• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hałas. Jak zbadać czy w mieszkaniu nie jest za głośno?

dr Witold Ziółkowski
15 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kiedy we własnym domu zamiast odpoczywać, walczysz o chwilę ciszy czas na działania. Najlepiej zacząć od rzeczowych pomiarów dźwięku. Kiedy we własnym domu zamiast odpoczywać, walczysz o chwilę ciszy czas na działania. Najlepiej zacząć od rzeczowych pomiarów dźwięku.

Kupujesz nowe mieszkanie, z radością urządzasz każdy kąt, a po dwóch miesiącach chcesz z niego uciekać, bo słyszysz każdy dźwięk zza ściany i znad głowy? Zbadaj czy poziom dźwięku nie jest przekroczony.



Schemat badania izolacyjności akustycznej ściany. Schemat badania izolacyjności akustycznej ściany.

Uważasz, że nowe budynki mieszkalne są bardziej akustyczne od tych z wielkiej płyty i starszych?

W polskim prawie istnieją regulacje (normy), których stosowanie w budownictwie chroni użytkowników mieszkań przed nadmiernym hałasem. Opisywaliśmy je w czerwcu: dopuszczalne poziomy dźwięku w mieszkaniu określa norma PN-87/B-02151/02, a właściwości akustyczne materiałów używanych do budowy ścian zewnętrznych i wewnętrznych a także drzwi i okien norma PN-B-02151 - 3:1999.

Jeśli ściany lub stropy mają niedostateczną izolacyjność akustyczną, mieszkańcy skarżą się na hałas przenikający przez te przegrody. Hałas, który utrudnia odpoczynek, jest słyszalny w czasie każdej codziennej czynności.Jakie są tego przyczyny? Jedną z nich może być źle zaprojektowany budynek, a drugą - zastosowanie materiałów budowlanych o niskiej izolacyjności akustycznej właściwej.

Istnieją dwa sposoby oceny izolacyjności przegród budowlanych:

Pierwszy sposób polega na ocenie izolacyjności przegród i elementów budowlanych na podstawie projektu architektoniczno-budowlanego. Wykonuje się ją w oparciu o polską normę PN-EN 12354-1 (2002r.) Akustyka budowlana - Określenie właściwości akustycznych budynków na podstawie właściwości elementów. Część 1: Izolacyjność od dźwięków powietrznych między pomieszczeniami. W przypadku dźwięków uderzeniowych stosuje się PN-EN 12354-2 (2002r.).

Tą metodę wykorzystuje się w przypadku nowych mieszkań, kiedy jeszcze nie zakupiliśmy lokalu, a chcemy mieć pewność, że został on właściwie zaprojektowany pod względem akustycznym. To może uchronić przyszłego nabywcę przed wieloletnim sporem sądowym z deweloperem. Wystarczy przed zakupem mieszkania poprosić akustyka o sprawdzenie projektu budowlanego, czy przegrody budowlane w nabywanym mieszkaniu spełniają wymagania akustyczne zgodnie z polskimi normami.

Drugi sposób polega na pomiarze w mieszkaniu przybliżonej wartości wskaźnika oceny izolacyjności akustycznej określonej przegrody budowlanej.

Terenowe pomiary izolacyjności akustycznej od dźwięków powietrznych przegród pomiędzy mieszkaniami wykonuje się przy wykorzystaniu polskiej normy PN-EN ISO 140-4. Jedno pomieszczenie zostaje nagłośnione kulistym źródłem dźwięku o dużej mocy. Pomiar poziomu dźwięku wykonuje się w pasmach oktawowych w obu pomieszczeniach oddzielonych badaną ścianą. Wzorcową różnicę poziomów porównuje się z krzywą odniesienia.

Na podstawie takich pomiarów ocenia się izolacyjność akustyczną ściany. Jeżeli wykażemy, że jakaś przegroda nie spełnia wymagań normowych, to należy podjąć działania poprawy ich izolacyjności akustycznej.

Pomiary terenowe izolacyjności od dźwięków uderzeniowych stropów przeprowadza się w oparciu polską normę PN-EN ISO 140-7 (2000). Stosuje w tym celu stukacz młotkowy, który pobudza strop znormalizowanymi dźwiękami uderzeniowymi. Mierzy się poziom dźwięku w mieszkaniach pod pobudzanym stropem. Zmierzony poziom dźwięku w tercjach (lub oktawach) nanosi się na wzorcową krzywą poziomu odniesienia.

Opracowany raport badań stanowi dokument do roszczeń usunięcia usterek lub zwrotu części zapłaconej kwoty za kupno mieszkania
, jeśli jest to nowy lokal lub opracowania planu działań w celu poprawy izolacji akustycznej ściny lub stropu.

O autorze

autor

dr Witold Ziółkowski

- biegły z listy Wojewody Pomorskiego w zakresie sporządzania ocen oddziaływania na środowisko, specjalista w pomiarach hałasu i izolacyjności akustycznej

Opinie (114) 9 zablokowanych

  • (2)

    Wkładam stopery w uszy i śpię do rana

    • 2 11

    • tak szczególnie jak drga cała podłoga

      Nie masz pojęcia o czym mówisz

      • 0 0

    • Hałas uderzeniowy

      Widocznie twoim problemem jest hałas tzw. powietrzny. Na hałas uderzeniowy stopery nie pomagają.

      • 2 0

  • wyluzowany (3)

    WOLNOŚC TOMKU W SWOIM DOMKU!!!!!

    Ludzie, nie mozna zabronić komus mowic, bawic się i co tam dalej innym przeszkadza....

    • 0 19

    • a można uniemożliwiać komus

      Normalne funkcjonowanie w jego domu ? Ludzie nie mają prawa do odpoczynku ?

      • 0 0

    • panie wyluzowany!!!

      "wolniść Tomku w swoim domku" tak w domku a nie w mieszkaniu.Czy pan wieW
      że w niektórych państwach nie można włączyć odkurzacza czy pralki kiedy się chce.w budynku wielorodzinnym trzeba tak się zachowywać by nikomu nie przeszkadzać.
      A panu życzę by w przyszłości kiedy będzie pan w wieku "dojrzałym"i z pewnymi dolegliwościami wieku dojrzałego miał za sąsiada kogoś kto słucha muzyki ciężkiej na cały regulator dzień w dzień a noca przyjmuje gośći.
      To powinno być uregulowane prawnie bo każdy ma prawo do spokojnej nocy a nie słuchać chamstwa i buraków

      • 4 0

    • szacunek

      twoja wolnosc koczy sie tam gdzie zaczyna sie wolnosc drogiego czlowieka

      • 10 0

  • ze wsi do miasta (1)

    z centrum dużego miasta wyprowadziłam się do spokojnej i uroczej okolicy.Kupiłam piękne mieszkanko i co z tego? trafiłam z deszczu pod rynne.nad nami mieszkają ludzie z dwójką dzieci w wieku około 8-10 lat.Trudno uwierzyć ale dzieci nie chodzą tylko biegają i skaczą po schodach czasem grają w piłkę /to musi być adhd .A trzaskanie drzwiami , sedesową sedesową kabiną prysznicową szuranie po kaflach krzesłami ,bieganina piski krzyki to norma.Myślę ,że większość przyjechała ze wsi do miasta i nie potrafią się zachować.Nie pomogły prośby i rozmowy.rodzice nie widzą problemu

    • 10 0

    • po 40 latach mieszkania w bloku kupiliśmy

      Mieszkanie w bliźniaku. Jeden sąsiad myśleliśmy więc nie może być źle. A jednak ..... trafił się psychopata z rodziną i dzieckiem. Więc tak pobudka o 7:15 w weekend bo dziecko sąsiadów krzyczy i biega. Dziecko lat 4 decyduje że nie chodzi do przedszkola, że jeździ z przodu w samochodzie. Mamusia pani nauczycielka. Dziecko o 23 dzień w dzień biega po mieszkaniu co wszystko u nas słychać. Libacje alkoholowe pod oknem. Grill 4x w tygodniu. Wyprowadzanie psa pod okna sąsiadów w części wspólnej pomimo że ogródek mieli za domem. Dziecko boso biega po usran. . trawniku. Rano puszki, butelki pod oknem bo impreza była. Głośniki na tarasie i darcie pysków. Absolutny brak kultury. Sprzedaliśmy bo rozmowy nic nie dawały.

      • 0 0

  • bieganie (18)

    Ja to bym moich sasiadów z piętra wyżej lał siekierą jak siętylko da, nie wygluszyli sobie podłogi słychac jak chodza na boso cały dzien, slychac jak pralka chodzi, jak odkurzaja mieszkanie, dziecko ma chyba downa albo ADHD skacze caly dzien od rana do nocy, puszczaja muze na full, nie wychodza w ogole z domu, a jeszcze sasaid ma problemy z zasypianiem i czasami chodzi cała noc po mieszkaniu, ja sie pytam co oni robi? co to za zajecie ze wymagania chodzenia 3 ososb cały dzien a czasami i noc. A jak wchodza poklatce do sie drą przez wszystkie pietra jakie mieszkaja a mieszakaja na oststanim pietrze. Nic tylko zbierac kase na dom i uciekac gdzie sie da, bo na debili nieszanujacych innych nie ma rady.
    Mam nadzieje ze sasiad czyta moj post :) Pozdrawiam

    • 103 5

    • ...

      Chyba mieszkali Państwo na moim miejscu. Opis dokładny. Od dwóch lat nie mam miejsca na odpoczynek, na życie. Wolę być w pracy niż we własnym mieszkaniu, na które ciężko pracowałam i robię to nadal.

      • 0 0

    • -

      to jak u mnie, nocne imprezy, przywoza dzieci aby skakaly robia to celowo, patologia rąbana z Gdanska, Wojciechowska i jej rąbaka

      • 1 0

    • Teraz wszystkie dzieci (9)

      mają "niby ADHD", a tak na serio to tylko brak kultury i umiejętności wychowawczych ich rodziców. Też mam sąsiadów łażących po nocy (nie ma godzin ustalonych, może być 2.00, moze być i 4.00) w laczkach. Tam i z powrotem. Tam i z powrotem..... usiadłby na rzyci, książkę poczytał, ba choćby film obejrzał ...... Nie, on będzie łaził. Tam i z powrotem .... w laczkach chyba ołowiem podkutych :-) Co najlepsze, kupiłam mieszkanie na ostatnim piętrze żeby nie mieć takich sytuacji. To nic nie dało. Gamoń mieszka na pode mną, a i tak go słyszę jakby u mnie człapał... tam i z powrotem :-)

      • 32 1

      • ...no to faktycznie te nowe budownictwo, to tak jak ten bank Amber Gold. Robią ludzi na zielono. To jak w namiocie byś mieszkał. Współczuję, ja to tylko słyszę jak ktoś wierci lub robi remont. Ale to się rzadko zdarza.

        • 0 0

      • Fajnie,że Cię chociaż poczucie humoru nie opuściło (2)

        Musisz mu podrzucić jakiś ciekawy film lub książkę,dodając,że jak następnym razem nie będzie mógł spać,to niech sobie obejrzy,poczyta i nie męczy się tak łażąc po nocach.

        • 6 0

        • Koleś wygląda jak zaginione ogniwo ewolucji, (1)

          napakowany nadęty sterydowiec. Jak niby znaleźć z nim wspólny język :-/

          • 4 0

          • szarpnij się i zrób mu prazent w postaci filcowych kapci

            powieś na klamce ,z kartką w środku(na wszelki wypadek bez podpisu) ,że to obuwie na nocne przechadzki,co by ciszy nocnej nie zakłócał sąsiadom

            • 4 0

      • (3)

        Poczekaj aż będziesz mieć swoje dziecko. Dzieci po prostu łapią zachowania obecnego świata. Cały świat się gdzieś spieszy i wszystko robi w pośpiechu i dlatego dzieciaki są nadpobudliwe (ale to nie jest ADHD). Nie ma się jednak czym martwić bo dzieci szybko z tego wyrastają

        • 5 19

        • (1)

          Dzieci trzeba wychowywac a nie hodować. Pewnie, że muszą biegać, ale to robi się na dworze! W domu obowiązuja pewne zasady i guaniarze mają to wiedzieć. Od rodziców ... i tu jest porażka.
          A dzieci niestety nie wyrastają tak szybko. Wszystkim madralom życzę takiego sąsiedztwa chociazby przez tydzień ...

          • 23 1

          • Moja sąsiadka też "hodowała" małe dziecko , na korytarz o 7 rano wystawiała , dziecko się darło w niebogłosy , a potem z nudów znajdowało sobie zabawę - walenie drabiną awaryjną w ścianę -> POEZJA!!!!
            Potem mamusia o 7.15 schodziła po schodach tłukąc najgłośniej jak można , chyba specjalnie podzelowanymi , obcasami . Wszyscy mieszkańcy stali na baczność bo Pani J. wychodziła do pracy . Jak wracała do domu to do tych wszystkich rannych hałasów dochodził jeszcze perlisty smiech pani J. , głośny i donośny .A nie daj Boże jak kogoś spotkała na klatce to "pełen lansik" oczywiscie znowu gośno albo jeszcze głośniej. Rok temu się wyprowadziła i nastała cisza aż w uszy kłuje ! Ale nikt za nią nie tęskni !! Nie wracaj Babo do nas więcej !!!
            Powinno być takie zachowanie uregulowane jakimiś przepisami , bo tacy ludzie czują się bezkarni , a wogóle to przecież nawet do głowy im nie przyjdzie , że komuś przeszkadzają . Jak się zwróci uwagę to zachowują się jeszcze głośniej - masakra !!

            • 16 0

        • No i co chciałaś tą wypowiedzią przekazać?

          Mam kilka lat żyć w koszmarze czekając aż dziecior się "wyrobi" (albo i nie, bo ja akurat pisałam o dorosłych, którzy po nocy się tłuką /chyba po ciemku/ i obijają o meble/ ściany?)

          • 14 0

      • Tacy jesteśmy, jak mawiał Piłsudski "Naród wspaniały, tylko ludzie k.... ."

        • 15 0

    • (4)

      My mamy ten sam problem.. przerobilismy wszystkie pomysly typu prosby, rozmowy, policja, skarga w spoldzielni.. ale sie po prostu nie da. Wiec niecaly rok temu kupilismy ziemie, pare groszy mielismy, reszte na kredyt. Splacimy go za jakies 1.5roku i wtedy bedziemy myslec o budowie. Owszem, mozna brac od razu kredyt na 400tysi, ale chcielismy miec jakis wiekszy wklad wlasny - stad plan by najpierw miec ziemie na wlasnosc. I tylko to jest szansa na spokoj, na to by sasiada nie slyszec nad nami, by sie nie uzerac, by miec swiety spokoj. No i kawalek wlasnego ogrodka - cos czego mi w miescie tak bardzo brakuje! Tymbardziej ze dzidzia w drodze :) A dziecinstwo z ogrodkiem, w domu to jest zupelnie co innego niz siedzenie w bloku, przed kompem.

      • 15 1

      • Ahahaha i codziennie smród grilla, nasilający się w weekendy, kosiareczki spalinowe do wieczora (2)

        smród świnek sąsiada, skowyt psów, zimą porządna łopata do śniegu to za mało... Powodzenia!

        • 7 13

        • (1)

          hmm.. to powiem Ci jak mam teraz: mieszkam w bloku. O 6 rano przychodza panowie i wyciagaja puszki ze smietnikow i je gniota.. swietego by wybudzilo. Za dnia to standard-latem tez koszenie, pajace drace japy pod blokiem, sasiedzi muzyczka albo wieczne walenie (wydaje mi sie ze oni codziennie przestawiaja meble), nadchodzi wieczor-do sasiadow schodza sie znajomi lub-jesli sie nie schodza to sasiedzi i tak ok 22-23 zaczynaja przesuwanie mebli, walenie.. a jak sa goscie i imprezka to wiadomo.. skowyt psow? a teraz sie rodzinka obok wprowadzila z malym kundlem ktory szczeka za kazdym razem jak ktos przejdzie. i oczywiscie wyje jak jest sam w domu.. zima porzadna lopata.. hm.. niech sobie przypomne jak to u nas zima.. w ciagu tygodnia jeszcze cos tam wjedzie by odgarnac snieg, ale w weekend? zapomnij! przeciez nikt nie pracuje w weekendy to i po co im odsniezac..
          Jesli chodzi zas o smrod swinek - nie martw sie, nie kupilismy ziemi przy oborze :) Zreszta, kazdy wybiera co mu pasuje. Nas zycie w bloku meczy. Gdybysmy mieli kase to zaczelibysmy sie budowac jutro. Ale nie mamy, dorabiamy sie stopniowo i wierze ze za jakies 3-4 latka bedziemy we wlasnym domu, z wlasnym ogrodem. Ktos sie moze smiac ze 3-4 lata. Ale coz-taki mamy plan by nie wpierdzielac sie w kredyt-gigant, zyjemy w niepewnych czasach.

          • 18 0

          • haha cieszę się że to czytam tz. nie z waszego nieszczęścia... cieszę się że nie jestem sam! Całe życie mieszkalem w domku z rodzicami, w mieszkaniu w centrum po roku dostawalem swita, z dzieciakami sasiadow biegajacymi caly dzien pietro wyrzej, z menelami z podworka i generalnie tym calym syfem.
            pozdrawiam serdecznie, tez chce kiedys znow miec domek!

            • 10 0

      • Problem sąsiedztwa nadal istnieje

        Obyście nie trafili na motłoch,co to " będzie robił ,co będzie chciał".

        • 14 0

    • Znam problem, ale...

      Niestety, kiedy mieszka się w "mrówkowcach" nie da się wyeliminować różnych dziwnych dźwięków. Budzę się rano co dzień o 6:00 (nawet podczas urlopu i w weekendy), bo mój kochany berbeć piętro wyżej dostaje porannego szału i gania po mieszkaniu na boso, goniąc za piłeczkami gumowymi, którymi odbija o podłogę, do tego dochodzi trąbka, której młody "używa" dość regularnie, a która drażni nawet psa, który wyje jak wściekły. Do tego sąsiadka z dołu, która śmieje się jak foka z zadyszką i drze japę podczas orgazmu (ostatnio mój mąż zapytał czy to tak można tyle razy i to tak głośno? Nie wiem, ja nie potrafię - na szczęście trwa to w czasie zjazdów z zagranicy sąsiada i jest cisza, gdy małpa ma okres :-)). Ale teraz i tak kocham moich sąsiadów z góry, bo poprzedni rzygali mi na parapet, a od imprezowych tańców i śpiewów "chcemy je sa wypić z tej maleńkiej butelczini" /przepraszam za fonetyczny zapis/, spadł mi tynk z sufitu :-). Więc da się żyć. Zamontowałam rolety zewnętrzne (mieszkam obok przystanku autobusowego i SKM, znam cały rozkład jazdy na pamięć), włączam pralkę gdy zaczyna spuszczać wodę pralka sąsiadów, tupot małych nóg zagłuszam Radiem Zet (dobra reklama :-)), a w razie awaryjnym łykam tabletki na sen (zapisane zresztą przez moją ginekolog, której zwierzyłam się, że jak jeszcze jeden raz się nie wyśpię, to oszaleję). Na dom mnie nie stać, więc jest oki. A tak a propos - mieszkam w mieszkaniu z wielkiej płyty :-).

      • 17 1

  • nam sie udało

    witam, my mielismy problem z zasiadam za ściana (sypialnia) i użyliśmy maty wygłuszającej Accorub, cala izolacja to jakieś 8 cm i działa dobrze do dziś:)

    • 0 2

  • najlepiej mieć dom! ;) (1)

    • 9 3

    • To nie pomoże

      Na wsi jeżdżą maszyny, kłady, traktory itp.
      Są normy i należy ich przestrzegać. Hałas to zanieczyszczenie środowiska. Ci co piszą o wyprowadzkach na wieś nie znają norm, lub są już głusi. Nie wspomnę, że nie mają kultury osobistej i są egoistami. To oni powinni wprowadzić się na pustynię. Jak się żyje wśród ludzi, to trzeba przestrzegać norm i zasad współżycia. Na tych co nie przestrzegają jest specjalna nazwa....
      Powinny być większe kary

      • 1 0

  • Wszystkich narzekaczy (1)

    Wszystkich narzekaczy zapraszam na wieś. Tam hałasu od mieszkania w mieście nie ma. No chyba, że zachciało się i mieszkać w mieście i mieć cicho jak w lesie - a to przepraszam - na to już nic nikt nie poradzi.

    • 13 46

    • as

      wolnośc Tomku w swoim domku niekoniecznie w mieszkaniu i to w bloku we wspólnej własności bo np. mój sufit to podłoga sąsiada ito jest nasza wspólna własnośc ,którą on niszczy waląc ,dzieci skacząć itp. nie szanuje cudzego prawa do spokoju nawet w dzień bo taki się nam nalezy a na muzę są słuchawki bezprewodowe i tyle . Niestety ale można mieszkać jak ma sie w sobie trochę kultury ,chcemy szacunku do siebie to i my do innych odnosimy się o.k. szanujemy swój spokój i nasz też będzie .Polacy muszą zrozumiec ,ze mieszkanie w bloku to nie jest tylko ich alei i innych lokatorów i należy uszanować ich .Mieszkania w bloku to ''tani nabytek swego mini domku '' ale tylko w przenośni .Nalezy się więc zachowywać inaczej niż w domku .Policja powinna wziąc się za to wreszcie bo inaczej Polak uważa ,ze mu wszystko wolno i tak do władzy też .

      • 4 0

  • Nigdy niekupujcie 46m2 w nowych domach!!! (2)

    mam 46m2 mieszkanie i to prawda , nieda się w nim mieszkac. Juz jest postanowione wyprowadzamy się i to jak najiszybciej. Bo wyłąduje w domu wariatów. Sąsiedzi z góry chyba mają puste mieszkanie, słychac wszystko nawet jak zaspokaja swoją konkubinę . A ona wydziera się , jest to obzedliwe i nie smaczne. Ja tylko niemogę zrozumiec czemy lokatorzy mają sprawdzac te normy , a moze byłoby fer jak by to robili odpowiedni słuzby państwowe. A nie po fakcie mamy sprawdzac jak większosc na tym sie niezna .

    • 25 0

    • Witam! Mam taką samą sytuacje nad swoją głowa . Takich samych sąsiadów. Zaspakaja swoją potrzebę tak głośno ze żygacz się chce. Baba tak wydziera się ze podziwiam jak dziecko 11 letnie tego nie słyszę. Jak ja piętro niżej słyszę wszystko. Ludzie nie mają wstydu. Zwróciłam jej uwagę to jej partner powiedział ze mnie zabije, Byłam na policji chyba z 5 razy , pisałam do administracji z 5 razy, pisałam do zarządu wszystko bez skutecznie, Zastanawiam się co by te ludzie zrobili jak by to im zatruli życie takie sąsiedzi z góry. Bez wstydu i bez wyobraźni . Jeszcze zrobili ze mnie wariatkę , bo namówili takich samych sąsiadów z którymi pili wódkę u nich na 1x1m ogródku żeby nagadali na mnie . Brakuje mnie słów jakie ludzie potrafią być szokująco prości.

      • 3 0

    • I tylko tyle?

      Oszalejesz od orgazmów sąsiada? Chciałabym mieć tylko taki problem z sąsiadami :-)

      • 6 5

  • PODSTAWA TO KULTURALNI SĄSIEDZI (2)

    Marzę o takich.Niestety rzeczywistość jest bezwzględna-za ścianą prostackie buraki,nie liczące się z innymi.Mieszkam w szeregowcu i kupując działkę wydawało mi się,że to dopiero będzie coś-własny dom,co prawda nie wolno stojący, ale jednak...No i niestety, czar prysł,jak mydlana bańka.Już mi się nawet nie chce pisać o tych wszystkich atrakcjach zw.z tym sąsiedztwem.Rada dla wszystkich kupujących;UWAGA NA SĄSIEDZTWO !!!

    • 32 0

    • tak

      mam identyczny problem nigdy w szeregowcu.

      • 3 0

    • Trafiłaś w sedno.

      Tyle, że dziś mieszka ten, jutro inny. Kupiłam mieszkanie i jednym z argumentów za zakupem był sąsiad emeryt za ścianą, który według informacji od zarządcy trzymał wspólnotę mieszkaniową w drylu i porządku. Zanim zrobiłam remont, dziadek się przekręcił, a na jego miejsce wprowadziła się jakaś dziwna patologia z nadpobudliwym dzieciakiem łażącym po ścianach. Palą papierochy na klatce, rzucają pety/ śmieci na klatkę schodową, zostawiają worki ze śmierdzącymi śmieciami przed drzwiami niekiedy na dobę, a jak przygłupi synek dostanie sr...i mentalnej to jego tupot słychać w całym moim mieszkaniu (a jest ono całkiem spore). I tak to za ciężkie pieniądze zamiast spokoju człowiek ma tylko stres i s...f.

      • 14 0

  • Można zobaczyć dlaczego taką niską jakość

    mają obecne mieszkania www.tu15.com/a/26

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane