- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (457 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (266 opinii)
- 4 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Wycinanie drzew. Kiedy potrzebne jest zezwolenie, a kiedy zgłoszenie?
Przepisy dotyczące wycinania drzew kilkukrotnie zmieniały się w ostatnich latach, najnowsza nowelizacja miała miejsce 1 stycznia 2019 roku. Do redakcji spływają zapytania o aktualny stan prawny. Sprawdziliśmy, na jakie prace można sobie pozwolić i z jakimi obowiązkami się to wiąże.
Wycinka drzew 2023. Jakie drzewa można wyciąć bez pozwolenia?
- Wniosek o wydanie zezwolenia składa posiadacz nieruchomości za zgodą właściciela. Zgoda właściciela nie jest wymagana m. in. w sytuacji, kiedy wnioskodawca jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości, na której rosną drzewa lub krzewy - mówi radca prawny Maciej Kozdryk z Kancelarii Radcy Prawnego Mateusza Jasińskiego.
Znajdź firmę w Trójmieście, która usunie drzewa i krzewy
Drzewa owocowe obok prywatnego domu bez zezwolenia
Występują jednak wyjątki od tej ustawy. Nie ma konieczności ubiegania się o zezwolenie w przypadku, kiedy jest planowane usunięcie drzew lub krzewów owocowych, chyba że rosną one w miejscu wpisanym do rejestru zabytków lub na terenach zielonych.
- Zezwolenie nie jest wymagane do usunięcia drzew lub krzewów owocowych za wyjątkiem przypadku, gdy rosną one na nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków lub na terenach zieleni - podkreśla radca prawny Maciej Kozdryk. - Zezwolenie nie jest również wymagane w przypadku drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomości, stanowiącej własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Należy mieć na uwadze, że istotny jest niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej cel wycinki drzew rosnących na nieruchomościach osób fizycznych nie zaś to, przez kogo ta działalność jest prowadzona.
Będzie łatwiej wyciąć drzewa z własnej działki
Wyjątek jeśli drzewo jest duże i stare
Aby reguła mogła być regułą musi posiadać wyjątek: zgłoszenie zamiaru wycinki drzewa do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta bywa konieczne, nawet jeśli rosną one obok prywatnego domu. Dzieje się to w sytuacji, kiedy obwód pnia drzewa mierzonego na wysokości 5 cm przekracza:
- 80 cm - w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;
- 65 cm - w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;
- 50 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.
Zgłoszenia może dokonać jedynie właściciel nieruchomości. Poprawnie wypełniony dokument powinien zawierać dane wnioskodawcy, oznaczenie nieruchomości, z której drzewo ma być usunięte, rysunek lub mapę określającą usytuowanie drzewa na działce.
- W ciągu 21 dni od złożenia poprawnego i kompletnego zgłoszenia, odpowiedni organ przeprowadza oględziny w celu ustalenia gatunku drzewa oraz obwodu pnia. W terminie 14 dni od oględzin organ może także wnieść sprzeciw. Usunięcie drzewa jest możliwe, gdy sprzeciw nie został wniesiony w 14-dniowym terminie lub przed upływem tego terminu zostało wydane zaświadczenie o braku podstaw do wniesienia sprzeciwu. Jeżeli drzewo nie zostanie usunięte przed upływem sześciu miesięcy od przeprowadzonych oględzin, to w celu usunięcia drzewa należy dokonać ponownego zgłoszenia - dodaje radca prawny Maciej Kozdryk.
Ustawa o ochronie przyrody przewiduje opłaty za usunięcie drzew lub krzewów, jednak są sytuacje, w których opłata nie jest naliczana. Należy do nich m.in. wycięcie drzew lub krzewów, na których usunięcie nie jest wymagane zezwolenie.
O terenach gminy decyduje marszałek
Biorąc pod uwagę art. 90. 1. wspomnianej wcześniej ustawy oraz ustawę z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw wprowadzających zmiany m.in. do ustawy o ochronie przyrody oraz Prawa Ochrony Środowiska marszałek województwa od 1 stycznia 2016 r. stał się nowym organem właściwym do wydawania zezwoleń na usuwanie drzew i krzewów w przypadku nieruchomości należących do miast na prawach powiatu.
Zmiana w ustawie była związana z tym, iż prezydent miasta wydawał sam sobie decyzje dotyczące wycinki na swoich terenach, teraz jest to podzielone. Marszałek wydaje decyzje na tereny gminne miasta Gdańska, Gdyni, Sopotu i Słupska. Niezależnie czy to jest pas drogowy drogi publicznej, czy teren dzierżawiony od miasta przez Wspólnoty Mieszkaniowe czy osoby fizyczne lub wszelakie inwestycje na terenach gminnych, musi być wydana decyzja dotycząca wycinki drzew lub krzewów.
Decyzja nie dotyczy terenów dzierżawy wieczystej.
Urząd Miejski w Gdańsku
Urząd Miasta Sopotu
Urzędu Miasta Gdyni
Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (53) 3 zablokowane
-
2019-05-19 21:00
Państwo jak wycina to sie obywatela nie zapyta ?
- 11 2
-
2019-05-19 22:21
Na działkach ornych w celu przywrocenia urzywalnosci rolnej mozna wycinac bez pozwolen
Jednynie trzeba ciac po za okresem legowym - czyli zima.
- 5 0
-
2019-05-20 01:22
Pozwolenie . (1)
Ciekawe czy Szyszko mial pozwolenie ?
- 4 5
-
2019-05-20 13:41
Za Szyszki
Za Szyszki uporządkowałem działkę,jestem mu dozgonnie wdzięczny .To mądry człowiek.
- 1 1
-
2019-05-20 07:18
(1)
Sa urzędy które wymagają zezwolenia od wspólnot mieszkaniowych. Kwestia interpretacji przepisów.
- 5 0
-
2019-05-20 07:39
Dokładnie tak. Też uważam, że potrzeba tego zgłoszenia jest Nadinterpretowana. Powinno być zezwolenie. Urzędy coraz częściej tak postępują.
- 2 0
-
2019-05-20 09:27
artykuł zachęcający do wycinki i dodatkowo z reklamą firm, które to wykonują.. barwo trojmiasto.pl
- 5 1
-
2019-05-20 12:09
Skwer..
przy Radzie Miasta a w nim perełka. Suchodrzew który następnej burzy nie wytrzyma i walnie w kogoś lub w coś..
- 2 1
-
2019-05-20 16:09
No to ładnie....
Jak drzewo ma na wysokości 5 cm od podłoża obwód do odpowiednio dla gatunku : 80 cm, 65 cm i 50 cm to wychodzi na to,że są to drzewa ponad 20-30 letnie. Mój Kasztanowiec zwyczajny-wyhodowany od "małego" z przywiezionych kasztanów z Fromborka( Katedra i zespół zabytków M.Kopernika)-to rośnie od 2003 roku. Więc ile teraz ma lat? A w obwodzie (5 cm nad "glebą "ma nie więcej jak 45-48 cm. Wąski bo rośnie na terenie w po PRL- owskim osiedlu na podłożu tak "przyjaznym" którego struktura to gruz po budowlany,śmieci po budowlane, fundamenty, futryny, części maszyn,wapno,cement,styropian +glina zwałowa -wszystko wyrównane w 1979 roku przez spychacz CZFT-3 zwany "stalińcem"..po zakończeniu budowy. Trawa jakoś też sobie radzi.
Kasztanowiec natomiast regularnie jest nawożony i nawadniany i rośnie jak "ta lala"..Kwitnie od 7-8 lat... Raz po 9 latach był "skatowany" przez pojazd zwany "hakowcem" który urwał mu jeden konar... I weż go tu wytnij tak ot sobie, albo dla "widzi mi się" nielubiących drzew i krzewów, ptaków,zwierząt i innych ludzi np.takich nie "hallo"sąsiadów. A po co ? Powinny być jednak większe obostrzenia.- 0 2
-
2019-05-20 16:17
To ostatnio jest
chyba jakaś obsesja na punkcie wycinania nawet zdrowych i ładnych drzew w przestrzeni miejskiej...Słyszałem o takim zaburzeniu psychicznym jak Dendrofobia-to jest schorzenie z grupy psychoz i natręctw. Osoby cierpiące na tego typu przypadłość czują psychiczny dyskomfort będąc w obecności drzew lub wysokich krzewów , może to być nawet podświadomy stan lękowy/nie uzewnętrzniony/ mogą być też stany depresyjne i lękowe w formie wręcz już b. aktywnej- np. na widok liści, gałęzi lub nawet korzeni. Osoby cierpiące na tą fobię często nie są świadome swojej choroby...
Tyle medycyna...- 2 4
-
2019-05-20 16:24
Panie od "Kasztana" !
no to masz Pan "rękę" do drzew i krzewów,że rośnie to nawet na śmietnisku...
- 0 0
-
2019-05-20 19:38
Dobre drzewo dobrym się owocem okrywa, dobry człek z dobrych czynów poznawany bywa. Autor: Wacław Potocki
Przepisy sie zmieniaja, zawsze na niekorzysc zwyklego zjadacza chleba. Nauczony doswiadczeniem nigdy nie zasadze drzewa na swoim gruncie ktorego nie bede mogl sciac bez zgloszenia czy zezwolenia. Mam pare drzew owocowych, wisni, czeresni oraz krzewy porzeczek ktore moge w kazdej chwili bez problemu wyciac. Nie dziwie sie ze ludzie wycinaja drzewa na swoich dzialkach rosnace w bliskiej odleglosci od budynku. Zawsze stwarzaja potencjalne zagrożenie w czasie burz i wiatrów. Jezeli nasze drzewo podczas wichury zlamie sie spadajac na zaparkowane auta lub sasiedni dom mamy duzy klopot. Wlasciciel odpowiada za szkody. Poza tym korzenie tych drzew niszcza rury kanalizacyjne i wodociagowe, nie wspomne o chodnikach czy o fasadach budynkow. Dlatego wycinanie drzew powinno byc mozliwe bez jakichkolwiek zgod czy zgloszen do urzedu. To wlasciciel posesji odpowiada za szkody a nie urzad czy ustawodawca.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.