• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek mieszkaniowy w Trójmieście. Wysoka sprzedaż, ceny w górę, trudniej o kredyt

Ewa Budnik
31 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Chcesz kupić mieszkanie? Cena, oferta rynkowa, dostępność kredytu, ewentualna pomoc od państwa - na jedną transakcję składa się cała masa czynników. Chcesz kupić mieszkanie? Cena, oferta rynkowa, dostępność kredytu, ewentualna pomoc od państwa - na jedną transakcję składa się cała masa czynników.

Rynek nieruchomości kwitnie. Deweloperzy i pośrednicy pytani o podsumowanie roku mówią o bardzo dobrych wynikach sprzedaży i z optymizmem spoglądają w 2017 rok. Dobry nastój psuć może tylko pogarszająca się sytuacja na rynku kredytów hipotecznych.



Czy teraz jest dobry czas na zakup mieszkania?

Ceny w górę, nowe sporo droższe niż używane

Tak jak w całym kraju, tak i w Trójmieście ceny nieruchomości nieznacznie wzrosły. Narodowy Bank Polski, który prowadzi precyzyjny monitoring cen transakcyjnych nie opublikował jeszcze danych za IV kwartał tego roku, ale z danych po III kwartale wynika, że średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania z rynku pierwotnego w Gdańsku to 6200 i 6700 zł w Gdyni (w Gdyni jest aktualnie drożej niż w Krakowie czy Wrocławiu). W Gdańsku cena jest wyższa niż w ubiegłym roku, drożej w stolicy województwa było tylko w latach 2007 i 2008.

Regularny wzrost cen widoczny jest także w przypadku cen transakcyjnych mieszkań na rynku wtórnym, przy czym tu w Gdańsku jest drożej niż w Gdyni. Trójmiasto pod względem cen mieszkań używanych jest trzecim rynkiem w Polsce - po Warszawie i Krakowie. Po III kwartale średnia cena transakcyjna m kw. mieszkania używanego w Gdańsku wynosiła 5 600 zł, a w Gdyni 5000 zł. Wzrost jest tu widoczny od początku 2012 roku, a w Gdańsku od III kwartału 2015 roku wyraźnie widoczny.

  • Ceny transakcyjne mieszkań na rynku pierwotnym w siedmiu miastach Polski do III kw. 2016 r.
  • Ceny transakcyjne mieszkań na rynku wtórnym w siedmiu miastach Polski do III kw. 2016 r.
  • Ofertowe ceny mieszkań w Gdańsku.
  • Ofertowe ceny mieszkań w Gdyni.
  • Ofertowe ceny mieszkań w Sopocie.
Wzrosty wyraźnie widoczne są także w zamieszczonym w serwisie Dom i Nieruchomości naszego portalu barometrze cen ofertowych (generuje on wykres na podstawie cen z ofert zamieszczanych w naszym serwisie ogłoszeniowym). Tu na koniec grudnia średnia cena mieszkania nowego w Gdańsku to 5866 zł (jeszcze we wrześniu było to 6122) i 7459 zł w Gdyni oraz 6125 w Gdańsku i 6270 w Gdyni - dla rynku wtórnego. Nasz barometr pozwala także na ocenę rynku sopockiego. Według cen ofertowych metr kwadratowy mieszkania nowego kosztuje w tym mieście średnio 14 944 zł, a używanego 11 316 zł.

BAROMETR CEN. SPRAWDŹ CENY OFERTOWE MIESZKAŃ I DOMÓW W POSZCZEGÓLNYCH DZIELNICACH TRÓJMIASTA

Sprzedaż na wysokim poziomie

Na ostateczne podsumowanie sprzedaży mieszkań w 2016 roku dopiero przyjdzie czas, bo IV kwartał zawsze znacząco zmienia statystyki. Deweloperzy - zwłaszcza ci, którzy mają wiele projektów - przeżywają jednak prawdziwe żniwa. Szczegółowe statystyki sprzedaży deweloperskiej prowadzi zajmująca się analizą i doradztwem firma REAS. Według danych po III kwartale 2016 roku sprzedaż nowych mieszkań w Trójmieście w ujęciu rok do roku wzrosła o 11,2 proc., a liczba ofert wprowadzonych do sprzedaży o 23,8 proc. Z kolei liczba mieszkań gotowych, a niesprzedanych w ujęciu rok do roku spadła o 30,3 proc. Gorzej wskaźniki te wyglądają w przypadku porównania II i III kwartału 2016 roku, co może świadczyć o powolnym wyhamowaniu rynku. Nadal liczba ofert wprowadzanych do sprzedaży jest wyższa niż sprzedaż - deweloperzy w Trójmieście nadążają z produkcją, mieszkań dla chętnych nie zabraknie.

- Deweloperzy wprowadzili do sprzedaży znacznie więcej mieszkań - o około 35 procent - niż w 2015 roku. Co ważne równolegle z podażą rósł również popyt. Było to widoczne w notowanych przez REAS w kolejnych kwartałach rekordach sprzedażowych. W efekcie, w drugiej połowie 2016 roku nabywców znalazło ponad 4,8 tys. mieszkań deweloperskich - podsumowuje Katarzyna Kuniewicz, szefowa Zespołu Badań i Analiz Rynku w firmie REAS. - Tak wysokie tempo sprzedaży znalazło odzwierciedlenie w najniższej - w porównaniu do rynków największych polskich miast - wartości wskaźnika tempa wyprzedaży oferty. Na rynku trójmiejskim wskaźnik ten, odnotowany w minionym roku, nie przekroczył czterech kwartałów. Tak niskie wartości wskazywały na nierównowagę popytowo-podażową z wyraźną nadwyżką popytu nad podażą. Należy jednak pamiętać że Trójmiasto, a zwłaszcza Gdańsk, należą do tych rynków mieszkaniowych, na których sprzedaż była w ubiegłym roku bardzo silnie wspierana programem Mieszkanie dla Młodych, którego pozytywny wpływ na wyniki sprzedaży w 2017 roku będzie ulegał wygaszeniu. O ile nie nastąpią gwałtowne zmiany w otoczeniu rynku mieszkaniowego, rynek trójmiejski ma przed sobą kolejny dobry - choć już nie rekordowy - rok. Wiele wskazuje na to że deweloperzy będą wprawdzie musieli ograniczać nową podaż, ale nie będzie się to wiązało z koniecznością redukcji cen.
Czytaj także: jakie nowe projekty mieszkaniowe weszły do sprzedaży w Trójmieście w 2016 roku

Gorzej może być z dostosowaniem oferty. Deweloperzy wsłuchani w potrzeby klientów, którzy lokują gotówkę w mieszkaniach na wynajem (a więc lokalach mniejszych: jedno-, dwupokojowych) zapomnieli o potrzebach rozrastających się rodzin, w efekcie wiele par z dwójką dzieci nie może znaleźć w ofercie mieszkania czteropokojowego. Nowe oferty wchodzące na rynek korygują powoli te braki. Według raportów najbardziej poszukiwanym lokalem niezmiennie jest mieszkanie dwupokojowe.

Sprzedaż mieszkań w Trójmieście na rynku wtórym podsumowała Małgorzata Janucewicz, prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami:

- Mamy za sobą dobry rok, w ostatnim kwartale roku popyt przewyższał podaż. Wyraźnie widać, że ceny idą w górę. Dla przykładu na początku roku mieszkanie dwupokojowe na Wzgórzu św. Maksymiliana można było znaleźć za 240 tysięcy, w drugim kwartale kosztowało ono już 280 tysięcy, teraz w ogóle trudno znaleźć taki lokal na sprzedaż. W pierwszych miesiącach nowego roku taka sytuacja nadal będzie się utrzymywała, ale nie wiemy jak długo. Wszystko zależy od sytuacji gospodarczej i politycznej w naszym kraju. Jeśli rozpocznie się recesja, poczucie bezpieczeństwa i możliwości kredytowe kupujących zaczną maleć i zakupów będzie mniej.
Małgorzata Janucewicz, podobnie jak znakomita większość trójmiejskich deweloperów przyznaje, że znacząco wzrosła liczba transakcji gotówkowych - zwłaszcza w lokalizacjach centralnych i pośrednich, a więc tam, gdzie kupowane są mieszkania na wynajem. W lokalizacjach "do życia" kupujący nadal posiłkują się kredytami mieszkaniowymi.


Na wysoką sprzedaż nowych mieszkań w Trójmieście wpływ ma także program Mieszkanie dla Młodych (MdM). Limit ceny metra kwadratowego pozwalającego na zakup mieszkania z dopłatą sprzyja w Trójmieście (zwłaszcza w Gdańsku i okolicach) zakupom mieszkań nowych. Znaczenie programu systematycznie maleje. Środki do wykorzystania na 2016 rok skończyły się 15 marca tego roku, według danych na koniec listopada środku na 2017 rok wykorzystane były prawie w 49 proc. Analitycy rynku przewidują, że w tym roku środki przeznaczone na dopłaty 2017 skończą się maksymalnie do końca lutego. Pozostanie więc zakup mieszkania z odbiorem w 2018 roku, a i tu środki wykorzystane są już w ponad 13 proc. (dane na koniec listopada).

Limit ceny metra kwadratowego uprawniający do zakupu mieszkania z dopłatą wynosił w II połowie 2016 roku: 5 094, 65 zł - nowe i 4 168,35 - używane (w Gdańsku), 4 719,83 - nowe i 3 861,68 zł - używane (w miejscowościach bezpośrednio graniczących z Gdańskiem) oraz 4 345 zł - nowe i 3 543,08 zł - używane (w pozostałych miejscowościach województwa). Od 2017 roku limit ten będzie nieco wyższy w Gdańsku i niższy w jego okolicach: 5 229,40 zł - nowe i 4 278,60 - używane (w Gdańsku), 4 742,93 - nowe i 3 880,58 zł - używane (w miejscowościach bezpośrednio graniczących z Gdańskiem) oraz 3 793,35 zł - nowe i 3 108,65 zł - używane (w pozostałych miejscowościach województwa).

Z porównania cen i wysokości wynika, że MdM jest na rynku wtórnym wykorzystywany w znikomym stopniu - zwłaszcza w Gdyni; w Sopocie w ogóle. Praktyka pokazuje, że więcej takich transakcji jest w Małym Trójmieście i wokół Gdańska.

SERWIS OGŁOSZENIOWY. ZOBACZ OFERTY MIESZKAŃ, KTÓRE MOŻNA KUPIĆ Z DOPŁATĄ W MDM


Dla porządku przytoczyć warto także liczbę mieszkań oddanych do użytkowania w Trójmieście. Według danych lokalnych Głównego Urzędu Statystycznego w kwartałach od I do III w Gdańsku oddano do użytkowania 2480 mieszkań, w Gdyni 660, w Sopocie 22, czyli razem 3162. W porównywalnym okresie 2015 roku było ich 3094 w Gdańsku (2322 w analogicznym okresie 2014 roku) oraz 934 w Gdyni (877 w 2014 r.); w Sopocie odpowiednio 40 i 91.

Czytaj także dla porównania: podsumowanie rynku mieszkaniowego po 2015 roku

Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (176) 1 zablokowana

  • Jest popyt-jest podaż (7)

    Zakup mieszkania na wynajm zawsze bedzie sie opłacał pod warunkiem dobrej lokalizacji. Nawet zakup małej kawalerki za 250tys w sopocie na kredyt zwróci sie po kilku latach najmu.Mam kilka kwater w sopocie .Od czerwca do połowy wrzesnia wynajmuje turystom po 150zł za dobe i uwieżcie kwiecień,maj mam juz pełną rezerwacje.Po sezonie studenci-1000-1300msc. łatwo policzyć.Dlatego nawet kupienie kawalerki za 200-250tyś w bloku w sopocie na kredyt spłaci sie po 5-7 latach.Jestem w tej branży w Sopocie od 7 lat i zawsze jest latem full ludzi. Ludzie zawsze bedą sie pchac do Sopotu jak muchy do g..wna!Taki mamy klimat haha!

