• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co będzie z działkowcami? W Trójmieście jest ich prawie 30 tys.

Ewa Budnik
10 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Dla wielu mieszkańców Trójmiasta działka jest miejscem wypoczynku i rekreacji na świeżym powietrzu... Dla wielu mieszkańców Trójmiasta działka jest miejscem wypoczynku i rekreacji na świeżym powietrzu...

Wiele wskazuje na to, że nie uda się w terminie uchwalić nowej ustawy o ogrodach działkowych. Zostało na to 73 dni, a projekt nie przeszedł nawet pierwszego czytania w Sejmie. Jeśli ustawa nie zostanie uchwalona, jest szansa, że gminy po prostu zażądają zwrotu uprawianych gruntów. Sytuacja jest poważna. W samym Trójmieście jest prawie 29 tys. działek. Niektóre położone są w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Jaka będzie przyszłość tych gruntów i ludzi, którzy je uprawiają?



Czy Twoim zdaniem ogrody działkowe powinny zostać uwłaszczone?

W lipcu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny zakwestionował 24 przepisy ustawy z 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach działkowych. Przede wszystkim nie do przyjęcia okazały się rozwiązania określające przywileje Polskiego Związku Działkowców (PZD), w tym monopol związku na przydział działek, obowiązkową przynależność do niego czy brak kontroli nad nim przez jakąkolwiek instytucję.

Zdaniem sędziów zapisy ustawy naruszają także konstytucyjne prawo ochrony własności. Niezgodne z ustawą zasadniczą są m.in. artykuły mówiące, że likwidacja działki wymaga zgody PZD. Niejasny jest też status działkowca w odniesieniu do ziemi, na której znajduje się jego działka. Grunty powinny zostać zwrócone ich pierwotnym właścicielom, czyli najczęściej gminom lub Skarbowi Państwa, ale też działkowcy powinni zostać objęci szczególną ochroną, ponieważ od wielu lat uprawiają swoje ogródki, włożyli w to wiele pracy. Wyważenie praw między tymi dwiema stronami od początku jawi się jako niewiarygodnie trudne zadanie.

Czytaj także: Dlaczego nie było możliwe przekształcenie działki we własność

Niekonstytucyjne przepisy przestaną obowiązywać 21 stycznia 2014 r. Do Sejmu trafiły projekty ustaw PO, Solidarnej Polski i SLD oraz projekt obywatelski przygotowany w głównej mierze przez przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców. Pod projektem podpisało się 925 tys. osób (prawie milion!; działkowcy to w skali kraju rzesza prawie czterech milionów osób). Ten ostatni forsował uwłaszczenie gruntów, na których znajdują się działki tym, którzy je obecnie uprawiają. To było około 300 dni temu.

Ostateczny projekt powstał. Zdaniem działkowców został tak zmieniony, że nie przypomina już pierwotnego projektu obywatelskiego. Kością niezgody pozostaje art. 30 projektu dotyczący uwłaszczeń. Zgodnie z nim, jeśli działka stanowi własność stowarzyszenia ogrodowego (lub została mu oddana w użytkowanie wieczyste), to na pisemny wniosek działkowca organizacja w terminie 6 miesięcy przenosi na niego te prawa. W skali kraju PZD ma on w użytkowaniu wieczystym 63 proc. terenów, na których funkcjonują działki. Są w Polsce miasta, gdzie na ustawie skorzystaliby prawie wszyscy działkowcy, ale są takie, gdzie nie skorzystałby prawie nikt. W Katowicach nie zostałaby uwłaszczona ani jedna działka, w Krakowie 2 proc., a w Warszawie tylko 174 ogródki.

- W Trójmieście jest około 120 ogrodów działkowych, to 28 700 działek. Około 65 procent z nich położone jest na terenach, które są w użytkowaniu wieczystym Polskiego Związku Działkowców - większość została związkowi przekazana pod koniec lat 90-tych na 40 lat. Zatem gdyby ustawa weszła w spornym kształcie, uwłaszczenie dotyczyłoby ponad 18 600 działkowców. Mogłoby dotyczyć na przykład działkowców przy ulicy Hallera, Hynka, Myśliwskiej, Nowolipie w Gdańsku czy przy ulicy Reja, a także częściowo w okolicach Ergo Areny w Sopocie
- mówi Marcin Kloskowski, inspektor ds. terenowo-prawnych w Okręgowym Zarządzie Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku. - Zwracam jednak uwagę, że w tych przypadkach, gdzie byłoby to możliwe i tak byłoby to uwłaszczenie pozorne, bo każdy z działkowców otrzymałby po prostu w użytkowanie wieczyste udział w nieruchomości wspólnej, a nie dokładnie swoją działkę. Pojawiłyby się poza tym problemy - zarządzanie bardzo dużymi ogrodami stałoby się bardzo trudne. Dodatkowo koszty użytkowania każdej działki wzrosłyby bardzo, działkowcy nie zdają sobie nawet sprawy, jak bardzo. Najprościej byłoby teraz pominąć kwestię uwłaszczenia i zająć się tym w osobnej ustawie - na spokojnie - aby był czas na wypracowanie najbardziej optymalnego rozwiązania.

Środowiska murem stojące za uwłaszczeniem działkowców dowodzą ponadto, że zezwolenie tylko części działkowców na uwłaszczenie ich ogródków byłoby znowu niekonstytucyjne, bo zaprzeczałoby zasadzie równości... Działkowcy twierdzą także, że zachowanie art. 30 rodzi konieczność gruntownej przebudowy projektu - sprzecznych z nim jest ok 50 proc. już uchwalonych w ramach projektu przepisów. Osobna ustawa dotycząca uwłaszczenia wydaje się w tej sytuacji być rozsądnym rozwiązaniem.

Swoje stanowisko w tej sprawie ma też Związek Miast Polskich. Podkreśla on, że, zgodnie z wcześniejszymi wyrokami trybunału, niedopuszczalne jest ustanowienie w ustawie możliwości przenoszenia prawa użytkowania wieczystego bez zgody właściciela, czyli gminy - nawet gdyby projekt przeszedł w proponowanej przez Platformę Obywatelską formie art. 30, zostanie zaskarżony.

Tymczasem na uchwalenie nowego prawa pozostało zaledwie 73 dni...

- Jeśli ustawodawca nie zdąży z nowym prawem, to każdy z działkowców z osobna stanie się bezumownym użytkownikiem gruntu. Właściciel gruntu, czyli gmina bądź Skarb Państwa, może żądać odszkodowania bądź wynagrodzenia właśnie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Zgodnie z artykułem 222 paragraf 1 i 2 Kodeksu Cywilnego właściciel może także zażądać wydania rzeczy, w tym przypadku gruntu. I w tym przypadku nie ma mowy o zwrocie poniesionych nakładów, trzeba by ich dochodzić w sądzie. A już domy, które są samowolą budowlaną, a takich, jak wiemy, na działkach w Trójmieście stoi niemało, mogłyby zostać rozebrane - mówi Bartosz Bernecki z gdańskiej kancelarii Stigma Office, który przygotował analizę prawną sytuacji działkowców. - Jest jednak ratunek. Wystarczy, że 15 działkowców z jednego ogrodu założy zwykłe stowarzyszenie posiadające osobowość prawną. Potem kolejni członkowie mogą dopisywać się do takiej organizacji. Na podstawie ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zlikwidował monopol PZD takie stowarzyszenie ma prawo wystąpienia do miasta z wnioskiem o przekazanie użytkowania bądź użytkowania wieczystego gruntów temu stowarzyszeniu. Nawet jeśli 21 stycznia przyszłego roku PZD przestanie istnieć, działki będą miały swojego użytkownika... Taka procedura trwa do trzech miesięcy i nie kosztuje prawie nic - radzi Bernecki.

Ile zapłaciłby użytkownik Gdańska za korzystanie bez umowy z działki o powierzchni 400 m kw.?

Stawka za dzierżawę gruntu za ogródek luźno leżący wynosi w tej chwili 0,25 zł za rok. W przypadku korzystania bezumownego stawka ta rośnie o 400 procent. Czyli działkowiec zapłaciłby 400 zł. O ile nie musiałby oddać działki...

Czytaj także: Co może spotkać działkowca, który postawi dom będący samowolą budowlaną

Taki rozwój sytuacji jest nie do przyjęcia, więc działkowcy robią co mogą: ślą listy do premiera, marszałkini Kopacz, nagłaśniają sprawę w mediach, 10 października protestowali na ulicach Warszawy. Tymczasem, pomimo wszelkich starań, projekt nadal nie trafił pod obrady Sejmu.

W czwartek poselskie kluby Twój Ruch, SLD, Koło Poselskie Inicjatywa Dialogu, klub PiS i poseł niezrzeszony John Godson zwrócili się do marszałkini z wnioskami o zwołanie nadzwyczajnych spotkań komisji infrastruktury i komisji samorządu terytorialnego, skutkujących wznowieniem i przyspieszeniem procesu legislacyjnego argumentując, że skoro ustawodawca miał 500 dni na uchwalenie nowego prawa, to musi z tym zdążyć!

Opinie (171) 3 zablokowane

  • No to koniec wakacji na RODOS... (Rodzinne Ogrodki Działkowe Ogrodzone Siatką) (3)

    • 197 25

    • Nikt jeszcze tego nie słyszał Januszu.

      • 10 22

    • Robotnicze Ogródki Działkowe Odwiedzane Słabo

      • 8 14

    • Rozwiązanie problemu jest proste.

      Wystarczy zrzucić się na kolejne mieszkanie dla budynia i dostaną ziemię za złotówkę jak niegdyś biskup flaszka.

      • 7 9

  • (1)

    Najgorsze są te biedronki koło jakiś działek - zawsze pełno w nich dziwnych ludzi, patologii i alkoholików.

    • 67 38

    • kretyn

      Oj zebys ty jeszcze w zyciu nie skonczyl jak alkoholik lub patologia

      • 20 7

  • W głowie mi się nie mieści.... (2)

    lenistwo urzędasów. Mieli grubo ponad rok na poprawę ustawy, która w punkcie wyjścia jest niezgodna z prawem? Jakim cudem przepisy pozwalają na nieprzestrzeganie przepisów, bo nie ma żadnego bata na ustawodawców? Czy naprawdę te łosie nie widzą, że za tą ustawą stoi prawie 4 miliony wyborców? Zdobywając się na największy eufemizm jaki mnie stać to bałagan, ignorancja i poważanie społeczeństwa.
    Jasne najlepiej budować domy na które i tak nie stać przeciętnego człowieka czy kolejne biurowce, które przez długi czas stoją puste. BANKI, BANKI, BANKI tylko na ich interesie zależy rządowi.

    • 116 21

    • ...

      należy urealnić art. 1. Konstytucji RP, powinien on brzmieć: "Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich inwestorów". Obecne uregulowanie, mówiące że jest "dobrem wspólnym wszystkich obywateli" nie przystaje do rzeczywistości.

      • 20 5

    • Kasa misiu, kasa! Nikt Polakowi nie pozwoli aby posiadał COKOLWIEK

      Sam bym chętnie kupił działkę, oraz wolę żeby te działki były a nie betonowa dżungla.
      Niestety, za 72 dni miasto zabierze działki i postawi albo biura, albo biedronki mieszkania dla członków zarządu spółdzielni (bo oni dostają taniej :-) ), albo w ostateczności Galerię Handlową czy parking.

      Co się dzieje w mieście.... Budyń zalewa to miasto ale betonem... Fe!

      • 8 10

  • "Marszałkinia Kopacz"? (2)

    • 65 8

    • Umowa z miastem

      A dlaczego działkowcy nie bedą mogli podpisać umowy dzierżawy z miastem, jesli gunty przejdą na własnośc gminy? Dlaczego tylko opcja bezumownego kozystania czy zakładania stowarzyszeń ? Czy miasto nie bedzie mogło zawrzeć umowy z indywidualnym działkowcem na uzytkowanie grunty po 0,25 groszy za metr? Bo mam wrazenie ze autor przewiduje scenariusz ze w styczniu wszyscy działkowcy zostaną wyrzuceni z działek a chwile potem wjadą tam buldożery i zrównają ogrody z ziemią, zeby na wiosne deweloperzy mogli budować kolejne wiezowce.

      • 6 0

    • To powinno być karalne. Biedny język polski.

      • 9 0

  • w środku miasta będę chodować kury, a co, należy mi się! (13)

    fajne miejsca na inwestycje, ale co tam! niech tam rośnie groch z kapustą!

    • 100 95

    • Dziwny kraj (3)

      Tyle terenów się marnuje i to w samym środku miasta.
      Jeżeli mieszkasz w mieście to musisz się liczyć, że to nie pole uprawne.
      Jak chcesz hodować kurki i pielić grządki to wynieś się poza miasto.

      • 119 76

      • Bo tak chce pan developer?

        • 21 17

      • Najlepiej wybudować następny stadion,a może lodowisko.100% zapełnienie gwarantowane.

        • 9 10

      • dziwny kraj

        Gorzej ci?Czy to tylko głupia zazdrość?

        • 2 8

    • No lepiej niech tam postawia Biedronke.... (1)

      albo inne Tesco!

      • 15 13

      • albo osiedle "Szumiące Topole" czy inne "Słoneczne Wzgórze"

        gdzie warunki będą raczej przypominać chów klatkowy drobiu, o jakości wykonania nie wspominając.

        • 25 7

    • (3)

      gadasz tak bo to nie ty masz tam działkę, inaczej grzmiałbyś oflagowany pod sejmem/urzędem o tym jak to naruszają twoje prawa do wypoczynku "własności" itp. niech na tym co ty posiadasz ktoś sobie inwestycje prowadzi zobaczymy co powiesz

      • 16 13

      • (2)

        problem w tym, że nie każdy może tam mieć miejsce wypoczynku bo działkę można było tylko otrzymać po układach

        • 19 22

        • wejdź na dział ogłoszeń łosiu

          i sprawdź ile działek jest na sprzedaż i zawsze tak było, wystarczyło chociażby przejść się do zarządu działkowców i zapytać. Jednak o tą działkę trzeba dbać, jeśli nie będziesz dbał to cię wykopią. Po za tym po co ci taka działka jak wolny czas spędzasz przed komputerem lub telewizorem? Zawiść to chyba cecha narodowa polaków.

          • 11 4

        • można było chyba 30 lat temu, teraz normalnie można odkupić...

          • 5 0

    • jakby mieli zrobić zamiast ogórdków park

      to ok, ale jak chcą zrobić market to chyba nie za dobrze...
      Po za tym powinni wydzielić miejsce na takie ogródki za miastem. Nie ma nic złego w tym, że ktoś chce sobie uprawiać ziemię.

      • 10 2

    • "w środku miasta będę chodować kury, a co, należy mi się!", dla Głąba tylko kapuściany głąb

      • 4 6

    • co z działkami

      Ani tam nie rośnie kapusta ani groch.Powielasz głupoty zasłyszane w jakiś brukowcach

      • 0 5

  • (5)

    wszystkie dzilaki w centrach miast powinny zostac zlikwidowane a tereny przeznaczone zaleznie od polozenia pod zabudowe lub ogolnie dostepne parki czy tereny zielone

    ponadto tzw ogrodki dzialkowe powinny zostac skomercializowane i pojawic sie w swobodnym obrocie na jasnych i przejzystych zasadach a nie jak to ma miejsce obecnie!!!

    • 144 80

    • jedyny sensowny głos w tym temacie

      • 13 17

    • Ni chu chu..ludzie latami calymi tam pracowali a developer cwaniak majacy kase chce wasze mienie. (1)

      Wyobraz sobie cwaniaczku,ze tereny zielone w tym dzialki sa bardzo potrzebne dla milionow osob .Ludzie nie dajcie sobie robic wody z mozgu.Jakis jeden cwaniak z drugim bedzie decydowal o waszym zyciu,czesto zabierajac wam ostatnia radosc zycia jaka jest uprawa i spedzanie czasu na dzialce.Przycisnijcie ustawodawcow i walczcie o swoje.Chec zysku i pazernosc developerow,urzednikow niszczy ten kraj.Niech sami buduja za miastem a nie szukaja losi i wyciskania z ludzi ostatnich oszczednosci.

      • 21 24

      • To, że chodzisz po chodniku to nie znaczy, że jest Twój. Tak samo z tymi ogródkami działkowymi. Ktoś pozwolił działkowcom je uprawiać i tyle. Chyba ludzie potrafią czytać i wiedzieli na co się godzą.

        • 23 6

    • Zdecydowanie tak!

      To jakaś bzdura, że miasto przenosi się już poza granice gminy, kiedy mamy tereny budowlane w mieście.

      • 15 7

    • A tacy jak ty poddani...

      ...eutanazji ! BAŁWANIE, te ogrody sa jedyną pasją nie tylko seniorów, ale i młodych. Polacy wolą pojechać na działkę niż siedzieć w blokowiskach. ALE TEN RZĄD BOI SIĘ CHYBA TEGO, że ludzie się zintegrują jak w latach 70 i 80 ! Ignorowanie ponad 4 milionów podpisów nie ujdzie sprzedawczykom płazem ! Oj nnie ujdzie. Skoro zapomnieli, ze lud również sprawuje władzę, to się im przypomni !!!

      • 3 9

  • Ogródki nikomu nie wadzą (6)

    ogródki nikomu nie wadzą, terenów rekreacyjnych jest dość. Nie ma potrzeby tworzenia "ogólnodostępnych parków i skwerów" kosztem działek.
    Widzę tu natomiast ogromne zakusy developerów na tę ziemię. Dlatego ogródki powinny pozostać w rękach działkowców.

    • 179 131

    • (1)

      sekretarki prezesów firm budowlanych tak minusują powyższy wpis? to wy nawet w niedziele pracujecie?

      • 21 28

      • Tu akurat nie da się minusować ,bo automatycznie plusuje się. Czyli rośnie liczba łapek w dół i do góry .Nie rozumie takiego oceniania .

        • 4 6

    • Jednak wadza. (3)

      Te dzialki to jakis karykaturalny twor. Wadza kazdemu, kto ma jakiekolwiek poczucie estetyki i ladu przestrzennego. Wybacz, ale w centrach miasta nie ma miejsca na takie dzialki, a pol Brzezna, Moreny itp zasmiecone jest tym... niewiadomoczym. Bo ani to dzialka rekreacyjna, ani budowlana, ani tereny ogolnodostepne... gruszki pietruszki i domki dla lalek, przerabiane usilniena caloroczne.

      • 25 9

      • kwestia gustu (2)

        dla mnie karykaturalnymi tworami są:
        - projekt ECS i biurowca koło hali Olivia (przypomina warszawski "Dom z dziurą"), ciekawe co architekt przypalał jak rysował
        - zabetonowywanie chodników i wszechobecna drobna kostka zamiast dużych płyt
        - chodniki i ścieżki rowerowe skręcające pod kątem prostym (a nie łukiem) albo prowadzące donikąd
        - elewacje w jaskrawych kolorach

        a kawałek (nawet jeśli nieco chaotycznej) zieleni jest naturalny i przyjazny (do tego stopnia że nawet płot mi nie przeszkadza)

        • 19 15

        • (1)

          Nie jest naturalny i przyjazny. Domy jak na odpust, postawione na dziko. Rozpadające się szopy i rudery. Każdy sobie tam rzepkę skrobie. Jestem za terenami zielonymi, ale nie ogrodzonymi ohydną siatką i rozpadającymi się płotami z płyt pilśniowych i tego co się akurat nawinęło. Panuje tam zwykły śmietnik i chaos. Takie tereny powinny być za miastem (oczywiście na uczciwych zasadach i estetyczne, usystematyzowane), jeśli w mieście, to tylko dostępne dla wszystkich tereny rekreacyjne - parki, place zabaw, skwery itp.

          • 22 7

          • Dokładnie!

            Sam mam działkę, ale działki są często w bliskim sąsiedztwie centrum. Niby kawałek zieleni ale niektóre altanki jak i same działki są po prostu obskurne. Nie mówiąc nic o ogrodzeniu które pamięta jeszcze PRL. Jestem za tym żeby działki były na obrzeżach miasta. Tak więc 'zabraną' ziemię można oddać, nawet trochę więcej, poza miastem.

            • 14 0

  • Polecam zobaczyć działki pomiędzy Al. Armii Krajowej (a dokładniej górnym odcinkiem (11)

    starej Kartuskiej, a jeziorem Jasień. Tam się sporo osób uwłaszczyło samo. Mimo regulaminów, zakazów powstało wiele całorocznych domów (a gdzie kanalizacja itepe?). PZD to państwo w państwie. Nieruszalne, i mające wiele uregulowań miejskich w d...e.

    Poza tym... jakie hodowanie ZDROWYCH warzyw i owoców, jak 200m dalej jest Armii a kawałek dalej Obwodnica. To samo wzdłuż Marynarki Polskiej i innych. Ściema i tyle.

    • 168 26

    • doczytaj w tekście: nie ma już monopolu PZD. Działkowcy zostali rozbici na potencjalny milion małych stowarzyszeń i stowarzyszonek, bo podzielonych łatwiej skłócić, a skłóconych zlikwidować.

      • 26 2

    • nawet zdegenerowane PZD jest mniejszym złem niż władze miasta Adamowicza i rząd Tuska.

      • 26 12

    • Do Tomka (4)

      Masz tam działkę ? Pewnie nie masz to co się wypowiadasz . Nie masz zielonego pojęcia o prowadzeniu takiej działki . A juz napewno o uprawianiu jej . Zgoda że stoja tam też domy , ale większość z tych działek nie ma wielkich domów tylko małe domki z 9 m². Ci co maja te duże domy to i tak odprowadzaja do gminy podatek . Dowiedz się wpierw coś wiecej jw temacie a dopiero później pisz.

      • 12 27

      • (3)

        Płacą podatek? Od czego? Od samowoli budowlanej? Podatek to oni dopiera zapłacą za rozbiórkę tych budynków. Jak to możliwe, żeby ktoś "dostał" ziemię w centrum miasta za darmo. To dopiero kolesiostwo, a miliony młodych ludzi nie ma swoich domów, bo ziemia pod domek kosztuje kilkaset tysięcy.

        • 33 5

        • zawiść i żółć cię zżera (2)

          że ktoś ma a ty nie? weź się za robotę zamiast pisać durne komentarze

          • 6 16

          • (1)

            i co wezmie sie za robote i dostanie za frajer dzialke na ogrodkach? nie? to po ... cos bredzisz o zolci,najwidoczniej sam masz taka samowolke i d... boli ze trzeba bedzie rozbierac za jakis czas.

            • 11 2

            • Chłopie, weź zajmij sie swoimi problemami, a nie wytykasz innym ich. To że ktoś postawił tam dom to jego sprawa i napewno liczy sie z tym że może go stracić. Inna sprawa to mieszkanie na takich działkach, gdzie nawet nie możesz podpisać umowy na prąd.
              Dlatego jeszcze raz. Meliska, ciepłe papucie, ciepły kocyk i TV(najlepiej TVN).

              Przeraża mnie ta zawiści Polaków na każdym kroku.

              • 2 4

    • I cmentarz

      • 1 0

    • Te działki,o których piszesz powstały na innych (uprzywilejowanych) zasadach w stosunku do Pracowniczych Ogrodów Działkowych, bo tak wtedy nazywały się ogródki.
      Teren ten dostali stoczniowcy ze Stoczni Gdańskiej im.Lenina,a może także z innych stoczni.
      Mogli także budować większe altanki,bo w ROD to jest 25m2,no i powierzchnia działek była ponad 2x większa niż w pozostałych ogrodach.
      To,że stoją tam normalne wille to wina zarządów,bo na pewno nawet tam regulamin nie przewidywał możliwości stawiania takich budynków.
      Zarządy ogrodów to są sami swoi.Postronny ma małe szanse,aby tam się dostać.Widocznie władze także postawiły sobie takie domy.Ciekawe od czego mamy nadzór budowlany?
      Wiadomo,ze w Polsce samowole budowlane maja się najlepiej.Widocznie tak to jest w polskim państwie prawa,że zamiast nakazać rozbiórkę to sprzyja się się i dąży do zalegalizowania samowoli.
      Co do uprawy w pobliżu dróg to bardziej martwiłabym się towarowymi uprawami,bo one w większości zlokalizowane są w pobliżu dróg.

      • 5 0

    • dzialki

      Jesli chodzi o dzialki dawne stocznowe przy starej kartusiej i jezirze jasien to na tych dzialkach wiekszosc domow byla budowana zgodnia z planami arichektonicznymi. Nik nie przypuszczal wtedy ze stocznia upadnie a dzialki trafia pod zarzad POD. TEz placimy podatki za dzialke oplaty za prad i wode

      • 4 4

    • Dodam tylko, że bezprawnie grodzą ciągi piesze.

      Łamią prawo wodne (nie wolno grodzić ciągów wodnych), budowlane i ochrony środowiska. Nic sobie z tego nie robią.
      Dla mnie sprawa prosta. Jest dom, trzeba zapłacić, wykupić ziemię po cenie rynkowej i płacić podatki. Nie ma domu, uprawiać sobie, ale najważniejsze nie łamać praw innych.

      • 12 1

  • Co będzie z działkowcami? (1)

    Jak to co ? Kopa w......... D.. i po sprawie !!!!
    bandyci rządzą !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 75 46

    • Działki...

      ...najczęściej wyglądają jak slamsy i to w środku miasta. Organizacyjnie jest to totalna skamielina po komunie. Pewnie nadal płaci się tam "ekwiwalent za czyn społeczny".

      Na prawdę byłoby czego żałować?

      • 4 2

  • I tak ze wszystkim za rządów PO-PSL! (1)

    "projekt nie przeszedł nawet pierwszego czytania w Sejmie"
    Albo w zamrażarce sejmowej (projekty nie pasujące plaftormersom albo ludziom związanym z PO), albo opóżnienia (cała masa przypadków nawet z prawem unijnym) a prawo jakie jest kazdy widzi.

    • 33 8

    • bo to są POpaprańcy

      nie znają się na rządzeniu, nie robią reform tylko uprawiają politykę miłości i liżą tyłek ruskim i niemcom. Ten kto głosował na tych przygłupów ma mózg wyprany przez tvn o ile w ogóle ma mózg. "Myślę więc jestem" to powinno się wbić do głowy wszystkim wyborcom obecnego rządu bo zbyt rzadko używają swojego mózgu.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane