Rozmowa z
inż. Mariuszem Lewandowskim, specjalistą ds. systemów energii odnawialnej.
- Instalowanie kolektorów słonecznych pod polskim niebem... Czy to, aby ma sens?- Jak najbardziej! Choć wciąż jeszcze ludzie podchodzą z pewnym niedowierzaniem do kolektorów i systemów słonecznych. Zauważyłem, że najlepszym sposobem przekonania się do kolektorów jest pokazanie już działających instalacji. Kolektory słoneczne przetwarzają energię słoneczną na ciepło. W polskich warunkach sprawdzają się one doskonale, w odróżnieniu od baterii słonecznych, które są bardzo drogie w użytkowaniu i nieefektywne. Podstawowym zastosowaniem kolektorów słonecznych jest ogrzewanie ciepłej wody użytkowej (do mycia, kąpieli, ogrzewania basenu itp.).
- Czy mogę za pomocą kolektorów ogrzewać również dom?- Jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Co prawda można zamontować kolektory do ogrzewania pomieszczeń, lecz ich efektywność jest tak niska, że w ogólnej kalkulacji przy standardowym systemie (dom jednorodzinny) po prostu się nie opłacają. Wydajność i skuteczność kolektorów zimą, gdy energia do ogrzewania budynków jest najbardziej potrzebna, jest minimalna. Energia słoneczna jest olbrzymia jeśli chodzi o swoją moc, lecz żeby ją wykorzystać potrzeba dużo czasu i dodatkowo trzeba ją zmagazynować. Zimą jednak jest krótki dzień, duży kąt padania promieni słonecznych i bardzo mała ilość słonecznych dni.
- Z czego składa się standardowy system kolektorów słonecznych dla rodziny?- Standardowy system solarny zapewniający ciepłą wodę użytkową składa się z dwóch kolektorów, automatyki, modułu pompy i zbiornika na 300 litrów. Już w połowie lutego takie dwa kolektory w optymalnych warunkach nagrzewają wodę w ciągu pięciu godzin, podgrzewając ją nawet do 70 stopni Celsjusza. Jednak zimą kolektory nie są w stanie nagrzać wody użytkowej, a co dopiero ogrzać domu.
Kolektory tworzą zamknięty system, w układzie którego znajduje się niezamarzający glikol. Zimą kolektory są martwe choć gdy zdarzają się dni słoneczne to mogą wodę dogrzać wspomagając inny system. Badania naukowe dowodzą, że pas wybrzeża Bałtyku posiada najwięcej energii słonecznej w Polsce.
- Jak długo trwa i jak wygląda montaż kolektorów w domu? Czy wiąże się to z remontem i kuciem ścian?- Montaż domowego systemu jest krótki i trwa najwyżej dwa dni, ale wymaga praktyki. Powinny to robić firmy, które przedstawią referencje z wykonanych wcześniej montaży. W istniejącym systemie grzewczym nic się nie zmienia. Kolektory słoneczne "dopina się" do systemu wcześniej zamontowanego i używanego. Ich zadaniem jest wspomaganie i oszczędzanie zużywanych do grzania ciepłej wody: oleju opałowego, węgla, elektryczności czy innych mediów. System zakłada się bezkolizyjnie. Kolektory są montowane na dachu. W zależności od rodzaju poszycia stosowane są odpowiednie stelaże. Rury są wprowadzane pod dach, tam łączone i izolowane kauczukową otuliną i sprowadzane wolnym przejściem wentylacyjnym do kotłowni. Zasobniki-zbiorniki z wężownicą solarną ustawia się w kotłowni przy piecu i łączy z istniejącym systemem. W taki sam sposób instalację przeprowadza się w nowych domach jak i tych mających nawet 100 lat.
- Jak kształtują się ceny kolektorów - czy nie jest to zbyt kosztowny luksus?- Mogę stwierdzić, że kolektory słoneczne nie są wcale kosztowną inwestycją. Pod warunkiem wszakże, że skorzysta się z polskich, a nie zachodnich urządzeń, które bywają nawet trzykrotnie droższe. Oczywiście powinny one posiadać wszelkie niezbędne certyfikaty i badania. Cena systemu oddanego do użytku z gwarancją i serwisem nie przekracza 9000 zł brutto. Bardzo ważną sprawą jest rodzaj sprzętu, ale najistotniejszy jest sposób montażu. Najlepiej, by firma sprzedająca system również go montowała, zapewniała serwis i dawała pełną gwarancję. Dobrze zamontowany system zwraca się w ciągu 4-5 lat. Szczególnym przypadkiem jest basen, który zwróci się już po dwóch latach. Zwrot kosztów zależny jest od ilości zużywanej wody.
- Dziękuję za rozmowę.
Filmy