    • 9 4

    • (6)

      W Sopocie nie ma Kawalerek w tej cenie. Ja też mieszkam w Sopocie od zawsze

      • 6 0

      • W centrum sopotu nie ma ale- (5)

        Na kamiennym potoku i Brodwinie mozna trafić za tą cene.Czasami do remontu ,czasami do zamieszkania.Ja kupiłem meline za 160 tyś .zainwestowałem w remont 40 .Ciężko znależć w tej cenie ale czasami sie ukazuja ogłoszenia w przedziale 200-250tyś. http://dom.trojmiasto.pl/nieruchomosci-sprzedam/mieszkanie-sopot-brodwino-ogl59838534.html

        • 0 3

        • na pewno chcesz sprzedać kawalerkę (1)

          na Brodwinie i bajki opowiadasz jeleniom

          • 1 1

          • Do sprzedazy sa inne portale a nie trójmiasto.pl

            A tak na Marginesie nie sprzedaje sie kury znoszącej złote jaja!
            A jak tam pomieszkiwanie u mamusi kolegi?Nie stać na swoje mieszkanko i żyłka sie napina w główce? UUUUUU nie chca dac kredyciku bo najniższa krajowa? Czy znowu w posredniaku nie było oferty dla ludzi z takim wykształceniem?

            • 1 0

        • po co turyscie kawalerka na Brodwinie? (2)

          • 8 0

          • Po to żeby zapłacić połowe mniej niż biorą w dolnym Sopocie tylko dlatego że nie trzeba iśc 15-20 min do plazy (1)

            I żeby mieć spokój i cisze a nie zgiełk i hałas z monciaka!Zresztą zapytaj się mądralo tych co co roku przyjeżdżaja do mnie !

            • 2 1

            • podaj nr telefonow, zadzwonie

              • 2 0

  • Powtórka z 2008

    Sytuacja jak w 2008 przed kryzysem. Do tego jeszcze podwyższone raty klientów z Rodziny na Swoim. Na dobitkę Rząd ze swoimi pomysłami. Obyśmy dali radę.

    • 2 0

  • (27)

    6000/m2???W życiu bym tyle nie dał.Deweloper dostaje z tego co najmniej 3500zł.Przecenione to strasznie.Jak można dać za 35m2 "apartament" 250.000zł? Polecam kupić na obrzeżach(tylko nie Szadółki) np Rumia.Ceny 4200-4500/m2.Dobry dojazd skmką do 3 city.Wszystkie sklepy,galeria,kino,Aquapark też na miejscu.Aha kredytu nie polecam bo to pętla na 30 lat a nie wiadomo jak z pracą.No najwyżej dobrać 30%.

    • 41 76

    • (11)

      Ty byś nie dał, bo mało zarabiasz, ale jest bardzo duże grono osób, dla którego 6 czy 7 tys. zł za m2 mieszkania to nie są duże pieniądze. Wszystko jest kwestią odpowiednich zarobków. Weź też pod uwagę fakt, że nie każdy chce mieszkać w jakiejś dziurze na obrzeżach i jeździć SKM-ką albo stać w godzinnych korkach.

      • 46 12

      • (8)

        Dziura?Hahaha chyba dawno nie byłeś w tych rejonach.A w korkach stoją "właściciele" gdyńskich i gdańskich "apartamentów" Plus całe Bojano/Banino.

        • 12 27

        • (5)

          Rewelacja dojeżdżać do trójmiasta 40min do godziny.... szkoda mi by było życia na dojazdy. Mieszkam w oliwie a w trójmieście jak dla mnie liczy się tylko orłowo, kamienna góra, centrum gdyni, sopot dolny i centrum oraz oliwa.

          • 25 13

          • (3)

            Ehhh kolego.Z Rumi do Gdyni Skmka 16 min.Sopot 30 min.Gdańsk 45.Pochwal się w szczycie ile jedziesz z Oliwy do centrum Gdyni.Godzinka w aucie.Takie fakty amigo)

            • 14 13

            • (2)

              A ile idziesz na skmkę z domu i z skmki do punktu docelowego o tym zapominasz? A do skmki mam z domu w oliwie 700m więc mogę w 30 min być w centrum Gdyni. Po drugie nie jeżdżę w szczycie pracuję zdalnie z domu jak jadę do biura to w godzinach 9-13 tak aby nie nadziać się na szczyt.

              • 14 3

              • mieszkam w Oliwe (1)

                do pracy mam 10 minut z buta :-D

                • 2 2

              • to daleko masz do obory

                ja mam 30 sekund

                • 0 0

          • dla mnie Oliwa jest przygnębiająca, to dzielnica starych ludzi, zagrzybione kamiennice, mieszkałam tam 3 lata, niemiło wspominam

            • 10 11

        • Dla słoika ze wsi przeprowadzka do podmiejskiej dziury będzie awansem życiowym. Kogo chcesz tak naprawdę przekonać o słuszności swoich wywodów?

          • 6 5

        • No właśnie mówię o Bojanach, Baninach, Pruszczach i innych obrzeżach miasta. Widzisz, ja mieszkam w centrum i do pracy jadę max 10 minut. Samochodem! W zasadzie nie wiem co to korki. To samo jak chcę się wybrać do sklepu, kina, siłowni itp. Szkoda by mi było życia, żeby marnować je na dłuższe dojazdy. Lepiej zapłacić więcej za lokalizację. Rzeczywiście jesteś the billem skoro uważasz inaczej.

          • 11 7

      • Zarabiam 20 tysiecy na miesiac pracujac na wodzie... (1)

        i piszesz prawde...
        Nie mam zamiaru jezdzic skm....bo mnie stac to kupuje w centrum Gdyni...
        itp itd

        • 5 8

        • Legendy marynarzy

          Chcesz wiedzieć ile zarabia marynarz? To co opowiada podziel na dwa i już wiesz. Mam w bliskiej rodzinie marynarza na wysokim stanowisku, faktycznie ma około 25tys na miesiąc ale tylko jak pływa. Czyli realnie 12,5tys bo połowę roku siedzi przecież w domu. No i jak to u armatora, zero składek zdrowotnych czy emerytalnych, odkładaj sam albo na starość giń z głodu.

          • 6 0

    • (2)

      Mi nie szkoda wydanych 6500/m^2. Do pracy ide pieszo 20 min. Szkol i przedszkoli dla dziecka do wyboru do koloru. Przychodnia, sklep, kino, cokolwiek innego w zasiegu 15 min na pieszo. Nie musze nawet wychylac nosa dalej niz na Przymorze zeby cokolwiek zalatwic. Przerabialem juz dojazdy do pracy autobusami, pociagami, samochodem i juz wiecej nie chce. Wole miec mniejsze mieszkanie w dobrym miejscu niz kilka godzin na dobe spedzac w trasie.

      • 32 4

      • a ja wolę mieć większe mieszkanie i nowe przede wszystkim, kosztem lokalizacji.

        Ale nie bez przesady. ujeścisko, morena są ok, a komunikacja i infrastruktura na poziomie wystarczającym. dzis możesz pracować gdzieś w oliwie w biurowcu, jutro np. przy obwodnicy w innym biurowcu (tam tez są powierzchnie biurowe). wtedy okazuje się, że najlepiej mieszkać na szadółkach.

        • 2 4

      • i to jest rozsadne i racjonalne myslenie, brawo

        • 5 1

    • to dalej mieszkaj (10)

      z mamusią

      • 6 10

      • Obecnie jestem u mamusi. (9)

        A mieszkam w wynajętym w Koln.
        Jak dwie osoby pracują to wynajmowanie bardziej się opłaca niż kupno. Za 800 euro mam 70 m2 i jestem mobilny. A nie kupno na kredyt i siedzenie 30 lat na d......
        Ale to Polska, tutaj liczy się własność.

        • 14 21

        • (3)

          Jasne, bo kupionego na kredyt nie można komuś wynająć, a samemu wyjechać gdzieś indziej. Śmieszny jesteś ze swoim tokiem rozumowania, zwłaszcza z tym siedzeniem na d... 30 lat.

          • 22 12

          • Wynajmując trzeba doglądać interesu a nie zostawiać samopas, (2)

            widać że nigdy nic nie wynajmowałeś.

            • 13 4

            • (1)

              Wynajmuję kilka mieszkań, więc akurat wiem co się z tym wiąże. Jak wynajmujesz jakimś burakom to może faktycznie musisz codziennie doglądać, ale jak znajdziesz znajomych albo firmy wynajmujące mieszkania swojej kadrze zarządzającej to masz spokojną głowę. Nawet nie muszę się pojawiać w mieszkaniach i sprawdzać czy jeszcze "stoją".

              • 5 6

              • a ta kadra zarzadzajaca/inzynierowie to zwykli budowlancy z Ukrainy demolujacy mieskzania

                bajki mozesz opowiadac dzieciom przy stole

                • 3 3

        • (3)

          lepiej nie pisz tym zakompleksionym polaką, bo oni tego niezrozumią, że ciebie będzie stać kupić mieszkanie w PL po 3-5latach pracy w w DE.

          • 4 16

          • pisownia

            jak się czyta tego typu rzeczy: "polaką" oraz "niezrozumią" to jest po prostu szok...
            Chyba że jesteś obcokrajowcem. To jedyne co może tłumaczyć takie bzdury.

            Piszemy: "Polakom", "Nie zrozumieją:"

            • 8 0

          • polakom, odmiana przez przypadki się kłania ofiaro reformy edukacji

            • 14 0

          • Tylko że ja nie zamierzam kupowac nic w PL

            Może za 30 lat na emeryturze wyplacanej DE można będzie zamieszkać w PL

            • 4 4

        • A ja chcę siedzieć na d... 30 lat. Potem sprzedam i wyjadę na bezludną wyspę albo opłacę dom starców, w zależności od potrzeb. Wolę płacić kilka stów mniej za kredyt na 30 lat i potem mieć spokój, niż więcej do końca życia (zakładam, że dożyję emerytury).

          • 5 0

    • ...

      tylko nie kazdy chce mieeszkac na obrzezach

      • 9 3

  • (7)

    Ceny są kosmiczne... jeszcze 2 lata temu swoje 43m2 w centrum kupiłam za 185tys, teraz nawet na Chylonii czy Witominie ciężko znaleźć coś poniżej 200tys... chyba że kawalerkę do remontu. Pomijam nazywanie 17-sto metrowej klitki "mieszkaniem", bo takie też się trafiają, a jak w takim ogłoszeniu widzę przymiotnik "przestronny" w odniesieniu do czegokolwiek to nie mogę się powstrzymać od śmiechu. Zawsze uważałam, że lepiej spłacać swoje niż komuś za wynajem, ale osobiście chwilę bym przeczekała, bo niemożliwe, żeby taka sytuacja trwała dłużej...

    • 46 5

    • a niby czemu nie mozna wynajmowac na dluzej?

      osoba nie przywiazana do jednego miejsca latwiej szuka pracy, nie boi sie podejmowac wyzwac. Gdybym jak reszta kolegow z roczniak kupil mieszkanie zaraz po otrzymaniu pierwszej stalej umowy, pewnie spalcalbym jeszcze dekady kredyt we frankach splacal swoje 35 metrow, zarabiajac 3tys zl.

      Tak wydaje grosze na wynajem

      • 1 0

    • bo nie rozumiesz eklnomii (5)

      I gospodarki krajowej i globalnej. Kupuj kupuj. Nic sie nie nauczyliście krachami. Barany idące jeden za drugim.

      Kredyty na dożywocie, nie uwzględnili zmiany utraty pracy, chorób wypadków itp. Cale życie na granicy albo półtora etatu.

      • 15 4

      • Od tego masz ubezpieczenie (3)

        na wypadek utraty pracy czy problemów zdrowotnych, ale ty o tym pewnie nawet nie słyszałeś.

        • 7 10

        • (2)

          a widziałeś kiedyś papiery komu wypłacili w PL takie ubezpieczenie po utracie pracy.??/

          • 13 2

          • A wyobraź (1)

            sobie, że ten system działa. Mojej koleżance przez rok (do czasu znalezienia nowej pracy) bank spłacał kredyt. 1500 zeta miesięcznie.

            • 2 3

            • a tak naprawdę to byli rodzice

              bo przecież obciach przyznać się, że utopiła 50.000 zł w "ubezpieczenie" z którego nie dostała ani grosza...

              • 0 1

      • W którym miejscu napisałam, ze brałam jakikolwiek kredyt? Zamiast interpretować, dopowiadać sobie resztę i wyzywać ludzi od baranów proponuję odejść na chwilę od komputera, specjalisto od wszystkiego :)

        • 1 0

  • baska

    co z tego że mieszkania budują, jak banki nie chcą udzielac kredytów. Ciekawi mnie dlaczego tak się dzieje.Ludzie dlaczego tak utrudniacie nam życie,jestesmy chyba nizszego sortu.

    • 0 1

  • Lokalizacja w Gdańsku (9)

    Brzeźno wygrywa lokalizacją, potencjałem na rozwój i wzrost cen w przyszłości.

    • 16 28

    • Plus - dość kameralnie

      • 2 2

    • Dobre dobre

      tylko że Brzeźno to meliniarskie klimaty (mówię o wrażeniu jako takim, a nie wszystkich mieszkańcach)

      • 4 3

    • wygrywają (2)

      lokalizacje wzdłuż SKMki...

      • 11 3

      • i pkm'ki. (1)

        • 1 0

        • najlepsza komunikacja to tramwaj

          dojeżdżasz w obrębie gdańska wszędzie i to pod same niemalże drzwi

          • 2 1

    • Szybciej dojadę z ujesciska czy moreny do centrum niż z tego brzeźna.

      Watpliwej jakości dzielnica. A kto chodzi codziennie nad morze? Nie trzeba mieszkać nad samym morzem, aby korzystać z jego uroków. Brzeźno to tylko półka wyżej dzielnica niż orunia dolna, nowy port czy dolne miasto.

      • 7 5

    • co to znaczy potencjał?

      • 1 0

    • jest lekko z boku ................... (1)

      • 10 3

      • Dojazd do centrum

        20 min tramwajem. Tyle samo co z Zaspy, czy Przymorza. Plaża jest. Cóż więcej trzeba, a ceny w miarę konkurencyjne.

        • 2 7

  • nie zdziwię się, jeżeli za kilka lat, ceny 1m/kw nowych mieszkań osiągną 10 tys. zł. (9)

    • 27 29

    • niestety 3miasto będzie za jakiś czas miało najdroższe nieruchomości w Polsce (2)

      bo jest najatrakcyjniejsze do życia i szybko się rozwija

      • 25 13

      • Też mam takie zdanie

        Duża wartość nieruchomości to dobra wiadomość, oczywiście dla tych, co nieruchomości już mają.
        Nie wiem jak będzie z cenami nieruchomości w przyszłości, ale już teraz trójmiasto jest najatrakcyjniejszym miejscem do życia.
        I to jest wartość sama w sobie

        • 2 0

      • Poza Warszawą oczywiście

        Problemem jest przeregulowanie branży przepisami, w efekcie kwitnie korupcja i nadużycia a mieszkań na wynajem jak na lekarstwo. Na niektórych osiedlach typu Brzeźno jest po kilka sztuk, nic dziwnego, że za mniej niż 1500 nawet kawalerkę trudno wynająć.
        Prawo w polsce jest wybitnie pisane pod developerów - żeby tylko ludzie kupowali nowe, na kredyt, broń boże wynajmować - do tego seria artykułów sponsorowanych typu "facet powinien mieć M", "kto wynajmuje ten nieudacznik" itp. itd. etc.

        • 11 5

    • (2)

      Mogą być i po 20 tys.zł.Tyle że nikt tego nie kupi.

      • 17 11

      • (1)

        Nie mierz wszystkich swoją krótką miarką.

        • 7 9

        • założę się, że samochód też masz duży

          • 3 0

    • za dziesięć lat nowe mieszkanie 100 m w Gdańsku 1 mln zł?

      • 9 0

    • myślę, że będzie znacznie rosła różnica między ceną nowego mieszkania a używanego

      będzie jak z samochodami

      • 6 9

    • nie liczyłbym na tanienie nowych nieruchomości

      • 16 6

  • Gdańsk bedzie ostatnim miastem

    z mieszkaniami programu PiSowskiego. Za cos te mieszkania od deweloperów POszły. A na obniżkę cen też bym nie liczył. Bo jak może być konkurencja gdy koleś daje mieszkanie na zachętę (ewentualnie rabat )

    • 1 5

  • Bańka w tym przypadku raczej nie zadzaiała (1)

    w najbliższym czasie. Ile lat temu mędrcy pisali, że ceny spadną o połowę. Lata lecą. Wielu, którzy nie czekali na bańkę - kończą spłaty rat.

    • 25 7

    • no przeciez spadły

      jeszcze kilka lat temu deweloperzy krzyczeli za mieszkanie w centrum 10 000 12000 zł/m2. teraz z ledwością sprzedają za 8000 zł/m2

      • 5 0

  • Mieszkania sa za tanie (4)

    Beda rosnac to o 100% nieraz do roku 2020.
    piS bardzo ozywia gospodarke, sporo ludzi ze wsi wprowadza sie do miast dzieki 500+, wychodzi z biedy , bierze kredyty i kupuje mieszkania dla siebie. Do tego Polacy z UK ( londynskie City) kupuja czesto po 20-30 mieszkan na wynajem, na ktory sa chetni , to takze sporo tych z 500+. Stad walsnie ta potrzeba popytu na wieksze mieszkania, bo rodziny z 500+ maja dochod gdy sa wielodzietne.
    Zobaczycie, niedlugo podrozeja tez domy i to prawie tak jak mieszkania.
    PiS wyprowadz Polske na prosta !

    • 6 29

    • Popieram w 100%

      tak teraz jest

      • 2 0

    • Oj belkoczesz po szampanie waszmosc. No ale merytorycznie: (2)

      PiS nie ozywia gospodarki tylko zadluza panstwo. Te 500+ o ktorych wspominasz oznacza, ze komus trzeba zabrac 700. Panstwo samo z siebie nie generuje pieniedzy. Stan przed sciana i wal swoim lbem waszmosc w nia poki ta prawda do glowy Ci nie wejdzie (tylko w beton, regips sie nie liczy).

      PiS robi z pracujacych ludzi frajerow. Zabiera przedsiebiorczym i obrotnym ludziom by dac wielodzietnym rodzinom na wsiach i miejskiej patologii. Ten stan nie bedzie trwal wiecznie Ludzie tacy jak ja mowia DOSC. Dlaczego?

      1. Podwyzszyli mi podatki. Morawiecki to manipulant. Zrobil stara sztuczke z kwota wolna, obnizyl ja w tych progach gdzie w zasadzie nie ma podatnikow a podwyzszyl w tych gdzie podatnicy realnie placa. U mnie - 250 PLN w portfelu mniej rocznie.
      2. VAT nie powrocil do poziomu z 2012 jak to bylo zapowiadane.
      3. Zapowiadane manipulacje stawkami akcyzy sprawiaja, ze trudno planowac dlugoplanowy rozwj firmy jak nagle za glupie uzywane dostawczaki przyjdzie zaplacic kilkanascie tysiecy panstwu.
      4. Rozbuchana biurokracja i nacjonalizacja przeszkadza mi w kazdym aspekcie zycia. Doslownie w kazdym. Mysliwi moga sobie urzadzac polowania na moim gruncie. Mam byc wspolodpowiedzialny prawnie z wystawca faktury. Absurdy mozna wyliczac dlugo. Jest elementarny brak poszanowania wlasnosci. Doszlo wrecz do spolecznego przyzwolenia na wspoldecydowanie o cudzym zyciu. Gnojki na forach sie wymadrzaja czy powiniennem jezdzic autobusem czy rowerem i jak mam pomalowac moj wlasny dom.
      5. Prawo jest tworzone ad-hoc. Po kryjomu, po nocach, nikt za nim nie nadaza.

      Wiec chyba w przyszlym roku wrecze wypowiedzenia i wyniose firme do Czech. Po prostu nie chce byc frajerem do dojenia. A PiS zostanie z banda roszczeniowych dzieciorobow, co beda oburzeni ze 500+ sie skonczylo bez zasanowienia sie skad w ogole ono sie wzielo w pierwszej kolejnosci.

      Jak padnie 500+ to pociagnie za soba rynek wynajmu w dol. Teraz (choc to nie moja branza) widze, ze jest rozdmuchany pieniedzmi bez pokrycia. Te kredyty dawane na mieszkania pod wynajem za rok, dwa beda toksyczne.

      • 14 5

      • zgadzam się z Tobą... (1)

        ale nad wykrywaniem sarkazmu popracuj ;-)

        • 3 1

        • Ja to kumam tylko

          Jak to z tym wypowiedzeniem. Facet ma firme i musi sladac wypowiedzenie? Komu, sobie ?

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane