• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kredyt hipoteczny. Czy warto spłacić przed terminem?

Joanna Puchala
29 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kredyt hipoteczny to duże, trwające wiele lat, obciążenie. Istnieją jednak sposoby na wcześniejszą spłatę zobowiązania. Kredyt hipoteczny to duże, trwające wiele lat, obciążenie. Istnieją jednak sposoby na wcześniejszą spłatę zobowiązania.

Kupujemy coraz więcej mieszkań, więc rośnie też liczba udzielanych kredytów hipotecznych. To zawsze duże obciążenie, dlatego - jeśli tylko mamy wolne środki - kredyt można nadpłacić lub spłacić wcześniej. Trzeba tylko dobrze przeliczyć czy to się opłaca.



Kredyt hipoteczny jest z reguły dosyć dużym obciążeniem zarówno finansowym, jak i psychicznym. Konieczność comiesięcznej spłaty określonej kwoty przez 20 czy 30 lat sprawia, że czujemy dyskomfort. W każdej racie zawarte jest także spore oprocentowanie kredytu. Warto więc rozważyć czy nie lepiej szybciej go spłacić.

Oprocentowanie kredytów hipotecznych

Oprocentowanie kredytów hipotecznych składa się z dwóch składowych. Jedna z nich jest stała - to marża banku, druga zaś zmienna - to WIBOR. Marże banków w zależności od oferty promocyjnej banku i wysokości kredytu wahają się obecnie w przedziale od około 1,10 proc. do 3 proc. Średnio utrzymują się na poziomie około 1,65 proc.

Druga część oprocentowania czyli WIBOR (stopa procentowa) jest zmienna. Stopy procentowe zmieniają się regularnie w zależności od wielu czynników m.in ekonomicznych i politycznych.

- Obecnie WIBOR 3M utrzymuje się średnio na poziomie 1,73 proc. Zatem dla przykładu obecnie oprocentowanie zaciąganego kredytu hipotecznego w banku X może wyglądać następująco: marża banku 1,65 proc. oraz WIBOR 1,73 proc. daje łącznie 3,38 proc. Jest to wysokość rocznego oprocentowania nominalnego dla kredytu hipotecznego zaciąganego w banku X. W związku z tym, że WIBOR jest elementem zmiennym to również oprocentowanie jest zmienne. Zjawisko to nazywane jest ryzykiem zmiennej stopy procentowej. Jest to główne ryzyko, które dotyczy kredytobiorców zaciągających między innymi kredyt hipoteczny w złotych - tłumaczy Daniel Banaś, specjalista ds. kredytów hipotecznych z Tyszkiewicz Finanse.
Czytaj także: kredyty mieszkaniowe - co jeśli wzrosną stopy procentowe?

Wysokość stóp procentowych ma duży wpływ na wysokość comiesięcznych rat kredytu. Od wielu miesięcy są one utrzymywane na najniższym w historii poziomie. Należy się spodziewać, że w końcu wzrosną, co oznacza większą kwotę odsetek w każdej racie i tym samym wyższą comiesięczna ratę kredytu hipotecznego. Będzie on więc jeszcze większym obciążeniem w domowym budżecie.

Nadpłata

Czy spłaciłeś lub planujesz spłacić kredyt przed czasem?

Jednym ze sposobów skrócenia czasu kredytowania jest nadpłata. Co miesiąc lub w zależności od naszych preferencji z inną częstotliwością możemy wpłacać do banku wyższą kwotę niż ta, która jest wymagana. W ten sposób zmniejszamy wysokość kolejnych rat i spłacamy go szybciej, niż było to zaplanowane. Powinniśmy jednocześnie wiedzieć, że prowizja jest skalkulowana na dłuższy czas, dlatego przy przekroczeniu konkretnej kwoty bank może pobierać dodatkowe opłaty. Zazwyczaj jednak istnieje możliwość nadpłaty do konkretnej wartości zadłużenia.

- W racie, którą płacą co miesiąc kredytobiorcy spłacający kredyt hipoteczny znajduje się bowiem część odsetkowa i część kapitałowa. Nie dotyczy to jednak okresu karencji - przykładowo w trakcie budowy nieruchomości, kiedy spłacane są jedynie odsetki od uruchomionych transz kredytu. Wysokość raty uzależniona jest zatem od kwoty kapitału do spłaty, okresu kredytowania oraz oprocentowania kredytu, na które duży wpływ ma wysokość WIBORU. Możliwość wcześniejszych nadpłat kapitału kredytu jest zatem najbardziej doraźną i efektywną formą ochrony przed podwyżką rat wynikającą z rosnących stóp procentowych - dodaje Daniel Banaś.
Wysokość minimalnej kwoty nadpłaty regulują zapisy umowy kredytowej i najczęściej jest to minimum wysokość dwóch lub trzech aktualnie spłacanych rat kapitałowo-odsetkowych. Dlatego najlepiej uzbierać większą kwotę, a dopiero później dokonać nadpłaty.

- Bank każdorazowo zapyta nas czy nadpłata kapitału, której dokonaliśmy ma być rozliczona na poczet skrócenia okresu kredytowania czy obniżenia wysokości raty. Według mojej oceny opłaca się dokonywać regularnych nadpłat posiadanego kredytu hipotecznego w złotych, aby ostatecznie spłacić kredyt przed zakładanym w umowie kredytowej terminem - ocenia Daniel Banaś.
Przed nadpłatą powinniśmy zapoznać się z treścią swojej umowy kredytowej, aby sprawdzić czy nadpłata lub całkowita spłata nie wiąże się z prowizją.

Całkowita spłata kredytu

Innym sposobem skrócenia okresu kredytowania jest całkowita spłata kredytu we wcześniejszym terminie. Takie rozwiązanie wymaga najczęściej znacznego przypływu gotówki (na przykład ze spadku) i może generować dodatkowe koszty.

- Procedura spłaty kredytu przed terminem w większości przypadków jest bardzo prosta. Należy zawiadomić bank na kilka dni przed zamiarem dokonania spłaty i zasilić rachunek osobisty lub techniczny wartością, która będzie wystarczająca do jej wykonania - mówi Piotr Witecki z Finansowy Piotr.
Aby dowiedzieć się, jaka będzie to suma na dany dzień spłaty, można poprosić bank o wystawienie dokumentu, zadzwonić na infolinię lub skorzystać z bankowości internetowej.

Do niedawna banki mogły pobierać prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu. Zazwyczaj wynosiła ona od 1 do 2,5 proc. wartości spłacanej kwoty i była najczęściej pobierana w okresie do pięciu lat od rozpoczęcia spłaty kredytu. Są banki, które taką prowizję pobierały przez cały czas kredytowania, jak również i takie, które wcale jej nie pobierały.

- Na mocy ustawy o kredycie hipotecznym, która obowiązuje od końca lipca bieżącego roku banki za czynność związaną z dokonaniem nadpłaty bądź całkowitej spłaty nie mogą pobierać dodatkowych opłat, jeśli od daty podpisania umowy kredytowej minęły trzy lata. Ma to jednak odniesienie do kredytów o zmiennej stopie procentowej - czyli większości udzielanych - oraz tych, które udzielone zostały po terminie wejścia regulacji w życie - dodaje Piotr Witecki.
W przypadku kredytów z dłuższym stażem należy zawsze sprawdzić w taryfie opłat lub umowie kredytowej, czy bank nie przewiduje dodatkowych opłaty z tego tytułu.

Spłacać czy inwestować?

- W skrajnych przypadkach takie opłaty mogą sięgać kilkunastu tysięcy złotych. Jeśli już znamy zasady i procedury związane z wcześniejszą spłatą, należy zadać sobie pytanie, czy warto tego dokonać. Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi, bo zależy to od indywidualnego podejścia, osobowości czy planów finansowych rodziny - ocenia Piotr Witecki.
Zamiast spłacić kredyt możemy kupić inną nieruchomość, która będzie generowała zyski. Na dzisiaj potencjalna stopa zwrotu może dwu- lub trzykrotnie przewyższyć koszt kredytu.

- Gdy posiadamy środki pozwalające na pokrycie całości kredytu, możemy przykładowo zamiast pozbyć się najtańszej metody finansowania jakim jest kredyt zabezpieczony na nieruchomości, pieniądze przeznaczyć na inny cel inwestycyjny. Koszt odsetkowy kredytu jest stosunkowo niewysoki przy aktualnym poziomie stóp procentowych, a potencjał z wydatkowania pieniędzy na inne cele znacznie bardziej perspektywiczny - sugeruje Piotr Witecki.
Zaciągamy coraz więcej kredytów na zakup mieszkania
Tylko we wrześniu bieżącego roku mieszkańcy Trójmiasta otrzymali 525 kredytów hipotecznych.

- Narastająco od początku 2017 roku banki w Polsce udzieliły łącznie 157,7 tysięcy kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę 35,33 mld zł. Jest to więcej o 5,7 proc. w ujęciu liczbowym i więcej o 12,2 proc. w ujęciu wartościowym niż w analogicznym okresie 2016 roku - informuje Aleksandra Stankiewicz-Billewicz z BIK.
LICZBA UDZIELONYCH KREDYTÓW MIESZKANIOWYCH:
GdańskGdyniaSopot
liczba kredytów35215221
wartość udzielonych kredytów93 440 34039 532 5245 621 972
Źródło: BIK SA za wrzesień 2017

Miejsca

Opinie (184) 7 zablokowanych

  • (3)

    Tylko wynajem, kupno mieszkania to głupota, wpie****łem się w kredyt a wcale już w tym miejscu nie chcę mieszkać. Wszyscy mnie namawiali weź kredyt będzie fajne, będzie twoje mieszkanie... Moje to będzie po spłacie za 5lat, teraz to mam problem

    • 0 8

    • Co za typ...

      Kupiłeś mieszkanie i kapnąłeś się że nie chcesz tam mieszkać...? Bez komentarza.

      To jest twoje mieszkanie!!! Sprawdź w KW (o ile wiesz co jest, bo zaczynam wątpić).
      Skoro masz jeszcze tylko 5 lat do spłaty, to spokojnie możesz je sprzedać - nie wiesz o tym?

      • 1 0

    • Wytrzymaj jeszcze trochę

      • 0 0

    • Nojo Ziom

      Pozdrawiam z Anglii

      • 0 0

  • Gdynia (10)

    Dlaczego w Gdyni nie biorą kredytów i nie kupują mieszkań ?
    Bo w wiosce rybackiej mieszka się w szałasie !

    • 38 87

    • (3)

      Tak, Szadółki, Ujeścisko i inne Bąkowo to prawdziwe Eldorado

      • 40 9

      • Z ujesciska do centrum lub skm masz 15 min tramwajem,

        Mentalnie tkwisz przed 2010.

        • 0 0

      • Jak to porownasz do cisowej kosakowa i oksywia to i tak jest lepiej

        • 0 3

      • Mieszkam na Ujeścisku i jest ok

        • 15 17

    • ? (1)

      nie betonie...w wiosce rybackiej rybacy czy sledzie zarabiaja wiecej dlatego kupuja za gotowke i nie musza brac jak betony kredytow...teraz wiesz czemu bierzemy mniej kredytow?

      • 6 8

      • Kupiłeś nieruchomość za 1,5 mln za gotówke ? Jeśli nie to zamknij morde śledziu

        • 5 9

    • Co za idiota to napisał.

      • 5 3

    • Bo w wiosce rybackiej rybacy mają własne środki i nie potrzebują kredytów. A w .... to głównie beton..

      • 10 6

    • W Gdyni sami bogaci - za gotówkę kupują.

      • 21 2

    • Ha ha ha... ale się ubawiłam

      • 10 10

  • Stac mnie było na zakup mieszkania (9)

    Ale wziąłem kredyt. Posiadane pieniądze włożyłem w biznes, w którym też wspierałem sie kredytami.
    Efekt, po 5 latach mam biznes z którego mogę spłacić nie tylko to mieszkanie, ale i kilka innych naraz. To mieszkanie zresztą już jest spłacone (mogłem to zrobić po 3 latach od wziecia kredytu)

    Kredyt pozwala nie wiązać gotówki. O ile jest odpowiednio tani i o ile ma się środki aby go spłacać.

    Nie wspomnę już o dziecinnie prostym fakcie - wynajmując płacisz komuś, a kredyt spłacasz na siebie. Mój kolega wynajmuje 4 zakredytowane mieszkania właśnie takim młodym nowoczesnym "nie biorę kredytu jestem wolna/wolny i bez zobowiązań" geniuszom ekonomii. Opłata za wynajem idzie na kredyt plus górka przez filtr podatku do rączki. Za kilkanaście lat on będzie miał te mieszkania na własność. A owi nowocześni pewnie dalej będą się łudzić...

    Zresztą takich pseudo wykształconych rzekomych świadomych ekonomicznie obywateli uważających kredyty w tym hipoteczne za zło w Polsce jest pełno, co choćby widac po części komentarzy do tego artykułu.

    • 22 18

    • za 10 lat zobaczymy

      Stopy wzrosną, a ilość wynajmujących spadnie

      • 0 0

    • do czasu..

      Jak trafisz na bardziej cwanych od siebie, którzy będą mieli gdzieś spłacanie Twojego kredytu

      • 1 0

    • (3)

      Oczywiście promowanie kredytu zacząłeś wstępem o własnej firmie i niesamowitym sukcesie :))

      • 12 2

      • smutne (2)

        ale nie promuję nic.
        Wiem, ze trudno ci uwierzyć w czyjś sukces. Ot, polska wolska.
        To się wydarzyło naprawdę, co teraz?

        • 5 10

        • Tak, tylko (1)

          Pieniędzy z kredytu hipotecznego nie mogłeś/aś włożyć w biznes bo nie nie otrzymujesz ich do rąk, co teraz ?

          • 5 4

          • Czytaj ze zrozumieniem

            Napisał przecież, że posiadane przez siebie pieniądze za które mógł kupić mieszkanie włożył raczej w firmę, a mieszkanie kupił na kredyt. W którym miejscu napisał, że włożył w firmę pieniądze z kredytu?

            • 3 3

    • Żródłem Twojej wiedzy jest tylko Twoje doświadczenie.

      A to nie jest uniwersalne. Potwierdzasz tylko, że dla kredyty są dobrą opcją dla zamożnych ludzi - jako że pozwalają nie angażować wszystkich środków. Posiadanie środków na kupno mieszkania za gotówkę już lokowało Cię w wąskiej grupie osób, uznawanych w Polsce za zamożne. Kupno mieszkania na kredyt na 90%-105% wartości to jest naprawdę kiepska opcja i pętla na szyję. Ok, teraz nie ma już takich kredytów, ale długo były i ludzie są do nich uwiązani.

      Kolejna sprawa, super że biznes Ci się udał. Znam osoby, którym się udał i znam takie którym nie wypalił. Różnie bywa, nie zawsze się jest panem swojego losu. Tak samo nie wiesz, jak ci co wynajmują teraz będą sobie radzić w przyszłości. Może dzięki braku kredytu będą mogli sobie kupić mieszkanie za gotówkę za 10 lat.

      • 7 0

    • Można kupić akcje, ale które ?
      Zawsze wiem po czasie które, akcje warto było kupić.
      Ten twój biznes też jakiś anonimowy i ... nie pewny.

      • 2 2

    • pogadamy za kilka lat jak walnie rynek a wielu z kilkoma mieszkaniami jest pod korek...

      • 7 3

  • (20)

    liczba udzielonych kredytów w Gdyni mówi wszystko o stanie tego miasta...
    co do spłat to albo całkowita spłata kredytu przed czasem albo nic - naprawdę nie trzeba bankowi dawać zarobić dodatkowo

    • 22 57

    • (8)

      Bo w Gdyni jak miałem wziąć kredyt na Obłużu i stracić na Estakadzie każdego dnia sooorą ilość czasu to wolałem wziąć w Rumi.

      • 15 17

      • (5)

        I dostać blachy GWE? Sorry stary ale nic nie jest tego warte xD

        • 15 3

        • (4)

          Jeszcze mam GA, kolejne auto też będzie GA (na ojca) mieszkającego w Gdyni. Chodzi o to ze jak przestane spłacać hipotekę (w razie W) to żeby auta komornik nie zabrał

          • 6 3

          • myśl narodzie, myśl.

            jak przestaniesz spłacać hipotekę to ojciec sprzeda samochód żeby opłacić twojego komornika...proste.

            • 0 0

          • no to (2)

            wykiwałeś system :)

            • 9 1

            • (1)

              Raczej system mnie - kredyt ale innego wyjścia nie miałem

              • 3 0

              • rumia nie taka zla

                tylko te dziurawe drogi. Hutnicza i morska to zludzenie kolego, tak samo zatkane rano. Ostatnio jak sie palilo na hutniczej to jechalem przez kosakowo do pracy do Gdyni. Zycze powodzenia w nowym miescie:)

                • 3 0

      • (1)

        A na hutniczej nie stoisz!

        • 8 3

        • Nie, bo mam alternatywę w postaci ul.Morskiej oraz SKM-ki. Na Obłużu już tego nie mam bo Estakadą nawet pieszo nie można przejść

          • 9 3

    • ...W Gdyni nie mamy taniochy przy Szadółkach, szczerze współczuję tego smrodku...

      • 0 3

    • Po prostu nie ma tanich mieszkań przy wysypisku. (8)

      • 31 13

      • kredyt hipoteczny (2)

        wspolczesne niewolnictwo
        do ostatniej raty za 35 lat mieszkania jest wlasnoscia np. Deutsche Banku czyli niemca

        • 4 6

        • Zapraszam do mnie. Polak. Możesz mi spłacać kredyt :) (1)

          Za 20 lat mieszkanie bedzie juz tylko moje. Ale chociaz nie bedziesz zyl (a przynajmniej nie bedziesz wiedzial, ze zyjesz) w mieszkaniu "Niemca" :D

          Tylko Polak potrafi blizniego nienawidzic bardziej niz kochac siebie.

          • 6 1

          • po 60 stajesz się wlascicielem

            Dzięki. Otworzcie oczy

            • 2 5

      • bierzesz 500 000 oddajesz 1 200 000 (3)

        dziekuje wole wynajmowac I odkladac na swoje za swoje

        • 2 12

        • Problem w tym (2)

          Że wynajmując po pierwsze często płacisz więcej (na ogół opłata za wynajem jest wyższa niż rata kredytu), po drugie całość idzie do czyjejś kieszeni - po 30 latach wynajmowania nie masz nic. Spłacając kredyt, spłacasz przynajmniej po części swoje przyszłe mieszkanie - po 30 latach płacenia masz przynajmniej swoje mieszkanie.

          • 20 1

          • po 30 latach odlpzone pieniadze wydaje bo sa moje a nie niemca (1)

            • 2 15

            • ale jakie odłożone pieniądze

              jeśli miesięczny koszt najmu jest wyższy niż rata? :D
              a o takiej sytuacji pisze ulff...

              • 17 1

      • a co Wyborcza na to?

        • 4 3

    • Gdynia jest ok. 2 razy mniejsza od Gdańska więc aż takiej dużej różnicy nie ma.

      Pozdr.

      • 28 3

  • Jak wygram w totka to się będę zastanawiał czy spłacić.

    • 0 0

  • (7)

    Naprawdę są jeszcze tacy kamikadze którzy biorą takie kredyty na 30-35 lat? Przecież jeśli ktoś w ciągu ok 10 lat nie jest w stanie zaoszczędzić w granicach 50-70% wartości nieruchomości która planuje kupić, to prawdopodobienstwo, że nie będzie w stanie tego spłacić, a przy okazji obciąży długiem najbliższych jest bardzo duże.

    • 19 27

    • (6)

      No niestety, to nie Anglia. Tu nie ma 7 Funtów per godzina minimalnej tylko 2 Funty (a i to po zmianach bo bywało i poniżej Funta). Przy takich zarobkach to możesz sobie na laptopa odłożyć

      • 8 6

      • (5)

        Jeśli możesz sobie pozwolić na odlozenie jedynie na laptopa, to jak chcesz spłacić powiedzmy 300 tys?

        • 9 2

        • Normalnie, przez 30 lat (4)

          • 8 7

          • (3)

            To powodzenia, ale ja tu bardziej widzę potencjalnego klienta komornika.

            • 8 2

            • (2)

              Według Ciebie wszyscy kredytobiorcy to osoby zarabiające minimum średnią krajową ?

              • 0 6

              • (1)

                W którym miejscu tak napisałem? Jeśli ktoś dobrze zarabia i bez problemu jest w stanie odłożyć większą kwotę od wymaganego wkładu własnego, to ok. Ale czy osobę która ma problemy z uzbieraniem minimalnego wkładu własnego uważasz za rozsądną?

                • 6 2

              • wez mnie człowieku oswiec, jak w wieku 25 lat miałam zaoczczedzic 500 tysi??

                • 2 0

  • W Polsce nie ma czegoś takiego jak rynek mieszkań na wynajem. Jedyny wynajem to od prywatnych właścicieli i modlenie się, żeby się im np. syn nie ożenił i właściciel nie powiedział wypad z mieszkania, teraz potrzebuję dla syna.
    Jak będą rozwiązania takie jak w normalnych krajach, czyli spółka miejska z mieszkaniami komunalnymi (nie socjalnymi, uwaga!) plus do tego prywatne firmy budujące mieszkania typowo na wynajem, gdzie można mieszkać do śmierci o ile się płaci, to będzie można mówić o realnych alternatywach dla kredytu hipotecznego. W chwili obecnej po prostu ich nie ma.

    • 5 2

  • Kredyt hipoteczny to idealna smycz. (14)

    Nie fikniesz pracodawcy bo musisz miec na rate. Jak juz splacisz to tez nie fikniesz bos juz stary.

    • 111 21

    • jak ktoś ma rozum i nie otrzymał mieszkania od rodziny to jedzie na zachód i tam zarabia i odkłada (11)

      ....wynajem na zachodzie tańszy niz w PL bo tam jest rynek nieruchomości na wynajem a w PL rynku na wynajem nie ma - jest tylko bida i to na kreche /patrz programy socjalne - wszystko na kredyt/

      pozdrawiam zarobionych

      • 17 24

      • (10)

        Jeżeli ktoś ma rozum to się kształci, dostaje dobrą pracę i nie musi jeździć na zachód, żeby przyzwoicie zrobić. Jak nie masz rozumu i chcesz kupić mieszkanie w Polsce, to musisz mieć końskie zdrowie i zaakceptować życie wyrobnika przez określony okres czasu. Czasy trochę się zmieniły.

        • 28 13

        • (9)

          tzn ile na reke?

          • 7 0

          • Można (8)

            Np. 11 000 netto miesięcznie + extra premia kwartalna 15 000 bez żadnych znajomości, koneksji i wśród ludzi którzy pracują przy tym co lubią na etacie, umowie o pracę i 8 godzin dziennie pn-pt.

            • 10 11

            • (5)

              Oświeć proszę i przybliż nam swoją tajemnicę, co to jest za mityczne stanowisko pracy w jakim zawodzie za 11.000 zł netto...

              • 8 2

              • W it (1)

                W IT to nie jest jakas nadzwyczajna stawka dla kogos z doswiadczeniem.

                • 1 1

              • Zdajesz sobie sprawę, że jak wszyscy pójdą pracować w IT, to stawki natychmiast spadną?
                Dobry rynek pracy to nie taki rynek, gdzie w jednym czy dwóch zawodach można zarobić na względnie dobre utrzymanie (proszę cię, co to jest 11 tys. jak się ma rodzinę? Ledwo względny europejski poziom życia sfinansowany na bieżąco, a gdzie oszczędności na starość, jakieś inwestycje?), tylko taki, gdzie człowiek który pracuje, nie musi się martwić czy mu starczy na podstawowe potrzeby.

                • 2 0

              • (2)

                lekarz

                • 2 6

              • lekarz rezydent

                • 1 4

              • to nie na etacie

                i na pewno bez premii kwartalnej.
                chyba, ze gdzieś w jakimś wygwizdowie bez sprzętu i z za małą załogą, gdzie nikt nie chce pracować.
                na kontrakcie specjalista w kilku miejscach- spoko. jak coś niszowego to i w jednym miejscu. ale etat bardzo mało prawdopodobny.

                • 9 0

            • Chyba tylko w branży porno tyle płacą. Ewentualnie w polityce ale tam bez znajomości i układów raczej się nikt nie dostanie

              • 12 5

            • To daj znać gdzie tak płacą bo myśle że mam odpowiednie kwalifikacje na taką pensję........;)

              • 19 2

    • odeszłam z pracy etatowej miesiąc po wzięciu kredytu hipotecznego (wspólnie z mężem, mąż odszedl ze swojej pracy etatowej).

      prowadzimy działalność, nie mamy kokosów, ale nie jest źle,
      do spłaty kredytu zostało na 3 lata ( spłacamy od 14 lat).

      Więc jednak nie ma co uogólniać, że przy kredycie nie zrezygnujesz z pracodawcy na rzecz zostania nim dla samego siebie.i

      • 1 1

    • Ale tylko jeżeli zakredytujesz się pod korek.

      Innymi słowy jak kogoś nie stać na kredyt to musi zmniejszyć aspiracje i inwestować w siebie.
      Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą.

      • 43 3

  • "czy nadpłata lub całkowita spłata nie wiąże się z prowizją." (6)

    Oczywiście, że się wiąże. Bank to nie instytucja charytatywna a w dodatku jego działalność jest ściśle kontrolowana i wysoko opodatkowana.
    Jak spłacisz wcześniej, to bank po prostu zarobi dwa razy - za kredyt i za spłatę - potem znów kredyt i tak w kółko.
    Pytanie to można porównać do "Czy warto wziąć kredyt a pieniądze wpłacić na lokatę?"

    • 16 61

    • Weź kalkulator do ręki (1)

      Policz koszty odsetkowe i przestań gadać bzdury. Na dzień dzisiejszy dla przeciętnego kowalskiego nie ma łatwo dostępnych, mało ryzykownych inwestycji które przyniosą lepszą stopę zwrotu niż spłata kredytu hipotecznego.

      • 42 4

      • najmadrzejsza podpowiedz dla zwyczjnego czlowieka

        • 2 0

    • bez pojecia i tyle w temacie

      • 0 0

    • u mnie w umowie jest, że po 2 latach mogłem spłacać bez żadnych prowizji

      • 13 1

    • Nic nie zapłaciłam za wcześniejszą spłatę kredytu

      • 17 3

    • przeczytaj ze zrozumieniem - weszły regulacje, które ograniczają nakładanie opłat

      co do "opłacalności" samej spłaty. Nie jest ona oczywista - zależy od potrzeb kapitałowych i możliwości inwestycyjnych kapitału na spłatę (nie musi to być lokata).

      • 14 2

  • po co mi garb na 35 lat? (14)

    Jestem młoda i nowoczesna, dzisiaj mieszkam w Gdańsku za dwa lata może będę mieszkała w Lizbonie. Tylko najem, za grosze korzystam z wyposażonego apartamentu. Jestem wolna:)!

    • 51 96

    • ahaa (1)

      a ciekawe co na starosc bedziesz miala,hospicjum za free?albo schronisko bomprzeciez nie masz mieszkania!:)ale masz racje jestes freeeeee!ffff:))))

      • 7 5

      • Wpierw do tej starości trzeba dożyć. 1/3 osób urodzonych po 1960 roku zachoruje na nowotwór. Jeśli zaś chodzi o osoby urodzone po 1980 roku, to pewnie będzie z 1/2. Tak więc strach o lokum na starość może być zbyteczny.

        • 3 0

    • Na razie mam podobnie, ale zastanawiam się co będzie na emeryturze. (3)

      Jak dostanę 2000 zł emerytury, a za 2 pokojowe mieszkanie trzeba zapłacić ok. 1300 zł + opłaty czyli ok. 1800 zł to skąd wziąć pieniądze na leki, jedzenie itp.?
      Pozdr.

      • 56 4

      • (2)

        wylecisz do Azji i za 100 Dolarów Amerykańskich na miesiąc przeżyjesz spokojnie :-)

        • 25 6

        • CZy dobrze jest emerytce- pewnie nie bez chorób- zamieszkac w Azji ? A leczenie i klimat ?

          • 3 0

        • Problem polega na tym, ze jak tak dlaej pojdzie to Azjaci beda przyjezdzac na tej zasadzie do wyludnionej Europy

          pelnej starych dziadow, bez dzieci, bez szans, bez przyszlosci.

          • 5 1

    • Grosze? Ha ha! To miesięcznie często tyle albo i więcej niż rata kredytu. (1)

      A jak spłacasz kredyt, to mieszkanie powoli staje się twoje, a po latach masz je na własność. Po latach wynajmowania mieszkań zostajesz z niczym, a na emeryturze może cię być nie stać na wynajem. Niespłacone mieszkanie czy dom też można sprzedać, tylko wtedy mniej dostajesz od kupującego, bo to on spłaca resztę twojego kredytu. Moja siostrzenica w ten sposób kupuje już drugi dom (przeprowadzka wskutek zmiany miejsca pracy), chociaż z pierwszego miała jeszcze niespłaconą część kredytu. Ta pani, która pisze o 'garbie', prawdopodobnie sama ma lokatorów.

      • 42 5

      • Własność ma się od początku w akcie notarialnym

        W przypadku problemów z płaceniem kredytu bank może zająć mieszkanie, ale mieszkanie nie jest banku.

        • 10 3

    • "Za grosze"? :)

      • 9 2

    • Za grosze?

      Czy za wynajem płacisz "w naturze"?

      • 28 5

    • Czy aby na pewno za takie grosze ten wynajem? No i albo za grosze, albo apartament ;-) jednoczesność tego na rynku nieruchomości raczej nie jest możliwa...

      • 19 3

    • Zapewne jestes sfrustrowana osoba nie majaca zdolnosci,bo zarabiasz malo,dlatego musisz wynajmowac,bo nie stac ciebie na kupno wlasnego m.cIEKAWE CO ZROBISZ ZA POWIEDZMY 20 LAT?Wynajmiesz apartament pod mostem?Super opcja,jestes poprostu niezaradna zyciowo,nie kazdy musi wynajmowac i byc zaleznym od widzimisie wlascicieli.

      • 32 9

    • Znowu...?

      Znowu ten geniusz ekonomii...Litosci...

      • 18 7

    • Dzięki takiemu podejściu odcinam kupony

      • 53 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane