- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (872 opinie)
- 3 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Kina przy Długiej zostaną wyburzone przed wakacjami
To już pewne. Z naszych informacji wynika, że zespół trzech kin Gdańskiego Centrum Filmowego (Neptun, Helikon i Kameralne) zostanie zlikwidowany w połowie maja. Prace wyburzeniowe w kamienicy przy ul. Długiej 57/58 rozpoczną się niedługo potem.
Niestety, czy nam się to podoba, czy nie, sentymenty nie mają w biznesie najmniejszego znaczenia. Nie łudźmy się, że wpływy z biletów na filmy nurtu tzw. ambitnego kina, które obecnie stanowią większość repertuaru Gdańskiego Centrum Filmowego oraz organizowane w nim festiwale, np. Gdańsk Doc Film Festiwal czy Festiwal Najgorszych Filmów Świata, przynoszą zyski satysfakcjonujące Capital Park, właściciela nieruchomości. Ponadto galopujący postęp technologiczny wymaga sporych nakładów finansowych zainwestowanych w wymianę mocno przestarzałego sprzętu na nowy. O kapitalnym remoncie budynku nawet nie warto w tej sytuacji wspominać.
Parcela pomiędzy ul. Długą a ul. Piwną należy do najatrakcyjniejszych działek budowlanych w Gdańsku. Bez względu na to, czy powstanie tu nowoczesny biurowiec, czy luksusowy hotel, Capital Park może liczyć na krociowe zyski z nowej inwestycji. Postanowiliśmy skontaktować się z przedstawicielem firmy, aby dowiedzieć się szczegółów związanych z zagospodarowaniem nieruchomości. Okazało się jednak, że należy się jeszcze uzbroić w cierpliwość.
- Projekt przebudowy nieruchomości należącej do Capital Park już jest. W przyszłą środę zostanie on zaprezentowany na specjalnie przygotowanej w tym celu konferencji prasowej. Niestety, nie jestem upoważniona do udostępnienia żadnych informacji przed rozpoczęciem konferencji. Ze wszelkimi interesującymi państwa szczegółami zostaniecie zapoznani już za tydzień - informuje Katarzyna Mituła z Biura Prasowego Grupy Capital Park.
Srebrne ekrany na działce pomiędzy ul. Długą a ul. Piwną mają długą tradycję. Już w listopadzie 1939 roku rozpoczęło tu działalność niemieckie kino "Tobis - Palast", mogące pomieścić aż 950 widzów. Budynek kina, podobnie jak okoliczna zabudowa, spłonął doszczętnie w marcu 1945 roku. Z wojennej pożogi ocalała jednak solidna, żelbetowa konstrukcja budynku, co umożliwiło odbudowę kina.
Kino ponownie rozpoczęło działalność w listopadzie 1953 roku. Wskrzeszonemu przez Polaków przybytkowi nadano nazwę Leningrad. Nieco młodszym czytelnikom należy się krótkie wyjaśnienie. Leningrad to dawna nazwa miasta Petersburg, drugiego największego miasta w Rosji. Co ciekawe, choć samo miasto u ujścia Newy powróciło do swojej pierwotnej nazwy już w 1991 roku, kino pod szyldem "Leningrad" funkcjonowało aż do 1993 roku. Wtedy zmieniono ją na obowiązującą po dziś dzień, czyli "Neptun".
W momencie otwarcia i przez wiele kolejnych lat, ówczesny "Leningrad" robił na przekraczających jego progi oszałamiające wrażenie. Hol i poczekalnie zostały ozdobione przy pomocy popularnej w latach 50-tych techniki dekoracyjnej sgrafitto. Ogromna sala, największa tego typu w Polsce, mogła pomieścić ponad 1200 widzów. Przez wiele lat, na ekranie "Leningradu" wyświetlano pomorskie, a czasem ogólnopolskie premiery filmów. Widzowie mogli dzięki temu na własne oczy zobaczyć wielu sławnych aktorów i reżyserów.
Mało kto pamięta, że pierwsza edycja obecnego Festiwalu Filmowego w Gdyni, dawniej pod nazwą Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, miała miejsce w 1974 roku w gdańskim "Leningradzie". Kolejne odsłony imprezy odbywały się przy ul. Długiej do 1986 roku. W następnym roku największe święto polskiego filmu przeniesiono do pobliskiej Gdyni i tak już pozostało do dzisiaj. Pamiątką po związkach imprezy z miastem nad Motławą jest kształt i nazwa nagrody głównej festiwalu, czyli Złote Lwy. Jak nietrudno się domyślić, statuetka nawiązuje do dwóch lwów, które w "rozszerzonej" wersji herbu Gdańska dzierżą tarczę z koroną i dwoma krzyżami.
Tłumy widzów i możliwości rozbudowy sprawiły, że już w 1955 roku, zaledwie dwa lata po otwarciu "Leningradu", na tej samej parceli powstało drugie kino - "Kameralne". W 1984 roku na kolejnej kondygnacji rozpoczęło działalność trzecie - "Helikon". Czasy prosperity trwały mniej więcej do otwarcia w Gdańsku nowoczesnych, wielosalowych multipleksów - Multikina i Krewetki. Wtedy też rozpoczął się proces powolnej, ale nieuchronnej "śmierci" kin przy ul. Długiej.
Miejsca
Opinie (554) ponad 10 zablokowanych
-
2015-05-07 08:09
szkoda
jedyne porządne kino, bez g*wniarzy rzucających popcornem itp.... no i ten klimat.
Szkoda :(- 18 0
-
2015-05-07 08:10
To jest dopiero tupet! (1)
Jesli powstanie jakiś protest, chętnie będę protestował. Trzeba walczyć o kulturę wysoką. Zostaną nam już same multipleksy? To takie przykre :(
- 30 1
-
2015-05-07 09:28
kto ma protestować?
skoro na każdym seansie sala świeciła pustkami?
co by tam miało być, gdyby budynek został? "muzeum pustego kina"?- 4 3
-
2015-05-07 08:11
Na zakupy jeżdżę do Berlina żeby coś kupić sensownego do ubrania bez latania po Trójmieście to i tam do kina pójdę. (6)
Szkoda Gdańska.Brak słów.
- 19 6
-
2015-05-07 08:12
a po co wracasz z tego berlina? (3)
- 2 4
-
2015-05-07 08:13
Bo tu też jestem u siebie.
- 3 0
-
2015-05-07 08:14
A ty z jakiej wiochy przyjechałeś lub rodzice z wschodu?
- 2 0
-
2015-05-07 08:18
Tak najlepiej wam zostawić żebyście zrujnowali nasze miasto od pokoleń.Ale ty tego nie zrozumiesz.
- 3 0
-
2015-05-07 16:54
(1)
Tam do kina? No, jeśli pasuje Ci niemiecki dubbing, to OK :)
- 1 1
-
2015-05-07 19:13
prowokuje i klika z Koziej Wólki
- 0 1
-
2015-05-07 08:18
NIEPRAWDA (3)
Sentymenty są najważniejsze, biznes ma mu podlegać i go uzupełniać. Tak jest w normalnym świecie, gdzie wsadza steruje inwestycjami. A nasze władze wyprowadziły kina poza główne miasto, dlatego ono świeci pustkami!!!
Przekupstwo czy głupota?
Wybieramy głupoli do rad miasta, bezmyślnych durni- którzy nami sterują na swój prywatny użytek.
Cóż bylibyśmy potęgą gdyby ni ogłupiające media... a tak doczekamy się katastrofy (wcześniej czy później)
głosuj na.....- 22 0
-
2015-05-07 08:20
Wybory juz nie mają znaczenia tylko liczenie głosów.
- 4 0
-
2015-05-07 08:21
Na sentymentach jest największy zarobek, natomiast zwykła łopatologiczna powszechność uruchamia lawinę tandety z otarciem się o podłość.
- 3 1
-
2015-05-07 09:29
z sentymentów nie dało się tego budynku utrzymać
co się dziwić właścicielowi
- 1 1
-
2015-05-07 08:23
mam nadzieję
że tak jak miało to miejsce w przypadku hotelu RB fasada zostanie...
- 4 0
-
2015-05-07 08:25
Wyburzmy wszystko.... Szkoda gadać o tym, co się dzieje. To były jedyne kina, w których można było obejrzeć w spokoju film bez smrodu popcornu, masy reklam i durnego tłumu ludzi. Szkoda, że to już historia...
- 15 0
-
2015-05-07 08:27
Sentymenty nie mają w biznesie najmniejszego znaczenia? (1)
No właśnie, szczególnie w tym przypadku pazerne i bezduszne hieny! Bank czy biurowiec niedostępny dla zwykłych osób?!
- 9 0
-
2015-05-07 09:30
a kiedy ostatnio byłeś w środku tego budynku?
- 1 1
-
2015-05-07 08:31
Pierwotna nazwa
Tak, Neptun to pierwotna nazwa, do której kino wróciło ;-)
Myśl też pierwotna.- 4 1
-
2015-05-07 08:31
Kultura znika z Długiej! (2)
Za to najpewniej będzie drogi hotel dla turystów.
- 21 0
-
2015-05-07 09:01
(1)
ale turyści przestaną przyjeżdżać jak się wszystko co wartościowe wyburzy, bo nie będą mieli po co... do pustego ecsu?
- 4 0
-
2015-05-07 09:31
jakoś nie widziałem tłumu turystów
na seansach w Neptunie...
- 3 1
-
2015-05-07 08:33
Klasyka znika
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.