• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysł na mieszkanie: pomóż komuś wykupić komunalne

Ewa Budnik
14 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Marzysz o mieszkaniu w sopockiej kamienicy? Możesz zamienić się na swoje mieszkanie z najemcą lokalu komunalnego, który właśnie wykupił mieszkanie od gminy. Marzysz o mieszkaniu w sopockiej kamienicy? Możesz zamienić się na swoje mieszkanie z najemcą lokalu komunalnego, który właśnie wykupił mieszkanie od gminy.

"Trójmiejski celebryta kupił mieszkanie komunale w Sopocie, które zostało wykupione za pieniądze pośrednika i ze szkodą dla dotychczasowych mieszkańców" - zaalarmował nas czytelnik. Sprawdziliśmy sprawę, ale okazuje się, że takie transakcje są nie tylko częste, ale i w pełni legalne.



Najemcy mieszkania szukali chętnych na zamianę, a gdy nie znaleźli - skorzystali z pomocy pośrednika. Najemcy mieszkania szukali chętnych na zamianę, a gdy nie znaleźli - skorzystali z pomocy pośrednika.
Pan Wojciech (imię zmienione) skontaktował się z nami na początku czerwca. Opisał historię, której bohaterami stali się jego znajomi.

- Znam w Sopocie niezamożną rodzinę, ludzi żyjących "z dnia na dzień". Zajmowali mieszkanie komunalne, ale było dla nich za duże, nie było ich stać na opłacenie czynszu. Dlatego chcieli swoje trzy pokoje zamienić na mniejsze. Urząd ogłosił nawet na swojej stronie internetowej, że zamieni to mieszkanie na dwa inne. Niedługo potem ludzie ci nagle znaleźli pieniądze na wykup mieszkania, a po upływie pewnego czasu wprowadził się tam nowy właściciel, jeden z trójmiejskich celebrytów. W transakcji brał udział pośrednik nieruchomości. Jestem ciekawy jak to możliwe, że mieszkanie zostało sprzedane zaraz po wykupie? Przecież jednym z warunków wykupienia mieszkania od miasta z bonifikatą jest zakaz jego sprzedaży przez pięć lat. Obawiam się, że cały ten proces jest niezgodny z prawem, a ci ludzie zostali oszukani - napisał w liście do redakcji.

Czy jednak znajomi naszego czytelnika rzeczywiście zostali skrzywdzeni, skoro z najemców komunalnego mieszkania, na opłacenie którego nie bardzo było ich stać, stali się właścicielami mieszkania, nawet jeśli znajduje się ono w mniej eleganckiej okolicy?

Postanowiliśmy to sprawdzić.

Mieszkanie w Sopocie:

Sopockie mieszkanie znajomych naszego czytelnika miało trzy pokoje i powierzchnię 55,22 m kw. oraz werandę o pow. 23,1 m kw. Czynsz za taki lokal wynosi 403, 66 zł - 7,31 zł za m kw. powierzchni użytkowej. Taka kwota była za wysoka dla rodziny, która zabiegała o zamianę lokalu na mniejszy. Na stronie sopockiego urzędu pojawiło się więc ogłoszenie o chęci zamiany lokalu na dwa mniejsze: jedno- i dwupokojowe.

To jedyny sposób, w jaki miasto mogło pomóc najemcom w znalezieniu innego lokalu. Sopot nie ma bowiem instytucji pomagającej w takich zamianach (ma ją np. Gdańsk).

- Takie mieszkanie trzeba znaleźć samodzielnie. Można zamienić się z innym najemcą lokalu komunalnego lub znaleźć osobę prywatną, którą będzie w stanie dostarczyć odpowiednie lokale na zamianę - tłumaczy Jolanta Stelmasiewicz, naczelnik wydziału lokalowego w Urzędzie Miasta Sopot. - Urząd w zamianę włącza się dopiero, kiedy od obu zainteresowanych stron wpływają równocześnie dwa wnioski o zamianę.

Ponieważ nie udało się znaleźć innego najemcy mieszkania komunalnego, rodzina zdecydowała się podjąć współpracę z pośrednikiem, który znalazł kupca gotowego zapłacić za mieszkanie 615 tys. zł (za taką kwotę mieszkanie było wystawione w ogłoszeniach). Najpierw mieszkanie trzeba było jednak wykupić, w tym wypadku z 80-procentową bonifikatą (gdyby budynek był wpisany do rejestru zabytków, bonifikata mogłaby wynieść 90 proc. - o wysokości bonifikat w Trójmieście czytaj w ramce poniżej). Czy pieniądze na wykup zgromadziła rodzina, czy też pośrednik - nie wiemy. Nie mamy możliwości dotarcia do informacji w jakiej formie prawnej zostało to przeprowadzone, urząd miasta nie dysponuje narzędziami do kontroli, skąd najemcy mają pieniądze na wykup. Mógłby to sprawdzić jedynie urząd skarbowy.

Ale jeśli dalej wszystko miało być zgodne z prawem, to nie koniec.

Trzeba jeszcze zadbać o to, aby wykupujący mieszkanie nie musiał zwracać bonifikaty. Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, jeżeli wykupione mieszkanie w ciągu pięciu lat zostanie sprzedane, a uzyskane ze sprzedaży pieniądze nie zostaną w ciągu roku w całości wydane na inną nieruchomość mieszkalną, konieczny jest całościowy lub częściowy zwrot kwoty równiej bonifikacie po waloryzacji (art. 68 ustawy o gospodarce nieruchomościami). Sens tej zasady jest taki, aby mienie gminy nie stało się źródłem dochodu dla byłych najemców komunalnych.

Czytaj także: wydatki na budowę domu czy urządzenie mieszkania nie są dla gmin wydatkiem na nieruchomość - trzeba zwrócić bonifikatę

Pieczę nad tym czy i w jaki sposób wydatkowane zostały pieniądze sprawują dwie instytucje: urząd skarbowy i odpowiedni wydział urzędu miasta.

Jak się to odbywa?

- Wpisujemy do hipoteki wykupowanej nieruchomości 150 proc. udzielonej bonifikaty. Jeśli mieszkanie zostanie sprzedane, to w urzędzie pojawia się nowy właściciel z wnioskiem o wykreślenie hipoteki umownej. W ten sposób jasne staje się, że zbywca - były gminny lokator - musi pojawić się w urzędzie z aktem notarialnym, a w ciągu roku od sprzedaży nieruchomości z aktem notarialnym dokumentującym nabycie innej nieruchomości mieszkalnej - tłumaczy Helena Skrzypek, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w sopockim magistracie. - Takich transakcji i przypadków jest bardzo wiele w skali naszego miasta.

Urząd Miejski nie ma narzędzi, aby egzekwować "rynkową poprawność" kwoty sprzedaży nieruchomości po wykupie, ale kiedy jest ona ewidentnie zbyt niska, informowany jest o tym Urząd Skarbowy. Dlaczego ma to znaczenie? Skoro mówimy o sprzedaży mieszkania w Sopocie, bardzo często o dużym metrażu, to zwykle warte jest ono setki tysięcy złotych. Jeśli nabywca chce się go pozbyć i kupić mniejsze mieszkanie, w niższej cenie, to najprostszym - oczywiście nielegalnym m.in. z powodów podatkowych - rozwiązaniem byłoby zaniżenie kwoty zawartej w akcie notarialnym. To oczywiście jedno z teoretycznych rozwiązań.

W tym przypadku znalazło się inne rozwiązanie. Po wykupie mieszkania nie trzeba go wcale sprzedawać, lecz można się zamienić. Wtedy bonifikaty zwracać nie trzeba i to niezależnie od powierzchni i wartości obu mieszkań. Takie rozwiązanie przewiduje ustawa o gospodarce nieruchomościami (art. 68, ust. 2 i 2a).

Wydaje się, że w takim procesie wszyscy są zadowoleni.

Gminni lokatorzy - wcześniej nie było ich stać na utrzymanie drogiego mieszkania i nie mogli doczekać się zamiany. Zyskują mniejsze mieszkanie, a zatem też mniejsze opłaty. Z najemcy stają się też pełnoprawnym właścicielem nieruchomości, którą mogą dysponować.

Miasto - sprzedało jedną ze swoich zazwyczaj wiekowych (a więc kosztownych w utrzymaniu) nieruchomości. Oczywiście, gdyby zaangażowało się w poszukiwanie lokalu zamiennego, zgodnie z ogłoszeniem, mogłoby mieć dwa lokalne komunalne, zamiast jednego, ale z zasady się tym nie zajmuje. W praktyce często bywa też tak, że dzięki takiej transakcji miasto pozbywa się dłużnika, który nie był w stanie regulować czynszu.

Nowy nabywca - po okazyjnej cenie kupił lokal, choć - najczęściej - do poważnego remontu.

W Sopocie to zjawisko jest znane bardzo dobrze

Opowiada prawnik związany z sopockim rynkiem nieruchomości

Najczęściej sami najemcy lokali komunalnych przychodzą do pośredników, bo nie są w stanie utrzymać nieruchomości. I raczej należy nazwać to pomocą, niż spekulacją. Na instytucjonalną pomoc w zamianie nie mają co liczyć. Nie mają także możliwości wzięcia kredytu na wykup nieruchomości, bo najczęściej nie mają zdolności kredytowej, a dodatkowo gmina wpisuje na hipotekę bonifikatę. Żaden bank nie zgodzi się wpisać się na hipotekę jako drugi w kolejności.

Mieszkania po gminie są w większości niedoinwestowane, bo żaden najemca nie dba o komunalne jak o swoje. A po przeprowadzeniu takiej transakcji, zarządcy często spotykają się z przypadkami, kiedy nowi właściciele kupują od wspólnot kolejne części budynków. Inwestują w te kamienice, bo ich na to stać. Po pierwsze zapłacili nieco mniej za lokal na wolnym rynku, a po drugie mają pieniądze - często są wytrawnymi rynkowymi graczami lub działają przy wsparciu znającego rynek pośrednika.

Czy pośrednicy spekulują takimi mieszkaniami (odkupują od wykupujących i sprzedają drożej)? Nawet jeśli mieliby na tym zarobić, to zapłaciliby od tego podatek dochodowy w wysokości 19 proc. Wyszłoby na to samo. Raczej po prostu pośredniczą w tym procesie na normalnych rynkowych zasadach. Cały mechanizm od strony prawnej jest legalny, wszystkie strony transakcji na tym korzystają, a że ktoś na tym zarabia? Na tym polega biznes.

Bonifikaty przy wykupie lokali komunalnych

Na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami gmina może sama ustalać wysokość bonifikaty przy wykupie mieszkania.

Gdańszczanie za wykupowane mieszkanie płacą 10 proc. jego wartości w Gdańsku (uchwała nr XIV/188/11 z 30 czerwca 2011).

W Sopocie bonifikata wynosi 70 proc. (80 proc. jeśli kwota jest wpłacana w całości przed podpisaniem aktu notarialnego) i 90 proc. jeśli budynek jest objęty ochroną konserwatora (szczegóły uchwała XXX/517/2005).

W Gdyni 50 proc. bonifikaty należy się każdemu najemcy, który złoży wniosek. Kolejne 25 proc. jeśli mieszkanie kupowane jest za gotówkę, 5 proc. jeśli wykupowane mieszkanie jest jednym z dwóch ostatnich lokali komunalnych w budynku, 10 proc. jeśli mieszkanie wykupuje kombatant i 2 proc. za każde rozpoczęte 5 lat zamieszkiwania w danym lokalu. Suma bonifikat nie może przekroczyć 80 proc. (szczegóły uchwała nr XVIII/813/98, 4937/98/II oraz 4938/98/II).

Opinie (164) 4 zablokowane

  • w sopocie niestety nie mozna wykupic mieszkan wpisanych do rejestru zabytkow ani nawet w ewidencji jesli sa.... (1)

    nawet jesli mieszka sie tam kilkadziesiat lat... :(

    • 7 2

    • wiec te 90% bonifikaty przy wykupie to....... FARMAZON po prostu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 5 3

  • "Trójmiejski celebryta kupił mieszkanie komunale w Sopocie" (12)

    Jaki celebryta ? Ktoś wie ?
    Chętnie się dowiemy o kogo chodzi.

    • 20 3

    • Janek muzykant

      • 4 0

    • Jeden z trójmiejskich. (2)

      A ilu my ich tu mamy - Celebrytów, znanych z tego, że są znani ?
      Skiba, Koniu, Nergal, Biedroń, K. Tusk, M. Kaczyńska..

      • 3 3

      • michalczeski, przybylska, młynarska, (1)

        • 2 1

        • Figura, Skawinski

          • 2 0

    • Nergal na Wynieckiego 14 (5)

      • 5 0

      • Ładny domek

        • 0 0

      • podobno nergal (3)

        chodzi ze skawińskim

        • 8 1

        • bo Piróg mu rogi doprawił :) (2)

          • 4 1

          • raczej urwał pieroga

            • 3 1

          • Z Piaskiem.

            • 1 0

    • (1)

      NERGAL :)

      • 2 0

      • też tak myślę, że Nergal

        • 0 0

  • zamiana (5)

    Od roku próbuje zamienić mieszkanie komunalne w gdańsku to szok jak miasto ma to gdzieś pozwala ludziom na 80000tys.zadluzenia i nic sobie niema do zarzutu. Ja nawet spłacenia w ramach możliwości. Niema chętnych. Wiec mieszkają i dalej żaluzje miasto nic nie robi bo są w biurze zamian.dlug rośnie nikt nic nie robi. Spółdzielnie mają procedury czas leci dług rośnie i tak jest okej.wtedy dług okolo70000tys.ja odpadam bo juz mnie nie stać spłacić zadłużenie za kogoś remont wykup możliwości kredyt.tak wygląda zamiana mieszkań za zadłużenie. Cierpliwa

    • 8 15

    • nie bardzo rozumiem. Proszę o poprawne używanie kropek, przecinków i spacji (1)

      • 13 1

      • pisownia

        Sprawdzian czy coś może jeszcze ocenę postawisz

        • 0 2

    • 80000tys.zadluzenia? (1)

      Czyli 80 mln zł? Za tyle to można całą ulicę kupić.

      • 8 0

      • z mieszkańcami o_O

        • 2 0

    • zamiana

      80000tys.zadluzenia. jeszcze daje moje mieszkanie.komunalen.

      • 0 0

  • Dziwne..

    .. Skoro nie było ich stać na czynsz ~400zł/mc, to skąd wzięli 20% z 615 000zł wartości rynkowej mieszkania - 123 000zł ? Przecież to ewidnentny wałek, z przyzwoleniem miasta Sopot. Mieszkania komunalne nigdy nie powinny być sprzedawane, zamiana - ok, ale nie sprzedaż - chyba, że za 200% rynkowej wartości. Sopot traci w ten sposób mieszkania komunalne dla potrzebujących, zyskują kombinatorzy i deweloperzy.

    • 32 6

  • ech

    szkoda ze w naszym kraju tak mało jest uczciwości, wszędzie tylko złodzieje i oszuści.

    • 26 2

  • Celebryci (1)

    Kto ze znanych ludzi mieszka w trójmieście?

    • 5 1

    • Kiedyś to byli Bikiniarze..

      a teraz TVN zrobiło z nich Celebrytów...

      • 4 3

  • Czym się zajmujesz? Jestem CELEBRYTĄ !!! Czyli co robisz?

    • 10 5

  • A ja nigdy nie chciałbym zamieszkać w Sopocie. Za dużo hałasu, wieśniackiego lansu i agresji. (4)

    Gdybym miał kasę rozglądałbym się za mieszkaniem w Gdyni Kamiennej Górze, Orłowie lub w Gdańsku Matemblewie.

    • 25 9

    • Sopot nie jest dla pustaków

      • 6 15

    • (1)

      w pełni Cię rozumiem :) i nie dlatego, że nie lubię Sopotu bo mam tam mieszkanie na dolnym... Sopot od dawna stał się "wieśniackim" miastem :( to nie jest to samo miasto co 10 lat temu, gdzie się wszyscy znali, co przechodziłeś ulicą to mówiłeś "siema" do znajomych.. Teraz w sezonie wyjdziesz do sklepu to najlepiej z kałachem a po sezonie miasto umiera bo jest przepełnione ludźmi starszymi... Gdzie nie pójdziesz to wszędzie syf... Nie ma tam kompletnie nic ciekawego żeby zainteresować czymś dzieci, coś im pokazać.. Mam codziennie chodzić alejkami na spacer, gdzie co chwilę słyszę "kur..., chu..." itd. na samych alejkach są stolca bo właściciele nie sprzątaja po pupilach jak n****ja na srodku.. Mieszkam w Gdyni od jakiegoś czasu i mimo, że mam wszędzie daleko to jestem zadowolony. Chcę iść na spacer to mam czysty skwerek, kawałek do Rewy lub Kosakowo, Babie Doly czy chociaż czyste ścieżki w lesie gdzie nie leżą kupy których trzeba szukać jak idziesz na spacer.. Gdybym miał kasę to brałbym mieszkanie w Gdyni a jak by mnie było stać to jedno wziąłbym w Sopocie tylko jako inwestycja w przyszłość dzieciaków (myślę o wynajmie lub sprzedaży za kilkanascie lat)

      • 14 5

      • Marek bredzisz jakbys sie czegoś nacpal. Po twoim wpisie widac , ze niczego

        Dobrego nie nauczysz swoich dzieci . Każdy napotkany w/g ciebie człowiek to wrog . Młody , starszy to wrog . Akurat Sopot to najczystsze miasto . Najpierw sam wez lusterko a potem narzekaj

        • 5 11

    • Boryna sie odezwał

      • 2 0

  • komunalizacja (1)

    Jeśli komuś się wydaje , że komunalne mieszkania są dla biedaków to się bardzo myli , w Gdańsku czynsz za metr kw mieszkania komunalnego to 10,56 zł bez względu na to czy mieszkasz w centrum czy na obrzeżach miasta ,
    w latach 80-tych ubiegłego wieku kiedy to kazano brać sprawy w swoje ręce aby uzyskać jakiekolwiek mieszkanie adaptowaliśmy strych na Kartuskiej ,
    wybudowany za własne pieniądze lokal skomunalizowano ,teraz trzeba go wykupić ( czekamy na wykup jakieś trzy lata i nie wiadomo jeszcze jak to się skończy ) , więc czasami trzeba się zastanowić zanim napisze się jakiś bzdurny tekst o mieszkańcach lokali komunalnych

    • 15 13

    • popatrz

      a ja muszę wynajmować na wolnym rynku i płacę 20zł/m2 (ponoć to tanio)

      • 7 0

  • Sopockie przekręty!!!! Sopocka mafia!!! (3)

    A czy osoby kupujące te mieszkania nie są przypadkiem w jakiś sposób związani z Urzędem Miasta? Krewni i znajomi królika?

    Pani Redaktor radzę zainteresować się również sprawą nowo budowanych mieszkań komunalnych o bardzo wysokim standardzie. Niestety ale aby starać się o przydział w przypadku 3 osobowej rodziny należy posiadać dochód netto na osobę pomiędzy 1500 zl a 3250. Czy naprawdę mieszkania komunalne są dla ludzi o dochodzie prawie 10 000 zł? Znowu są o pewnie owi krewni i znajmi królika.

    A uczuciwie pracujacy ludzie nie maja gdzie mieszkac bo nie stac ich na wynajecie mieszkania (zwlaszca w Sopocie), na socjal zarabiaja za duzo, a na komunalne za malo. Absurd!!

    • 34 10

    • Czy to przekręt?

      Nie przesadzaj, nowobudowane mieszkania komunalne są z zasady przeznaczone dla sopockich rodzin, ktorych stać na utrzymanie drozszych nowych mieszkan! Najpierw zapoznaj się z zalozeniami programu i punktacją, a pozniej możesz bredzić głupoty.

      • 3 10

    • Romul pewnie się nie załapałeś w przedziale zarobków, który został wyznaczony, aby mieszkanie otrzymać i dlatego psioczysz, prawda?

      • 3 4

    • na 100% !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane