• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teren po Gedanii. Deweloper stracił pozwolenie na budowę

Ewa Budnik
12 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gedania: poseł domaga się wywłaszczenia terenu
Prezentowany od miesięcy projekt zagospodarowania terenu po klubie Gedania jest już nieaktualny. Prezentowany od miesięcy projekt zagospodarowania terenu po klubie Gedania jest już nieaktualny.

Po decyzji podjętej w ministerstwie pozwolenie na budowę pełnowymiarowego boiska sportowego na terenie należącym niegdyś do klubu Gedania przy ul. Kościuszki w GdańskuMapka stanie się niebawem nieważne. Deweloper nie odebrał jeszcze zawiadomienia w tej sprawie. Konserwator rozpoczął także procedurę indywidualnego wpisu do rejestru zabytków budynku znajdującego się na tym terenie.



Czy odsuwanie w czasie decyzji o sposobie zagospodarowania terenu po klubie Gedania jest korzystne?

Pod koniec października tego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, który zdecydował, że nie ma podstaw, by Skarb Państwa rozwiązał umowę użytkowania wieczystego poklubowego terenu przy ul. Kościuszki z deweloperem Robyg, który jest jego obecnym użytkownikiem wieczystym.

Wątpliwość wynika z tego, że deweloper kupił teren od spółki Gedania SA, która w 2005 roku za symboliczną kwotę przejęła go od Skarbu Państwa w celu prowadzenia działalności sportowej. To nigdy nie zostało zrealizowane, ale też sądy nie dostrzegają, by Robyg nie chciał się z tego zobowiązania wywiązać, bowiem dąży do budowy na tym terenie m.in. boiska.

Zobacz, co chce w pierwszym etapie zrealizować deweloper na terenie po klubie Gedania



Dotychczasowe pozwolenie na budowę jest nieważne



Robyg budowę zaczął w tym roku realizować na podstawie prawomocnego pozwolenia na budowę, przy czym do jego unieważnienia od wielu miesięcy próbują doprowadzić służby konserwatorskie poprzez cofnięcie pozwolenia konserwatora, będącego załącznikiem do wniosku o pozwolenie na budowę. Taka decyzja przekracza jednak kompetencje konserwatora wojewódzkiego, dlatego od miesięcy umożliwiająca to procedura toczy się w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Ostatecznie, z informacji przekazanych przez Igora Strzoka, pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, wynika, że 3 listopada Magdalena Gawin, wiceminister w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i generalny konserwator zabytków, wydała uchylającą wydaną w 2019 roku w urzędzie konserwatora decyzję o pozwoleniu konserwatora na realizację projektu budowy m.in. pełnowymiarowego boiska piłkarskiego przy Kościuszki. Służby konserwatorskie mają do projektu zastrzeżenia, co opisała wcześniej Główna Komisja Konserwatorska (głównie co do zmiany wielkości i położenia boiska sportowego w stosunku do położenia historycznego). Wydanie takiej decyzji w świetle Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oznacza unieważnienie pozwolenia na budowę.

Decyzja ta nie ma rygoru natychmiastowej wykonalności. Deweloper ma 14 dni na to, by prowadzić prace na podstawie poprzedniego pozwolenia.

- W każdej chwili minister może nadać decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Jeśli tego nie zrobi, deweloper prace może prowadzić do 17 listopada. Może także od decyzji wydanej przez minister odwołać się do sądu. Przeprowadzę na tym terenie kontrolę, by mieć pewność, że do czasu, kiedy decyzja zacznie obowiązywać na podstawie poprzedniego pozwolenia, nie zostaną wykonane zbyt daleko idące prace, np. wyburzenia wewnątrz budynku klubowego - zapowiada w rozmowie z Trojmiasto.pl Igor Strzok, pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Wyliczenia są dość precyzyjne, jednak z informacji Trojmiasto.pl wynika, że decyzja z ministerstwa nie została do dewelopera dostarczona i dowiaduje się on o niej z mediów.

Jak podkreśla Igor Strzok, ewentualne odwołanie od decyzji ministerstwa do sądu nie powoduje, że prace mogą być prowadzone dalej. Jeśli, po ewentualnym odwołaniu, decyzja zostanie w mocy, dalsze prace będą mogły być prowadzone dopiero po uzyskaniu nowej zgody konserwatora, a potem nowego pozwolenia na budowę. Po stronie dewelopera decyzja o ewentualnym odwołaniu nie zapadła, ponieważ nie jest mu znana treść samej decyzji.

