- 1 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (71 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (192 opinie)
- 3 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 4 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (267 opinii)
- 5 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (11 opinii)
- 6 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (246 opinii)
Szykują się zmiany przy Szerokiej w Gdańsku
Dominikanie kończą badania archeologiczne i prowadzą rozmowy z potencjalnymi inwestorami, by po 15 latach zagospodarować plac przy kościele św. Mikołaja. Tymczasem w sieci wybuchła afera, że z sąsiedniego skweru miasto chce usunąć 40 drzew i fontannę. Tak wynika z planu przekazanego radnemu dzielnicy, ale prezydent Gdańska tłumaczy, że projekt jest stary i nieaktualny.
Dominikanie wracają do gry
Teren ten trafił do nich ponad 15 lat temu. Należał do miasta, które wyceniło go wtedy na 852 tys. zł, ale sprzedało zakonnikom z 98 proc. zniżką, w zamian za to, że ci zrzekli się praw do znajdującego się po drugiej stronie kościoła placu Dominikańskiego . Zakonnicy o prawa do tych ostaniach terenów starali się od 1991 r., argumentując, że chcą odzyskać własność nadaną im przez gdańskiego księcia Świętopełka. Wtedy handlujący w hali i na rynku założyli spółkę Kupcy Dominikańscy i również wystąpili o prawa do hali i placu. Ostatecznie w 1999 roku kupcy kupili halę targową za ponad 1,5 mln zł, teren dostali w użytkowanie wieczyste (w tym roku zostało ono przekształcone w prawo własności), a miasto zaproponowało dominikanom plac przy ul. Szerokiej.
Od tego czasu ten teren w centrum Gdańska ożywa tylko latem, gdy stają tu kramy jarmarczne, a kilka lat temu kino pod gołym niebem. Zakonnicy chcieliby tu postawić Centrum św. Jacka, ale nie mają na to pieniędzy. Dlatego szukają partnera, który je wyłoży.
- Po to kończymy te wykopaliska archeologiczne, by uporządkować teren i przystąpić do konkretnych rozmów z inwestorem. Ale potrzebujemy też przychylności miasta w tej spawie - zastrzega ojciec Marcin Mogielski, przeor gdańskich dominikanów. - Celem naszym jest przede wszystkim budowa na części tego terenu Centrum św. Jacka. Ma to być centrum duszpastersko-kulturalno-edukacyjne na potrzeby misji naszego zakonu. Żeby to było możliwe, potrzebujemy też partnera, który na wydzierżawionym kawałku wybuduje dla siebie coś komercyjnego i sfinansuje naszą budowę.
Dominikanom zależy, by zabudowa powstała jak najszybciej, ale to nie jest takie proste. Problemem jest bowiem miejska kamienica stojąca na rogu ul. Szerokiej i Szklary , która blokuje potencjalną inwestycję.
- Budynek jest w fatalnym stanie, a na dodatek są w nim nielegalnie wykute okna. Miasto oczekuje, że na naszej działce powstanie zwarta zabudowa. Trzeba by więc tę kamienicę włączyć do nowej zabudowy. I na ten temat właśnie rozmawiamy - opowiada przeor.
Zdewastowana kamienica to nie jedyny problem. Dominikanie wystąpili o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, bo w obecnym miasto domaga się utworzenia określonej liczby miejsc parkingowych. Trzeba przenieść biegnącą przez działkę rurę gazową i uzgodnić z konserwatorem zabytków co zrobić z pozostałościami przedwojennej zabudowy.
Co ze skwerem, na którym stoi pomnik Świętopełka?
To nie jedyne plany inwestycyjne w okolicy Szerokiej. Tuż po sąsiedzku znajduje się zadrzewiony skwer z fontanną oraz pomnikiem pomorskiego księcia Świętopełka. Kilka lat temu miasto planowało zabudować go kwartałem kamienic, ale zrezygnowało po protestach mieszkańców. O tym, że zieleniec ma przejść gruntowny remont pisaliśmy już w 2011 roku. Wtedy powstał projekt, który zakładał, że z placu zniknie 40 drzew, zasadzonych zostanie 11 nowych, zmniejszona zostanie powierzchnia trawników na rzecz terenów wyłożonych kostką, przebudowana zostanie fontanna.
