- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (235 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Sześć rowerów Mevo na ulicach Gdańska do obsługi Jarmarku
Rowery Mevo znów pojawiły się na ulicach Gdańska. Ale od razu uprzedzamy - nie można ich wypożyczyć. Z sześciu rowerów korzystają pracownicy Międzynarodowych Targów Gdańskich do poruszania się po terenie Jarmarku św. Dominika, który rozpoczyna się w sobotę, 25 lipca.
Niestety, nie oznacza to, że mieszkańcy Trójmiasta i Pomorza mogą po niemal rocznej przerwie znowu korzystać z rowerów miejskich Mevo.
Rowery, które zauważył nasz czytelnik, zostały przekazane spółce MTG do "testów rozruchowych". Pracownicy organizatora Jarmarku św. Dominika otrzymali sześć spośród 1224 rowerów należących do Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. Po tym jak jesienią 2019 r. umowa z operatorem została rozwiązana jednoślady przez prawie dziewięć miesięcy stały nieużywane. Teraz wyrywkowo wybrano z nich kilka sztuk, by sprawdzić ich poprawne działanie.
Jarmark św. Dominika 2020: mniej stoisk i nowe zasady
- Spółce MTG przekazanych zostało sześć rowerów w celu przetestowania ich działania - mówi Dominik Makurat z Obszaru Metropolitalnego GGS. - Testy potrwają do trzech dni. Rowery zostały użyczone bezpłatnie spółce miejskiej miasta Gdańska, największego udziałowca systemu Mevo. Jest to wspólna inicjatywa MTG oraz OMGGS. Od lat współpracujemy z MTG przy organizacji wydarzeń. Dział techniczny MTG jest doskonałym poligonem doświadczalnym do przeprowadzenia takich testów.
Jak dodaje, użyczone zostały kompletne rowery, które są regularnie serwisowane m.in. w kwestii ładowania baterii.
- Pamiętajmy, że naładowana bateria pozwala przejechać 60 km. Użyczyliśmy rowery z zapasowymi bateriami, tak aby podczas testów uniknąć problemu ich ładowania. Rower widoczny na zdjęciu jest bez baterii, bo być może był akurat w trakcie jej wymiany - wyjaśnia Makurat.
Co z Mevo 2.0?
Aktualnie trwa tzw. dialog konkurencyjny z dwoma konsorcjami, które chcą obsługiwać pomorski system. Pierwsze z nich to konsorcjum BikeU (Polska) i Freebike (Czechy) mające doświadczenie w elektrycznych systemach funkcjonujących w 19 europejskich miastach, m.in. w Londynie. Drugie konsorcjum tworzą Marfina (Hiszpania) wraz z firmą Geovelo (Polska). Ta pierwsza to katalońska korporacja znana głównie ze swojej marki Movienta. Ma swoje rowery m.in. w Barcelonie i Paryżu.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (156) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-24 23:34
Smutne
Ktoś miał wene, chciał dobrze, a dziwi mnie to, że miasto nic nie zrobiło, a pomysł został sprzedany
- 0 0
-
2020-07-26 17:45
Błąd
BikeU - spółka należy do francuskiej grupy Egis.
Pierwsze zdanie na Wikipedii- 1 0
-
2020-09-18 15:37
Bilans
Bilans przecież jest na plus dla miasta po tej całej akcji. Mało etycznie, ale jednak. Tylko dlaczego nie możemy na tych rowerach jeździć? Dlaczego pieniądze idą na kolejne przetargi? Uruchomić i dać ludziom jeździć!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.