- 1 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (294 opinie)
- 2 Młode Miasto. Inwestycyjny "stop" biurowy (116 opinii)
- 3 Był klub Pokład, będzie hotel (249 opinii)
- 4 Romantyczne mieszkanie w Sopocie (20 opinii)
- 5 Budynki jak doktor Jekyll i mister Hyde (118 opinii)
- 6 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (150 opinii)
Chodniki w nowych dzielnicach zaskakują pieszych
W ostatnim czasie w Gdańsku rozpoczęto budowę kilku chodników oraz utwardzania jezdni w tzw. nowych dzielnicach. Inwestycje te jednak, zdaniem naszych czytelników, są przeprowadzane w sposób chaotyczny lub nieprzemyślany.
- Wzdłuż ul. Jabłoniowej w ostatnim czasie powstał chodnik do ul. Limbowej i teoretycznie łączy osiedla przy ul. Jabłoniowej z Jasieniem, ale na samym początku ul. Limbowej, gdzie znajduje się popularny supermarket [obecnie w remoncie - dop. red.], chodnik nagle się urywa. Dalej jest już tylko wydeptana ścieżka na poboczu. Alternatywą jest przedostanie się na drugą stronę ulicy na parking przy supermarkecie, ale nie ma tutaj przejścia dla pieszych - pisze do nas pani Marta, czytelniczka Trojmiasto.pl
W tym przypadku urzędnicy nie planują jednak podejmować żadnych działań, gdyż ich zdaniem... nikt z tego połączenia pieszego nie korzysta.
- Na razie nie rozpatrywaliśmy przedłużenia tego chodnika. Naszym zdaniem cała komunikacja do osiedli i sklepu odbywa się drugą stroną, ul. Kartuską. Jeżeli wpłynie do nas wniosek o utworzenie połączenia pieszego, przekażemy go dalej do rozpatrzenia - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Z myślą o osiedlach przy ul. Jabłoniowej wykonano również niedawno chodnik wzdłuż ul. Warszawskiej w stronę al. Havla. Problem w tym, że nie jest on w żaden sposób połączony z pozostałą infrastrukturą dla pieszych w tym rejonie i prowadzi z ul. Warszawskiej prosto na ruchliwe skrzyżowanie tej ulicy z Jabłoniową , pozbawioną w tym miejscu przejścia dla pieszych.
- Najbliższe przejście zlokalizowane jest dopiero ok. 100 metrów dalej w stronę Trasy W-Z . Co więcej, to przejście nie jest w żaden sposób połączone z chodnikiem wzdłuż ul. Warszawskiej. Piesi więc decydują się pokonywać skrzyżowanie w niebezpiecznym miejscu, gdzie kierowcy po opuszczeniu Trasy W-Z nadal utrzymują wysoką prędkość (na skrzyżowaniu z ul. Warszawską pierwszeństwo mają pojazdy poruszające się ul. Jabłoniową) albo pokonują ul. Warszawską i idą jezdnią wzdłuż ul. Jabłoniowej - opisuje pan Andrzej, mieszkaniec jednego z nowych osiedli w okolicy.
Dla tego miejsca urzędnicy na szczęście obiecują dokończenie inwestycji.
- Ten chodnik będzie realizowany. Właśnie wykonany został nowy projekt organizacji ruchu i po zakończeniu realizacji miejsc postojowych wzdłuż al. Armii Krajowej na wysokości cmentarza, ekipa budowlana przenosi się na ul. Jabłoniową. Zakończenie prac nastąpi prawdopodobnie w ciągu ok. miesiąca - zapowiada rzecznik ZDiZ.
Na pytanie, które rozwiązanie zostanie ostatecznie wykonane - połączenie chodnikiem do przejścia oddalonego o ok. 100 metrów czy realizacja nowej "zebry", otrzymaliśmy odpowiedź: "wykonane zostanie połączenie chodnika ul. Warszawskiej z Jabłoniową".
Z zupełnie innym problemem borykają się mieszkańcy Kokoszek, którym doskwiera nie tyle brak chodnika, co brak ciągłości ul. św. Brata Alberta . Od strony ul. Osiedlowej do kościoła już kilka lat temu wykonano asfaltową jezdnię wraz z chodnikiem. Od strony ul. Inżynierskiej ułożono natomiast niedawno betonowe płyty (nie wydzielając przy tym chodnika).
- Ucieszyliśmy się widząc robotników, którzy utwardzili brakujący fragment ulicy betonowymi płytami. Okazało się jednak, że między nawierzchnią z płyt a asfaltem pozostawiono przerwę , gdzie nadal jest gruntowa nawierzchnia. Czy zabrakło pieniędzy, aby ułożyć ok. 20 metrów płyt? - dziwi się pan Mariusz.
Okazuje się, że faktycznie problemem stały się finanse, bo choć fragment jest niewielki, to ze względu na "istniejące warunki terenowe" (przypuszczalnie chodzi o rów wodny oraz odpowiednie wyprofilowanie zakrętu) trzeba wykonać dokumentację dla realizacji drogi w układzie docelowym.
- W tej chwili trwa opracowywanie dokumentacji projektowej na ul. św. Brata Alberta oraz pobliską Szafranową . Powinna ona być gotowa jeszcze w tym roku. Trudno jednak podać ewentualny harmonogram prac, gdyż wszystko będzie zależało od wysokości środków finansowych w budżecie miasta - wyjaśnia Kaczmarek.
Miejsca
Opinie (144) 4 zablokowane
-
2014-10-20 11:50
(2)
W normalnym kraju budując nowe osiedle, chodniki układa się tam gdzie ludzie wydepczą ścieżki, którymi jest im najwygodniej przechodzić.
- 13 0
-
2014-10-21 08:09
skrót z Kadmowej na Oruni Górnej do Małomiejskiej
Mam nadzieje że włodarze miasta zaglądają na te fory, uważam że przydałoby się zrobić kilka schodków i położyć kilka płyt chodnikowych , a ułatwiłoby to życie mieszkańcom Oruni Górnej.
- 0 0
-
2014-10-20 12:05
Ja nie potrzebuję chodnika, po bulki dla wnusi dojeżdżam do pobliskiej biedronki Audi A8 w12 Quattro
- 5 3
-
2014-10-20 18:04
chodniki mogły by zaskoczyć (2)
mnie tylko wtedy, gdy nie było by na nich psich kup
- 9 0
-
2014-10-20 20:28
I niedopałków. (1)
Policzmy: 1/3 Polaków pali paczkę dziennie,czyli 20 papierosów. W Gdańsku mieszka ok. 450 tys. osób, czyli 150. tys wypali dziennie 3 mln szlugów. Papieros waży ponad 1 gram. Czyli to 3 tony papierosów dziennie!
40 tys. psów w Gdańsku co prawda "produkuje" dziennie 4 tony odchodów, ale większość jest albo "zostawiana" w miejscach, gdzie nikomu nie przeszkadza (np. głębokie krzaki i chaszcze poza chodnikami i ścieżkami), albo jest sprzątana przez właścicieli, a na "niepokornych" czekają mandaty.
Tymczasem palacze wyrzucają kipy gdziekolwiek - na chodnikach, na przystankach autobusowych, na plaży, w lasach, na skwerach, do rzeki, do studzienek kanalizacyjnych, z jadących samochodów (najwyraźniej popielniczki mają zajęte przez Ferrero Rocher...) - a jakoś nikt im nie zwraca uwagi...
Papieros ma 84 mm, filtr to ok. 20 mm. Niech waga niedopałka = 1/3 wagi całego papierosa. Niech co czwarty trafi na ziemię, zamiast do popielniczki, czy kosza, bo palaczowi papieros o wadze grama ciąży niesłychanie i najwyraźniej parzy paluszki.
To ponad ćwierć tony "kipów" dziennie,czyli 7,5 tony miesięcznie,a zanim się rozłożą,to już przybędzie nowa dawka. Plus ten smród - i to jeszcze zanim palone tytoniowe "kadzidło" wyląduje na ziemi.
Ale to przecież tylko "psiarze" zasyfiają miasto ;)- 3 3
-
2014-10-21 08:00
pięknie to policzyłeś, łacznie z palącymi niemowlakami
pies nawet szczeniak to s**** "40 tys. psów "? chyba 140 tys.
- 0 0
-
2014-10-21 03:17
A po co chodniki w sypialnich i na peryferiach miasta, tam i tak wszyscy jeżdżą samochodami.
- 1 4
-
2014-10-20 22:33
Dylemat chodnikowy
To może napiszecie jak chodniki zaskakują w "starych" dzielnicach? Normalnie nie wiem czy wybierając się na spacer po chodniku zabrać ze sobą wędkę, kajak, ponton czy sprzęt wspinaczkowy, a może zapytam w urzędzie miasta tam mi pewnie doradzą!
- 5 0
-
2014-10-20 13:18
Górny Wrzeszcz (2)
A u nas na ul.Lendzona 5 B cofneliśmy się do czasów średniowiecza,bo w bramie i na podwórku bruk (kocie łby) bardzo nierówno położony.Wygląda obrzydliwie.
Przejście dla starszej osoby lub na obcasach albo w sandałach.To TRAGEDIA.
Mieszkańcy już się boją ,co będzie w zimie, ile złamanych albo skręconych nóg.
Brawo Wspólnota - ZERO WYOBRAŹNI- 7 5
-
2014-10-20 21:44
poszaleli z tym brukowaniem
To prawda. Bruk jest glosny, niewygodny do chodzenia dla pieszych, do jazdy dla pojazdow i wcale nie piekny.
To, ze miejsce jest historyczne/zabytkowe oznacza automatycznie, ze trzeba klasc bruk. Jest tyle nowych materialow dla nawierzchni ulic i chodnikow...- 0 0
-
2014-10-20 13:36
poczekaj jak Ci niemiecki właściciel galerii Bałtyckiej rzeczkę puści wzdłuż Lendziona...
- 4 2
-
2014-10-20 21:39
Zdjęcie z gdańsk jasień - bezcenne
Do biedronki na wyspie trudno sie dostać. A komentarz z miasta że ludzie chodzą 2gą stona ulicy kartuskiej, wez babo idz sie tam przejdz i zobacz te ruszajace sie plyty i nie nazywaj wiecej tego chodnikiem.
- 4 1
-
2014-10-20 12:15
Polska (1)
..i wszystko jasne :)
- 6 1
-
2014-10-20 21:36
narodowy program budowy chodnikow
chyba potrzebny...
Albo chociaz miejski. Po prostu chaos, brak planu i prowizorka.
Latanie dziur na sygnal czytelnikow swiadczy o zupelnym juz upadku zarzadzania miastem.- 1 0
-
2014-10-20 11:32
chodniki (1)
Ul. Limbowa znajduje się również w Gdyni-Orłowie, której brakuje 100 m do połączenia z ul. Akacjową
- 5 0
-
2014-10-20 20:31
Gdynia-Orłowo nie jest połączona z ulicą Akacjową?
Tak napisałeś, mistrzu składni.
- 0 0
-
2014-10-20 11:10
W ostatnim czasie nie rozpoczęto budowy kilku tylko kilkudziesięciu chodników (2)
a dokładniej w tym roku oddano ok 22 km chodników. Zdecydowana większość z nich (więcej niż 99,9%) zbudowana jest bardzo dobrze
- 10 27
-
2014-10-20 20:11
Nawet więcej, niż 99,99%
- 2 2
-
2014-10-20 12:21
60 gr za komentarz?
- 13 5
-
2014-10-20 20:06
A deweloperka się bogaci
Takie są skutki jak się buduje miasto poza miastem gdzie tworzy sie nową infrastrukturę zamiast od centrum rozbudować istniejącą
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.