- 1 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (148 opinii)
- 2 Nowe Inwestycje Mieszkaniowe. Maj 2024 (76 opinii)
- 3 Młode Miasto. Inwestycyjny "stop" biurowy (121 opinii)
- 4 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (296 opinii)
- 5 Budynki jak doktor Jekyll i mister Hyde (118 opinii)
- 6 Był klub Pokład, będzie hotel (250 opinii)
Co z nowymi kładkami nad rzeką Kaczą?
Po ulewie z 2016 roku mieszkańcy Małego Kacka nie mogą doczekać się odtworzenia infrastruktury nad rzeką Kaczą. - Mamy dość kolejnych obietnic bez pokrycia, czekamy na działanie urzędników - irytują się. Ci tłumaczą brak mostków opieszałością w wydaniu pozwoleń przez regionalne i państwowe instytucje.
Czytaj też: Sytuacja nad rzeką Kaczą niemal rok po ulewie
Ulewa wyrządziła także mniejsze, ale dokuczliwe, szkody w okolicach rzeki Kaczej, zrywając mosty łączące Centrum Kultury z Amerykańską Szkołą Podstawową oraz inne: jeden w ciągu ulicy Łęczyckiej , a drugi Radomskiej . Najsprawniejsza okazała się być szkoła: kilka dni po ulewie z pomocą rodziców udało się odbudować kładkę. Miesiąc po zdarzeniu urzędnicy zamontowali tymczasową konstrukcję wzdłuż ul. Radomskiej, ale zapowiedzieli, że docelowo będzie ona inna - trwalsza.
- Planujemy, że w tym roku pojawi się jedna trwała konstrukcja: albo na Radomskiej, albo na Łęczyckiej. Mamy sygnały z ZDiZ, że obydwa mosty na stałe będą dostępne dla pieszych w 2018 roku - wskazywał rok temu Marek Hermann, przewodniczący Rady Dzielnicy.
Obecnie na Radomskiej nadal jest tymczasowa kładka, a bez przejścia pozostaje ul. Łęczycka.
- Nic poważnego z kładką się nie stało, jedynie wymagała naprawy jedna z podpór tego niedużego mostku. Znając realia, to praca na najwyżej dwa lub trzy dni, przy użyciu tego samego dźwigu, który tę kładkę zdemontował. Wystarczyło unieść lekko mostek, następnie wyprostować jedną z podpór i ponownie go opuścić - opowiada Wojciech Mikuć, mieszkaniec Małego Kacka, który na bieżąco śledzi sytuację po ulewie.
Jak mówi, gdyby sprawa dotyczyła innego miejsca w Gdyni, nie byłoby problemu z inwestycją.
- Umiejętności i sprytu w zrobieniu niedużymi środkami potrzebnych, a tak naprawdę małych rzeczy, za które mieszkańcy będą wdzięczni, po prostu naszym włodarzom brakuje. Może dlatego, że to miejsce, gdzie rzadko bywają władze Gdyni - zauważa.
Gdyńscy urzędnicy przyznają, że od roku niewiele się w sprawie wydarzyło. Jak tłumaczą, działania miasta zależą od działań innych instytucji.
- Posiadamy decyzję środowiskową. Czekamy na pozwolenie wodnoprawne wydawane przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Wniosek został złożony 7 czerwca - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy UM w Gdyni.
Ile czasu potrwa procedura i później przystąpienie do budowy? Na to pytanie w magistracie nikt nie potrafił nam odpowiedzieć. Uzyskanie decyzji środowiskowej dla budowy kładek miało trwać rok. W przypadku ostatniego wniosku nie ma jeszcze informacji o wszczęciu postępowania.
Miejsca
Opinie (129) 2 zablokowane
-
2018-08-18 18:22
To jest skandal, że minęło już tyle czasu i nic nie robią (3)
Na co idzie te 1,7 mld zł z budżetu Gdyni?
- 56 8
-
2018-08-18 23:42
Samoloty, opener, lotnisko, ironman, arka...
- 14 3
-
2018-08-18 18:55
Na festyny i pomniki. (1)
- 20 4
-
2018-08-18 21:53
edziomatołopeja
- 4 9
-
2018-08-18 23:18
Na naprawy szkoda ale
kładka za 16mln to tak? Budowanie zamków na piasku. Lipa
- 13 0
-
2018-08-18 23:18
kladek nie ma
ale erszol byl bardzo udany. nie ma co narzekac
- 6 4
-
2018-08-18 23:05
Może zmienimy nazwę rzeki na imienia Lecha Kaczyńskiego?
Wtedy ten wazeliniarz postawi trzy mostki i pomnik.
- 14 2
-
2018-08-18 22:40
Szczurek nie moze przez tyle czasu odbudowac mostu na nalkowskiej a na sile chce wybudowac wiadukt na strzelcow
- 19 0
-
2018-08-18 18:50
Szczurek co ty właściwie robisz całymi dniami?? (1)
Weź już odejdź leniu!
- 41 1
-
2018-08-18 22:35
Co robie?
Ukladam pasjansa w windowsie
- 5 1
-
2018-08-18 22:12
Szczurek nie ściemniaj
- 14 0
-
2018-08-18 21:41
Gdynia XXI w.
kiepsko tam dzialają bo i elektoratu tam niedużo
- 13 1
-
2018-08-18 21:26
W d*pie z kładką
- 3 7
-
2018-08-18 21:10
HAHA!!! (1)
Rok czasu czekać na decyzję środowiskową, normalnie idzie boki zrywać!
A co stoi takiego trudnego i spornego na drodze do jej wydania?
Na Karwinach drogi po ulewie też nie odbudowali. bo komu to w Urzędzie przeszkadza.
Dziadostwo na każdym kroku.- 25 0
-
2018-08-18 21:16
Jakby dziennikarze nie edukowali się w gimnazjum to wystarczy sprawdzić ile według ustawy jest czasu na takie decyzje...
I nie wierzę że złośliwie blokowaliby ich wydanie w takiej sytuacji
To nie budowa osiedla którego nigdy tam nie było- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.