Tamtych planów nigdy nie zrealizowano, ale teraz nagle wypłynęły na światło dzienne. W jaki sposób? Urzędnicy przekazali je radnemu dzielnicy Śródmieście Maciejowi Multaniakowi, który zapytał o przyszłość tego miejsca, jedynego z nielicznych zadrzewionych placów na terenie Głównego Miasta.
Sprawę opisał na Facebooku Dariusz Podbereski, pracownik Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i prowadzący programy przyrodnicze w Radiu Gdańsk. Na tę wieść zawrzało. Przeciwko zmianom na skwerze wypowiedziało się wielu gdańskich społeczników.
Przeczytaj dyskusję w sprawie skweru przy Szerokiej.
Wtedy do dyskusji włączył się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Podkreślił, że radnemu przekazano nieaktualny projekt, który nie będzie realizowany.
- Owszem, chcieliśmy zmienić jego formułę i nadal nad tym dyskutujemy. Tak, powstał w ZDiZ projekt rewaloryzacji tego skweru, bo skwer powinien przejść remont. Widziałem nawet projekt przez chwilę i nie wydaje mi się żeby zawierał wycinkę drzew. Niezależnie co ten projekt zawierał jest nieaktualny, gdyż po ostatnim spacerze z mieszkańcami i spotkaniu z mieszkańcami Śródmieścia zarządziłem zrobienie projektu od nowa, tym razem uwzględniając proces uzgadniania tego z mieszkańcami - zapewnił Paweł Adamowicz.
Ewentualne zmiany przy fontannie działającej na skwerze od 1966 r. mogą wywołać podobne kontrowersje, jakie wywołała informacja o likwidacji mozaiki zdobiącej jedną z fasad budynku zespołu kin znajdującego się między ul. Długą, Lektykarską i Piwną. Autorem fontanny, której - przyznajmy - forma nie budzi dziś już emocji, jest Alfons Łosowski (ojciec muzyka i kompozytora Sławomira Łosowskiego z grupy Kombi), który po wojnie kierował pracownią rzeźby kamiennej na gdańskiej ASP.
W czwartek 28 maja o godz. 17 w Pałacu Młodzieży (ul. Ogarna 56 ), ma się odbyć spotkanie poświęcone zmianom na skwerze przy ul. Szerokiej. Jego gospodarzami będą menadżer Śródmieścia Jakub Żelazny oraz zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak. Będzie to jednak spotkanie robocze, z radnymi dzielnicy Śródmieście. Natomiast spotkanie konsultacyjne dla mieszkańców w tej sprawie, wstępnie planowane jest we wtorek 2 czerwca. Dokładny termin i miejsce spotkania zostaną wkrótce ogłoszone.
Miejsca
Opinie (127) 4 zablokowane
-
2015-05-27 09:53
Dominikanie chcą sfinansowania swoich planów
budowy. Można by zainteresować arabskich islamistów,oni są bogaci i mieli by swoje miejsce w środkowej Europie. A z czasem zdobyli by sympatię gdańszczan.
- 11 4
-
2015-05-27 09:32
To dobre wieści, że chcą w końcu zabudować ten kwartał przy kościele św. Mikołaja.
To dobre wieści, że chcą w końcu zabudować ten kwartał przy kościele św. Mikołaja. Strasznie razi ta dziura w zabudowie - zwłaszcza że stoi tam ten kamieniczny ostaniec. Mam nadzieję, że ta powojenna samowolka z wybijaniem okien w ścianach bocznych nie zostanie przyklepana i będzie można je zamurować i dostawić tam pierzeję odbudowanych kamienic. To inny przypadek niż kamienice odbudowane od zera po wojnie - tam często w bocznych uliczkach specjalnie projektowano ściany boczne z oknami - w tym przypadku mamy do czynienia z oryginałem, który miał z obu stron doklejoną zabudowę. To narożna kamienica w eksponowanym miejscu - to będzie tragedia jak nowe budynki się nie dokleją do jej bocznych ścian.
- 9 4
-
2015-05-27 07:40
Fontanna (3)
Ta fontanna nigdy mi się nie podobała. Trudno ja nawet nazwać fontanną.
- 30 27
-
2015-05-27 09:12
ta fontanna byla wybudowana w koncowce lata 60tych lub na poczatku 70 tych (1)
Taka byla wtedy technika, taka moda. Byla to jedna z pierwszych fonntan w śródmieściu i my mieszkańcy bylismy zadowoleni ze wybudowano nowoczesna fonntanne urozmaicając szary, nie do końca odbudowany Gdańsk. Przyszly inne czasy które wymuszaja zmiane na nowszą, nowocześniejsza. Za kilkanascie lat bedziemy krytykowali fonntanne przy Wielkim Mlynie z którek Gdańszczanie sa zadowoleni. Powiemy popsute szkaradztwo.
Te drzewa my mieszkańcy okolicznych domów sami sadzilismy. Nie było nadzoru ktore , gdzie posadzic. Przywiezli na samochodzie sadzonki i co komu sie spodobało to tam wsadzał. Teraz jest problem w wycięciem. Trzeba to zrobić i posadzić nowe tak żeby nie szpecić i nie zasłaniać zabytków . Plac jest okropny, w tak pieknym miejscu. A jeszcze bardziej okropne sa chodniki i ulice na Szerokiej, Świętojańskiej. Jedyny wjazd na stare miasto ulica Szeroka wygląda jak wjazd w lata 60 te.- 16 5
-
2015-05-27 09:30
By krytykowac fontannę przy Wielkim Młynie nie trzeba czekać
jest żenująca i dzisiaj
- 13 4
-
2015-05-27 08:44
fontanne moga zdjac,byle tylko drzew nie scinali!
fontanne moga zdjac,byle tylko drzew nie scinali!
- 13 3
-
2015-05-27 06:26
(1)
Ale jaja, ale jaja, ale jaja.
Przepychanki w mieście jak zwykle.- 30 8
-
2015-05-27 09:27
Niech se Adamowicz łazienkę wybrukuje
- 2 1
-
2015-05-27 09:22
prezydent z zarzutami prokuratorskimi
Prezydent bez wizji na smyczy deweloperów. On zarządza miastem i on wytnie ostatnie drzewa jeżeli tylko będzie dobrze posmarowane
- 20 1
-
2015-05-27 09:18
Niestety w Gdańsku mamy wiele tzw. dziur wstydu ,już nawet nie warto ich wymieniać ,wszyscy o tym wiedzą ( włącznie z turystami) . Szlag mnie tylko trafia ,że to tak długo trwa !!! Co do zieleni ( parków,skwerków ) to w obszarach zabudowanych jest jej naprawdę mało ! Trochę chyba nas "usypia" położenie miasta (nadmorski pas i trójmiejski park krajobrazowy ) a tak nie powinno się dziać .
- 7 1
-
2015-05-27 09:16
Do czasu powtórzenia wyborów samorządowych nie powinni niczego zaczynać.
- 9 3
-
2015-05-27 09:15
To pani Moritz wymyśliła tą debilną (nawet jak na standardy trojmiasto.pl) ankietę?
- 3 4
-
2015-05-27 09:14
Świętopełk był mordercą i uzurpatorem
więc wsze jego decyzje były nieważne
Dominikanie nie mieli żadnych praw do jakichkolwiek terytoriów- 12 7
-
2015-05-27 08:11
przymiotniki się stopniuje (2)
chciwy, bardziej chciwy, członek partii rwącej się do władzy, zakonnik. Ten ostatni stopień to najwyższnik. Swoją drogą ciekawym jest to, jak następcy ubogiego cieśli gotowego oddać wszystko innemu, nie pomyślą żeby sprzedać drogą działkę i ufundować w jakimś szpitalu nowoczesny sprzęt np. do ratowania niemowląt. Pięknie by było.. ale cóż musiałoby im zależeć na człowieku a nie na wyniku finansowym.
- 20 10
-
2015-05-27 09:02
(1)
kulą w płot.
- 2 3
-
2015-05-27 09:06
kulą w płat
a zatem nie trafnie, w przeciwny znaczeniu. Czyli źle rozumiem... a zatem środki które zbierają kościelne osoby prawne idą na pomoc bliźnim, a nie na auta, nie na kolejne pałace. Cóż skoro tak jest to faktycznie się mylę.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.