- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (124 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (843 opinie)
- 3 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Ceny mieszkań w Trójmieście spadły
Pośrednicy mówią o nadpodaży mieszkań i coraz chudszym portfelu kupujących. Ceny ofertowe obniżają się z miesiąca na miesiąc, bo sprzedający przekonują się, że żeby sprzedać trzeba obniżyć cenę. Realnie spadły także ceny transakcyjne.
Dobrym narzędziem do porównywania jak kształtują się ceny ofertowe nieruchomości w Trójmieście jest nasz barometr cen, operuje on na około 100 tysiącach ogłoszeń z serwisu ogłoszeniowego Trojmiasto.pl. Wystarczy obejrzeć wykresy z cenami z ostatniego pół roku, aby zauważyć tendencję spadkową w większości dzielnic. Są co prawda dzielnice, gdzie ceny w tym okresie utrzymują się na stałym poziomie (np. Chylonia, Redłowo, Chełm). Wyjątkiem jest gdańskie Przymorze, gdzie ceny poszły w górę - od jakiegoś czasu pośrednicy przyznają, że ta dzielnica jest popularna wśród kupujących.
Ale o realnych spadkach można mówić dopiero kiedy spadają ceny transakcyjne i powiększa się różnica między cenami ofertowymi i transakcyjnymi.
A tu statystyki i codzienna praktyka pokazują spadki.
Z danych Home Broker i Open Finance (obok, dla porównania inny raport) wynika, że w listopadzie mediana transakcyjnej ceny metra kwadratowego w Gdańsku wynosi zaledwie 5189 zł (spadek rok do roku o 8,4 proc.,a miesiąc do miesiąca o 2,3 proc.), a w Gdyni 5161 (rok do roku - 7,4 proc, ale już w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrost o 0,7 proc.).
- Oceniam, że ceny transakcyjne w Trójmieście spadły od początku roku o jakieś 8 procent, to naprawdę duży spadek. Tradycyjnie najmniej w Sopocie, w ogóle nieruchomości z tzw. wyższej półki potaniały najmniej - mówi Paweł Zaleski z Zaleski Nieruchomości. - Ceny są w tej chwili na bardzo niskim poziomie, zaczynają się stabilizować. To bardzo dobry moment na kupowanie mieszkań i domów. Mamy rynek kupującego, a ceny nieruchomości często określane są poniżej rzeczywistej wartości nieruchomości.
Co do przyszłości rynku trudno jednoznacznie określić czy będzie jeszcze taniej...
- Popyt na mieszkania, który ostatnio nie był może i zachwycający, ale za to stabilny, zdaje się wykazywać coraz silniejszą tendencję malejącą. Zazwyczaj to jesień jest okresem najwyższych obrotów na rynku mieszkaniowym, a w tym roku górka wypadła wiosną. Może to oznaczać, że materializują się obawy, co do następstw ograniczeń w programie Rodzina na Swoim czy pogarszającej się - w konsekwencji między innymi malejącej zdolności kredytowej - dostępności kredytów hipotecznych. Sytuacji nie poprawia także oczekiwane spowolnienie gospodarcze. Wiadomo, że będzie, ale trudno precyzyjnie oszacować jaka będzie jego skala. Nie ma się co jednak łudzić, że samo słowo "kryzys", odmieniane teraz przez wszystkie przypadki, studzi zakupowy zapał, zwłaszcza w tak fundamentalnej kwestii, jaką jest zakup mieszkania, które trzeba przecież spłacać przez kilkadziesiąt lat - tłumaczy Bernard Waszczyk, analityk z Open Finance.
Z raportów wynika także, że spada liczba transakcji na rynku nieruchomości (wg. raportu Open Finance i Home Broker o 7,3 proc. w stosunku do października i o 10,9 proc. w ujęciu rok do roku). Od kilku miesięcy wydłużeniu ulega także czas transakcji - sprzedający dłużej czeka na ostatecznego klienta.
- Wielu sprzedających musiało się najpierw przekonać, że ceny transakcyjne są niższe. Życzeniowo określali stawkę i zanim przekonali się, że nie ma zainteresowania nieruchomością w takiej cenie upływało sporo czasu, dopiero po korekcie oferty zainteresowanie mieszkaniem czy domem rosło - mówi Paweł Zaleski. - Trzeba także pamiętać, że większość zakupów finansowana jest z kredytów bankowych, a procedury bankowe trwają długo...
Opinie (315) ponad 10 zablokowanych
-
2011-12-17 18:09
(2)
zobaczcie samochody jak staniały, to samo już zaczęło się z autami
- 1 1
-
2011-12-17 19:08
gdzię??? Szukam długo (1)
i tylko droższe używki
- 3 0
-
2011-12-18 15:23
nooo tylko
- 0 0
-
2011-12-17 18:12
czyli niby mieszkanie w okolicy Klifa za 6000zł/m2
a w wieżowcu 2 km dalej 9000zł ?
Bzdura. Odwrotnie to ok.- 0 1
-
2011-12-17 18:32
Ten kraj ogólnie jest do d...y, Polska to chory kraj (3)
mieszkania, kredyty, pensje, służba zdrowia, ZUS, US, banki, wszystko dziadostwo!
- 12 2
-
2011-12-17 19:58
No to gdzie jest taki (1)
raj, że wszystko gratis masz, zero pracy, zero obowiązków, zero problamów?
- 0 1
-
2011-12-18 13:10
W Dubaju jeśli jesteś obywatelem od urodzenia.
- 3 0
-
2011-12-18 18:42
sam jestes do d...y
do roboty wez sie leniu jeden
- 0 0
-
2011-12-17 18:37
Kredyty drogie, mieszkania drogie, na ulicach syf, w urzędach syf, na górze machloje (2)
a ja mam dawać po 6 tysięcy za metr i kredyt na 300000 i potem spłacać 600000 bo Buzkowi się zachciało sprzedać nasze banki, a sk..ny deweloperzy żerują na ludziach? NIGDY! WOLĘ WYJECHAĆ NA ZACHÓD! CH W D BANKOM i DEWELOPEROM! Jak będzie 3000 za metr, że biorę 60 metrów za 200000 i w kredycie 280000, że spłacam to w 20 lat na luziku, to mogę brać... a tymczasem w d...pie mam ten zakichany, syfiasty, zmachlojowany kraj!
- 8 3
-
2011-12-17 19:57
Hej bo ci coś pęknie
ze złości.
- 2 2
-
2011-12-18 10:48
Masz rację
- 0 0
-
2011-12-17 18:40
Oferta banku: kredyt na 5 procent.
Bierzesz 300000, spłacasz 600000 - to jest ich 5 procent kredytu hipotecznego... pier... sk...ny
- 9 4
-
2011-12-17 18:47
Bo ludzie powinni zrobić tak:
każdy zadzwonić do deweloperów i powiedzieć "zadzwoń pani, jak będzie za 3000 za metr"... i potem pół roku nikt nic nie kupować, wynajmować, trudno. Po 3 miesiącach pani zadzwoni, że jest. Proste? Proste! A tak na serio, to nie zrobiliśmy deubekizacji i dekomunizacji i mamy za swoje...
- 8 1
-
2011-12-17 19:04
(1)
Banki złodzieje? To mi cwaniaku pożycz 300.000 na 30 lat z oprocentowaniem 0%.
- 6 4
-
2011-12-17 19:25
jakoś w innych krajach można wziąć np. za 100 000 euro 20 tysięcy
a u nas muszą zarabiać na chama... odp...l się tępaku, masz mózg przetrzepany POpropagandą
- 2 2
-
2011-12-17 19:17
ale ściema (1)
by deweloperzy mogli sprzedawać i kupować za grosze znowu dymanie obywateli
- 2 0
-
2011-12-18 15:23
i to bez zabezpieczenia
- 0 0
-
2011-12-17 19:56
100-150 procent (2)
zarabia developer na mieszkaniu, wziąłby 30 procent to ceny szybko spadną.
- 7 2
-
2011-12-18 08:48
bzdura
on zarabia 1000000000000000000%
- 0 0
-
2011-12-19 16:32
bzdura
polecam raport NBPu nt kosztu budów (3.5-4k/m2) oraz prospekty i sprawozdania firm developerskich - tam jest (bo musi) byc wszystko opisane. marze sa na poziomie 20-40%
Poza tym tylu tutaj mądralińskich - budujcie śmiało po 2-3tys/m2 - wygrajcie zycie, bedzie duzo chetnych a wy bedziecie tarzac sie w pieniadzach.- 1 0
-
2011-12-17 20:33
ceny spadły w Gdańsku? Ale gdzie prosze konkretny przykład i o ile o 5%? 200zł? (1)
Nadal koszt mieszkania kosmicznie drogi ceny jak w Berlinie!!
- 4 2
-
2011-12-19 16:36
tak, jasne
tak, gdzie kupię w Berlinie mieszkanie za 1000eur m2 - 400-500m od metra/s-bahn?
konkretnie, przyklady- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.