Kolejny wpis do rejestru zabytków na terenie Gedanii



Już teraz deweloper nie powinien prowadzić prac w budynku klubowym. Konserwator wojewódzki pod koniec października wszczął bowiem kolejny wpis do rejestru zabytków na terenie po klubie Gedania. Przypomnijmy, że wpisem takim jest już obszarowo objęty cały teren historycznego klubu. Teraz osobno taką ochroną objęty ma być również budynek znajdujący się na terenie klubu (ten sam, w którym w Wielką Sobotę w 2020 roku wybuchł pożar).

- Konieczny jest indywidualny wpis budynku, ponieważ wpis obszarowy chroni jedynie formę budynku, ale już nie jego wnętrza. Tymczasem konieczne jest, by chronione były na przykład klatki schodowe w tym budynku - wyjaśnia w rozmowie z Trojmiasto.pl Igor Strzok.
Deweloper złożył w urzędzie wniosek o umorzenie tego postępowania, konserwator nie ma jednak zamiaru wstrzymać procedury. Zgodnie z prawem przy obiekcie, dla którego toczy się procedura wpisu, nie można wykonywać żadnych prac. Deweloperowi od tej decyzji przysługuje odwołanie do konserwatora generalnego.

- Niezależnie od tego, że deweloper powinien wstrzymać prace w oparciu o pozwolenie na budowę, powinno zostać zrealizowane zalecenie pokontrolne po wiosennym pożarze. Była w nich mowa o m.in. zabezpieczeniu dachu. Tymczasem po sześciu miesiącach cały dach jest po prostu rozebrany. To jest dla mnie o tyle szokujące, że zapowiadane wdrożenie decyzji o wpisie jednostkowym było przez urząd wstrzymywane właśnie po to, aby te prace mogły być przeprowadzone - mówi Igor Strzok. - W takiej sytuacji za prowadzenie do niszczenia zabytku urząd może nakładać grzywny, nawet do pół miliona złotych. Urząd bierze pod uwagę różne rozwiązania.
Przypomnijmy, że chociaż nowa więźba dachowa jeszcze nie została położona, to wykonano inne prace zabezpieczające budynek: zabezpieczone przed wilgocią zostały fundamenty i wzmocnione stropy.

Na elewacji budynku klubowego będzie cegła



Wiadomo niemal na pewno, że ostatecznie odnowiony budynek nie będzie wyglądał tak jak na prezentowanych dotąd wizualizacjach. Dzień przed tym, nim zapadła decyzja w ministerstwie, deweloper złożył w urzędzie konserwatora wojewódzkiego propozycję zamiennego projektu dla budynku klubowego. W tej wersji ma on mieć m.in. ceglaną elewację, dach wykończony inną dachówką, detale dachu zgodne z tym sprzed wojny. Projekt jest odpowiedzią na wcześniejsze sugestie konserwatora.

- Deweloper wprowadził w projekcie zmiany dotyczące elewacji i są to zmiany idące w dobrym kierunku, ale musielibyśmy sprawdzić w stosunku do stanu przedwojennego, czy nie znalazło się tu zbyt wiele lukarn na wysokości kondygnacji strychowej - ocenia Igor Strzok. - Na ten moment nie ma jednak co mówić o tym projekcie, bo po decyzji ministerstwa przestaje on być prawnie obowiązujący. Powracają pytania o sens odbudowy modernistycznego, wyburzonego niedawno budynku na terenie po klubie oraz o przywrócenie samemu budynkowi klubowemu oryginalnej bryły.

Opinie (226) ponad 20 zablokowanych

  • Czasami zdarza się że budynki płoną z niewiadomych przyczyn by następnie ktoś majętny zbudował coś na ich miejscu, rzadko aczkolwiek ma to miejsce, zabytki niesom wieczne.

    • 2 0

  • A to Ci niespodzianka. (1)

    Najlepsze jest to, że moderator na tym pseudo portalu ciągle usuwa komentarze demaskujące prawdęczyli to, że Robyg nie zatrudnia PiSowskich pociotków i ich rodzin i dlatego ma kłopoty.
    Gdyby zatrudnić Kacperka i kilku innych robota ruszyłaby w 2020 roku a tak trzeba czekać do zmiany władzy.

    • 4 10

    • Za to zatrudnia stado prawników, którzy próbują na siłę forsować budowę osiedla na terenie, gdzie ma być teren sportowy.

      • 2 1

  • Czy Górski straci tez pozwolenie na budowę (1)

    skoro zabudowuje teren parku przy Dworze Zakoniczyn i go nie remontuje?

    • 31 0

    • Co by nie mówić złego nt. "Górskiego"

      To nie zabudowuje terenu parku,
      A teren sąsiedni
      A dworek za takie zaniedbania,
      Miasto powinno zabrać i dowalić
      Wielomilionową karę

      • 0 0

  • konserwator nowy Niezłomny?

    • 5 1

  • wpiszą rdo rejestru zabytków i będzie strzszyło przez następne lata. co za kraj!? (1)

    • 8 8

    • nie niemiecki

      • 2 2

  • (8)

    Budowa w naszym kraju to komedia...po wojnie w tempie ekspresowym odbudowano Polskę...A teraz pozwolenia,decyzje,plany,makiety.A suma summarum pozwolenie trafi ważność.

    • 84 112

    • teren Gedani to nie byle dzialka budowlana (4)

      to miejsce gdzie w WMP mogli swobodnie spotykać sie , rozmawiać Polacy . to również miejsce o którym należy pamiętać i dzis

      • 18 6

      • (3)

        No i? Wartość artystyczna żadna, trudno każdą stodołę odbudowywać.

        • 8 10

        • Kocham Wrzeszcz (2)

          Dla Ciebie tylko stodoła dla innych aż.

          • 9 6

          • (1)

            Cenie zabytki, bolej, gdy niszczeją, ważne jest dla mnie zachowywanie śladów minionych czasów, ale zachowując przy tym zdrowy rozsądek. Nie wszytko co stare, jest wartościowe, pod względem architektonicznym, czy urbanistycznym. Pozostałości kompleksu sportowego Gedanii jakoś do mnie nie przemawiają. A ponadto zachowanie śladów przeszłości też musi odbywać się z pogodzeniem współczesnych interesów. Rzadko możliwa, czy celowa, jest dokładna ich odbudowa. Chyba nikt by nie chciał pozostawienia latryn w podwórkach Głównego Miasta, ogrzewania domów piecami, czy rynsztoków.

            • 9 9

            • rozumiesz, ze dzialka bezpredensowo za bezcen byla oddana?

              bo chyba nie.

              • 8 2

    • w jakim ekspresowym? wyspę spichrzów też? (1)

      • 10 8

      • To był łakomy kasek dlatego tak długo..

        • 7 2

    • Nie lubię Ciebie, ale raz na 100 wpisów masz rację.

      • 7 8

  • A gedania (2)

    za kasę ze sprzedaży terenu zapłaciła za boiska na hallera?

    Miłośnicy g1922 chyba wiedzą gdzie kasa ze sprzedaży ich obiektów?

    • 14 0

    • (1)

      Na Hallera jest GKS Gedania, która nie ma nic wspólnego ze Stankiewiczem. Kasę przytuliła Gedania SA. Obecnie szuka terenu pod nową halę, ale coś nie może znaleźć.

      • 2 0

      • Tak długo

        będą przytulać aż zostanie wyczerpana na pensje i nagody...

        I tutaj kierujcie swoje pretensje !

        • 1 0

  • Niech Robyg da nadzór nad inwestycją Korzeniowskiemu a budowa ruszy

    • 5 3

  • W końcu (1)

    ktoś próbuje coś dobrego zrobić.

    • 128 57

    • Jasne. Likwidujemy trybuny, zaplecze, zmniejszamy wielkość boiska do szkolnego, na reszcie terenu stawiamy bloki.
      Same dobro.

      • 6 2

  • Prawo i Bezprawie

    Zgoda na budowę była bezprawna ale urzędnicy i Gdańskie Sądy wiedz lepiej. Oddanie w użytkowanie to ścisła umowa., Gdańscy urzędnicy i Gdańskie sądy tego nie przestrzegają

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane