• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego Zieleniak jest zielony?

Damian
19 czerwca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 14:14 (19 czerwca 2008)
Pod Zieleniakiem jest ok. 70 miejsc parkingowych. Tymczasem każdego dnia parkuje tu wielokrotnie więcej aut. Pod Zieleniakiem jest ok. 70 miejsc parkingowych. Tymczasem każdego dnia parkuje tu wielokrotnie więcej aut.

Zielony jestem - z zakłopotania, gdy myślę o zaparkowaniu samochodu pod Zieleniakiem - pisze nasz czytelnik, pan Damian.



Fioletowy się robię, ze wściekłości, gdy widzę strażników miejskich tak ochoczo odwożących na lawetach samochody spod Zieleniaka zobacz na mapie Gdańska. A zaróżowiony ze wstydu jestem wtedy, gdy straż odwozi samochód mojego gościa.

Przykre, że biurowiec z 16 piętrami, w którym mieści się kilkadziesiąt firm, pracuje pewnie ponad tysiąc osób, a na kilku piętrach studiuje kilkaset osób może poszczycić się... ok. 70 miejscami parkingowymi. Ludzie więc parkują tam gdzie jest miejsce, czyli na ul. Kupieckiej za Zieleniakiem. Tam jest zakaz, więc Straż Miejska w ramach walki ze źle zaparkowanymi autami właśnie tę ulicę najczęściej odwiedza. Bo stamtąd najłatwiej zabrać samochód na lawetę i wywieźć na koniec miasta. Bo tam zawsze się znajdzie ktoś, kto nie zmieścił swojego samochodu na jednym z 70 miejsc. Tak więc, zamiast ścigać źle zaparkowane auta na Piwnej, w okolicach Długiej, czyli tam gdzie jest problem, gdzie przemieszczają się tysiące turystów, ściga się ludzi, którzy spokojnie, nikomu nie przeszkadzając, pracują.

Ale straż miejska jest tylko wykonawcą. Biednych strażników, na których wyżywają się "zieloni" pracownicy zostawmy więc na boku. Skupić się trzeba na tych, którzy strażników na "Zieleniak" wysyłają. Władze miasta, zamiast rozwiązywać problemy z parkingami, wolą tworzyć "lawetowe patrole". Zamiast rozróżnić miejsca, gdzie źle zaparkowane samochody rzeczywiście utrudniają życie ludziom, a gdzie nie - wszystkich wrzuca się do tego samego worka.

Żeby za dużo nie narzekać, i także coś konstruktywnego napisać, to pozwólcie, że podzielę się moim pomysłem na rozwiązanie tego problemu: Proponuję, by partyjni koledzy posła Palikota z Rady Miasta zaczęli zbierać informacje o absurdalnych znakach. Proponuję, by radni Gdańska zaczęli likwidować bzdurne lokalne przepisy. Proponuję też, by myśleli przed wprowadzaniem jakichkolwiek nowych ograniczeń, a jeśli już coś chcą ograniczyć, to niech sami sprobują po swoich ograniczeniach, z tego co ograniczyli, skorzystać.

Ale co ja o komisajch, radnych i ograniczeniach piszę. Może wystarczy zaorać trochę trawnika, z którego nikt nie korzysta i zieloną trawkę zamienić na szare, poczciwe kafle chodnikowo-parkingowe...
Damian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (73)

  • Drogi Damianie (5)

    "Może wystarczy zaorać trochę trawnika, z którego nikt nie korzysta i zieloną trawkę zamienić na szare, poczciwe kafle chodnikowo-parkingowe..."

    a może mi powiesz jak można korzystać z trawnika. Trawniki są po to żeby umilać ludziom życie a nie po to żeby z nich korzystać. Co oczywiście nie zmienia faktu, że miejsca parkingowe są potrzebne.

    • 0 0

    • Damianek

      Jestem zwolennikiem rozwoju miast, ale i rozwoju zieleni miejskiej! Moim zdaniem ul. Podwale Grodkie należałoby wsadzić w tunel a nad nią swrozyć park miejski. Odciążyłoby to ruch i na Podwalu i ruch pieszych w tunelu koło dworca.`

      • 1 0

    • !!!

      pod tym zieleniakiem parszywym nawet nie ma gdzie roweru przykuć a ochroniarz wyskuje ze nie wolno przed wejsciem

      • 0 0

    • a gra w golfa?

      zawsze można dla odprężenia pograć w golfa.Nie pomyslałeś o tym?

      • 0 0

    • diamianek z samochodem

      może przesiadłby się na komunikację miejską albo rower zamiast truć powietrze i nastroje...

      • 1 0

    • Korzystanie z trawnika...

      Dam głowę, że jesteś jednym z pajaców, którym trawniki służą co najwyżej jako toalety dla ich piesków. Betonem to możesz sobie zalać ogródek.

      • 0 0

  • (2)

    Po drugiej stronie Zieleniaka jest parking w City Forum. Poza tym Zieleniak jest tak doskonale skomunikowany, ze nawet z drugiego konca miasta do niego dojechac.

    • 1 0

    • . (1)

      Nie po to sprowadzałem 15-letnie BMW za 1 ełro rzeby cisnonć sie w smierdzoncych ałtobusach i paczeć w smętne gemby biedaką z tramwaji. Tylko krytykować umiecie bo was nie stać na samochud.

      MSPANC :)

      • 0 0

      • nauka

        A na naukę Ciebie stać? Bo coś marnie z polskiego stoisz.

        • 1 0

  • Rozwiązanie (4)

    Trzeba zacząć jeździć rowerem, albo komunikacją miejską i nie będzie już problemu z zaparkowaniem. Czy to wstyd lub poniżenie? Z samochodu niech korzystają mieszkający poza miastem.
    Zobaczcie, co się dzieje w tzw. godzinach szczytu!

    • 1 0

    • Super, droga Myszo (3)

      tylko pod zieleniakiem i w ogóle w centrum nie za bardzo jest gdzie zostawić rower (o złodziejach nie wspominam, ale wszędzie gdzie się go chce przypiąć, natychmiast ktoś wyskakuje i każe zabrać, pod Zieleniakiem w ogóle nie ma gdzie), a komunikacją miejską staram się nie jeździć bo śmierdzi i jest tłok.
      Rower w Gdańsku przydaje się na rekreacyjne przejażdżki, a nie na dojazdy do szkoły czy pracy niestety.

      • 0 0

      • Droga Czarna Żmijo (2)

        Co do smrodu w komunikacji miejskiej zgadzam się całkowicie. Ludzie się nie myją! Zjawisko to jest szczególnie wyczuwalne latem, gdy odzież wierzchnia została zredukowana do minimum. Co zaś się tyczy parkowania rowerów, trzeba zabierać je ze sobą do środka i już! I nie dyskutować z ochroną , rower się wnosi, wprowadza koniec i kropka. Ja mam w tej sprawie pewne opory, ale mój mąż wchodzi z rowerem wszędzie, nawet do sklepu! Poza tym czasem nie wiemy o tym, że rower można wnieść bez problemu do środka, albo zostawić na parkingu (np. w U.P. lub U.M.) Pomyśl, jak przyjemnie jest jeździć, zwłaszcza przy pięknej pogodzie. No i ma to też tą zaletę, że nie trzeba martwić się o kalorie i można bezkarnie wcinać łakocie!

        • 0 0

        • Można rowerem do pracy.

          Jeżdżę już dwa lata z Oliwy do Gdańska, zimą, latem, w deszcz, śnieg - i żaden ze mnie twardziel, zwykłe chucherko ze sportem na bakier.

          • 0 0

        • Wybacz ale nie mam ochoty na przepychanki z ochroną.

          Jeśli ktoś nie zorganizował parkingu (dla samochodów czy rowerów), ani nie przejmuje się jak mają do niego dotrzeć jego klienci, to omijam takie miejsca szerokim łukiem, a swoje pieniądze zostawiam gdzie indziej.

          • 0 0

  • Autor ma rację... ale częściowo.

    Dlaczego częściowo? Bo w bezpośrednim sąsiedztwie Zieleniaka są dostępne wszelkie możliwe środki transportu publicznego, jadące we wszystkich możliwych kierunkach. Radzę autorowi tekstu sprawdzić, czy to robiąc ankietę czy inaczej, ilu z tych cięmiężonych kierowców jeździ wzdłóż torów kolejowych, tramwajowych czy też linii autobusowych. Jestem przekonany, że gdyby samochodami jeździli do Zieleniaka tylko mieszkający poza zasięgięm komunikacji miejskiej, 70 miejsc pokryłoby jesli nie całość to większość zapotrzebowania na parkingi.

    ps. Powyższe nie znaczy że złości mnie brak parkingów w centrum i brak zainteresowania probelem władz miasta - bo to jest karygodne.

    • 2 0

  • Pomysl na absurdy drogowe mi sie podoba. (2)

    Zawsze mnie denerwuje drogowka z radarem na dolnym odcinku Rakoczego na dwupasmowym odcinku wylapujaca tych, ktorzy sie rozpedzaja przed wjazdem na Morene.

    Nigdy nie widzialem drogowki na np. Kruczkowskiego kolo przedszkola, gdzie znak mowi 40km/h, wiekszosc jedzie ponad 60 przy okazji scinajac zakret. Nie widac ich tez na Jaskowej i w wielu innych newralgicznych miejscach..

    A co do Zieleniaka to cud sie nie zdarzy - nie ma parking wiec zawsze beda problemy z dobrym miejscem postojowym. Platny jest w City Forum i w Madisonie- nie tak daleko.

    • 1 0

    • Tam jest przejscie dla pieszych, na ktorym kilka osob zginelo, z reszta te wyzej sa rownie "krwawe". Troche nizej na wysokosci ogrodowej nagminnie ludziska wypadaja z drogi, pod gorke leca w przystanek, z gorki na pas zieleni i latarnie. Wiec patrol raz na jakis czas ma sens. Na Jaskowej stoja czasem przy strzelnicy, nizej jakos nie widze miejsca gdzie mogliby bezpiecznie zatrzymywac samochody.

      • 0 0

    • Przedszkole Kruczkowskiego

      Tam jest zakaz wjazdu ale panowie z Policji I Straży Miejskiej Ustawiają się po godz 9 kiedy największy ruch jest około 7.30-8.30 Nie mam nic przeciwko rodzicom którzy odwoża pociechy do przedszkola ale kierowcy którzy jeżdżą zbyt szybko i muszę uwarzać żeby przęjść przez ulice mnie denerwują

      • 0 0

  • Dlaczego Zieleniak jest zielony?

    Bo śliwki zmarzły.

    • 0 0

  • (1)

    A czemu SM nie łapie tych, którzy kradną sprzęt audio z aut tam zaparkowanych?

    • 0 0

    • bo SM nie łapie w ogóle nikogo

      • 0 0

  • zieleniak (6)

    odczuwam od niektórych wypowiadajacych się pod artykułem nutkę zazdrości! jeśli już mam samochód to nim jeżdzę, chyba logiczne...poza tym nie chcecie chyba, aby wszyscy zmienili rodzaj transportu na skm - bo to nie wróży nic dobrego...kolejki i teraz w godzinach szczytu są mocno przepełnione!

    • 0 0

    • Nie prawda (5)

      Mam samochód, ale korzystam z niego rozsądnie. Np do pracy mogę dojechać tramwajem - przystanki są blisko, albo rowerem, nie widzę więc powodów, żeby jeździć autem. Czy wydłuża mi to czas dojazdu? Nie. Wracając widzę, jak zapchane są ulice i ile kierowcy stoją w korkach. Właśnie przez to, że wszyscy mający samochody muszą koniecznie nimi jeździć, dzieje się to, co się dzieje. Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo po prostu wstydzi się wsiąść do tramwaju, czy skm, bo jak inaczej to wytłumaczyć? Dodam jeszcze, że wracając rowerem jestem w domu szybciej, niż gdybym jechała samochodem!

      • 0 0

      • Ludzie (4)

        O czym wy mówicie?!?! Jeśli ktoś kupuje samochód to po to żeby nim jeździć, po to płacę podatki, ubezpieczenia itp. żeby nim jeździć. Poza tym są ludzie którym samochodem jest łatwiej przyjechać. Czemu ja mam nie używać samochodu tylko dlatego że miasto nie może rozwiązać problemu parkowania w Gdańsku?!?!

        • 0 0

        • (1)

          no to gdzie ten problem skoro w okolicy sa dwa wielkie parking: City forum i Madison i pewnie jeszcze kilka by sie znalazlo...

          100 m nie mozna juz przejsc piechota?

          No a fakt jest faktem, ze dodatkowo Zieleniak jest blisko wszelkich mozliwych masowych srodkow transportu.

          W dupach sie poprzewracalo...

          • 1 0

          • Mam Dełuda Lanosa na raty i będę stawał gdzie chce i kiedy chcę, jestem Kerownikem i .

            • 0 0

        • Tak, tylko ilość samochodów zaczyna powoli robić się problemem. Jeden przykład w artykule - brak miejsc parkingowych. Niedługo, jeśli nie już, ten sam problem będzie z zaparkowaniem auta pod domem. Samochodów wciąż przybywa i wkrótce dojdzie do tego, że powrót z Gdańska do Wrzeszcza i znalezienie miejsca postoju zajmie 2 godziny!

          • 0 0

        • Smiechu warte

          Wykup sobie prywatne miejsce parkingowe w centrum, to rozwiąże twój problem :)
          faktycznie... Zieleniak jest w takim miejscu, że tam już naprawdę nie da się dojechać niczym innym jak samochodem...

          • 0 0

  • precz z samochodami (5)

    Po pierwsze - vis-a-vis jest parking wielopoziomowy, wystarczy wjechac i zaplacic za wykorzystanie
    Po drugie nie ma czegos takiego jak plyty chodnikowo-parkingowe.
    Na chodniku czasem mozna warunkowo zaparkowac.
    Po trzecie - wjazd do centrum powinien byc platny - samochody, truja, stwarzaja zagrozenie i zabieraja przestrzen, niszcza chodniki i trawniki
    WYPAD z TYM ZŁOMEM.
    Do zieleniaka z kazdej strony mozna dojechac zbiorkomem.

    • 1 0

    • I to jest najlepsze podsumowanie tego wydumanego problemu. ścisłe centrum miasta to nie jest miejsce dla samochodów, a jak ktoś już naprawdę musi, to niech za to płaci - w promieniu 300m są dwa duże płatne parkingi.

      • 1 0

    • (3)

      i ciebie też kiedyś będzie stać na samochód

      • 0 0

      • a Ty też kiedyś będziesz miał kondycje, żeby przejechać te 8km do pracy rowerem...

        • 1 0

      • (1)

        jakie to polskie...
        jak widać co niektórzy wyrośli z jeżdżenia zbiorkomem/rowerem z biedy ale nie dorośli do jeżdżenia zbiorkomem/rowerem z rozsądku.
        jak już w Polsce ktoś kupuje samochód to najwyraźniej od razu musi stać się jego niewolnikiem... Uprzedzając twój ewentualny kolejny głupi komentarz - ja mam samochód. większość czasu spędza zaparkowany w garażu, bo nie widzę sensu jego używania do poruszania się po gdańsku na codzień.

        • 0 0

        • pewnie boisz się prowadzić coś cięższego niż rower, a za miasto najdalej wyjeżdżasz do kolbud

          • 0 0

  • i dobrze

    Bardzo dobrze że straż wsadza samochody na lawety!
    Moi rodzice mieszkają przy uliczce do której jadąc trzeba przejechać przez ul. kupiecką. Ci uciśnieni kierowcy z zieleniaka mają wspaniały zwyczaj obstawiać kupiecką tak, że nie da się nią przejść pieszo i nieraz są problemy z przeciśnięciem się między nimi samochodem.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane