- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (135 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (882 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 6 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
Na wycięcie drzewa musisz mieć zezwolenie
Za wycinanie drzew lub krzewów, nawet na własnym gruncie, może spotkać nas surowa kara, tym boleśniejsza im więcej roślin wytniemy. Dotyczy to zwłaszcza wiekowych roślin. Aby uniknąć bolesnej kary finansowej wystarczy postarać się w urzędzie o odpowiednie zezwolenie.
Wydaje je wójt, burmistrz albo prezydent miasta. Zezwolenie na usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków wydaje natomiast wojewódzki lub miejski konserwator zabytków.
Trzeba jednak liczyć się z tym, że zezwolenie może oznaczać konieczność przeniesienia roślin w inne miejsce albo zastąpienia ich innymi obsadzeniami.
Wniosek o wydanie zezwolenia oprócz danych wnioskującego i rysunku określającego położenie drzewa lub krzewów na działce, powinien zawierać dane dotyczące gatunku drzewa, obwodu jego pnia mierzonego na wysokości 130 cm nad ziemią, ewentualnie wielkość powierzchni zakrzewienia do usunięcia, a także informacje o przeznaczeniu terenu, na którym rośnie drzewo (krzewy) oraz przyczynę i termin jego wycięcia.
Podmioty gospodarcze i jednostki organizacyjne, na przykład firmy budowlane czy spółdzielnie mieszkaniowe za usunięcie drzew lub krzewów muszą zapłacić. W przypadku krzewów opłata naliczana jest od zarośniętej powierzchni (w tym roku jest to 231,28 zł za 1 m kw.). W przypadku drzew co roku ogłaszana jest nowa stawka (podawana dla 1 cm na obwodzie drzewa, który liczony jest na wysokości 130 cm). Stawka przemnażana jest przez odpowiedni współczynnik w zależności od obwodu pnia (patrz tabela poniżej).
Dla przykładu: za wycięcie lipy z pniem o obwodzie 70 cm trzeba wnieść opłatę w wysokości 13 731,54 zł.
- Pieniądze z wycinki drzew trafiają do budżetu miasta, są pieniędzmi znaczonymi i mogą być wydatkowane tylko na cele ekologiczne, na przykład urządzenie zieleni, parku albo zbiornika przeciwpowodziowego - informuje Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Właściciele i wieczyści użytkownicy indywidualnych działek ponoszą jedynie opłaty administracyjne związane z uzyskaniem zezwolenia, a dzięki temu unikają ewentualnej kary. Usunięcie drzew lub krzewów bez opłaty możliwe jest także jeśli zagrażają one bezpieczeństwu mienia, ludzi, bezpieczeństwu ruchu drogowego, kolejowego lub żeglugowego. Można je usunąć za darmo kiedy rośliny obumarły z przyczyn niezależnych od właściciela. Wszystkie wyłączenia ujęte są w ust.1 art. 86 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (Dz.U.2004 nr 92 poz. 880). Nie ma się jednak co łudzić, że wniosek, który zawiera nieprawdziwe informacje zostanie podpisany...
- Za każdym razem, kiedy wpływa wniosek o udzielenie zezwolenia na wycięcie drzewa urzędnik jedzie w teren, sprawdza zawarte w nim informacje i często wykonuje dokumentację fotograficzną - podkreśla Maciej Lorek.
Za zniszczenie terenów zieleni (trawników, kwietników) albo drzew lub krzewów przy okazji robót ziemnych oraz za usuwanie tych roślin bez wymaganego zezwolenia, a także za zniszczenie spowodowane niewłaściwą pielęgnacją terenów zieleni czy zadrzewień wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną.
Kara za usunięcie drzew i krzewów nie może przekroczyć wysokości trzykrotnej stawki jednostkowej za wycięcie drzewa, przewidzianej dla danego gatunku. W przypadku trawników kara w tym roku wynosi 53,19 zł za 1 m kw., a w przypadku kwietników 456,78 zł za 1 m kw.
Czy są to oszałamiające kwoty? Wszystko zależy od tego, na wycince ilu drzew zostaniemy przyłapani... Kara za nielegalne wycięcie naszej przykładowej lipy wyniosłaby 41 194,63 zł.
• w lasach;
• owocowych (oprócz nieruchomości wpisanych do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody);
• sadzonych na plantacjach;
• drzew i krzewów, których wiek nie przekracza 10 lat.
Opinie (113) 4 zablokowane
-
2013-11-21 21:34
Głupi kraj
zaniedługo będzie trzeba mieć zgodę na skoszenie trawnika...
- 0 0
-
2013-11-06 08:17
Wycinanie drzew
To jest conajmniej głupie. Zasadziłem 20 lat temu kilkadziesiąt świerków na własnej działce. Teraz wybudowałem tam dom i nie moge ścinać własnych dzrew.
Grożi mi kara za wycięcie. Pytam, dlaczego nie było nikogo jak sadziłem, dlaczego nie uzyskałem środków na zasadzenie tych drzew.
Dlaczego przez okres rośnięcia drzew ochrona środowiska nie płaciła mi za wkład w ochronę środowiska, produkcję tlenu itp.
Teraz jak mi drzewa przeszkadzają naraz znajdują się instytucje które łupić chcą kase za nie swoje.
Otrzymując pozwolenie otrzymuje również nakaz posadzenia takiej samej ilości dzrew. Kto ma prawo kazać mi na własnej posesji.
To są instytucje do łupienia pieniędzy do budrzetu, aby min. Pan Premier mógł latać dwa razy w tygodniu do domu itp.- 0 0
-
2011-08-24 12:22
Czyli w lasach drzewa mogę wycinać do woli? (2)
- 2 0
-
2012-08-27 14:22
Jaka jest w takim razie definicja lasu?
Normalnie bzdura totalna. Lasy można karczować o pojedynczych drzewek wycinać nie można. Czy można w takim razie ponieść karę za wycięcie kilku ostatnich drzew podczas karczowania lasu? Wtedy taki las się przerzedza i już powoli nie jest lasem :)
- 0 0
-
2011-08-24 13:38
O ile jesteś jego właścicielem, to tak.
- 0 0
-
2012-08-26 18:45
sąsiad wyciął nielegalnie
A mi sąsiad wyciął 27 świerków 12-letnich , bez zgody ,bez zezwolenia wszedł na moją posesję . Wezwałam leśniczego który stwierdził że gdybym sama wycięła te drzewa zapłaciłabym wysoką karę . Ponieważ zrobił to sąsiad to nic mu nie grozi. Jak ukarać faceta ?
- 0 1
-
2011-08-24 12:17
(1)
no nasz Pan Ksiadz tez sobie wycial wszystkie drzewka na posesji zeby zrobic sobie ogrodek na swoje eventy ;)no ale jego plac - niech sobie wycina, mi nic do tego - tylko traktujcie wszsytkich ludzi tak samo
- 10 0
-
2012-08-14 23:26
masz racje
- 0 0
-
2011-08-24 12:25
W Sopocie... (2)
..nie można wyciąć też bez pozwolenia drzewa owocowego.
- 4 1
-
2012-08-14 23:25
gadasz
- 0 0
-
2011-08-25 12:03
Paranoja - ustawa zezwala na wycinkę drzewka owocowego a Sopot ustala po swojemu
- 1 0
-
2012-07-16 17:12
głupota decydentów
Za wycięcie zdrowego lasu na Oksywiu i podpisanie się pod tym urzędasów powinno przeprowadzić się dochodzenie i surowe ukaranie winnych. To nie były chore drzewa paniusie, tylko Wasze idiotyczne decyzje, nie chcę powiedzieć korzyści różnej natury.
- 0 0
-
2011-10-24 07:11
(1)
a jak to wyglada z dzrzewami zasadzonymi na cmentarzu przu nagrobku?czy mozna wyciąc bez zezwolenia?
- 0 0
-
2012-02-22 12:39
To już trzeba uzgodnić z zarządcą cmentarza...
- 0 0
-
2012-02-20 15:05
Podcinanie gałęzi
A jak z podcinaniem gałęzi? Bo słyszałam od kilku osób, że i tego nie wolno robić bez zezwolenia, a nigdzie w artykule nie porusza się tego zagadnienia. W przydomowym zieleńcu, którym się zajmuję (teren gminy) rośnie kilka drzewek, którym co roku podcinamy z sąsiadami gałęzie, prześwietlamy też krzewy. Czy takie zabiegi, nie prowadzące do zniszczenia zieleni także wymagają zgody?
- 0 0
-
2012-02-17 21:47
założyć partię
jak słyszę takie opinie ludzi zbulwersowanych tym że za wycięcia jednego drzewa na własnym terenie trzeba sprzedać de facto samochód to zastanawiam się czy te miliony obywateli nie chciały by założyć specjalne partii politycznej tylko w celu likwidacji hitlerowskich przepisów o "ochronie" drzew które nie są własnością państwa a prywatną. Ja już mażę o tym od kilku lat myślę że taka partia bez problemu pokonała by próg wyborczy. Ja na coś takiego nie mam czasu ale bardzo bym prosił aby jeżeli ktoś ten wpis przeczyta propagował ten pomysł na innych forach internetowych oraz poprosił aby ci co przeczytają również propagowali, to w końcu ktoś się zdecyduje na założenie takiej partii jednego celu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.