- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (240 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (886 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
Wniosek o upadłość firmy TBS Konkret trafił do sądu. Złożyła go firma Ranbud-Bis, której Konkret jest winien ponad 300 tys. złotych. Tymczasem na mieszkania nadal czeka kilkudziesięciu klientów Konkretu.
O wniosku złożonym przez firmę Ranbud-Bis napisał Dziennik Bałtycki. - Sprawa może zakończyć się upadłością firmy, a jeśli strony się dogadają może też dojść do postępowania układowego - wyjaśniała na łamach pisma Hanna Lange-Bieszki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Co by się stało, gdyby ogłoszono upadłość firmy? W TBS Konkret sąd ustanowiłby syndyka, którego zadaniem byłoby spłacenie wszystkich zobowiązań firmy: wobec pracowników, podwykonawców, klientów. Ponieważ jednak długi TBS-u mogą okazać się większe niż jego wartość, część wierzycieli zostałaby niespłacona. Zdaniem Dziennika Bałtyckiego tego właśnie obawia się prezes firmy Ranbud-Bis, który miał nieoficjalnie przyznać, że liczy na porozumienie z TBS Konkret. Ranbud-Bis był wykonawcą budynków przy ul. Stanisława Dąbka i Wilanowskiej w Gdańsku. Wstrzymał prace w kwietniu, kiedy wartość niezapłaconych przez zleceniodawcę faktur urosła do 300 tys. zł.
Jednak nie tylko podwykonawcy maja pretensję do tego TBS-u. - Od trzech miesięcy czekam na wypłacenie 30 tys. zł - skarżyła się Dziennikowi Bałtyckiemu Aleksandra Jałoszyńska, niedoszła lokatorka mieszkania przy ul. Wilanowskiej.
Nawet ci, którzy już otrzymali swoje mieszkania od TBS Konkret mają powody do narzekań. Latem ub. r. gdańskie media informowały o odcięciu wody mieszkańcom domu przy ul. Stanisława Dąbka. Saur Neptun Gdańsk zdecydował się na ten krok, ponieważ instalacja wodna budynku została przyłączona do instalacji miejskiej niezgodnie z prawem.
Opinie (155) 8 zablokowanych
-
2006-01-15 23:59
No Comment
Ponieważ jednak długi TBS-u mogą okazać się większe niż jego długi, część wierzycieli zostałaby niespłacona.
- 0 0
-
2006-01-16 00:22
tez mi sie to podoba
- 0 0
-
2006-01-16 00:47
gallux na rencie, trzyma palke w jednej rece...
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2006-01-16 10:42
Prezes oszust
Tylko, że oszukani w TBS Konkret mogą mieć problem z odzyskaniem kasy. Prezes dobrze się ustawił i kapitał firmy to tylko 100 tys. zł (a jest to spółka zoo) podczas, gdy tylko jednej z firm winny jest 300 tys. zł. Pozostają jeszcze oszukani partycypanci, podwykonawcy, współpracownicy... Kasy ze sprzedaży domów nie starczy na to, biorący pod uwagę, że kredyty z banku są pod zastaw gruntu. Zwykłe bagno.
- 0 0
-
2006-01-16 11:57
Dla zainteresowanych
Jeżeli TBS Konkret jest rzeczywiście sp. z o.o. to zawsze jest możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności członków zarządu, którzy odpowiadają solidarnie za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem osobistym (o ile go oczywiście mają). Podstawa prawna: art. 299 kodeksu spółek handlowych.
- 0 0
-
2006-01-16 12:13
Ej, a sp. z o.o. to przypadkiem nie ma odpowiedzialności tylko do wys. majątku firmy?
Tak dokładnie to się nie znam, ale coś mi po głowie chodzi, że ta "ograniczona odpowiedzialność" to właśnie takie ma znaczenie. Niech się wypowie ktoś kto wie dokładnie.- 0 0
-
2006-01-16 12:17
do wysokości swoje majatku osobistego, w zależności od wielkości udziałów
- 0 0
-
2006-01-16 13:30
ze strony internetowej www.tbs.gda.pl wcale nie wynika, żeby to była sp. z o.o.
tylko coś tam 'popieranie budownictwa'- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.