Zielony jestem - z zakłopotania, gdy myślę o zaparkowaniu samochodu pod Zieleniakiem - pisze nasz czytelnik, pan Damian.
. A zaróżowiony ze wstydu jestem wtedy, gdy straż odwozi samochód mojego gościa.Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2008-06-23 19:56
2008-06-23 15:06
Pewnie, że pod Zieleniakiem nie ma gdzie zaparkować, bo pod Zieleniakiem nie ma parkingu, tylko obok Zieleniaka.
2008-06-23 13:56
Zgadzam się z autorem tekstu.Czytając opinie sam robie się zielony.Ktoś piszę o płatnym wjeździe do centrum ( pewnie jakiś zkichany ekolog ), a prawda jest taka że pod ZIELENIAKIEM nie ma gdzie zaparkować.Jak mam kogoś zaprosić do biura z wizytą to się zastanawiam czy warto.Co do płacenia za parking w CITI FORUM to z jakiej paki.Płacę za powierzchnie biurową to i miejsce parkingowe być powinno.
2008-06-19 15:03
Zawsze mnie denerwuje drogowka z radarem na dolnym odcinku Rakoczego na dwupasmowym odcinku wylapujaca tych, ktorzy sie rozpedzaja przed wjazdem na Morene.
Nigdy nie widzialem drogowki na np. Kruczkowskiego kolo przedszkola, gdzie znak mowi 40km/h, wiekszosc jedzie ponad 60 przy okazji scinajac zakret. Nie widac ich tez na Jaskowej i w wielu innych newralgicznych miejscach..
A co do Zieleniaka to cud sie nie zdarzy - nie ma parking wiec zawsze beda problemy z dobrym miejscem postojowym. Platny jest w City Forum i w Madisonie- nie tak daleko.
2008-06-23 11:02
Tam jest zakaz wjazdu ale panowie z Policji I Straży Miejskiej Ustawiają się po godz 9 kiedy największy ruch jest około 7.30-8.30 Nie mam nic przeciwko rodzicom którzy odwoża pociechy do przedszkola ale kierowcy którzy jeżdżą zbyt szybko i muszę uwarzać żeby przęjść przez ulice mnie denerwują
2008-06-20 09:36
Tam jest przejscie dla pieszych, na ktorym kilka osob zginelo, z reszta te wyzej sa rownie "krwawe". Troche nizej na wysokosci ogrodowej nagminnie ludziska wypadaja z drogi, pod gorke leca w przystanek, z gorki na pas zieleni i latarnie. Wiec patrol raz na jakis czas ma sens. Na Jaskowej stoja czasem przy strzelnicy, nizej jakos nie widze miejsca gdzie mogliby bezpiecznie zatrzymywac samochody.
2008-06-23 10:41
A co na to powie GALLUX?
2008-06-23 10:24
jedynym rozwiązaniem moze byc rozój tzw młodego miasta na terenach postoczniowych, tam mozna by zbudowac parkingi podziemne, przypominam jednakoz ze rzut kamieniem od Zieleniaka jest duzy parking
pietrowy,czesto gesto pusty tyle ze....płatny.
2008-06-23 08:41
Jak juz Straz Miejska jest chetna do wywozenia AUT to zapraszam na ulice Pohulanki tuz za Kartuska przy szpitalu tam mozecie wywiezc auta gdyz stwarzaja zagrozenie i to nie MALE!!
2008-06-22 21:19
parking prywatnych firm? Właściciele zieleniaka powinni wykupić jakiś teren w okolicy dostosowany wielkością do liczby samochodów dojeżdzajacych do tego budynku, kosztami wykupu i utrzymania obciążyć wszystkie firmy wynajmujące pomieszczenia i ustawić dużo czytelnych kierunkowskazów typu "Parking dla interesantów zieleniaka". Jak będą kontrolować kto tam staje to ich sprawa.
Bardziej wkurza mnie:
- kolesie próbujący wyłudzić opłatę za ten mały parking, który tam jest. Ostatnio jeden taki opluł mi samochód jak mu powiedziałam żeby spadał ze swoimi roszczeniami,
- brak parkingu przy urzędzie na ul. 3-Maja, To jest w końcu kawałek urzędu mieskiego i wojewódzkiego i miejsce należy mi się jak jadę tam w jakiejś sprawie do tego urzędu!
2008-06-22 15:08
Jak jest związek treści artykułu z jego tytułem, oraz jak to się ma do działu 'dom' ?
2008-06-20 19:29
Miejsca parkingowe to problem całego Trójmiasta. Władze zamiast rozwiązywać problem to stawiają znaki zakazu.
Rowerem ani komunikacją miejską jeździć nie będę, bo do pracy mam 20km i codziennie zabieram ze sobą laptopa i kilka książek. Poza tym pracuję o nietypowych porach i jakoś mi sie nie widzi wracać po północy SKM-ką.
Sorry ekolodzy, ale roślinki i robaczki nie są najważniejsze ;)
2008-06-22 14:35
Ale wymówka. 20km przejechane rowerem to prawie nic. W roku szkolnym jeździłem 5 dni w tygodniu z załadowanym plecakiem(książki jakieś picie) niecałe 15km i na luzie w 30-40min w 1 stronę. (swoją drogą szybciej niż tramwajem). Nie narzekałem, kondycję wyrobiłem i teraz mogę jeździć na dłuższe wyprawy ;).
2008-06-20 23:47
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy