszczędzania. Trzeba żyć, bo co z tego że za 10 lat będzie pół bańki na koncie, skoro przez te lata się traciło radość jaką daje wydawanie pieniędzy na przyjemności.

            • 9 4

    • (2)

      Mieszkanie 2 pokojowe ~ 250 tys. - chyba w kowalach
      Poza tym ceny najmu tez sobie sprawdz
      A w kosztach auta nie ma ubezpieczenia

      • 10 2

      • (1)

        Co za bzdury!
        Kupiłam w centrum Gdyni mieszkanie 50 m2 za 180 tys zł, ruinę do remontu. Koszt po remoncie: 240 tys zł.
        Jakie Kowale tłuku??
        Trzeba myśleć.

        • 2 5

        • No, ale to cały czas w Gdyni... Gorzej niż Kowale.

          • 11 2

  • Problemem nie są kredyty tylko wartość nabywcza zlotowki (3)

    Mamy jedno dziecko i według tabelki stać nas by było na dom za ponad 400 tys. Tyle że przy 2 średnich pensjach byłaby to wegetacja - bez wakacji, spełnienia marzeń dziecka czy szafy pełnej ciuchów i butów.
    Ceny mieszkań są ok, kredyty sa ok - to wysokość pensji jest mizerna. Aby żyć i mieć to taka trzyosobowe rodzina powinna mieć do dyspozycji conajmniej 9-10tys.

    • 14 5

    • wariactwo (1)

      Ceny M są ok?za kilkanascie metrów kartonogigpsu 300 400 tysiecy?złodziejstwo aż huczy

      • 2 1

      • Gdybyśmy zarabiali przy trzyosobowej rodzinie 120tys rocznie to koszt mieszkania 300-400 tys czy nawet 500 nie byłby problemem. Problemem tak jak ktoś wspomniał jest raczej jakość nowego budownictwa.

        • 2 1

    • Jeżeli uważasz, że ceny mieszkań są OK to właśnie mamy co mamy.

      Ceny mieszkań nie są OK!!!
      Pozdr.

      • 8 1

  • (1)

    Całkiem naturalne zdjęcie.

    • 4 0

    • nie widzę obrączek

      więc to ostatnie ich wspólne

      • 1 0

  • 1 pensja = 1m2 mieszkania

    To normalne, zdroworozsądkowe relacje. Jeśli jest inaczej mieszkania w danym miejscu nie opłaca się kupować dlatego lepiej kupić
    1m2 mieszkania za 2500 euro w Niemczech niż
    1m2 mieszkania za 9000zł w Polsce.

    W PL albo pensje są za niskie albo ceny mieszkań za wysokie.
    Pensje pewnie wzrosną ale do średniej na poziomie 1000 euro netto (resztę zeżrą górnicy, energetycy, rolnicy, milicja itp uprzywilejowane podatkowo grupy) ale ceny nadal pozostaną na poziomie 1,5-2 tys euro/m2

    • 1 0

  • kredyt we frankach, robota w korporacji, karty kredytowe to jest caly wasz majestat... (4)

    • 35 6

    • Co do mitycznego chf, od grudnia rozpoczął długą podróż w dół :) (1)

      Właśnie jesteśmy świadkami odwrócenia trendu na chf :) Ale któż to może wiedzieć, bo kto się zna na rynku walutowym, na giełdzie itp :) Co jest złego w chf, którego oprocentowanie w kredycie jest bliskie zero? Spłacasz prawie 100% kapitału w racie, a rata jest niewiele wyższa (10-20%) niż w czasie, gdy chf był poniżej 2,5pln.
      Co jest złego w robocie w korporacji i zarobkach 10k ? Lepiej u Janusza niezłomnego tyrać na umowie o dzieło za 2000 netto? I co jest złego w karcie kredytowej? Jak podróżujesz, kupujesz na necie za granicą coś to karta kredytowa jest niezbędna i przydatna. Nikt nie każe ci brać kredytu na karcie kredytowej.

      • 3 2

      • Wszystko fajnie, tylko korporacja lubi wymieniać pracowników 35+ lat na nowsze i tańsze modele.

        Przecież zespół musi być młody i dynamiczny.

        • 5 1

    • postawles tylko teze kora wg ciebie wszystko redukuje do jej mysli

      To nie kwestia jej udowodnienia tylko tego jak ja postawiles. Nie wyczerpales wszystkich mozliwosci

      • 0 0

    • Hehehe, nie mam niczego z tego co wymieniles. Jestem wolnym człowiekiem, a "majestat" mam gdzieś.

      • 4 2

  • Ale u prowidenta i innych lichwiarzy to niema znaczenia :) (1)

    Dzieki POlityce PO i prezesów banku NBP jak Gronkowiec i Belka maksymalne utrudnienia dla Polaków wprowadzili a jednoczesnie bez zadnej regulacji pozwolili na działania lichwiarzy kredytowych.Obecnie lichwiarze zarabiaja tyle co banki .!!

    • 19 18

    • Co to ma wspólnego z artykułem?

      Ale masz ograniczone pojęcie o tym jak funkcjonuje gospodarka w Polsce od ostatnich 30 lat. Zarobki prezesów, czyli jak to piszesz lichwiarzy, zawsze były absurdalnie wysokie niezależnie od władzy. Obecna władza nie zmniejszyła tego poziomu, tylko wpakowała swoich ludzi. Kolejna pewnie zrobi to samo. To nie ma nic wspólnego z tematem artykułu, tylko z Twoją nienawiścią, budowaną na propagandzie obecnego rządu. Żeby ludziom działo się lepiej to nie potrzeba żadnego 500+, niech prezesi dobrze prosperujących banków też dobrze zarabiają, ale każdy Polak w rozliczeniu rocznym powinien liczyć dochód na wszystkich członków rodziny. Tak jak to robią banki przy ocenie zdolności. To by wystarczyło.

      • 1 0

  • (7)

    Wolni ludzie dla kapitalistów oraz ich rządowych sługusów są niebezpieczni dlatego wymyślono kredyt na całe życie który o wiele skuteczniej trzyma obywatela za twarz niż tajna policja czy nadzorca z plantacji. Państwo gorąco promuje i wspiera ten proceder, kapitalista zarabia kokosy idealny układ, niewiele się robi a kasa płynie do kieszeni sama.

    • 43 9

    • A to do brania kredytu ktoś kogoś zmusza siłą?

      • 3 0

    • (1)

      Co racja to racja... dlatego ZAWSZE WSZYSTKO kupuję za gotówkę (ewentualnie przelewem). Nie mam żadnych kredytów. Nie stać mnie - nie kupuję! Najem/dzierżawa jest też dla ludzi! Pożyczyć mogę co najwyżej od rodziny, ale to i tak zdarza się raz na 10 lat albo i rzadziej.

      • 6 0

      • ja tez

        Ale... jak mogę zarobić 20% na czymś biorac kredyt na 15% to grzech nie skorzystac

        • 1 0

    • jak trafi na glupka to nie istotne czy kapitalista czy lewak

      Nie myślisz to cię wala cale życie, a ty potem się użalasz że stać cię tylko na tanie parówki z domieszką papieru

      • 0 0

    • Przestańcie szerzyć kłamstwa

      Dlaczego ludzie, którzy nie znają nawet podstawowych pojęć, piszą takie bzdury?

      Nie ma na tym świecie od stu lat kapitalizmu. Pierwsza wojna światowa przekreśliła erę kapitalizmu.

      Wy nawet nie wie cie czym jest kapitalizm. Prawdą jest to, że jest on surowy. Ale dla prowadzących biznes, a nie konsumentów! Konsumentem jest każdy z nas, przedsiębiorca niewielu!

      Żaden przedsiębiorca nie chce kapitalizmu, dlatego tym bardziej powinniśmy o niego walczyć. Ale do tego trzeba stabilnej polityki z surowym, ale sprawiedliwym prawem.

      Kapitalizm wymusza na przedsiębiorcach walkę o klientów. A to co mamy dzisiaj, czyli korporacjonizm działa zupełnie na odwrót! To my jesteśmy na smyczy korporacji i marnego prawa.

      • 3 0

    • Przestańcie szerzyć kłamstwa

      Dlaczego ludzie, którzy nie znają nawet podstawowych pojęć, piszą takie bzdury?

      Nie ma na tym świecie od stu lat kapitalizmu. Pierwsza wojna światowa przekreśliła erę kapitalizmu.

      Wy nawet nie wie cie czym jest kapitalizm. Prawdą jest to, że jest on surowy. Ale dla prowadzących biznes, a nie konsumentów! Konsumentem jest każdy z nas, przedsiębiorca niewielu!

      Żaden przedsiębiorca nie chce kapitalizmu, dlatego tym bardziej powinniśmy o niego walczyć. Ale do tego trzeba stabilnej polityki z surowym, ale sprawiedliwym prawem.

      Kapitalizm wymusza na przedsiębiorcach walkę o klientów. A to co mamy dzisiaj, czyli korporacjonizm działa zupełnie na odwrót! To my jesteśmy na smyczy korporacji i marnego prawa.

      • 4 1

    • Mistrzostwo

      Pięknie ujęte, ten tekst powinno się pokazywać w szkołach :)
      Dzięki za ten wpis.

      • 7 4

  • Średnia krajowa -3200 netto (1)

    Pracuje 11 lat w "państwówce" i nie zarabiam nawet 2000 netto :( zostaje stabilność... więc taką średnią chętnie przyjmę :) i nie będę narzekać :P

    • 8 5

    • Takie g*wniane pensje będą tak długo, jak długo będą ludzie tacy jak ty zgadzający się za tyle pracować.

      • 5 2

  • wszystko drozeje jak tu myslec o zalzeniu rodziny a co dopiero o kredycie

    A jak oszczedzic jak u nas noe da sie zarobic wiecej niz najnizsza krajowa???
    pracodawca zatrudniajac ruskich i ukraincow oplaca im nocleg i jesscze do pracy pzyjmuje a my?
    zarobki marne ruskow i ukraincow wszedzie pelno caly hel gdansk warszawa cala polska jest nimi obladowana. Nawet panie w biurach podrozy na krecie to rosjanki!! Ktore nam zabieraja stanowiska pracy a mowivie ze male jest bezrobocie to co juz wiecie dlaczego?

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane