• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kredyty hipoteczne. Spłatę rat można zawiesić na kilka miesięcy

Ewa Budnik
25 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wakacje kredytowe w 2024 przyjęte przez Sejm
W sytuacji, gdy domowy budżet się kurczy, zawieszenie rat kredytu może się okazać przysłowiową ostatnią deską ratunku. W sytuacji, gdy domowy budżet się kurczy, zawieszenie rat kredytu może się okazać przysłowiową ostatnią deską ratunku.

Banki już reagują na obawy kredytobiorców o zdolność regularnej spłaty kredytów hipotecznych w konsekwencji panującej epidemii. Możliwość czasowego (zwykle na trzy lub sześć miesięcy) zawieszenia spłaty rat kredytu (lub ich części) proponuje coraz więcej banków. Jednak zanim wypełnimy formularz, warto się dowiedzieć, na czym dokładnie w danym banku "wakacje kredytowe" polegają.



Zawieszenie spłaty rat kredytu:

Wstrzymanie działania wielu przedsiębiorstw, a nawet całych branż dla wielu gospodarstw domowych oznacza rosnącą obawę o płynność domowego budżetu, w tym możliwość spłacania kredytów hipotecznych.

Banki już przewidują taką sytuację i kolejno zapowiadają, że możliwe będzie zawieszenie spłaty kredytu na mieszkanie. Warto przy tym pamiętać, że nie jest to gest miłosierdzia ze strony banków - utrzymanie kredytobiorcy i ciągłości spłaty zaciągniętego przez niego zobowiązania leży w interesie banku. Wypowiadanie umów kredytowych klientom, którzy zapewne (w związku z utratą pracy lub obniżeniem dochodów) mają tylko przejściowe kłopoty finansowe jest dla tych instytucji niekorzystne wizerunkowo, a przede wszystkim kosztowne. Egzekucja z nieruchomości długo trwa i pochłania dochód, który bank miał uzyskać z udzielonego kredytu. Dlatego zamiast mnożyć obawy o to, że "bank zabierze mi mieszkanie", lepiej pytać o możliwości.

Wakacje kredytowe w kolejnych bankach



Większość banków od dawna oferowała możliwość zawieszenia spłaty kredytu, zwykle na miesiąc. Teraz jednak kolejne banki informują, że spłacanie rat będzie można zawiesić na trzy lub sześć miesięcy. Przy czym chodzi o trzy kolejne, następujące po sobie, miesiące. Ofertę przerwy w spłacaniu kredytów hipotecznych swoim klientom przedstawiły już:
  • BNP Paribas (trzy miesiące)
  • ING (do sześciu miesięcy)
  • mBank (do sześciu miesięcy)
  • Pekao Bank Hipoteczny (na trzy miesiące)
  • Bank Pekao (do trzech miesięcy)
  • PKO BP (do trzech miesięcy)
  • Santander (na trzy lub sześć miesięcy).

Nad wprowadzeniem wakacji kredytowych pracują: BOŚ Bank, Get in Bank, Millenium, Bank Pocztowy.

- Zawieszenie spłacania rat odbywa się bezkosztowo, nie są pobierane żadne opłaty manipulacyjne, a sama procedura sprowadza się zwykle do wypełnienia wniosku na stronie internetowej banku - mówi Karol Dzięcielski z A&K Your Finance Kredyty Specjaliści od Trudnych Kredytów. - Jednak uczulam: zanim to zrobimy, sprawdźmy dokładnie, co tak naprawdę oferuje nam bank. W każdym z nich zasady udzielenia wakacji kredytowych są nieco inne.

Sprawdź: cała rata, kapitał czy odsetki?



W każdej racie spłacamy kapitał (sam kredyt) oraz odsetki (zarobek banku). Na przykład w przypadku raty wysokości 1 tys. zł może się okazać, że 650 zł to odsetki, a 350 zł to sam kapitał.

Tymczasem banki w ofercie wakacji kredytowych podają, czy zawieszeniu podlega: rata kapitałowo-odsetkowa (całość), rata odsetkowa czy rata kapitałowa. Te różnice dotyczą także wyliczonych powyżej banków. Jeśli - w odniesieniu do powyższego przykładu - można przez trzy miesiące zawiesić spłatę 350 zł, to ulga jest niewielka.

Doradcy finansowi w Trójmieście



- Można to wyjaśnić także na klasycznym przykładzie kredytu w wysokości 300 tys. zł zaciągniętego na 30 lat w opcji rat stałych - odsetki w początkowej fazie spłaty są wtedy wyższe. Rata łączna wynosi około 1,4 tys. zł, odsetki około 950 zł, a kapitał około 450 zł. Jeśli okaże się, że bank proponuje wakacje kredytowe tylko od raty kapitałowej - 450 zł, to w zasadzie jest to niewielka pomoc - ostrzega Karol Dzięcielski.

Raty trzeba będzie spłacić



Bierzmy też pod uwagę, że wakacje kredytowe nie oznaczają, że bank swoim klientom umorzy spłatę kilku rat. Trzeba będzie je zapłacić później.

- Bank albo wydłuży okres spłaty kredytu, czyli na przykład zamiast 200 rat będziemy mieli ich do spłaty 206, albo zawieszone raty doliczy do rat, które spłacać będziemy w pozostałym okresie, co oznacza, że każda kolejna rata będzie wyższa - tłumaczy Karol Dzięcielski. - Przed wypełnieniem wniosku warto zatem dokładnie dowiedzieć się, w jaki sposób w przyszłości płatne będą zawieszone raty, a także poprosić o wyliczenie, o ile wyższe będą kolejne raty.
Nasz ekspert wyliczył orientacyjnie, że przy zawieszeniu kredytu na 300 tys. zł na sześć miesięcy każda kolejna rata z harmonogramu wzrośnie o kilkanaście złotych.

- Wiele zależy tu od samej kwoty kredytu. Im wyższy jest sam kredyt, tym wyższa jest kwota odsetek, a więc te dodatkowe, doliczone do kolejnych rat kwoty będą bardziej widoczne i odczuwalne. Warto każdorazowo upewnić się w banku, jakiej wysokości będą raty w późniejszym okresie spłaty - podkreśla po raz kolejny Magdalena Dias z firmy Projekt Finanse Magdalena Dias.

Obniżone stopy procentowe - niższe raty



Warto przy tym jednak pamiętać, że w najbliższym czasie dla większości kredytobiorców wysokość rat nieco spadnie. W odpowiedzi na kryzys związany z koronawirusem Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe do rekordowego poziomu 1 p.p. (do niedawna było to 1,5 p.p.). Dla wszystkich kredytobiorców, których wysokość odsetek jest oparta o WIBOR 3M lub WIBOR 6M, oznacza to obniżkę wysokości raty.

Eksperci nie są zgodni co do tego, od kiedy klienci, którzy mają tak skonstruowane kredyty, będą płacić mniej. Pewne jest jedno: system bankowy podlega pewnej bezwładności - decyzja, która zapadła w RPP kilka dni temu, dla klientów będzie skuteczna dopiero wtedy, kiedy otrzymają oni kolejne zawiadomienie o wysokości rat.

Czytaj także: wcześniejsza spłata kredytu hipotecznego: czy to się opłaca?

Miejsca

Opinie (159) 5 zablokowanych

  • Hahaha, jest tak "prosto i łatwo" że na stronie Santandera nie ma nawet wzmianki

    Nie mówiąc o jakiejś konkretnej zakładce.

    Śmiechu warte.

    • 1 2

  • Jak się sprawdza czarne scenariusze (5)

    To nie będzie czego spłacać. Dopiero za pół roku się zacznie jazda bez trzymanki i krach.Podobnie jak w 1929 r . A może o to właśnie chodziło...

    • 13 1

    • Wtedy to była jednak bańka finansowa (przewartościowanie akcji) (4)

      w 2008 była bańka nieruchomości (przewartościowanie wartości m2 domu/mieszkania).

      Dziś mamy przewartościowaną gospodarkę (jej wartość maleje z każdym dniem epidemii). Z podatków spłynie 1 mld zł zamiast 1,5 a wydamy 2mld (większy dług publiczny), firmy upadną (większe bezrobocie), spadnie wartość złotówki (np. do 1 Euro = 5zł) więc inflacja zje nam emerytury, oszczędności, pensje.

      Plusy => tak są, mamy własną walutę więc gospodarka się nie załamie nasza siła robocza będzie tania, więc eksport ruszy. Ale odbudowywać będziemy się przez kilka lat

      • 2 2

      • Własna waluta tylko ciągnie na dno

        • 0 2

      • (1)

        A czemu spadnie wartość złotówki do euro, w strefie euro nie będzie kryzysu?
        Póki co wygląda na to że będzie większy kryzys tam, niż u nas.

        • 0 1

        • Spadnie chwilowo przez spekulacje

          • 0 0

      • Otóż to. Dlatego nie warto trzymać PLN. Wszyscy którzy zarabiają w PLN i wszyscy którzy mają oszczędności w PLN stracą.

        Waluty, akcje, nieruchomości.
        Co z tego zyska na wartości a co spadnie?

        • 1 1

  • Nie ma takiego banku Get in Bank...

    • 0 0

  • Santander Bank (8)

    Od kilku dni dokładnie 20.03.2020 dzwonie do Santander Bank w sprawie prolongaty. Bank jest nie przygotowany . Pracownik ma do mnie zadzwonić czekam już 5 dzień . Ratę mam do płacenia na 30 marca i bardzo sie martwię czy zdążymy . Bank dramat .Nie ma ścieżki w jaki sposób to można zrobić.

    • 12 2

    • (1)

      To samo jest w Geting Bank- wyjątkowa klika zdegenerowanych lichwiarzy ale nie ma się co łudzić ze zrobią coś z korzyścią dla ludzi, teraz do końca miesiąca granie na zwłokę żeby klienci wplacili raty za marzec a potem jakieś działania pozorowane pod publiczkę ze niby pomagają

      • 2 1

      • Z getinu zabierałbym wszystkie pieniądze

        Oni mają najbardziej ryzykowne kredyty, jak to rypnie to będzie wspomnieniem jak amber gold

        • 1 1

    • Droga Oliwio (1)

      To nie bank ma być przygotowany na spłatę kredytu. Podpisałaś się na umowie kredytowej to teraz spłacaj. Widzę, że wielu ludziom urwie głowę nadchodzące tsunami gospodarcze. Nie wiedziałem że ludzie są tak słabo zabezpieczeni na wypadek awaryjnej sytuacji. 2 tygodnie i już płacz. Czarno to widzę

      • 6 3

      • Chyba coś jednak mylisz

        Wiązanie się z instytucją na 30 lat to jednak nie zakup pieczywa. Życie, zdarzają się różne sytuacje. Tak bank jako instytucja powinien mieć procedury na wypadek zarazy. To jednak my jesteśmy klientami i bank nie robi tego za darmo, więc mamy prawo oczekiwać normalnego podejścia i zrozumienia. Ludzie pewnie mają oszczędności średnio na 2-3 raty. Masz szczęście, że nie pochodzisz z biednej rodziny w której nie ma żadnego majątku.

        • 5 1

    • Santander? Daj spokój, żenada nie bank. (1)

      Głupiej sprawy typu "wpłatomat nie zaliczył wpłaty" nie potrafili wyjaśnić w podanym przez siebie terminie, też przecież niezbyt krótkim (2 tygodnie), tylko trwało to prawie miesiąc. Oczywiście żadnych odsetek czy innej rekompensaty nie było. "przepraszamy, miał pan rację" - i spadaj.

      Kredyt Bank - to był bank przyjazny klientowi, nawet najmniejszemu. Wchłonął go WBK, pogorszyło się. Tego wchłonął Santander i zrobiło się dennie.

      • 1 0

      • Bo to hiszpańscy konkwistadorzy chciwi na złoty kruszec z kolonii

        • 4 0

    • mamy odgórny nakaz odmawiać wakcji i przdłużać procedury w nieskończoność (1)

      jak klienta przyciśnie to pożyczy od rodziny lub sprzeda samochód

      • 13 0

      • Dziękujemy i rozumiemy waszą ciężka obecną sytuację, cóż ze swej strony obiecujemy i zobowiązujemy się wypełniać nasze zobowiązania, serdecznie pozdrawiamy

        • 2 0

  • Stopy procentowe zostaną jeszcze ciachnięte o 50-100pkt, czy to pomoże?

    Raczej tak, gwałtowny spadek wartości złotego wesprze eksport, zahamuje import, rząd nie będzie się przejmował wiarygodnością bo obligacje kupią sterowane państwowe banki zasilane (drukowanymi) pożyczkami NBP.
    Gorsze jest to że geopolitycznie Zachód może z tej pandemii wyjść mocno osłabiony gospodarczo a Chińska oś zła dalej będzie rosła w siłę (chyba że nastanie ogólnoświatowa nienawiść wobec Chin i wszystkiego co chińskie dodatkowo wzmacniana protekcjonizmem a'la Trump - to bardzo prawdopodobne w obliczu biedy która nastanie po "ich" (chińskiej) pandemii.

    • 1 1

  • Ludzie nie martwcie się! Dla banków jesteśmy niewolnikami, którzy muszą spłacać. (6)

    Banki zrobią wszystko abyśmy mogli to robić. Jesteśmy niewolnikami systemu i dalej nimi będziemy. Jeszcze bardziej przykuci do swoich zobowiązań. Ostatnią rzeczą, którą chce bank, to przejąć Waszą nieruchomość.

    • 11 0

    • tak jasne juz bankom zalezy.... (5)

      ten kto splacil juz polowe i nie ma na wiecej? przychodzi komornki zabiera ci mieszkanie a ty zostajesz z niczym to co wplaciles nikogo nie obchodzi tak samo ile miales wkladu wlasnego.jest jeszcze jedno wyjscie mozesz wziac kredyt na splate kredytu.

      • 0 1

      • (2)

        To tak nie działa, komornik zlicytuje mieszkanie, jeśli dostanie więcej niż jesteś winien bankowi reszta wraca do ciebie (pomniejszona o jakiś tam hajs dla komornika). Tak samo w drugą stronę, jeśli zlicytują za mniej niż dług w banku, wtedy reszta cały czas wisi nad głową i trzeba dalej spłacić.

        • 5 0

        • a jestes pewien ze dostanie teraz wiecej niz jest warte? (1)

          • 0 0

          • Niż warte może nie, ale niż aktualnie saldo zadłużenia, po na przykład 10 latach spłacania kredytu - czemu nie.

            • 0 0

      • (1)

        i co bank zrobi z tym mieszkaniem? bank woli pieniążki niż nieruchomość

        • 1 1

        • dostanie..od komornika z licytacji.

          a jak bedzie jeden chetny za polowe wartosci to sprzeda za polowe

          • 2 0

  • Ludzie czy naprawde nie macie żadnych oszczednosci?? (5)

    Tyle się Was widzialo w galeriach w sklepach kasa wydawana na bieżąco i to nie mało. A teraz lament. Przeciez to trwa dopiero 2 tygodnie. Powinniście mieć chociaż cos odłożone by przeżyć ok 2-3mce przynajmniej. Różnie w zyciu bywa. Po co wydawaliscie na niepotrzebne ciuchy chociażby?? Ja rozumiem,ze nie każdy ma z czego odkładać ale większość Was latajac bez sensu po sklepach by tylko latac i wydawać kasę aby wydać moze w końcu pojdzie po rozum do głowy i zacznie oszczędzać. Właśnie na takie czasy jak teraz. Bo niestety nikt inny za was tego nie zrobi.

    • 23 6

    • (4)

      Ty powinieneś być wdzięczny tym ludziom, że to co zarobili, to wydawali. bo dzięki konsumpcji, rośnie produkcja, a tym samym wpływy z podatków i PKB. Jak, każdy by żył oszczędnie, to ten kraj już dawno pogrążyłby się w recesji. Po to właśnie w Japonii, UE czy Szwajcarii są ujemne stopy procentowe, a w USA bliskie 0, aby zniechęcić ludzi do tego aby odkładali pieniądze i później żyli z odsetek, ale aby coraz więcej kupowali.

      • 3 10

      • Wszystko da sie wyważyć. (3)

        Nie chodzi mi o skrajności . Mozna trochę odłożyć a przez resztę czasu żyć normalnie. Trochę tego trochę tego. Proste.

        • 6 2

        • (2)

          Z moich obserwacji wynika że połowa rodzin generalnie żyje od wypłaty do wypłaty. Na głupi remont wart 5 tysięcy muszą kredyt brać.

          • 10 1

          • No wlasnie. Tymbardziej sie dziwie... (1)

            ...ze w galeriach handlowych i generalnie w sklepach tyle ludzi. Szczególnie daja sie omamic gdy sa "promocje". Kupuja to co w sumie jest zbędne. Nie zawsze lecz najczęściej. Takie latanie po sklepach co chwilę w gruncie rzeczy , gdyby policzyć, to remont byloby w stanie sfinansować. Lecz tak to jest,ze "drobnych" zakupow gdy sa robione często, sie nie zauważa. A sumując wychodzi również niezla kwota.

            • 9 1

            • Super
              Sam mam w d... galerie i takie zakupy, ale oni raczej tam nie wydają tysięcy... oglądają i kupują szmaty, bzdety za 50 -100 zł.
              To taka forma spędzania czasu dla upośledzonych.
              To nie Szwajcaria, Niemcy czy nawet UK.

              • 6 1

  • (2)

    Nie mam kredytu i nie zamierzam.

    • 6 2

    • I pewnie za gotówkę, którą sam zarobiłeś, kupiłeś dom z widokiem na morze w wieku 30 lat.
      OK
      Ale jesteś promilem lub mniej społeczeństwa.
      Uwielbiam takie mądrości z d...y

      • 2 3

    • Chwal i dziękuj Panu Bogu.

      • 5 1

  • (7)

    a kto mi podpowie czy kredyty teraz stanieją? bo na logikę to nikt nie będzie chciał ich brać... mam trochę gotówki i muszę mieszkanie kupić, kupować teraz czy czekać?

    • 1 3

    • W artykule... (1)

      W odpowiedzi na kryzys związany z koronawirusem Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe do rekordowego poziomu 1 p.p. (do niedawna było to 1,5 p.p.). Dla wszystkich kredytobiorców, których wysokość odsetek jest oparta o WIBOR 3M lub WIBOR 6M, oznacza to obniżkę wysokości raty.

      • 1 0

      • O jakieś 15 złotych.

        Hosanna :D

        • 1 1

    • poczekaj (3)

      obczaj sytuację będzie w czym przebierać jak się depresja gospodarcza rozleje po kraju.

      • 2 0

      • (1)

        a co inflacją? mam 200 tysi i nie wiem czy inflacja tego nie zeżre

        • 0 0

        • Kup akcje.

          Teraz jest tanio.

          • 2 0

      • ale przez przestoje

        w splacaniu banki nie beda dawaly juz kredytow lekka reka.czytaj info na bankier

        • 2 0

    • Banki zaostrzą kryteria

      Do tego wyższe marże, po obniżkach stóp procentowych i odpisach na zaległości w spałacanych kredytach.

      • 0 0

  • A frank (4)

    Już nie spadnie tylko zdrożeje,na jesień po 5 zł,ledwo co uporają sie z koronawirusem to trzeba bedzie ratować gospodarke,zawsze zastanawiałem sie co czują frankowicze budząc sie rano

    • 29 10

    • Trzeba było przewalutować po kursie 3,6zł

      Niestety, szkoda że PIS nie zrobić obowiązkowego przewalutowania wszystkich kredytów ze stałym kursem 3,6zł (był taki chyba w 2019 lub 2018 - mogę sprawdzić kiedy przewalutowałem swój).

      Banki by nie jęczały, a zapis w ustawie, że na pisemną prośbę kredytobiorcy zostawiają jak jest by wystarczył dla niezadowolonych ludzi.

      Dziś wielu by się cieszyło !

      • 4 0

    • (1)

      Zapytaj Niemca albo Francuza w jakiej walucie biora kredyty. Pewnie w zlotowkach...albo rublach. Nie? Nie! W swojej walucie.

      • 10 12

      • A ty wielu pytałeś?
        Że znasz te jezyki to pewne.

        • 9 2

    • Że mi dobrze.
      Budzę się we własnym domu, a ty nadal u matki w kawalerce.
      Ps. Rada życiowa: skup się na sobie, a nie na tym co czują obcy tobie ludzie

      • 28 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane