• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie komunalne. Remont za 67 tys. zł, a zamieszkać nie można

Ewa Budnik
11 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Lokal na parterze budynku przy Strajku Dokerów 17 powinien  być zamieszkany od września. Tymczasem wciąż trwają tam poprawki po remoncie. Lokal na parterze budynku przy Strajku Dokerów 17 powinien  być zamieszkany od września. Tymczasem wciąż trwają tam poprawki po remoncie.

Gdańskie Nieruchomości wydały 67 tys. zł na remont mieszkania komunalnego, ale lista usterek sprawia, że nie nadaje się ono do zamieszkania. Poprawki po remoncie trwają ponad pięć miesięcy. Prace przyspieszyły dopiero, kiedy interweniować zaczęli miejscy radni.



Czy mieszkania socjalne powinno remontować miasto czy najemca?

Barbara i Emil Kisiel czekali na mieszkanie komunalne 13 lat. Zamieszkiwali w tym czasie z rodzicami, w trudnych warunkach, bez łazienki i z toaletą na zewnątrz. Mają dwoje dzieci.

W końcu znaleźli na stronie miasta ofertę najmu lokalu, w którym mogliby zamieszkać. Z informacji przekazanych przez Gdańskie Nieruchomości wynika, że lokal socjalny przy Strajku Dokerów 17 zobacz na mapie Gdańska, który został wybrany przez państwa Kisielów, w maju ubiegłego roku znalazł się na liście lokali socjalnych przeznaczonych do ponownego najmu po tym, jak wrócił do miejskiego zasobu.

Stawka najmu w przypadku takich lokali wynosi 2 zł za m kw. miesięcznie. Przed rozpoczęciem kolejnego najmu wymagał jednak remontu.

Czytaj także: nowe zasady najmu lokali socjalnych w Gdańsku

- 90 procent mieszkaniowego zasobu Gminy Miasta Gdańska znajduje się w budynkach pochodzących sprzed roku 1945, stąd też ich przygotowanie do zasiedlenia, zgodnie z obowiązującymi normami, wymaga poniesienia znacznych nakładów finansowych - informuje Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości. - Przyszli najemcy uczestniczyli w spotkaniu w Gdańskich Nieruchomościach 11 lipca 2018 roku. Ustalono wspólnie wstępny zakres remontu.
Remont ruszył 31 lipca. Zgodnie z kosztorysem przygotowanym przez wybraną do wykonania prac firmą budowlaną, miał on kosztować 67 tys. zł.

Zakres prac przedstawionych w kosztorysie obejmował m.in.:

  • wstawienie nawiewników okiennych,
  • rozebranie posadzek,
  • ułożenie podłoża pod panele i ułożenie samych paneli,
  • uzupełnienie tynków wewnętrznych,
  • położenie gładzi gipsowej na ścianach i sufitach (tu na powierzchni całego lokalu - 46,91 m kw.),
  • rozbiórkę pieca i ustawienie nowego pieca,
  • ułożenie nowej instalacji elektrycznej,
  • montaż dwóch grzejników,
  • remont łazienki,
  • wymianę kuchni gazowej
  • montaż pieca gazowego do podgrzewania wody.


Prace zostały zakończone 31 sierpnia. Protokół odbioru prac został podpisany 4 września, a w części dotyczącej uwag wpisano: "Roboty wykonane prawidłowo - bez uwag i zastrzeżeń."

Tego samego dnia wystawiona została faktura z 28-dniowym terminem zapłaty wynikającej z kosztorysu kwoty 66 999,96 zł.

- Wykonanie remontu potwierdzone zostało protokołem odbioru przez inspektora nadzoru. Umowa obejmuje również 24-miesięczny okres gwarancji na wykonane prace - potwierdza Aleksandra Strug. - Przyszły najemca wielokrotnie był obecny w lokalu w czasie trwania remontu. Między innymi efektem takiej wizyty była decyzja o wymianie drzwi wejściowych do mieszkania - dodaje rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości (GN).

Remont był, ale zostało wiele usterek



Niedługo po zakończeniu remontu, 7 września, najemcy odebrali w Biurze Obsługi Mieszkańców (BOM) w Nowym Porcie protokół zdawczo-odbiorczy wraz załącznikami.

- Protokół zdawczo-odbiorczy stanowi jedynie formalne ujęcie stanu faktycznego lokalu. Podpisanie protokołu w BOM było jedynie kwestią formalną. Każdorazowo istnieje możliwość obejrzenia lokalu przed podpisaniem protokołu, ale ze względu na wcześniejsze oględziny w czasie remontu, najemca z tej możliwości nie skorzystał - informuje Aleksandra Strug z GN.
Zdziwienie najemców po wejściu do lokalu było ogromne, gdyż w mieszkaniu już na pierwszy rzut oka widocznych było wiele usterek.

- Mogłem pójść do tego mieszkania dopiero na następny dzień po odbiorze kluczy i protokołu - wspomina Emil Kisiel. - Okazało się, że podłoga dosłownie się zapada, ściany i sufity są nierówne, nie ma prądu w trzech gniazdkach, jest pełno niedoróbek. Nie mogłem pojąć, jak to możliwe, że ten remont kosztował tyle pieniędzy, a mieszkanie jest w takim stanie! A przecież w protokole mam napisane, że wszystko jest w bardzo dobrym stanie. Przestraszyłem się. Bo przecież gdybym zdawał to mieszkanie, to będą od nas wymagać, żeby ta podłoga i ściany były proste.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Na ścianach i suficie było wiele nierówności.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Ościeżnice od dwóch par drzwi były ruchome.
  • Barbara Kisiel podkreśla, że płytki były świeżo położone, ale albo nie są nowe, albo mają najniższą jakość.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
Najemca lokalu, który sam pracuje w branży budowlanej, najpierw ustnie zaczął upominać się o poprawki w lokalu u inspektora budowlanego, który podpisał się pod protokołem odbioru wyremontowanego lokalu. Pomiędzy wrześniem a grudniem państwo Kisiel na różne sposoby dochodzili swoich praw, również na piśmie.

- 15 października przyszli najemcy lokalu przekazali do Biura Obsługi Mieszkańców pisemne zgłoszenie zauważonych usterek. Dwa dni później wykaz niezbędnych do usunięcia usterek został przekazany wykonawcy, ze wskazaniem do realizacji w ramach gwarancji. Jednocześnie inspektor nadzoru pozostawał w stałym kontakcie z lokatorami. Dodatkowo, na 28 listopada, na prośbę przyszłych najemców, umówione zostało spotkanie z zastępcą dyrektora Gdańskich Nieruchomości, ale zostało ono odwołane przez nich samych - relacjonuje zdarzenia Aleksandra Strug.
- Był ustalony taki termin spotkania, ale zadzwonił do nas inspektor nadzoru z BOM w Nowym Porcie i powiedział, że remont zostanie poprawiony do świąt. Więc jak uzyskaliśmy taką informację, to nie było sensu się spotykać - odpowiada na to Barbara Kisiel.

Radni tupnęli nogą



W końcu w drugiej połowie grudnia państwo Kisiel poszukali ratunku u radnych miasta. Zgłosili się na dyżur najpierw do Kacpra Płażyńskiego, który sprawę przekazał Andrzejowi Skibie z okręgu wyborczego, w skład którego wchodzi również Nowy Port.

Radni skorzystali z obowiązującego od niedawna prawa, które pozwala im w ramach wykonywania mandatu radnego m.in. na dostęp do informacji i dokumentacji urzędu miasta i gminnych spółek (art. 24 ust. 2 Ustawy o samorządzie gminnym).

- W praktyce na mocy tego artykułu radni mają możliwość dokonywania tzw. nagłych kontroli. To można porównać do uprawnień, jakie posiadają posłowie na Sejm RP, którzy mogą wejść do urzędu, żeby uzyskać natychmiast informacje. Wcześniej radny musiał czekać na odpowiedź na interpelację do 14 dni, teraz możliwe jest uzyskanie dokumentów dosłownie znienacka - wyjaśnia Andrzej Skiba, radny Miasta Gdańska.
Radni skorzystali z tego prawa i 24 grudnia z BOM w Nowym Porcie odebrali całą paczkę dokumentów, które dotyczą remontu przy Strajku Dokerów 17/2. Zawierała ona między innymi kosztorys prac, które wymienione zostały powyżej.

W wyniku działań radnych w styczniu (po czterech miesiącach od momentu, kiedy państwo Kisielowie powinni zamieszkać przy Strajku Dokerów) w lokalu doszło do spotkania najemców, przedstawicieli Gdańskich Nieruchomości, BOM w Nowym Porcie i wykonawców remontu. W wyniku tego spotkania, w obecności radnego Andrzeja Skiby, ustalona została lista prac do wykonania. Na liście znajduje się 10 punktów, m.in. ułożenie podłogi z paneli, tynkowanie i malowanie ścian. Remont trwa. Jak informują Gdańskie Nieruchomości, jest wykonywany w ramach napraw gwarancyjnych. Nie wygeneruje on kolejnych kosztów dla miejskiej spółki.

- W związku z niedochowaniem należytej staranności w czasie wykonywania obowiązków służbowych przez inspektora nadzoru zostały wciągnięte wobec niego konsekwencje dyscyplinarne. W celu zapobieżenia podobnym sytuacjom w przyszłości wprowadzone zostaną dodatkowe procedury związane z dokonywaniem czynności odbiorowych - podsumowuje w przesłanym stanowisku Gdańskich Nieruchomości Aleksandra Strug.

Więcej dokumentów od ręki nie będzie



Dodatkowe procedury Gdańskie Nieruchomości wprowadziły także w innym zakresie.

- Problem państwa Kisiel skłonił nas do zainteresowania się działaniem Gdańskich Nieruchomości. Zaczęliśmy korzystać z prawa do szybkiego uzyskiwania dokumentów częściej, bo niezgodności jest więcej. Niestety w drugiej połowie stycznia przedstawiono nam podpisane przez dyrektora zarządzenie, z którego wynika, że dokumenty otrzymać możemy tylko na pisemny wniosek i czekać na nie trzeba wiele dni - dziwi się Andrzej Skiba.
Załącznikami do zarządzenia są druki wniosków, a wynikająca z zarządzenia procedura przewiduje, że dane osobowe zawarte w dokumentacji zostaną zabezpieczone. W prostych sprawach urząd dał sobie maksymalnie 14 dni na wydanie dokumentów, w skomplikowanych do dwóch miesięcy. O kontroli "nagłej" nie ma zatem już mowy.

- Będziemy konsultować z prawnikami zgodność wydanego zarządzenia z ustawą. To ograniczanie praw, jakie daje nam ustawa. Poza tym obawiamy się, że daje to urzędowi zbyt dużo czasu na ingerencję w dokumenty - dodaje radny.

Miejsca

Opinie (436) ponad 50 zablokowanych

  • dziwne (1)

    Niby nie stać ich na kupno mieszkania ale na dzieci się decydują to jaka przyszłość mogą im zapewnić .Zresztą jak budowlaniec to chyba mógł sam je wyremontować

    • 3 3

    • Plotkarzu idź na rynek plotkowac

      • 1 2

  • (1)

    Kisiel sprzedaj audi zrób sam sobie remont

    • 7 0

    • Hahaha

      • 0 0

  • Mieszkanie komunalne (6)

    Obok nas w sasiedniej klatce stoi puste 3 pokojowe mieszkanie komunalne ( od 4 lat) - i nie ma chętnych do najmu
    Brak mieszkań to kit !
    Tylko , że każdy by chciał ładne i jak najtańszym kosztem

    • 11 2

    • Gdzie to mieszkanie? Ja chętnie włożę takie 67 koła na remont żeby miec gdzie mieszkać z dzieckiem zamiast czekać na socjalne

      • 0 0

    • proszę o adres

      od 2 lat czekam na zamianę mieszkania na większe,i podobno nie ma ,to gdzie ten pustostan??/

      • 0 0

    • Pan Płażyński szuka sensacji (1)

      Czy jego sprawy są czyste ?

      • 1 5

      • tutaj na forum pisano o jego dziwnych mieszkaniach

        ale pewnie wszystko ok

        • 1 1

    • ładne i tanio to za grube pieniądze !

      • 2 0

    • dokładnie i Pan (młody) Płażyński myśli że cos na tym ugra

      a temat jest bardzo ciężki i radzę się wycofać ...

      • 3 3

  • dyrektor ecs nie narzeka na komunalne mieszkanie. (20)

    ten pan coś wymyśla.

    • 410 82

    • Dyrektor ma jak w hotelu bez ustarek a mniej zamozni to maja brac co daja i sie zamknac

      ciekawe ze nikt nie ma prenensji do dyrektora tylko go jeszxze bronia ze dostal sluzbowe mieszkanie .Macie PRLowskie myslenie tylko zlodzieja oszusta i bogacza to sie nalezy a inni to WON wasze myslenie jest chore

      • 0 0

    • rób jak dla siebie albo dla obcokrajowca (1)

      a dla klienta na odp...

      • 10 3

      • Mogli wziąć ludzi z ZK, oni robią fachowo, bo im nie zależy. Dla zabicia czasu lubią się przyłożyć i pokazać, że fachowcami to oni są dobrymi.

        • 5 0

    • bo pewnie dla dyrektora mieszkanie było jak spod igiełki... (5)

      • 51 12

      • Radni dostali dokumenty od ręki ... to i złapali Gn*ja za rękę, (3)

        a że partoli każdą robotę .. to się wściekł i zmienił se regulamin ... żeby nie było, że partoli ... teraz zanim wyda dokumentacje ... najpierw pomataczy i ew. popawi co trzeba ... zanim sprawa nabierze tępa ...

        • 27 6

        • Nabierze "tępa"??? O Matko!!!

          • 4 0

        • Deweloperowo zwane Gdańskiem (1)

          • 25 6

          • Był kiedyś taki numer

            Podpalales swoje M1 kwaterunek i trafiłeś na listę UM po M3

            • 13 1

      • Jak się zarabia 20000 to nie stać go na remont

        • 16 5

    • Bazyl nie ma takich problemów (6)

      • 21 3

      • (3)

        Bazyl w ogóle ma klawe życie

        • 19 3

        • 5000 euro na rękę miesięcznie z naszych podatków za ch wie co? (2)

          • 18 6

          • Wybranek Adama Miwitza i chodzi w różowych koszulach ... (1)

            • 18 5

            • Jest jakiś paragraf na chodzenie w różowych koszulach?

              • 11 7

      • Taki jeden dostawał kwaterunkowe i podnajmowal innym ...

        Norma w Gdańsku

        • 18 3

      • zn\leźli się kibice

        druzyny pis

        • 7 15

    • prosze o informację którzy urzędnicy z Gdańska, Sopotu i Gdyni mają lewe mieszkanka. (2)

      • 24 4

      • I ilu sędziów ma kwaterunkowe? (1)

        • 23 1

        • Z UM to chyba wszyscy?

          • 18 2

    • widać jak na dłoni

      że mieszkania komunalne to tylko źródło patologii...

      • 18 8

  • Podobno jest afera za te drogie remonty (1)

    bardzo duża...
    Podobno inne firmy robią to samo za 1/3 tego co Gdańsk czyli MY płaciliśmy ...

    Ciekawe czy i to zamiotą pod dywan...

    Cimnniaki piszą: " Dostać od miasta i jeszcze narzekać..." - to jest NAJEM od miasta a nie prezent i płaci się czynsz do kasy U.M a zresztą takie są obowiązki gmin wobec swoich właścicieli - mieszkańców a t jak przyjechałeś z " Żuromina " i wziąłeś na kredyt to nie pisz co i jak mają robić Gdańszczanie u siebie, takie rady dawaj w swojej rodzinnej miejscowości czy wsi.

    • 3 0

    • Przecież to wygląda na zorganizowane

      wały.

      Mieli czym się działkować...?

      • 0 0

  • zazrosc podlych polakow

    uwazam ze zawsze powinno byc dobrze a zwlaszcza od miasta co kogo boli ze dostali mieszkanie a tyle lat mieszkali bez lazienki co z wami ? wlasciwie to wiem jestescie podli i zazdrosni sam nie korzysta to drugiemu nie da swinie

    • 3 1

  • (38)

    Dostać od miasta i jeszcze wybrzydzac...
    Zawsze można kupić lub wynajac na wolnym rynku jak nie pasuje.
    Może też im basenu i sauny też brakuje?

    • 277 366

    • (9)

      Ale bez przesady, na zdjęciach widać że remont to jakieś 8 tys. po przeczytaniu usterek, wałek jak zawsze w gznk. Zawsze są zawyżone wyceny.Zawsze.

      • 55 6

      • (6)

        Nie utwierdzaj wszystkich w tym, że jesteś idiota...
        Budowales coś? Remontowales? Czy też z komunalki piszesz?
        W ramach zajęć z poznawania życia idź gdzieś i się spytaj za ile ci wymienia np. Piec gazowy w tego typu ruinie... Odpowiedź tu napisz.
        Za 8 koło to ty możesz kanapę kupić

        • 18 17

        • (5)

          Ty jesteś idiota.
          Ja wymieniałam piece kaflowe na gazowy i koszty nowego pieca, grzejników, instalacji CO, przeglądu kominiarskiego, instalacji wkładów kwasoodpornych to koszt ok 10 tys zł.
          Chyba jesteś kimś z ekipy co spieprzyła, bo nie do wiary e można takie kłamstwa pisać.
          60 tys kosztował mnie generalny remont mieszkania prawie 50 m2, w tym zrywanie podłóg i skuwanie tynków.

          • 12 7

          • taaa... w 2004r.

            • 0 0

          • (3)

            Może inaczej...
            Czy na zakres wykonanych prac znajdziesz mi ekipę za 8 koła?
            Może być nawet średnia i zostawić usterki jak opisano w tekście.
            Oczywiście na fv.

            • 5 5

            • (2)

              Za osiem, nie. Za czterdzieści, spokojnie.

              • 4 2

              • (1)

                A czemu nie za 45?

                • 0 3

              • Bo wolę mieć 5 w kieszeni.

                • 3 2

      • (1)

        Gdyby nie były zawyżone to ktoś by nie zarobił i sensu by to nie miało. Dlatego to oczywiste że zawsze jest zawyżone.

        • 5 1

        • sami zróbcie za 40tysi, cwaniaki !!! Ja musze zarobić i POdzielić się z tymi co się POdpisują !!

          nie znacie się na byznesie i układach to sie nie wypowiadajcie !

          • 4 2

    • Klase czlowieka poznaje się po stosunku do słabszych: (22)

      bieniejszych, chorych, dzieci. To, że się robi dla ludzi mających kłopoty z finansami nie oznacza, że można robić byle jak. Fuszerka pozostaje fuszerką i takie świadectwo idzie za wykonawcą. Kto nim jest? Chcemy wiedzieć, by czasem prywatnie nie skorzystać z tej firmy.

      • 113 34

      • (18)

        Klasę...
        Tak to można wszystko tłumaczyć.
        Splacam swój własny dom, od nikogo nic nie dostałem, płace duże podatki, chorobowe nie pamiętam kiedy miałem, urlop Maks kilka dni w roku, jedno dziecko więc nie zasługuje na 500+, na ale nie mam klasy bo zapierd.... Jak głupi i utrzymuje nierobow.

        • 100 37

        • Tak, klasę, którec ci i tobie podobnym brak. (4)

          Bo sam byś pierwszy leciał z gębą do ekipy, która remontowałaby ci dom, że fuszerkę odstawili, gdyby twój dom miejscami wyglądał jak na fotografiach - to raz.

          Dwa, to twoje podejście, a raczej wychodząca słoma z butów. Jeśli ktoś mieszka w komunalce to nie znaczy, że jest nierobem. Nie każdy ma możliwość dostania kredytu w banku na budowę domu jak ty. Z średnią krajową kredytu to nie dostaniesz.

          • 45 18

          • (2)

            Średnia krajowa to nie tak źle, ponad cztery klocki. Dostaniesz.

            • 15 7

            • (1)

              trzeba najpierw mieć wkład wlasny

              • 8 2

              • Jak ktoś przepija albo przez D puszcza.... no to nie ma.

                • 5 2

          • Racja, święta racja

            W dodatku mówimy o wydawaniu pieniędzy publicznych, które powinny być dwa razy obejrzane przed wydaniem i dwa razy sprawdzone po wydaniu. To, że ktoś jest biedny nie oznacza, że można go traktować gorzej od innych.

            • 4 1

        • To że Ty nic nie dostałeś (2)

          to nie znaczy, że firma wykonująca remont za rynkowe stawki dla miasta (czyli za pieniądze mieszkańców) może odwalać fuszerkę.

          • 28 1

          • Tak, to akurat bardzo słuszny argument (1)

            67k za takie wykonanie to bardzo dużo.

            Jednak obawiam się, że nowi lokatorzy nie z troski o publiczne fundusze zgłaszają. Jeśli przez 13 lat budowlaniec nie umiał zrobić remontu mieszkania teściów i wydzielić choćby ubikacji to sorry, ale o czym mówimy.

            Robiłem mniejszy lub większy remont każdego mieszkania, które wynajmowałem na wolnym rynku (mi się opłacało. Brałem mieszkanie w gorszym stanie, od osoby honorowej, ja wkładałem w remont np. 3-4 tys. a czynsz na 2-3 lata zostawał niski. Jak się wyprowadzałem właściciel miał wyremontowane mieszkanie, a ja ogólnie zapłaciłem mniej, niż zapłaciłbym za mieszkanie wynajęte od razu w takim stanie).

            Tu jednak mam wrażenie, że postawa jest bardzo roszczeniowa. A wykonanie skandaliczne za takie pieniądze. Jednak sam robiąc remont mojego własnego mieszkania, widzę, że ekipy są tak partackie, że tu wcale nie ma tragedii...

            • 15 1

            • Dobra madralo, a może metraż tego mieszkania nie pozwala na wydzielenie łazienki?

              Może żeby to zrobić trzeba by poprzesuwac ściany, zmienić aranżacje a co za tym idzie wymienić podłogę, kafle, jakieś meble.... To kosztuje i wymaga czasu i przeniesienia rodziny w inne miejsce na czas remontu. Ciekawe skąd to wszystko wziąć?

              • 2 6

        • (2)

          A ja nie spłacam. Kupiłem za gotówkę. A pomagać osobom biednym należy z dwóch powodów. Z poczucia empatii lub z pobudek egoistycznych - jeśli biedny będzie mieć gdzie mieszkać, będzie mu ciepło i nie będzie głodny to nie przyjdzie do mnie, niosąc na sztandarach rewolucyjne hasła.

          • 13 13

          • To prawda, ale jak ktoś jest budowlańcem i 13 lat mieszkał z rodzicami żony (1)

            to mógł tamto mieszkanie doprowadzić do stanu, w którym da się przyjemnie mieszkać.

            Nie wiem, jakie to mieszkanie, że nie da się np. zrobić ubikacji. Praktycznie zawsze istnieje taka możliwość. Szczególnie, jak się ma znajomego hydraulika, elektryka, murarza itp.

            Co więcej - pokazane zdjęcia - rzeczywiście fuszerka. Jednak nic z tego nie uniemożliwia życia. Jeśli ktoś uważa, że to złe warunki polecam poszukać za te pieniądze czegokolwiek na wolnym rynku.

            Tak, należy jakoś pomagać osobom gorzej sytuowanym. Jednak gdzieś musi być granica.

            • 24 2

            • Masz rację, ale ktoś za tę fuszerkę wziął pieniądze.skoro zapłacone powinno być zrobione

              • 17 0

        • hhmmm (2)

          1. nie kazdy musi miec dom
          2.zmien prace ,bo co to za zycie jak sie charuje po 10h i nie ma wolnego,mozn znalezc prace 8h i wolne wekendy
          3.jedno dziecko ? a co to jakies wymogi do posiadania dzieci?trzeba miec ?
          4.zap...... na nierobow ? kto ci kaze ?

          • 12 16

          • (1)

            Dzięki za rady
            Ale nie wychowano mnie na nieroba jak ciebie.

            • 16 11

            • Sądząc po treści Twoich komentarzy,

              to Ciebie nie wychowano w ogóle... .

              • 10 6

        • Niesmaczne to jest

          Wylewasz tu frustracje, po co? Trzeba było wystąpić o 30 m kw komunalnego w starej kamienicy, a nie brać kredyt na 200 metrów domów, po którym za kilkadziesiąt lat będzie hulał tylko kurz i stary, samotny, sfrustrowany staruszek

          • 6 8

        • Popatrz człowieku (2)

          tyle masz, a ciągle taki sfrustrowany? Ponoć na słabość i frustrację mężczyzny pomagają szcz-a-w i mirabelki ;)

          P.s. dlaczego trojmiasto cenzuruje nazwę rośliny szcz*w (Rumex L.)

          • 30 26

          • (1)

            Poziom argumentów i intelektu mnie przerosl...
            A ta wstawka o tym szcz*wiu taka śmieszna i oryginalna.

            • 20 12

            • Nie ma za co,

              cieszę się, że w tym trudnym życiu na kredyt z jednym dzieckiem doznałeś trochę radości :).

              Taki robotny i zajęty człowiek znalazł czas na polemikę pod artykułem, nieroby pewnie nawet na to czasu nie mają.

              • 25 16

      • (1)

        Pochodzę z biednej rodziny. I od 13 lat zapierd*** i mam mieszkanie, na kredyt ale mam, nikogo o nic nie proszę, niczego nie chce. Sam zapracowałem. Nie czekałem aż ktoś mi DA.

        • 17 1

        • To jest ta dziadowska polska dumą.

          Jest zasada złota - jak dają to bierz, jak biją to uciekaj. Jeśli państwo może coś zaoferować, to czemu mam tego zgodnie z przysługujących mi prawem nie wziąć? Jeśli w jakiś sposób poprawi to moja sytuację to lepiej unosić się honorem, niż odpuścić i ułatwić sobie trochę życie? Wszystkie narody tak robią, tylko Polak taki honorowy.... Ale to też tylko na forum:) a może nie wiesz, że są możliwości uzyskania pomocy od państwa i wkurza cię, że ktoś był bardziej zorientowany w temacie, co?

          • 3 7

      • Słabszych?!

        Wg artykułu "Najemca lokalu, który sam pracuje w branży budowlanej" przez 13 lat mieszkał w fatalnych warunkach u rodziców. A to nie wypadało wyremontować?

        Ludzie, trochę zaradności życiowej!

        • 17 1

    • Tak się kończy czytanie po łebkach. Jeżeli podpiszesz papier że wziąłeś mieszkanie w idealnym stanie to takie masz oddać. Mówimy o sporym remoncie więc koszty również spore. Dla ludzi w ciężkiej sytuacji materialnej w dodatku z dziećmi taka postawa jest odpowiedzialna a nie roszczeniowa. Takie proste a dla niektórych takie trudne

      • 13 5

    • Slucham

      g*wno wiecie bo w d*pie jesteście!! Jak dostajesz komunalne to możesz zaznaczyć ze mogą Ci wyremontować. Ale później musisz w podwyższonym czynszu to oddać. Wiec sorry ale za spartaczona robotę nie bede płacić!!!!

      • 10 10

    • Dokładnie!

      Zakasać rękawy i do roboty. Facet podobno budowlaniec-kredyt i na swoje. A nie 13 lat czekać na darmochę. Nieudacznicy-wstyd

      • 18 7

    • rzeczywiście są tacy że dostają na skinięcie, ale jest wielu, porządnych którzy

      latami czekają, jak już dostaną dbają o te mieszkania- a urzędnicy traktują ich jak wrogów, jak śmieci

      • 16 3

    • odczep się od nich - mają rację

      poszły na to nasze podatki

      • 16 1

  • Bom nie patrzy tak dokładnie jak ktoś zdaje mieszkanie

    Bom nie patrzy tak dokładnie jak ktoś zdaje mieszkanie, fajnie lokal komunalny później wniosek o wykup za grosze i właścicielami mieszkania już są a ja biedna w kredycie na całe życie, żeby nie siedzieć na garnuszku u rodziców.

    • 3 1

  • Fuszerka

    W branzy budowlanej niestety nie zmienilo sie nic w tej kwesti, od lat fachowcy "odwalaja" swoja robote i mamy pozniej takie kwiatki. Do poprawki!

    • 2 0

  • (1)

    Tacy fachowcy...Wszystko zależy od nadzoru.

    • 168 3

    • Jestem zdruzgotany jak dużo w komentarzach politycznego trollingu, a nie ma nic o karygodnej postawie Inspektora Nadzoru, który nawet nie sprawdził gniazdek. Jak można było odebrać taką fuszerkę ? Zaryzykuje stwiedzenie, że IN nie było nawet na miejscu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane