• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Flipping nieruchomości: kupujesz, remontujesz, sprzedajesz

Joanna Puchala
8 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Aby zarobić na mieszkaniu do remontu trzeba nie tylko dobrze wyliczyć budżet, realnie ocenić cenę zakupu oraz sprzedaży nieruchomości, ale także współpracować z fachową i sprawną ekipą budowlaną.  Aby zarobić na mieszkaniu do remontu trzeba nie tylko dobrze wyliczyć budżet, realnie ocenić cenę zakupu oraz sprzedaży nieruchomości, ale także współpracować z fachową i sprawną ekipą budowlaną.

Jednym ze sposobów inwestowania w nieruchomości jest flipping, czyli zakup mieszkania lub domu, podniesienie jego standardu poprzez remont i nowe wykończenie oraz szybka sprzedaż z zyskiem. Pomoc w wyszukiwaniu mieszkań do remontu oferują pośrednicy, zapytaliśmy ich, ile można na tym zarobić.



Czy zainwestowałbyś w nieruchomości mając odpowiednie środki?

Od wielu lat bardziej obrotni inwestorzy kupowali zniszczone mieszkania, wykonywali tam remont i częściowe wykończenie, by finalnie nieruchomość sprzedać z zyskiem. Z czasem zjawisko stawało się coraz bardziej popularne. Nie doczekało się jednak polskiego określania, więc na podstawie zapożyczenia zza oceanu pozostało flippingiem (ang. odbijanie).

Czym tak naprawdę jest flipping?



Chodzi o szybką transakcję. Po zakupie nieruchomości trzeba w możliwie krótkim czasie podnieść jej standard a potem szybko sprzedać z jak największym zyskiem. Dla osoby, która dysponuje środkami na zakup i remont nieruchomości brzmi to wręcz banalnie, jednak pośrednicy zaznaczają, że do transakcji takich należy podchodzić z dużą ostrożnością i rozsądkiem.

Przede wszystkim trzeba precyzyjnie oszacować budżet, jakim dysponujemy. Chodzi tu zarówno o oszczędności, jak i zdolność kredytową.

Sprzedaż mieszkania formalności 2022. Z biurem nieruchomości czy bez?



- Kolejnym krokiem jest rzetelna analiza cen sprzedaży nieruchomości w danej lokalizacji, po to, by wyliczyć ostateczny dochód. Często początkujący inwestorzy opierają swoje szacunki na kwotach, za które są wystawione nieruchomości na portalach. To poważny błąd. Trzeba pamiętać, że rzeczywiste ceny sprzedaży na rynku wtórnym mogą się różnić od tych widniejących w internecie nawet o ponad 10 procent - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic Nieruchomości.
Czytaj także: Mieszkanie. Jak kupować, żeby w przyszłości zyskało na wartości?

W tym celu warto skorzystać z narzędzi, które zawierają bazy cen transakcyjnych. Jest to ważne już na etapie zakupu mieszkania na remontu.

- Niezależnie od budżetu, jaki chcemy przeznaczyć na taką operację, powinniśmy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Przede wszystkim powinniśmy sprawdzić ceny sprzedanych mieszkań, aby mieć pewność, że cena zakupu jest adekwatna dla nieruchomości do remontu w danej okolicy - mówi Paweł Podbielski z White Wood Nieruchomości.
Kolejnym krokiem jest wybór ekipy remontowej.

- Sprawdzona, sprawna i uczciwa ekipa to klucz do sukcesu, jednak niełatwo o taką w Trójmieście. Istotna jest również dokładna analiza kosztów w oparciu o aktualne ceny materiałów wykończeniowych. Nie polegajmy na pojedynczych, często mylnych stwierdzeniach znajomych odnośnie cen. Należy samemu sprawdzić, jakie materiały są odpowiednie dla danego mieszkania i jakie warunki muszą spełniać - dodaje Paweł Podbielski.
Wśród czynników, o których powinniśmy pamiętać na każdym etapie realizacji są nie tylko początkowa cena nieruchomości, lokalizacja "w dobrej cenie" i dobrze oszacowane koszty, ale także czas poświęcony na zrealizowanie danej inwestycji. Samo poszukiwanie interesującej nieruchomości może także trwać kilka miesięcy.

- Niezależnie od budżetu nie warto kupować nieruchomości za cenę odpowiadającą jej wartości rynkowej, bo żaden remont nie podniesie jej na tyle, by późniejsza sprzedaż była opłacalna - mówi Łukasz Wydrowski.

Lokalizacja a płynność



W tym rodzaju inwestowania kluczową rolę odgrywa płynność, dlatego skupiamy się raczej na małych mieszkaniach, z funkcjonalnym układem, w dobrych lokalizacjach lub w centrum miasta.
 
- Szukamy mieszkań do remontu, najlepiej kapitalnego, w starych kamienicach lub blokach z wielkiej płyty, ale najlepiej z nową elewacją. Cena zakupu musi być poniżej wartości rynkowej. Dobrze, jeśli możliwe jest wydzielenie dodatkowego pokoju lub otworzenie kuchni na pokój dzienny. Klienci oczekują nowoczesnych, przestronnych i jasnych wnętrz, przy czym wcale to nie musi oznaczać dużego metrażu - tłumaczy Piotr Zwoliński z Pepper House.
Zobacz także: cykl Aranżacje wnętrz czyli jak odmienić mieszkanie 

Nie bierzemy jednak pod uwagę perspektyw wzrostu wartości nieruchomości w czasie, bo jest to inwestycja krótkoterminowa.
 
- Przy odpowiedniej ekipie remontowej i nakładach możemy uzyskać premię przy sprzedaży takiego mieszkania po generalnym remoncie, wykończonym zgodnie z aktualnymi trendami wnętrzarskimi. Jest olbrzymie zapotrzebowanie na mieszkania w centralnych dzielnicach, wykończone pod klucz i za takie mieszkania klienci są w stanie płacić więcej - dodaje Piotr Zwoliński. - Flipping jest dobrym pomysłem na inwestowanie, ale trzeba obiektywnie przyznać, że coraz trudniejszym. Coraz więcej inwestorów się tym zajmuje, przez co zaczyna brakować odpowiednich ofert.

Ryzyko



Podobnie jak każda inna inwestycja, flipping jest obarczony ryzykiem. W trakcie realizacji inwestycji mogą wyjść na jaw dodatkowe koszty, trzeba także brać pod uwagę nagłe zmiany na rynku nieruchomości.

- Zdarzają się sytuacje, gdy inwestor nie zarabia, a wręcz traci część środków. Zdecydowanie odradzam taką formę obracania środkami, jeśli są jedynymi oszczędnościami lub tym bardziej, gdy pochodzą one z kredytu otrzymanego na granicy zdolności kredytowej. W takiej sytuacji lepszym pomysłem jest zakup nieruchomości z przeznaczeniem na wynajem, gdyż daje pewność i stabilność uzyskiwanych przychodów - podkreśla Łukasz Wydrowski.
Czytaj także: Najem krótkoterminowy. Będą ograniczenia w prawie

Żeby nasza inwestycja miała szansę powodzenia powinniśmy uwzględnić kilka lub kilkanaście nadprogramowych tysięcy złotych, które pokryją ewentualne nieprzewidziane wydatki.
 

Co z podatkiem?



Potencjalny zysk z flippingu jest zazwyczaj jednorazowy. Jednak są osoby, które szybko się uczą i chcą takich transakcji wykonać więcej. Wtedy koniecznie brać trzeba pod uwagę także kwestie skarbowe.
 
- Szybka sprzedaż nieruchomości po jej zakupie, jeszcze przed upływem pełnych pięciu lat od nabycia może się wiązać z koniecznością zapłacenia podatku od uzyskanej nadwyżki. Należy więc skalkulować, czy konieczność jego uiszczenia, w połączeniu z kosztami zakupu i remontu nie pochłoną całego ewentualnego zysku. Istnieją oczywiście możliwości uniknięcia płacenia tego podatku, jednak przy regularnych inwestycjach tego typu staje się to dyskusyjne - mówi Tomasz Nikielski z Komnaty Nieruchomości.
Wbrew pozorom kwestie podatkowe nie są w przypadku tego rodzaju inwestycji zbyt proste.

- Najwięcej niewiadomych dotyczy podatku VAT w obrocie nieruchomościami i rozróżnienia kosztów remontu od ulepszenia - mówi Piotr Zwoliński.
Dochód ze sprzedaży możemy rozliczać podatkiem PIT w przypadku osób fizycznych i osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą lub podatkiem CIT w przypadku spółek.

- W przypadku PIT opodatkowaniu stawką 19 proc. podlega odpłatne zbycie nieruchomości, jeżeli nastąpiło w ciągu pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie. Przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia np. opłaty notarialne, koszty pośrednictwa - zauważa Piotr Zwoliński.
Do kosztów uzyskania przychodów zaliczane są koszty nabycia oraz wszystkie udokumentowane nakłady finansowe, które przyczyniły się do zwiększenia wartości nieruchomość w czasie jej posiadania. Kwota nakładów finansowych jest rozliczana na podstawie faktur VAT. 

Czytaj także: czy można wynajmować nieruchomość zakupioną na "własne cele mieszkaniowe"

- Najczęstszym błędem początkujących inwestorów jest zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów ruchomości takich jak meble czy sprzęt RTV lub AGD, a także korzystanie z ulgi mieszkaniowej, umożliwiającej zwolnienie z podatku w przypadku przeznaczenia uzyskanego przychodu na cele mieszkaniowe w ciągu dwóch lat od końca roku w którym nastąpiło zbycie. Flipping nie jest celem mieszkaniowym i niestety wiele osób przekona się o tym dopiero na krótko przed okresem przedawnienia i będzie musiało zwrócić należny podatek z odsetkami - ostrzega Piotr Zwoliński.
Jeśli taką działalność wykonujemy regularnie, w sposób zorganizowany, to zgodnie z ustawą powinniśmy zarejestrować działalność gospodarczą.

- Przepisy są niejasne i podatne na różne interpretacje urzędów skarbowych. Tylko jedno jest jest pewne - jednorazowa transakcja nie może zostać uznana za działalność gospodarczą. W przypadku podatku CIT dochodem jest nadwyżka sumy przychodów nad kosztami ich uzyskania, osiągnięta w roku podatkowym. Podatek wynosi 19 proc. lub 15 proc. w przypadku małych podatników - dodaje Piotr Zwoliński.

Miejsca

Opinie (77) 5 zablokowanych

  • Wypowiadają się osoby które mają nie wiele z tym biznesem wspólnego.. (1)

    Pośrednicy "specjaliści" sprzedają to na czym oni zarabiają, a osoby zajmujące się "flippingiem" profesjonalnie mijają ich szerokim łukiem. Proste, każdy kto chcę zarobić na tym biznesie minimalizuje koszty, więc 1,45% czy 2% za usługę znalezienie mieszkania pomijają. Standard mieszkań remontowanych w chwili obecnej jest dobry, ponieważ badziewia się nie sprzeda proste. To nie czasy że sprzedaje się wszystko czy wynajmuje. Każdy szuka "standardu". Poza tym obrót nieruchomościami nie jest dla wszystkich, na to trzeba mieć kapitał ( na kredycie nie ma rentowności ), a do tego nerwy ze stali. Każdy kto chociaż remontował mieszkanie chociaż by swoje wie ile to nerwówki, to pomyśleć że ktoś robi to regularnie..

    • 8 0

    • I to jest jedyna na tym forum opinia godna uwagi

      podzielam zdanie, widzę że coś tam wiesz

      • 0 0

  • re

    Patrzcie tutaj - big.biz.pl/poradnik-inwestora/alternatywa-lokaty-bankowej/
    To jeden z takich tematów, gdzie na inwestycji można przyzwoicie zarobić.
    W Polsce opisany model kompletnie mi się jakoś nie widzi.
    Kupujesz, sprzedajesz? A gdzie podatki? Koszty remontu? To wszystko kosztuje!

    • 0 0

  • re

    Hmm... nie jestem ogólnie przekonany do nieruchomości, bo tutaj nie ma takiej płynności. Już raz przerabiałem temu wynajmu mieszkania. Wyciągałem niewiele więcej niż na lokacie, a roboty przy tym było tyle, że szok. Wolę podzielić oszczędności pomiędzy lokaty i forexa. Po prostu inwestuję na XTB około 20 proc. środków w ten sposób. I to też zamierzam jeszcze podzielić - część środków pójdzie na surowce, ale tego rynku dopiero się uczę. Generalnie - na płynnych tematach zarabia się prawdziwą kasę. U mnie te 20 proc. zarabia o wiele więcej niż 80 proc. na lokatach.

    • 0 1

  • lubię to

    Ja trochę się tym zajmowałem, ale nie dla wzbogacenia się jako tako, ale dla zdobycia wymarzonego domu. Zacząłem od mieszkania w kamienicy, potem na mieszkanie w bloku - w każdym remont, szyba sprzedaż i po paru latach kupiliśmy dom w Rozarium Tuchomskim. Ten też nie należał do najdroższych, ale na tym etapie życia jest spełnieniem naszych marzeń :)

    • 0 0

  • Ceny nieruchomości w Gdańsku jest jak cienka latająca bańska mydlana (8)

    każdy podchodzi ze słomką jeszcze dmucha jeszcze jeszcze - jak to pęknie spadki będą na poziomie 40% wtedy warto bedzie inwestować narazie inwestuje się na górcę zawsze zawsze bedą na tym straty. Zobaczcie na mieście ile się buduje ceny najmu muszą spaść a kredyty zostaną do spłaty. Niech będzie większty krach i ludzie zostaną z mieszkaniami kupionymi za 480 tys zł o wartosci 200 tys zł.... ceny nie moga ciągle rosnąć szybciej niż inne dobra jak będzie krach te ceny pierwsze spadną na łeb na szyję.

    • 53 36

    • Ceny nie spadną w takiej aglomeracji jak Gdańsk

      Spójrzcie na zachód chociazby Niemcy, po ile są mieszkania, ile kosztuje wynajem, tak nawet 1 tys Euro. Ceny mogą spaść za tczewem co najwyzej

      • 0 0

    • Teraz namawia się "inwestorów " do kupna mieszkań po 800 tys zł na wynajem w Gdańsku (3)

      Nikt im nie mówi że już teraz nasycenie mieszkaniami na wynajem jest duże a buduje się młode miasto bedzie więcej mieszkań na wynajem niż chętnych do wynajecia wtedy zaczną się spadki ostre w dół . Mieszkania opłacało się kupować robić remonty wynajmować 8-10 lat temu teraz za póżno już ceny są takie już że drożej nie może być a nawet jak delikatnie będzie to końcówka inwestowania.

      • 26 5

      • Akurat 10 lat temu... (1)

        to była dopiero górka. Właśnie w 2008 roku ceny mieszkań były na niebotycznie wysokich poziomach. Tylko wtedy bańka urosła bardzo szybko, bo ceny poszybowały o 50% r/r. Obecnie średnie wzrosty to 10% r/r. Najbardziej opłacało się kupować po tamtym krachu w 2010 do 2013/14. Od tego momentu ceny poszybowały. Jednak moim zdaniem teraz nie będzie czegoś takiego jak wtedy, czyli gwałtownego załamania, bo było to spowodowane kryzysem rozpoczętym w usa. moim zdaniem nastąpi korekta. Ceny w niektórych lokalizacjach spadną o ok. 20%, w innych przestaną rosnąć. Jednak w długiej perspektywie czasu lokal mieszkalny to bardzo dobra i bezpieczna inwestycja.

        • 19 7

        • Nie korekta a krach jakiego w USA i UE jeszcze nie widziano. Jeśli kolejne kryzysy spowodowane nadmiarem pieniądza na świecie leczy się drukując jeszcze więcej banknotów i zadłużając się jeszcze bardziej to musi się to źle skończyć. Poziom zadłużenia zachodnich gospodarek i ilość pustego pieniądza na świecie jest tak duża, że następnego kryzysu nie będzie można już opanować w ten "sprawdzony" sposób.

          • 6 6

      • Mysl tak dalej i zostaw zarabianie prawdziwych pieniedzy innym.

        Twoja rola to praca u kogos za 2 tys. I niech tak zostanie.

        • 18 22

    • W 2008r miało być 50% taniej lada chwila.Okazało się, że ceny z górki trzymały się do 2015r, (1)

      po za delikatnymi korektami typu 5-10%, a i to nie wszędzie. Od 2015r znowu ceny systematycznie w górę. Kupiłem w 2015r na morenie nowe mieszkanie za uwaga.... 5100/m (!!!). Spróbujcie teraz kupić choćby za 6000/m. Powodzenia.

      • 27 2

      • wina programów rns mdm itp.itd.

        niby dotacje, ludzie się rzucili, bo zabraknie, ale ceny developerzy podnieśli cwanie, bo dużo chętnych i tak dopłata jest mniejsza niż realnie wzrosły ceny i kółko się zamyka

        • 13 2

    • Słysze to od 15lat

      • 24 7

  • Tymczasem BAŃKA już urosła. (3)

    Deweloperzy naprodukowali mieszkań dwupokojowych około 40-45mkw w przeciętnych lokalizacjach bo każdy chciał kupić i wynajmować. Efekt jest taki, że przybywa (wszędzie w Polsce) mieszkań oczekujących na wynajem.

    Proszę zauważyć, że 75% kupowanych obecnie mieszkań jest za gotówkę. Ktoś kogo nie było do tej pory stać na mieszkanie i właśnie kupuje dla siebie, to nie kupuje za gotówkę, tylko na kredyt, bo tej gotówki ani mieszkania nigdy nie miał. Wniosek z tego jest taki, że te mieszkania za gotówkę są kupowane pod wynajem. Rynek jest przesycony.

    • 26 13

    • Akurat

      Blisko spadku cen to było 2-3 lata temu. Teraz jest taki napływ imigrantów zza wschodniej granicy, że diabli widzą kiedy ceny się ustabilizują.

      • 0 0

    • Ale do pęknięcia jeszcze daleko

      Zobacz, jak mało jest teraz wolnych mieszkań - są dzielnice, gdzie jest dosłownie po kilka a ceny w ciągu ostatnich 10 lat się podwoiły.
      Wszystko biorą turyści, opłaca się mieć nawet mieszkanie puste przez 8-10 miesięcy a potem 300 PLN/doba i masz tłum chętnych.
      Moim zdaniem runie, kiedy turystów zbraknie, to oni to nakręcają. Wiele razy nie mogłem z rodziną znaleźć mieszkania, bo warunek był, żeby na wakacje było puste, albo tylko najem krótkoterminowy.
      Zabraknie letników to normalni najemcy znów wrócą do łask :)

      • 4 5

    • Sądzę, że jednak inwestorzy nie kupowali mieszkań w przeciętnych lokalizacjach na wynajem

      Prosta sprawa - ile zarobisz na wynajmie mieszkania?

      Ta kwota stanowi mniej - więcej granicę wysokości raty kredytu.

      Oczywiście prócz tego jeszcze należy pamiętać o optymalizacji podatkowej. Ogólnie rynek mieszkań widać, że jest zrobiony pod ludzi majętnych, tak aby byli jeszcze majętniejsi. Niestety.

      • 3 5

  • Bzdety Panie Pawle (2)

    "Istnieją oczywiście możliwości uniknięcia płacenia tego podatku" ciekawe jakie? urząd skarbowy ma jednoznaczną wykładnię w tej kwestii. Kupujesz - sprzedajesz przez upływem 5 lat i płacisz podatek 19%. Już od kilku lat nie przechodzi zakup innej nieruchomości za środki pochodzące ze zbycia i klauzula "na własne cele mieszkaniowe".
    po co wprowadzacie ludzi w błąd?

    • 9 5

    • Masz na myśli, że trzeba udowodnić, że faktycznie to był zakup na własne cele mieszkaniowe, czy też sam przepis już nie istnieje?

      • 0 0

    • Dziwne bo to dalej obowiazuje. Mozesz tez zalozyc firme i zakup kolejnego M bedzie kosztem firmy.

      Kapujesz?

      • 3 0

  • bańka sr*ńka (2)

    w 2015 szukałem mieszkania we Wrzeszczu, to na wajdeloty było 47 metrów za 190 tyś do kapitalnego remontu. Teraz takie mieszkanie byłoby za 250-280 na pewno. Jak nie więcej.

    Obecnie kończę remontować mieszkanie pod wynajem. W takim samym mieszkałem jakieś 4 lata temu. Cena za wynajem wyższa o 500 zł, jeszcze się nigdzie nie ogłaszałem, a chętnych nie brakuje.

    Oczywiście w necie widać często młodych biznesmenów inwestorów, którzy wystawiają 40 metrów, w tym sypialnia + kuchnia i salon w jednym, za 2K + opłaty w starym budownictwie, albo w kamienicy, gdzie wszystko jest na gaz. Ludzie niby ich obśmiewają w komentarzach, ale ktoś się w końcu na to znajdzie.

    Jeszcze lepsi są Ci, którzy kupują mieszkania np 100 metrów w kamienicy i robią tyle pokoi, ile jest okien. Kuchnia w przedpokoju, jak dobrze pójdzie, to dwie łazienki na 7 osób, i szafa gra. 700-900 zł za pokój i kręcą lody na akademikach.

    Popyt moim zdaniem jeszcze długo będzie. Szczególnie w Gdańsku, gdzie uczelni wyższych nie brakuje, a ilość przestrzeni biurowej zwiększy się jeszcze dwukrotnie w ciągu nadchodzących lat.

    Ciekaw jestem, ile z tych ludzi, którzy pierdzą o bańce i górce ma choćby środki, żeby zainwestować w cokolwiek, czy takie bose antki, sami nic nie robią, innych oceniają. Stać ich tylko na to, żeby spłacać kredyt za mieszkanie, którego sami używają i na nic więcej i tu udają ekspertów.

    • 14 4

    • (1)

      i niech ci najemca przestanie czynsz płacić to zobaczymy jak będziesz piszczał byznesmanie

      • 0 4

      • nie prd l

        tylko weź się do roboty

        • 2 2

  • (1)

    flipping- jak zwykle nie ma angielskie słówka. Puknijcie się wreszcie w łepetynę. Tu jest Polska.

    • 5 1

    • Filip of sts...znaczy bardziej- obracać, przerzucać na drugą stronę a nie odbijać

      • 1 0

  • co to

    jest te fleping

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane