"Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu." Ten cytat znają nie tylko fani "Rejsu". Dziś można go jednak odnieść także do wzornictwa. W Gdyni pojawiają się kolejne szyldy, a nawet wystroje całych restauracji, które nawiązują do mody sprzed kilkudziesięciu lat.
oraz nowego logo YMCA.
na Grabówku. W ramach pofestiwalowych działań Traffic Design i projektu re:design nowy szyld lodziarni zaprojektował Filip Kozarski. To jednak nie wszystkie zmiany. .
2014-12-18 07:16
Świetną tradycją jest też nazwisko właściciela jako nazwa firmy. A nie jakieś sztuczne słowa albo, co gorsza, obcojęzyczne.
2014-12-19 21:48
"Riviera"- najlepszy przykład.
2014-12-18 08:15
Kiedyś przy punktach usługowych głównie były nazwiska.
2014-12-18 11:09
2014-12-18 20:32
Przesiedli się z taksówek?
2014-12-18 09:35
Lody Adamowicz od 1998
2014-12-18 11:10
2014-12-18 11:12
sprzedam Apartament z widokiem na Szadólki 26,5 m2
2014-12-18 07:06
Podoba mi się moda na dawne wzornictwo?
O tym nie myślałem - jeśli ten artykuł jest inspiracją, to przeczytam i pomyślę.
2014-12-19 11:17
typowy modernizm ktorego nie ma w gdynia
2014-12-18 08:08
a nie Rejs
2014-12-18 21:42
2014-12-18 08:44
a nie z Killera ; )?
2014-12-18 09:38
Tak patrząc na całe trójmiasto, to w modernistycznej Gdyni takie klimaty pasują najbardziej:-)
2014-12-19 09:23
2014-12-19 07:19
Odnosze wrazenia (tym bardziej po zdjeciach), ze to chwyt marketingowy i cicha reklama cyganerii.
2014-12-18 23:13
U Kwaśniaka najbardziej `wytarte`gałki jakie kiedykolwiek jadłam. Ale smakują tak samo jak z czasów mojego dzieciństwa :)
2014-12-18 23:27
2014-12-19 06:41
na Grabówku
2014-12-18 07:23
dlaczego nie?
2014-12-18 21:25
Bo jak znam naszych "przedsiębiorców" to większość zacznie naśladować nie patrząc czy to wogóle pasuje do jego siedziby, działalności czy też lokalizacji.
2014-12-19 06:04
o ile pasuje to do salonu gier, to do wielu innych, miej rozrywkowych punktów - już nie. Rzygać się chce
2014-12-18 11:50
jak w piosence Rodowicz , "ale to już było i nie wróci wiecej" stare wytarte i po co wracać !!!
2014-12-19 05:22
A kiedy wroca napisy niemieckie ? Przeciez Gdansk Sopot zawdziecza swoje piekno wlasnie na okres kiedy Gdansk nalezal do Niemcow czy do Cesarstwa Niemieckiego i Republiki Weimarskiej . W tym okresie czy nawet Gdy Gdansk nalezal do Krolestwa Polskiego i Obojga Narodow polacy zawsze stanowili mniej niz 10% na tych ziemiach , Wszyskie najpiekniejsze budowe przypadaja na okres po wygranej wojnie z Francja , nie jestem proniemiecki ale z szacunku dla tych ktorzy wybudowali nasze miasto uwazam za blad niszczenie niemieckich korzeni Gdanska ,dla oburzonych naszym postem to my w latach powojennych i nawet 80 zniszczylismy niemieckie cmenatarze ...
2014-12-18 22:45
a kiedy napisy 44, 18 albo HH ?
2014-12-18 07:52
Lody u P. Kwaśniaka Grycana itp.biją na głowę.
Po zasmakowaniu w lodach od Kwśniaka, Grycan po prostu jest sztuczny i bez smaku.
2014-12-18 22:42
Facet nie popadl w żadną spółke i pracuje tylko na lokalne potrzeby, nie zjadła go mania robienia pieniędzy a jagody na przykład ma od znanego sobie dostawcy i są oryginalne, nic dziwnego, że smaki są trudne do podrobienia. Jest cukiernikiem, szkoda, że już ma tyle swoich lat. Może ktoś to po nim przejmie
2014-12-18 08:47
kiedyś przed laty (Pani oczywiście nie pamięta tych czasów) Gdynia miała najlepsze lodziarnie, (ciasta, restauracje, nocne kluby,.. )nawet sławne łódzkie u Gronowskich czy Horteksowskie na rogu Świętokrzyskiej i DC w W-wie były dużo gorsze.
To były czasy :)))
2014-12-18 11:17
nadal ma najlepsze lodziarnie !
2014-12-18 11:59
2014-12-18 08:18
Jadłam u Kwaśniaka od dzieciaka. Kupowało się lody cassate (jagodowe) z prostokątnej foremki zawinięte w biały papier i gazetę. Miodzio! Byłam tam niedawno i nadal są bardzo dobre. Pan Kwaśniak powinien się bardziej reklamować, chociaż wiadomo w północnych dzielnicach jest znany. Uwielbiam też lody w Orłowie na Przebedowskich - naturalne, smak jak 30 lat temu, a nie robione z proszku i wody.
I zgodzę się, że lody Grycana są fatalne w porównaniu do naszych gdyńskich.
Przede wszystkim są sztuczne i za słodkie.
2014-12-18 07:04
Nie wszystko co stare jest zle....czasami pokazanie jak to wygladalo kiedys bardziej przyciaga...bo to jest jednak czad,klimat i przywiazanie do tradycji! A dodatkowo ten szyld do tego domku po prostu pasuje!!!!!
2014-12-18 08:20
-czyli napisy/znaki/kompozycje, składające się z ręcznie formowanych szklanych rurek neonowych. Rurki te wypełnia się gazem szlachetnym, zwykle tez pokrywa się luminoforem i przez dostarczenie zasilania (kilka kV) zaczynają świecić. W Polsce przed wojną były miasta z licznymi neonami (przede wszystkim Warszawa). Ale prawdziwy boom na neony rozpoczął się w latach 60-tych. Nocą ozdabiały miasta, głównie dzięki temu, iż były projektowane przez artystów, grafików, a zatwierdzane przez plastyka miejskiego. Pod koniec PRL przestano o nie dbać, co spowodowało stopniowe ich znikanie. Stopniowo przechodzono na tandetną formę reklamy w postaci plandek, kasetonów...
Dziś można zaobserwować nowe neony. Najbardziej cieszą mnie te wykonane w elegancki sposób, w nawiązaniu do dawnej formy.
Zachecam do obejrzenia zdjęć w internecie z czasów PRL, jak niektóre polskie miasta potrafiły wyglądać nocą... :)
2014-12-18 21:59
fajnie było rzucić kamieniem w taki neon...
2014-12-18 14:38
Dodam jeszcze, że polskie neony z PRL były pewnego rodzaju osobliwością. W tamtych czasach reklama de facto nie była potrzebna, gdyż w wielu przypadkach był niedostatek towaru (być może może z krótkotrwałą przerwą po zaciągnięciu długów przez E. Gierka w latach 70-tych). Tyle neonów pojawiło się głównie dzięki ówczesnej władzy, która podejmowała wszelakie działania majace na celu stworzenie wrażenia dobrobytu, mniejszej przepaści między nami a Zachodem. Zatem część z neonów nie była stricte reklamą, a pewną formą przekazu. Tak na przykład, wychodząc z dworca we Wrocławiu do dziś od godzin wieczornych wita nas napis wraz z eleganckim gentlemanem z neonowych rurek "Dobry wieczór we Wrocławiu"
2014-12-18 19:00
neon z hotelu gdynia też będzie miał całe szczęście swoje miejsce w muzeum
2014-12-18 07:29
2014-12-18 21:31
Ważne jest aby wszystko pasowało do siebie i było z pomysłem. Wtedy nie ważne czy nowoczesne czy retro i tak będzie miało "klimat".
2014-12-18 21:56
powąchaj znoszone buty i stare skarpety, to dopiero klimat! a bardaszka? czuć z daleka
2014-12-18 20:28
To jest standardowy cykl ... wracamy do wzornictwa sprzed lat, tak będzie z obecnym designem, wrócimy do niego ponownie w 2050 ;-)
2014-12-18 13:56
2014-12-18 09:37
2014-12-18 12:50
BIEDA
2014-12-18 09:15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
