- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (84 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (878 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Widok za oknem. Za to płacimy kupując mieszkanie
Panorama miasta, widok na zatokę, przestrzeń za oknem - to argumenty często wymieniane przez osoby, które decydują się na zakup mieszkania na wyższym piętrze. Za takie zalety mieszkania trzeba jednak zapłacić odpowiednio więcej. Sprawdzamy, o ile droższe są w Trójmieście mieszkania na piętrach od 11 do 17.
Zalety mieszkań położonych na najwyższych piętrach
- W inwestycjach deweloperskich, zwłaszcza tych o wyższym standardzie, lokale usytuowane na górnych piętrach to często najdroższa oferta w całym budynku. Na rynku trójmiejskim, inwestycje w dobrej lokalizacji oferują klientom wyższych pięter często imponujący widok. Ten najbardziej ceniony to widok na zatokę. Gdy inwestycja daje pewność, że ten widok się nie zmieni mówimy, że "wart jest on każdej ceny" - mówi Sylwia Witowska, koordynator działu marketingu w firmie deweloperskiej Allcon Osiedla.
Jeżeli nowoczesny budynek dodatkowo znajduje się w atrakcyjnej lokalizacji, to mieszkanie znacznie zyskuje na wartości, a kupujący wraz z nieruchomością nabywa prestiż. Często lokale na najwyższych piętrach posiadają także większe balkony niż mieszkania położone niżej lub nawet tarasy.
Czytaj także: czy mieszkania na parterze są tańsze od tych na wyższych piętrach?
- Bez wątpienia nieruchomości znajdujące się na wysokiej kondygnacji mają zazwyczaj nieprzeciętny widok na przykład na panoramę miasta, krajobraz lub zatokę. Bardzo często te mieszkania są również dobrze doświetlone i słoneczne. Ich wysokie położenie dodaje również poczucia bezpieczeństwa oraz prywatności - zauważa Sandra Kukowska.
Co do prywatności możemy być spokojni, że nikt nie będzie zaglądał nam w okna (o ile tuż obok nie stoi równie wysoki budynek). Wyżej usytuowane mieszkania bywają także nieco cichsze - mieszkańcy ostatnich pięter nie mają bowiem sąsiadów z góry a położenie z dala od ulicznego zgiełku i hałasów dobiegających z niższych pięter może zapewnić właścicielom ciszę i spokój. Ze względu na brak sąsiadów nad głową (lub ich mniejszą liczbę) mniejsze jest także ryzyko zalania.
Cena za widok
- Widok z apartamentu, podobnie jak i jego lokalizacja to towar, który ma ogromne znaczenie dla większości nabywców mieszkań. Klienci wybierają te na najwyższych piętrach, ponieważ mają one często większe tarasy i panoramiczne przeszklenia, które zapewniają dostęp promieni słonecznych od rana do wieczora. Ostatnia kondygnacja może także wiązać się z wyższą wysokością mieszkania, co daje poczucie przestronności. Na najwyższych piętrach znajdują się zwykle apartamenty o większych metrażach, a to oznacza mniej lokali na danej kondygnacji - mówi Rafał Zdebski, dyrektor handlowy w Inpro S.A. To wszystko powoduje, że takie mieszkania często są o 25 proc. droższe za 1 m kw. względem standardowych lokali.
Za mieszkania na najwyższych piętrach zapłacimy więcej nie tylko ze względu na widok.
- Na wyższych kondygnacjach zazwyczaj sytuowane są również reprezentacyjne lokale, mieszkania z wyższej półki o najwyższym standardzie i największym metrażu. Często w ich ofercie są duże balkony lub nawet kilkunasto- i kilkudziesięciometrowe tarasy. Mieszkania zlokalizowane na wyższych kondygnacjach cechują się również dobrym rozwiązaniem szczególnie dla osób ceniących spokój i ciszę, często hałas z ulicy jest wytłumiony. To większa prywatność. Ważnym aspektem jest nasłonecznienie takich mieszkań - podkreśla Sylwia Witowska.
Przy takiej ilości zalet, nie ma innego wyjścia: musimy liczyć się z wyższą ceną.
- W zdecydowanej większości ceny metra kwadratowego nieruchomości znajdującej się na najwyższych piętrach w nowoczesnym budownictwie są o kilka, a nawet kilkanaście procent wyższe od analogicznych lokali usytuowanych przykładowo na parterze - podkreśla Sandra Kukowska.
- Przykładem połączenia dwóch najważniejszych atutów, czyli lokalizacji i niezmiennego widoku na zatokę i zieleń, jest najnowszy gdański apartamentowiec Tarasy Bałtyku. Najwyższe piętra w tym budynku zajmą penthouse'y o powierzchni aż do 163 m kw. z imponującymi tarasami. Cena tych lokali osiąga wartość ponad 2,9 mln złotych - dodaje Sylwia Witowska.
Na co zwrócić uwagę wybierając piętro?
Mimo niepodważalnych zalet mieszkań na piętrze, wybór kondygnacji powinien być podyktowany indywidualnymi preferencjami. Osoby, które poszukują namiastki domu nie będą zachwycać się wysokim piętrem, bo chętniej wybiorą mieszkanie z ogródkiem na parterze.
