- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 2 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (21 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (875 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Kredyt hipoteczny: od nowego roku większy wkład własny
Zastanawiasz się nad zakupem mieszkania? Pamiętaj, że od nowego roku przy zaciąganiu kredytu hipotecznego wymagany będzie większy - już 10-cio procentowy - wkład własny. Z orientacyjnych wyliczeń wynika, że kupując nieruchomość za 200 tys. zł, w gotówce trzeba będzie mieć o około 10 tysięcy złotych więcej niż dzisiaj.
Ale jeśli planujemy zakup mieszkania, w tym zakup mieszkania na kredyt, to wyliczenie ilości potrzebnej gotówki nie jest tak proste jak powyżej.
- Należy pamiętać, że gotówka dla banku to nie jedyne pieniądze jakimi musi dysponować kupujący, bo jego portfel uszczuplą też opłaty transakcyjne i prowizje związane z samym kredytem. W efekcie, choć rekomendacja wymagać będzie 10 proc. gotówki, to po uwzględnieniu całości kosztów, szukając mieszkania trzeba będzie dysponować około 20 proc. jego wartości - tłumaczy Marcin Krasoń, analityk z firmy Home Broker.
Na tę kwotę, oprócz wprowadzonego przez rekomendację S Komisji Nadzoru Finansowego obowiązkowego wkładu własnego, składa się szereg innych opłat. Wymienić należy przede wszystkim koszty związane z zadłużeniem się: prowizję kredytową i ubezpieczenie na życie. Jak wynika z danych zebranych przez Home Broker, ta pierwsza to często nawet 2 proc. kwoty kredytu, a za kilkuletnią polisę trzeba wyłożyć średnio 3 proc. kwoty kredytu. Do tego dochodzą opłaty sądowe związane z wpisaniem banku do hipoteki i wspomniany już wcześniej wkład własny.
A przecież na opłatach związanych z kredytem się nie kończy, bo doliczyć należy jeszcze m.in. taksę notarialną (mniej niż 1 proc.), ewentualną prowizję dla agenta nieruchomościowego, a przy zakupie nieruchomości na rynku wtórnym podatek od czynności cywilno-prawnych (2 proc.).
Czytaj także: ile kosztuje zakup mieszkania
- Po uwzględnieniu kosztów kredytowych i transakcyjnych oraz pośrednictwa agenta, wychodzi na to, że osoba kupująca mieszkanie za 200 tysięcy na rynku wtórnym musi mieć około 31,5 tysiąca gotówki. W przypadku rynku pierwotnego kwota ta pomniejszona o 2 procent podatku od czynności cywilno-prawnych i prowizję pośrednika wynosi około 23,5 tysiąca złotych. W przyszłym roku kwoty te będą wyższe o około 10 tysięcy. Dla nieruchomości za 350 tysięcy na rynku wtórnym łączna kwota kosztów na dzisiaj to 53,5 tysiąca, a na rynku pierwotnym 39,4 tysiąca, Od przyszłego roku przy takiej transakcji trzeba będzie mieć w portfelu o około 16-17 tysięcy więcej - wylicza Marcin Krasoń. - Te kwoty są oczywiście orientacyjne, zależą od wysokości prowizji pośrednika czy ostatecznych wyliczeń notariusza.
Oblicz swoją zdolność kredytową i koszty okołozakupowe mieszkania w nowych kalkulatorach w Serwisie Dom i Nieruchomości
Opinie (129) ponad 10 zablokowanych
-
2014-11-09 18:21
Należy jednak pamiętać o jednym
Ewentualny spadek cen i upust ciśnienia z tzw. bańki kredytowo-cenowej, to będzie długotrwały proces, a nie z dnia na dzień, jak chcieliby niektórzy.
- 6 1
-
2014-11-09 10:54
Dobra wiadomość. To oznacza, że mniej kuszonych nachalną propagandą naiwniaków da sobie z własnej woli założyć pętlę na całe życie. Zamożniejsi i tak sobie poradzą, a ceny bez pompowania kredytowej bańki wrócą do normalnego rynkowego poziomu.
- 31 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.