- Należy wziąć pod uwagę, że wybór kondygnacji nieruchomości w budynku jest kwestią indywidualnych potrzeb i cechy nieruchomości znajdującej się na ostatniej kondygnacji, które dla wielu osób oznaczają zalety, dla innych mogą być wadą lub nie stanowić dodatkowego atutu. Zanim zdecydujemy się na zakup, warto obejrzeć kilka mieszkań znajdujących się na różnych kondygnacjach, aby podjąć świadomą i właściwą decyzję o zakupie swojej wymarzonej nieruchomości - radzi Sandra Kukowska.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (238) 6 zablokowanych
-
2018-11-26 10:25
w allconie płaci się tylko za widok (1)
Taka jest prawda . Zapraszam do Willi Park , gdzie kupiłam mieszkanie . Nawet widoku nie mam , bo postawili budynek na budynku a standard bliżej jak w TBS -ie , na zewnątrz posadzili flance a nie zieleń.
- 7 6
-
2018-11-26 11:02
Ktoś Cię przymuszał do zakupu mieszkania w Wilii Park?
O ile wiem, to zarówno układ osiedla, jak i poszczególnych mieszkań, łącznie ze standardem ich wykończenia oraz terenu osiedlowego jest określony w folderze (to jest wymóg ustawowy). Oczywiste jest, że ceny poszczególnych mieszkań różnią się między sobą w zależności od ich usytuowania w budynku, czyli piętra, ekspozycji okien, widoku itp. Jeżeli ktoś kupił stosunkowo tańsze mieszkanie np. na parterze, na przeciwko kolejnego budynku i na dodatek z ekspozycją północną, to niech nie narzeka, że rzadko widzi słońce, a zbyt często sąsiada z naprzeciwka. Musi liczyć się również z koniecznością usuwania śmieci z ogródka, bo potrafią niestety spadać z balkonów z wyższych pięter.
Takie życie ... ;)- 5 2
-
2018-11-26 14:22
A do kogo mam iść na skargę
Jak mi Alchemia zasłoniła widok na zatokę Gdańską? Masakra czarne klocki postawili i zadowoleni...
- 8 2
-
2018-11-26 17:37
dla mnie również widok jest bardzo ważny.
Dlatego cieszę sie że udało mi się kupić mieszkanie na ostatnich piętrach na Morenovej. widok mam przedni.- 7 1
-
2018-11-26 22:17
co to za popierd.....ne czasy nastały (2)
dobrze wiedzą, że mieszkanie to coś niezbędnego do założenia rodziny, usamodzielnienia się, czyli coś co można powiedzieć jest bardzo niezbędne i wiedzieli też, że ludzie zrobią wszystko żeby to mieszkanie zdobyć (nawet zadłużyć się na 30 lat) i celowo windują ceny, żeby niektórzy się zarzynali, a mieszkali niby na swoim, chociaż włascicielami będą dopiero jak spłacą ostatnią ratę.
Na szczęście stwierdziłem, że nie kupuję sobie mieszkania, nie zakładam rodziny i idę na wynajem. Na zachodzie, które wyprzedza nas o co najmniej jedno pokolenie jeżeli chodzi o trendy i tendencje, wielu ludzi tam wynajmuje i jakoś żyją i sobie radzą. Też na to liczę. Bez zbędnych wrzutek tylko proszę.- 4 8
-
2018-11-27 07:38
Homo sovieticus wszędzie węszy sPISki i jest święcie przekonany że nic od niego nie zależy chyba że mu dadzą
- 5 0
-
2018-11-27 13:19
jak to tak, ze jest popyt , ludzie maja kase, wiec cena towaru rosnie?
aha, rodzine mozesz zalozyc tez w wynajmowanym mieszkaniu. Tak nawet moi rodzice zrobili w schylkowym PRL
- 1 0
-
2018-11-30 09:08
osiedle zielony widok j Jasieniu. chętnie zapłacę za kojący widok na las. i to w centrum Gdańska.
- 0 1
-
2018-12-01 10:23
I wiatr, wiatr, wiecznie wiejący wiatr...
- 1 2
-
2018-12-03 11:47
spokój ważniejszy niż widoki
Musiałabym mieć miliony, żeby dopłacać za widok za oknem... tak naprawdę podziwia się go tylko jak przyjdą goście i mogą powiedzieć "o jaki ładny widok". To co dla mnie ważniejsze teraz to spokój, prywatność, bezpieczeństwo. Mieszkałam już w 2 różnych mieszkaniach w bloku i wszędzie przynajmniej z jedną z tych rzeczy był problem. Teraz odchowaliśmy już dzieci i przeprowadziliśmy się do domu - lokum w zabudowie szeregowej na Rozarium Tuchomskim w Tokarach. Jest tu cicho, spokojnie, bezpiecznie - dzięki własnemu wejściu i małej działce pod domem mamy więcej prywatności. Czego chcieć więcej? I to wszystko za cenę mieszkania! A pokoi mamy tyle, że jak przyjadą wnuki to każdy ma gdzie spać.
- 1 1
-
2018-12-05 22:09
30 metrowe "apartamenty"
fuszerka, krzywe ściany, porysowane drzwi, okna niewyprofilowane, aby szybciej, aby więcej, małe klitki sprzedawane jak za bezcen, smród, brud, wszystko rozkopane i końca nie widać, zero pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni, jak powstaje 10 bloków czy ileśtam na tzn obrzeżach pięknego miasta Gdańsk, trzeba się szarpnąć na zrobienie dróg, trzeba się jakoś z tego zad*pia wydostać, w atrakcyjnej ofercie sprzedażowej powinni dodawać informacje że jednopasmówka o godz. 6-9 zapchana ciężarówkami. Całe to miasto to jakaś farsa, te ich ceny, napuszenie, wspaniałość. Śmierdzi, to co oni spalają tak nam szkodzi, że większość nie doczeka pewnie spłaty kredytu za 30 lat.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.