• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski rynek mieszkaniowy 2021. Rok wzrostów

Ewa Budnik
30 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W 2021 roku zaczęło powstawać duże osiedle na terenach postoczniowych - Doki. To jedna z nowych lokalizacji w Gdańsku, gdzie w najbliższych latach mają szansę powstawać setki mieszkań. W 2021 roku zaczęło powstawać duże osiedle na terenach postoczniowych - Doki. To jedna z nowych lokalizacji w Gdańsku, gdzie w najbliższych latach mają szansę powstawać setki mieszkań.

Rok 2021 na trójmiejskim rynku mieszkaniowym upłynął pod znakiem wzrostów. Przede wszystkim wzrostów cen - szczególnie na rynku pierwotnym. Ale też wzrostów sprzedaży nieruchomości w każdym segmencie oraz liczby udzielonych na ich zakup kredytów. Wzrosty dotyczą także produkcji mieszkaniowej - zarówno w zakresie liczby udzielonych pozwoleń na budowę, jak i mieszkań oddanych do użytkowania.



Czy w przyszłym roku wzrost cen mieszkań wyhamuje?

Wzrost cen nieruchomości w 2021 r. dotyczy zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego, przy czym nie da się ukryć, że w tym roku w górę szczególnie poszybowały ceny mieszkań nowych.

Z porównania danych, jakie od deweloperów i pośredników pozyskuje Narodowy Bank Polski, wynika, że w ujęciu rok do roku (III kw. 2020 - III kw. 2021) średnie ceny transakcyjne nowych mieszkań i domów w Gdyni wzrosły o niecałe 18 proc., w Gdańsku o nieco ponad 10 proc.

W przypadku rynku wtórnego wzrosty te kształtują się na poziomie ponad 9,6 proc. w Gdyni i 7,6 proc. w Gdańsku.

Średnie wyliczane przez NBP potwierdzają się w badaniach firmy doradczej JLL (wcześniej REAS), która od lat bada pierwotny rynek mieszkaniowy w Polsce. Średnią ofertową dla Trójmiasta (w całości) na koniec III kw. 2021 r. ustaliła ona na poziomie 11 tys. zł za m kw.

Wzrost cen nieruchomości mieszkaniowych w Sopocie pokazuje z kolei działający w serwisie Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl Barometr Cen Nieruchomości, który średnie ceny za metr kw. wylicza na podstawie ofert zamieszczonych w Serwisie Ogłoszeniowym naszego portalu. W 2021 r. w tym mieście do sprzedaży wprowadzonych zostało kilka nowych inwestycji - w ciągu roku (od listopada 2020 r.) średnia cena metra kw. lokalu z rynku pierwotnego wzrosła tu zatem o ponad 4 tys. zł (z 14 183 na 18 491 zł). Nieco niższe ceny są na rynku wtórnym - tu cena ofertowa wzrosła z 13 692 na 16 005 zł za metr kw.

- Ostatnie dwa miesiące roku pokazują, że wzrost cen nieco spowalnia, nastąpiło lekkie uspokojenie. Ale też jest to charakterystyczne dla przełomu roku. Na ile trwała jest to tendencja, będzie można zatem ocenić dopiero w pierwszych miesiącach przyszłego roku - zauważa Małgorzata Janucewicz, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników Obrotu Nieruchomości.
Ceny rosną na całym świecie
Drobnym pocieszeniem niech będzie fakt, że drastyczny wzrost cen nieruchomości ma miejsce niemal na całym świecie. Z raportu przygotowanego przez firmę doradczą Knight Frank po III kw. 2021 r. wynika, że wzrosty dotyczą 54 z 56 badanych krajów i regionów na świecie. W ujęciu rok do roku nominalnie ceny najbardziej wzrosły w Turcji - o 35,5 proc. Dla przykładu w Szwecji o 20,3 proc., w Stanach Zjednoczonych o 18,7 proc., w Czechach o 14,6 proc. Polska ze wzrostem cen na poziomie 8,3 proc. znajduje się na 34. miejscu tego zestawienia.

Zobacz, jak wzrosły ceny nieruchomości w 56 krajach na świecie

Dane wyraźnie pokazują także, że z roku na rok maleje różnica pomiędzy ceną ofertową a transakcyjną. Wnioskować oczywiście można, że rynek i jego mechanizmy są coraz dojrzalsze - szacowanie cen nieruchomości jest coraz bardziej adekwatne w stosunku do możliwej do osiągnięcia ceny sprzedaży, ale też zdecydowanie wynika to z wysokiego popytu na mieszkania. Skraca się średni czas sprzedaży nieruchomości.

Szaleństwo zakupowe w każdym segmencie



- Nie da się ukryć: trwa polowanie na dobre nieruchomości. Trwa ono nie tylko na rynku premium. Mieszkania o powierzchni 70-80 m kw. w segmencie ekonomicznym są bardzo przebrane, małe mieszkania pod wynajem również. Nieruchomość trudno znaleźć, bo mieszkania sprzedają się szybko. Jeśli oferta jest dobrze skonstruowana, czas sprzedaży bywa nie dłuższy niż dwa-trzy tygodnie - mówi Małgorzata Janucewicz. - Dodatkowo środowisko trójmiejskich pośredników dopracowało współpracę pomiędzy biurami, w związku z czym wiele ofert w ogóle nie trafia do portali, bo nabywca znajduje się, jeszcze zanim powstanie ogłoszenie.
W ubiegłym roku, po doświadczeniach z głębokim lockdownem, z ofert sprzedaży szybko znikały domy. Wiele osób zamkniętych w mieszkaniach szybko spełniło swoje marzenie o większej przestrzeni i wolnym od wirusa ogrodzie. Niezmiennie wysoka jest w Trójmieście także sprzedaż dobrze zlokalizowanych apartamentów, które w czasie epidemicznych utrudnień w poruszaniu się po świecie pełnią rolę tzw. second home, a przy okazji są dobrą lokatą kapitału.

Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Właśnie potrzeba ochrony posiadanych środków jest powodem zakupu wielu nieruchomości, także mieszkaniowych. W tym mało stabilnym okresie nieruchomości pozostają pewną inwestycją - to pozostaje niezmienne od lat.

- Na rynku wtórnym dominują klienci gotówkowi, takich transakcji przybywa z roku na rok. Informacja od klienta, że szuka nieruchomości do zakupu i dysponuje gotówką na jej zakup, nie robi już żadnego wrażenia. Szacuję, że w tej chwili ponad 70 proc. nieruchomości na rynku wtórnym jest zakupowanych za gotówkę - mówi Małgorzata Janucewicz. - Cześć tych klientów poprawia swoje warunki lokalowe i komfort życia. Ale znaczne grono inwestuje w nieruchomości, bo jest to bezpieczna lokata kapitału, a przy tym dająca zarobek i najmniej opodatkowana forma dochodu.
W tym roku w puli mieszkań sprzedanych przez deweloperów po raz pierwszy tak mocny akcent postawiony został na masowe zakupy mieszkań pod wynajem dokonywane przez fundusze inwestycyjne. W Trójmieście największa taka transakcja dotyczyła zakupu od Budimexu Nieruchomości (obecnie Spravia) dwóch siedemnastopiętrowych budynków mieszkaniowych na Zaspie. Wobec fiaska rządowego programu Mieszkanie Plus pewne jest, że ten segment rynku będzie się rozwijał, chociaż nie może on liczyć na "dobrą prasę".

- Mieszkanie Plus miało być programem, który równoważy kwestie najmu i własności. Tymczasem kolejne inicjatywy rządu wyglądają jak powrót na starą ścieżkę polityki mieszkaniowej, gdzie priorytetem jest własność (gwarancja wkładu własnego, bon mieszkaniowy czy małe domy bez pozwolenia) - komentuje w raporcie za III kw. 2021 r. Aleksandra Gawrońska, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL. - Najważniejszy obecnie problem, czyli brak nowej podaży [na rynku pierwotnym - dop. red.], wydaje się nie istnieć na szczeblu politycznym. A nawet jeśli, to okazuje się, że to nie brak planów miejscowych, zablokowane tereny pod Krajowy Zasób Nieruchomości czy opóźnienia administracyjne spotęgowane jeszcze przez pandemię stanowią największe wyzwanie. Za wszystkie problemy, z jakimi mierzy się rynek mieszkaniowy, zaczęto winić zagraniczne fundusze, których działalność nie ma wpływu ani na rosnące ceny mieszkań, ani na ich liczbę w ofercie.

Deweloperzy nie próżnują



Wprowadzony w ubiegłym roku twardy lockdown znacznie spowolnił przygotowanie inwestycji mieszkaniowych do realizacji - wszelkie procedury w urzędach były wydłużone. Dlatego pod koniec 2020 r. statystycznie liczba wydanych pozwoleń na budowę zwiastować mogła duże załamanie podaży. Rzeczywiście mogłaby ona być w Trójmieście wyższa, ale jak wynika z raportu JLL, na tle pozostałych rynków mieszkaniowych w Polsce Trójmiasto nie jest w złej sytuacji. Na koniec III kw. 2021 r. rezerwy pozwoleń w szufladach deweloperów można szacować na ok. 40-50 proc. rocznej podaży.

Nowe Inwestycje Mieszkaniowe - comiesięczne przeglądy ofert mieszkań i domów wprowadzanych do sprzedaży w Trójmieście

W pierwszych trzech kwartałach 2021 r. wydano w Trójmieście pozwolenia na budowę 7564 mieszkań i domów (6062 w Gdańsku, 1289 w Gdyni i aż 213 w Sopocie). To nadal mniej niż przed epidemią (w 2019 r. w analogicznym okresie było ich 7784), ale też więcej niż w roku ubiegłym (w 2020 r. w ciągu trzech kwartałów wydano ich 6813).

Warto jednak pamiętać, że są to liczby dotyczące ścisłego Trójmiasta, podczas gdy produkcję mieszkaniową Trójmiasta trzeba liczyć szerzej - w powiększeniu m.in. o Pruszcz Gdański, Małe Trójmiasto Kaszubskie i gminy ościenne, bo w tej chwili tam nawet znaczący na rynku deweloperzy przenoszą część swojego zaangażowania.

Czytaj także: zmiany w prawie wprowadzone w 2021 r.:

Coraz wyższa wartość kredytów hipotecznych



Wzrost cen nieruchomości w naturalny sposób spowodował także zwiększenie wysokości zaciąganych przez nabywców kredytów hipotecznych. Jak podaje Biuro Informacji Kredytowej (BIK), w porównaniu do stanu sprzed pandemii (między marcem 2020 a wrześniem 2021) średnia kwota hipoteki zwiększyła się w województwie pomorskim o 12,2 proc. Taki wzrost pokrywa się ze średnim wzrostem dla całego kraju.

Czytaj także: jak rosną raty kredytów hipotecznych po podwyżce stóp procentowych

W listopadzie 2021 r. według danych BIK średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wynosiła 337 915 zł (kraj). Jest to kwota wyższa o 12,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2020 r., co też wyraźnie pokazuje, jaki wpływ na budżet gospodarstw domowych ma wzrost cen mieszkań. W Trójmieście ta średnia jest jeszcze wyższa. Według danych Prime Banking w III kw. 2021 roku wyniosła 375 tys.

Dane dotyczące kredytów potwierdzają trend dotyczący powolnego wyhamowania tempa sprzedaży mieszkań, który dostrzegają też trójmiejscy pośrednicy: BIK zanotował w listopadzie 2021 w skali całego kraju wzrost liczby zapytań o 13,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, ale już w porównaniu do października 2021 było ich mniej o 7,4 proc.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

2022 r.: spowolnienie, ale bez spadków cen



Wielu kupujących z nadzieją oczekuje choćby niewielkiego spadku cen nieruchomości mieszkaniowych. Czy można na to liczyć? Analitycy nie spodziewają się cudów.

Cen nie zdecydują się zapewne obniżyć deweloperzy, bo koszty ich działalności drastycznie rosną: coraz droższe i trudniejsze do zdobycia, a następnie przygotowania pod zabudowę, są grunty. Koszty produkcji mieszkań podnoszą także rosnące ceny materiałów budowlanych i robocizny. Składkę, którą deweloperzy będą musieli odprowadzać do Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego na mocy znowelizowanej tzw. ustawy deweloperskiej, również przeniesione zostaną na nabywców.

Wydawałoby się, że wzrost stóp procentowych, a co za tym idzie - zmniejszenie zdolności kredytowej obniży popyt, ale nie jest to takie oczywiste.

- Na rynku wtórnym dominuje gotówka, więc zmiany stóp procentowych nie będą miały radykalnego wpływu na poziom sprzedaży, bo to nie nabywcy posiłkujący się kredytami hipotecznymi w głównej mierze odpowiadają za popyt - ocenia Małgorzata Janucewicz. - Ważnymi czynnikami, które będą miały przełożenie na rynek nieruchomości, będą wzrost cen energii i inflacja. To w naturalny sposób będzie musiało spowodować podniesienie czynszów najmu. A to z kolei nie będzie do zaakceptowania, jeśli za tymi podwyżkami nie pójdą podwyżki płac.

Opinie (302) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Euro Styl (1)

    Euro styl to patologia deweloperska. Kupiłam u nich mieszkanie, które się rozpada - deweloper wszystko przeciąga, odrzuca reklamacje w nadziei że głupi klient odpuści - po odwołaniu się jednak uznają bo się boją pozwów.

    tragedia nie polecam

    • 1 1

    • My też od nich kupiliśmy i nic się nie rozpada. Wręcz jesteśmy bardzo zadowoleni. Usterki naprawili i jest ok. Co Wam się rozpada?

      • 0 0

  • Spadek cen zbliża się dużymi krokami. Nadchodzi czas kupujących! Nie zazdroszczę tymktórzy kupowali w owczym pędzie po wybuchu pandemii.
    Obstawiam nawet 25/30% obniżki cen m2

    • 0 0

  • Kto kupuje te mieszkania???

    A kto kupuje te mieszkania? kogo na nie stać? szczególnie w dobrej lokalizacji z ciekawym widokiem i metrażem? "zwykłych Gdańszczan?" nie sądzę Warszawiaków jako kolejną lokatę kapitału 3-4, 12 mieszkanie, Skandynawów, Niemców na weekendowe wypady usługowe? te mieszkania będą "enklawani bogaczy", które będą przeważnie stały puste. A co z tych nowych osiedli, układów urbanistycznych będą mieli Gdańszczanie żyjący tu na codzień, płacący podatki....????

    • 1 1

  • Kupowanie mieszkania na własność jest nieopłacalne i nieżyciowe (14)

    No chyba, że za gotówkę na stół.
    W innym przypadku policzcie sobie koszty: wkład własny, kredyt do spłacenia wraz z odsetkami (zwykle na 30 lat), prowizja banku i koszty udzielenia kredytu, prowizję pośrednika, haracz notariusza, podatki od zakupu lokum, koszty notarialne, opłaty za wycenę, opłaty za wpis do KW, następnie koszty wykończenia lub remontu mieszkania i jego wyposażenia, dalej koszty stałe przez czas 30 lat spłacania kredytu - ubezpieczenie nieruchomości, ubezpieczenie kredytu, miesięczny czynsz do wspólnoty mieszkaniowej itd. itp. Można dodać koszty niezbędnych napraw i remontów jakie wydarzą się przez te 30 lat.
    I po zsumowaniu tego wszystkiego sprawdźcie ile wydacie przez ten sam czas za wynajem i ile zostanie w kieszeni.
    Kupowanie mieszkania i spłacanie go do końca życia, żeby co? - pod koniec życia z braku pieniędzy je sprzedać i kupić mniejsze?, czy sprzedać i przeznaczyć fundusze na leczenie i dom opieki?

    • 6 7

    • Zwykle (2)

      To ludzie w max 8 lat spłacają te kredyty. Masz słabe rozeznanie

      • 2 1

      • (1)

        Nadal - koszty kredytów spłacanych w 8 lat i kosztów pokrewnych przewyższają wielokrotnie koszty najmu mieszkania przez ten sam okres.

        • 0 0

        • ale w spałaconym mieszkaniu mieszkasz bez kosztów najmu do końca zycia

          • 1 0

    • (2)

      Ciekawe co piwiesz przechodzac na emeryture w wieku 65 lat, kkedy Ci co jednak kupili mieszkanie, beda mieli juz splacone kredyty, a Ty nie bedziesz mial nic. Nie jestem przekonany czy wowczas uznasz swoja teorie za wlasciwa!

      • 5 0

      • To nie prawda, że nie będę miał nic. Będę miał pieniądze, których nie utopiłem w kredycie powiększone o kwoty zyskane dzięki zainwestowaniu tych pieniędzy. Dzięki temu, że nie rzuciłem bankowi jakichś od 400.000 do 800.000 tysięcy na pożarcie na emeryturze mogę być rentierem, a nie żyć z jałmużny rządowej.

        • 0 0

      • A co to znaczy "będą mieli spłacone mieszkanie"? I co z tego? I co z nim zrobią? Mieszkanie własnościowe, w którym się na stałe zamieszkuje nie jest aktywem finansowym. Nie przynosi dochodów, nie można korzystać z tych pieniędzy. Masz mieszkanie warte pół miliona i nic w kieszeni. Za to brak pieniędzy na ogrzewanie, wodę, remont, czynsz, a niedługo także podatek katastralny. Jesteś bogatym biedakiem. Jedyne co można to sprzedać i iść na wynajem lub do mniejszego albo na odwróconą hipotekę się zapisać.

        • 1 0

    • Jaki miesięczny czynsz do wspólnoty mieszkaniowej ? (2)

      W mieszkaniach własnościowych nie płaci się czynszu, bo niby komu ? Czynsze płaci się właścicielowi, np. Spółdzielni lub miastu. W ramach miesięcznych opłat do wspólnoty wnoszone są takie opłaty jak : zaliczki na ciepło i wodę, wywóz śmieci, fundusz remontowy, ochrona , ubezpieczenie nieruchomości, oświetlenie i ogrzewanie części wspólnych, we wcześniejszych zestawieniach widziałem również opłaty za użytkowanie i konserwację wind, obecnie ich już nie ma.

      • 0 1

      • Ja dostaję co 6 miesięcy aktualne tego typu zestawienie pod nazwą "wysokość czynszu". Jest to dla wszystkich zrozumiałe. Mamy czynsze najmu, lokatorskie, handlowe, gruntowe, komunalne, spółdzielcze...

        • 2 0

      • Czepiasz się słówek

        wszyscy wiemy o co chodzi

        • 3 0

    • Możesz wynajmować (2)

      Póki jesteś młody i mobilny to OK. Ale kiedyś będziesz żył z emerytury, a wtedy życzę Ci powodzenia w wynajęciu za nią mieszkania i oczywiście jeszcze utrzymania się. Twoje podejście jest mało perspektywiczne.

      • 16 0

      • (1)

        Wystarczy nie ładować zarabianych pieniędzy bezmyślnie do banku (kilkaset tysięcy złotych) w kredycie tylko mądrze je zainwestować. Wówczas zgromadzony kapitał pozwala na spokojne życie na emeryturze. ;)

        • 1 11

        • Mądra, jakże konstruktywna i precyzyjna rada

          wystarczy... mądrze zainwestować... he he :)

          • 9 0

    • (1)

      Mało kto spłaca kredyt całe 30 lat. Ja już spłaciłem 3 kredyty, a nie mam jeszcze 40-tki. Średni czas spłaty kredytu hipotecznego to jakieś 8 lat, a można szybciej. Tyle w temacie. No chyba, że ktoś jest głąbem i po kilku latach pracy w swojej branży nadal zarabia tyle samo co 5 czy 10 lat wcześniej.

      • 6 2

      • Spłacenie kredytu hipotecznego w ok. 8 lat (96 miesięcy) oznacza, że musiałoby się miesięcznie płacić do banku ekstra od ok. 2000zł do kilku tysięcy złotych (zależy od wielkości kredytu). Jak kogoś stać na oddawanie miesięcznie kilku tysięcy, to może po prostu nie potrzebuje kredytu.

        • 5 1

  • Kasa (16)

    Ludzie jednak mają nieprawdopodobną kasę. A ja głupia myślałam że żeby dojść do własnego M to trzeba się wykształcić i znaleźć dobrą pracę.

    • 90 14

    • (2)

      nie płacz Jolka!

      • 8 10

      • Fundusz skupujacy 2 ogromne 17 pietrowe budynki nabyl wiecej niz wszyscy indywidualni razem wzieci (1)

        • 15 0

        • no i co z tego

          • 0 1

    • jolka moze wejdz w branze porno to moze bedzie tez cie stac na wiecej

      • 0 1

    • A myślisz, że kto ma tę kasę? (6)

      Ludzie wykształceni i mający dobry zawód czy absolwenci podstawówek nadający się tylko do kilofa?

      • 8 15

      • Mały procent wykształconych ma większą kasę (2)

        W większości absolwenci szkół wyższych wiją się po innych branżach. Często skończyli niepotrzebne studia

        • 15 1

        • w zdobywaniu duzej kasy licza sie tylko trzy rzeczy : znajomosci, znajomosci i troche szczescia (1)

          • 7 0

          • Znajomości można zdobyć, podobnie jak wykształcenie

            • 1 2

      • wiekszosci polskich miliarderow pochodzi z komuny a tam to podstawowe wyksztalcenie krolowalo

        • 5 0

      • Napewno nie ci z korpo :) (1)

        to gołodupcy dymani przez cwaniaków którzy wciskają im mieszkania samochody ubrania na kredyt.

        • 19 3

        • Oni w korpo myślą że jak maja 40m w płytce carrara

          To są bogaci ( kredyt na 30lat) plus auto za 50 k ( kredyt na 5lst ) i mieszkanie na wynajem ( kredyt na 35) ....to są bogaci. Ludzie drodzy biznes zArabia na mieszkanie w rok. Ja kupiłem 2 w 2020. Jesteście kopani w tyłek! I wasze firmy powodują że płacicie większą ratę czy wyższą cenę za jedzenie. Nie rozumiecie rynku i połączeń.

          • 14 2

    • Nie. Trzeba w miarę dobrze wyglądać i znaleźć frajera który zechce wziąć na utrzymanie w zamian za pracę w domu (1)

      Wtedy zyskujesz możliwość dysponowania cudzą kasą a dodatkowo cudzą kasę dostajesz na berbecia

      • 13 1

      • no i zajady od rozciagnietzch war

        • 3 0

    • Dobrze myślałaś

      Tak więc kształć się lub znajdź dobrą pracę

      • 3 2

    • Wykształcenie i dobrze płatna praca nigdy nie zaszkodzi

      • 25 0

    • Przecież to proste

      Wystarczy przestać nie mieć pieniędzy

      • 15 2

  • Opinia wyróżniona

    Analitycy to tacy śmieszni ludzie co zawsze mówią to co widzą w trendzie (5)

    Dlatego nigdy nie przewidują zmian - mają krzywą wykreśloną na podstawie historycznych danych - aktualnie jest to krzywa wykreślona na bazie ostatnich 4-5 letnich wzrostów cen.
    Jak nastąpi przełamanie trendu i trwały spadek cen będą z kolei w nieskończoność wieszczyć spadek cen (plus gadać że to przewidywali).
    Szykuje się stagflacja - wysoka inflacja połączona z stagnacją gospodarczą.
    W tych warunkach trudno oczekiwać wzrostu cen mieszkań - mimo inflacji i rosnących kosztów - po prostu nie będzie popytu. To że większość mieszkań jest kupowana za gotówkę nie ma znaczenia - to popyt kredytowy zawsze wzmacniał rynek - gdy "gotówkowicze" zobaczą że ceny nie rosną szybko wstrzymają zakupy. Do tego w warunkach stagnacji gospodarczej trudno oczekiwać ożywionego rynku najmu - tutaj raczej stawki pozostaną stabilne - z trendem raczej w dół a nie w górę (tak zresztą jest od dłuższego czasu - obserwowana stabilizacja czy nawet nieznaczny wzrost cen wynika nie ze wzrostu stawek a z faktu że przybywa coraz więcej dobrze i coraz lepiej wyposażonych (a więc droższych) ofert.
    Rosnące szybko stopy procentowe zahamują też lewarowanie takich inwestycji, do tego część zacznie się zastanawiać czy nie wrzucić pieniędzy na lokatę żeby przeczekać na spadek cen i/lub nie zamrażać pieniędzy na wypadek nadejścia "gorszych czasów" - rozsądni przedsiębiorcy będą woleli zachować "poduszkę bezpieczeństwa" zamiast wyzbywać się całej wolnej gotówki - co najwyżej zamienią PLNy na $ i euro.
    Reasumując w 2022r bardzo się zdziwię jeśli wzrosty cen nieruchomości przekroczą ośmio-dziesięcioprocentowy poziom inflacji - szacuje że ceny mieszkań zmienią się o od -3% do +4% czyli realnie potanieją a to będzie dopiero początek kilkuletniego trendu.

    • 37 10

    • ceny mieszkan w polsce sa za niskie, i beda drozec az dorownaja do tych na zachodzie

      • 3 1

    • Mieszkania juz dawno nie sa kupowane za gotowke. Za gotowke kupily grubsze ryby jakis czas temu (1)

      i juz raczej powoli sprzedaja. W tej chwili leszcze omamieni perspektywa niebotycznych zyskow biora na kreske. Czym to sie skonczy wiadomo....

      • 7 3

      • Możesz sobie wyobrazić, że wielu ludzi potrafi corocznie odłożyć nadwyżkę finansową wartości nie jednego mieszkania?

        Grubsze ryby kupują/inwestują bez przerwy

        • 10 3

    • Dodam ze deweloperzy to nie durnie, jak oblicza sobie ze za mala marze moga otrzymac

      to obniza podaz mieszkan a co za tym idzie na rynku pojawi sie znacznie mniej mieszkan i w ten sposob powstrzymaja ewentualny spadek cen do momentu w ktorym znowu bedzie sie oplacac wieksza marze uzyskac.

      • 9 2

    • Na rynku nierucyjjż mamy stagflację

      Wysokie ceny (wraz z nieśmiałymi próbami ich podnoszenia nawet w ostatnim półroczu) i znikomy popyt. Głowny odpowiedzielny za taki stan rzeczy to Glapcio. Podwyżka stóp, dodatkowe opodatkowanie inwestycji na rynku nieruchomości to wszystko jest robione za późno post factum.

      • 4 1

  • podatek od pustostanu i spekulacji w opracowaniu - jeszcze rok trzeba wytrzymać (31)

    te podatki + drastyczny wzrost stóp procentowych "uwolnią" mieszkania szczególnie na dolnym tarasie, i ceny 15-16k za m2 będą brzmiały jak żart.
    Podatek od pustostanu przypuszczalnie obejmie także najem krótkoterminowy, czyli wszystkie lokale mieszkalne na które nie ma podpisanej długoterminowej umowy najmu i nie ma nikogo zameldowanego.
    Nie bez znaczenia są też niższe limity na m2 od aktualnych cen w nowym ładzie poza granicami Gdańska, np Gdynia aktualnie się nie łapie do limitów nowego ładu. Najprawdopodobniej tylko efekt nowego ładu skoryguje ceny w Gdyni.
    Wszystkie znaki na niebie wskazują na nadchodzący kryzys na rynku nieruchomości.

    • 39 36

    • Dlaczego mamy zostać ukarani? (19)

      Jesteśmy na emeryturze, więc sprzedaliśmy duży dom. W zamian, kupiliśmy dwa mniejsze mieszkania. Jedno w miejscowości rodzinnej, a drugie, jako mieszkanie wakacyjno-weekendowe w trójmieście. Gdyby wszedł w życie podatek od pustostanów, zapewne drugie mieszkanie, potraktowane jako pustostan wymagałoby odprowadzenia nowego haraczu.
      Pytanie: dlaczego mielibyśmy zostać ukarani dodatkową daniną? Tylko dlatego, że chcemy korzystać z dwóch, mniejszych mieszkań, zamiast jednego dużego?

      • 25 10

      • Twój przykład tylko potwierdza słuszność wprowadzenia takiego podatku (3)

        Ludzie, którzy chcą tu mieszkać i pracować powinni mieć jakieś preferencje. To oni tworzą tkankę miejską i rozwijają to miasto. Mieszkania wakacyjne absolutnie nic nie wnoszą dla miasta, wręcz przynoszą szkodę, bo mając takie mieszkanie przyjeżdżasz tu na krzywy ryj, twój jedyny wydatek to zakupy w biedrze. Gdyby nie mieszkanie to może przyjeżdżałbyś do hoteli i w ten sposób przyczyniał się do rozwoju miasta.
        Traktowanie lokali mieszkalnych jako mieszkania wakacyjne powinno zostać solidnie opodatkowane, i to na tyle solidnie aby coś takiego wybić delikwentom z głowy.

        • 6 7

        • rzadko tu widywałem równie głupią wypowiedż (1)

          • 1 1

          • Najgorsze jest to, że takie głupie wypowiedzi niestety nie są rzadkością :(

            100 lat temu w ZSRR zabieranie właścicielom ziemi, przymusowa kolektywizacja rolnictwa i ściąganie obowiązkowych, nieodpłatnych dostaw produktów rolnych wywołały sprzeciw społeczeństwa i klęskę głodu w latach 1932-1933, szczególnie na Ukrainie. Umarło z głodu miliony osób. Centralne zarządzanie gospodarką wcześniej, czy później bardzo źle się kończy.

            • 0 1

        • Takie komentarze bardzo mnie cieszą :)

          Utwierdzają mnie w przekonaniu, że podjąłem dobrą decyzję. Twoja zazdrość motywuje mnie do zakupu kolejnego mieszkania :)

          • 4 3

      • Nie, (10)

        A dlatego, że odbieracie mieszkanie tym którzy mogliby tam mieszkać. Miasto poprzez plan zag przestrzenngo przeznaczyło teren pod zabudowę mieszkaniową a Ty traktujesz to jako mieszkanie wakacyjne i to jest ppwód do opodatkowania.
        Na rynku są dostępne mieszkania wakacyjne sprzedawane jako lokale użytkowe, takie inwestycje są na wyspie spichrzów czy chociażby jeden z wieżowców Atalu na Brzeźnie, trzeba było kupić lokal w tego typu inwestycjach i byłoby wszystko ok.

        • 14 21

        • No i niezgodność przeznaczenia wydaje się jedynym uzasadnieniem (1)

          Ale nie chciałbym żeby to był podatek który trafia w próżnię.
          Powinien zasielac lokalne konto na budownictwo komunalne

          • 1 6

          • Socjalista

            • 0 1

        • Absurd goni absurd :) (6)

          Lepiej się poczujesz, jeżeli mieszkanie w trójmieście będę traktował jako mieszkanie podstawowe, a mieszkanie w mojej miejscowości rodzinnej jako weekendowe?
          Może trzeba będzie powołać obywatelską straż mieszkaniową, która będzie sprawdzać, w które dni poszczególne mieszkania będą zamieszkiwane?

          • 25 8

          • Człowieku czy Ty naprawdę nic nie rozumiesz? (5)

            Tu nie chodzi o czyjeś samopoczucie, polityka mieszkaniowa prowadzona przez wszystkie ekipy rządzące w przeciągu ostatnich 15 lat doprowadziła do problemu społecznego. Mieszkanie wakacyjne w Gdańsku to powinien być luskus a tak nie jest przez łagodną (a w zasadzie żadną) politykę fiskalną. W ostatniej dekadzie mieszkania wakacyjne w Gdańsku pokupowali przeciętniacy ,a nie doszłoby do tego gdyby takie mieszkania były odpowiednio opodatkowane.
            Nie stać cię na podatek to sprzedaj mieszkanie w Gdańsku i kup np w Łebie.

            • 15 13

            • Mnie stać na mieszkanie w Gdańsku, bo je kupiłem. Ciebie nie stać i wymyślasz sposoby, jakby dowalić zaradniejszej części społec (4)

              Z jednym się zgodzę, że obecny rząd jest w stanie wprowadzić bezmyślne ustawy, żeby potem wspaniałomyślnie wprowadzać tarcze/ulgi i próbować rozwiązywać problemy, które sam stworzy.

              • 18 12

              • Aleś sobie zakomplementował :) (1)

                Nie zaradniejszej a po prostu... starszej...

                • 4 4

              • Czy mam rozumieć, że cała starsza część naszego społeczeństwa ma po dwa mieszkania?

                ... w tym co najmniej jedno w Gdańsku?

                • 2 1

              • dokladnie jest tak, ten co nic nie ma wymysla zeby zabrali temu co ma , a to i tak nic nie zmieni (1)

                bo golodupca i tak nie bedzie stac na utrzymanie a co dopiero o kupnie, Czasy gdzie kazdy mial swoje mieszkanie na wlasnosc sie koncza i tak jak na zachodzie precuje sie tam gdzie jest praca i tam sie mieszkanie wynajmuje, i tak jak na zachodzie wiekszosc za jakis czas bedzie wynajmowac

                • 5 3

              • Obyś miał rację

                W Niemczech bodajże 7% a u nas?

                • 0 0

        • Na Brzeznie ??? Skąd ty jestes...dzizes

          • 9 1

      • Bo nie potrzebujecie dwuch mieszkań (1)

        Tacy jak wy zgniją w piekle

        • 1 10

        • Wcześniej zgniją ci którzy nie nauczyli się ortografii w szkole

          • 6 0

      • (1)

        Trzeba było kupić mieszkanie wakacyjno-weekendowe na Mazurach. Ładniej i taniej, zero betonu.

        • 6 0

        • Jedni lubią góry, inni Mazury, a dla mnie Gdańsk jest bezkonkurencyjnie piękny

          • 9 5

    • te podatki to fikcja, to są gazetowe clickbajty jak kataster (6)

      A nawet gdyby weszły, spowoduje to wzrost cen i jeszcze mniejszą dostępność. Dobrym przykładem jest podatek cukrowy, cena Coli wzrosła, sprzedaż spadła , dostepność spadła. Już samo to ile osób czeka na obniżki działa na nie hamująco.

      • 18 9

      • Polak potrafi (4)

        Nawet, gdyby jakimś cudem PIS uchwalił podatek od pustostanów, to każde mieszkanie znalazłoby "lokatora" :)

        • 24 2

        • (3)

          Jal masz jedno czy dwa takie mieszkania to faktycznie zameldujesz żonę i kohyoś z rodziny i podatek obejdziesz. Gorzej jak ktoś ma 10 mieszkań w najmie któtkoterminowym, wtedy jest gleba.

          • 12 3

          • (2)

            Do obowiązku meldunkowego jeszcze daleka droga. Póki co, nic nie grozi za brak meldunku, więc uzależnianie podatku od meldunku jest bezpodstawne. Te wszystkie, pobożne życzenia zazdrośników nie tak szybko, o ile w ogóle zostaną spełnione. Najemca mający meldunek na pobyt stały, może, ale nie musi meldować się na pobyt czasowy. Nota bene, pobyt czasowy kwalifikuje się dopiero po 3 miesiącach.

            • 11 3

            • Pożyjemy , zobaczymy (1)

              Tutaj możemy pisać sobie co chcemy ale zobaczymy co tam wymyślą, jednakże pamiętaj, że w US to ty musisz udowadniac w jaki sposób wykorzystujesz mieszkanie. A dla samego siebie lepiej zakładać najgorszy scenariusz i być na niego przygotowany.
              Ja zakładam, że dowalą podatek 1% rocznie od wartości. Jeśli masz umowę na najem długoterminowy lub możesz kogoś zameldować z rodziny to nie masz problemu ale jak trzymasz puste lub najem krótkoterminowy to trzeba sobie przkallulować czy warto trzymać czy może wynająć na długi okres lub sprzedać.

              • 8 4

              • pis sobie krzywdy nie zrobi , najwiecej nachapali sie pisory i ci maja pelno pustostanow wiec

                nie beda sobie opodatkowywac, mazenie golodupca. Jak cie nie stac teraz na mieszkanie to w przyszlosci nawet jak by stanialo o te 10 procent to dalej nie bedzie cie stac.

                • 7 1

      • W jaki sposób dostępność coli spadła? Towaru jest w opór.

        • 3 1

    • nie rozsmieszaj, piszesz oczywiste bzdury (3)

      kazdy polityk wie,ze kataster,wzrost oprocentowania kredytow czy podatek od sprzedazy/kupna mieszkania to samobojstwo jego partii.To dziala tak samo jak kiedys sama gadka o podwyzszeniu wieku emerytalnego zabila na zawsze PO.
      Zaden polityk tego nie zrobi,bo te darmozjady zyja wygodnie z naszego wyboru i na nasz koszt.

      • 20 9

      • Wzrost oprocentowania hmmmm w przyszłym roku będzie miedzy 4-5 % i zacznie się przelewanie kredyciarzy zatankowanych pod korek.

        • 7 1

      • pomyśl (1)

        ilu potencjalnych wyborców (w szczególności pisu) dotyczy wiek emerytalny a ilu podatek od mieszkań, które są nieużywane i trzymane jako lokata kapitału - procentowo jeśli chodzi liczbę głosów to jest bez znaczenia. Jeszcze mniejsze znaczenia mają fliperzy (spekulanci).
        Posunięcie bardzo sprytne, bo podatek nie będzie dotyczył Januszy, którzy zarabiają na wynajmie długoterminowym przez co będzie przesłanką do podwyżek czynszów za wynajem i tym samym nie będzie pociągać skutków społecznych.
        Podatek od pustostanu i flipingu będzie miał marginalny wpływ na głosy, ale szczególnie w centrach dużych miast może mieć duży wpływ na rynek nieruchomości t.j. na ceny mieszkań i najmu.

        • 9 3

        • widziałeś ceny wykończeniówki? Ktoś jeszcze zajmuje się flippingiem?

          To są gazetowe bzdury o flipperach itd pisane przez ludzi którzy nie mają pojęcia i szukają winnego cenom, a to filiperzy a to fundusze co wykują niby sprzed nosa. A Winna jest inflacja, ceny gruntów itd i słabe zarządzanie gruntami, brak planów zagospodarowania, niekończące się procedury i jakieś dodatkowe koszty w rodzaju świadectw energetycznych itd

          • 7 1

  • Wystarczy podniesienie stop depozytowych (17)

    I rynek nieruchomości wpadnie w poważne tarapaty. Ludzi nie stać i stać nie bedzie. Większość właścicieli zarobiło na to za granicą, niestety już za granicą sie nie zarabia 5-10 razy tyle. Sam pracuje w Szwecji i mam maksymalnie 2 razy tyle co w Polsce- odjąć koszty niewiele się oszczędza. Nadchodzą ciezkie czasy dla ludzi chcących zakładać rodziny. SKM będzie częściej opoźniona.

    • 44 11

    • Wystarczy (2)

      Ukrócić patologie typu deweloper budujący blok zatrudnia GW(Generalnego Wykonawca) , GW zatrudnia podwykonawców, podwykonawcy zatrudniają kolejnych podwykonawców..

      • 1 3

      • dokładnie, jeden buduje , dzisięciu pośredniczy (1)

        stąd też takie kosmiczne ceny.

        • 0 5

        • Każdy kabaret mógłby czerpać inspirację z Waszych komentarzy :)

          • 3 0

    • Racja (7)

      Madre slowa

      • 0 0

      • Bo kaske teraz się robi pracujac jako medyk covidowy (5)

        • 8 7

        • Dzięki antyszczepionkowym foliarzom, wiekszą kasę robią grabarze (4)

          • 12 10

          • Ewidentnie (3)

            Jestes niepelnosprawny umylowo

            • 6 7

            • Jeżeli foliarz próbuje Cię obrazić, znaczy że masz rację. (2)

              Kiedy kończą im się "argumenty", zazwyczaj reagują agresją.

              • 14 2

              • w wiekszosci anty szczepionkowce to ludzie z niskim wyksztalceniem popierajacy pis (1)

                czyli prymitywy i wes z taki dyskutuj, nie da sie

                • 6 1

              • Wsród antyszczepionkowców są też tacy, którzy nawet pokończli jakieś wyższe szkoły.

                Oczywiście sam dyplom, to za mało, więc nie mając szans w swojej branży, próbują szokować w inny sposób. Koniecznie chcą uchodzić za autorytety, nawet kosztem narażenia się na śmieszność :)

                • 2 1

      • Słuchajta chłopy, pompa będzie i tyle.

        Ja mam 15 kawalerek i jest pompa. Jeżdżę Porszawką i jest kole manole. Kasa wchodzi na konto szerokim gestem.

        • 6 2

    • No to slabo (3)

      Bo ja mam 3x tyle co ty w pl. I nie kradnę ani nie jestem w IT. Nie chwalę się. Nas jest b.duzo

      • 1 11

      • 4 lata temu miałem 4 razy więcej (1)

        Teraz już tylko 2 razy. Nie opłaca się już jechać za granice, jest to sporo wyżeczeń, daleko od rodziny i ogólna depresja. Większość ludzi, których spotykam planuje powrót do kraju.

        • 10 2

        • do jakiego karaju... do zgliszczy po pisowskim nieudacznym rzadzeniu?

          • 2 2

      • Chyba nie wiesz ile sie w Polsce zarabia

        • 6 0

    • To popyt zdecyduje i koszty produkcji, a nie stopy. Nikt nie będzie dokładał do tego interesu. Może zmniejszą się marże z 30 do

      • 1 0

    • Będzie więcej wyrowanych par

      Więcej kobiet będzie musiało pracować żeby zachować dotychczasowy poziom życia. Co będzie trudne bo już wypadły z obiegu życia zawodowego.

      • 9 1

  • Jeżeli ktoś chce koniecznie mieć własne mieszkanie w trójmieście, to musi płacić (24)

    Właśnie odebrałem od dewelopera swoje piękne mieszkanie w nowo wybudowanym apartamentowcu w segmencie premium, w fajnej lokalizacji pewnego miasta powiatowego. Za mieszkanie 77m2, dwa, podziemne miejsca garażowe i dwie duże komórki ( 11m2 i 6,5m2) zapłaciłem 480tys zł. Podobne mieszkanie w Gdańsku niestety kosztowałoby zapewne 3 razy więcej.
    Cenę generalnie tworzą trzy elementy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja.

    • 91 31

    • (1)

      Elbląg czy coś pod Lublinem?
      I z czego tu robić tajemnicę?

      • 1 1

      • Ha ha. Tajemnica?

        Chyba tylko dla takich intelektualistów, jak Ty :)

        • 1 1

    • Stanie w korkach do Gdańska gratis. (11)

      Ale jak ktoś ma pieniądze i czas to nikt mu nie zabroni.

      xD

      • 41 10

      • Żadne stanie w korkach (10)

        Mieszkanie, którego dotyczy komentarz, jest odległe od trójmiasta setki kilometrów :)
        Trójmiasto odwiedzam tylko w weekendy i wakacje

        • 31 16

        • Białoruś? (9)

          • 19 7

          • (8)

            Polska, ale bardziej na południe

            • 14 4

            • (7)

              Sosnowiec zatem...

              • 20 5

              • Strzelaj dalej (6)

                Jest jeszcze kilka miast powiatowych na południu :)

                • 10 5

              • ? (5)

                A tak serio to gdzie?

                • 3 5

              • Nie moge piwiedzieć, ale... (4)

                dla ułatwienia dodam, że z naszego lotniska jest bliżej do krajów śródziemnomorskich, niż z lotniska gdańskiego. Mówią, że u nas też będzie stocznia. Na razie planuje się budowę kanału, jako dalszy etap przekopu mierzei :)

                • 5 6

              • Wstyd powiedzieć, że Radom, co? (2)

                Też bym się wstydził, takich ludzi w Trójmieście nie potrzebujemy.

                • 11 5

              • Tyle, że nikt się was o zgodę nie pyta (1)

                W przeciwieństwie do was, "trójmiejskich", zakompleksionych mieszkańców wiosek za obwodnicą, my potrafimy śmiać się również z siebie :)

                • 14 4

              • szacunek za dystans do samego siebie, zakładam że ten naśmiewający się z Ciebie przybył do trójmiasta z jakiejś okolicznej wsi i teraz pręży muskuły jaki to on wielkomiejski gość jest

                • 10 0

              • Emblong?

                • 13 1

    • Dlaczego niestety? Po co Ci Gdańsk? (4)

      • 1 1

      • W Gdańsku też mam mieszkanie, (3)

        za które niestety musiałem zapłacić duuużo więcej,... ale nie żałuję :)

        • 3 2

        • a większość żałuje bo to przereklamowane miejsce (2)

          • 8 7

          • Zgadza się, więkoszość nie ma, więc żałuje (1)

            • 5 0

            • Zawsze chciałem mieszkać w Gdańsku ale to było takie dosyć niedojrzałe marzenie człowieka odwiedzającego Gdańsk w czasach

              Wylądowałem w Sopocie na najmie i teraz w Gdyni na stałe.
              Przez ostatnie lata zobaczyłem jak daleko było od mieszkania w Gdańsku w tym sensie który mi się marzył. A mieszkać byle gdzie byle miec adres w granicach administracyjnych Gdańska mija się z celem. Gdy się nie ma co się lubi trzeba szukać - dosłownie - dalej. W Gdyni też nie mieszkam w dzielnicach w których bym chciał (Działki Lesne, Kamienna Góra, Orłowo, Wzgórze, Redłowo) tylko na Witominie. Można powiedzieć że historia zatoczyła koło bo nie sądziłem że jeszcze kiedyś będę mieszkał na takim chamskim blokowisku na którym się wychowałem i mieszkałem w latach 80 i 90. Ale tu i za to trzeba srogo płacić a nie chciałbym wylądować w jeszcze gorszej lokalizacji (północ Gdyni, Dąbrowa itp).Z czego rdzenni mieszkancy Trójmiasta nie zdają sobie sprawy, życie tutaj oferuje pewne bonusy których nie ma w innych aglomeracjach Polski. Dużo terenów leśnych, plaże, rzeka i Stare Miasto w Gdańsku, Sopot i skm - najlepszy wynalazek szynowy w kraju, obok metra w stolicy gdzie też mieszkałem. Nie można się zatem obrażać na ceny.
              To co bym zaproponował to w statucie miast np. powinna być zabezpieczona kwestia wycinki lasów pod osiedla. W wielu miejscach na mapie widać że komus wystarczył mały pretekst żeby się wbić z osiedlem. Do pewnego czasu było to ok żeby okolicę ożywić ale teraz już naprawdę nie trzeba. Szczęśliwcy niech się cieszą. Reszta niech probuje sił na rynku wtórnym. Są jeszcze miejsca w Gdyni które w przyszłości przy właściwym stanie prawnym i odpowiedniej komunikacji można przeznaczyć pod osiedla, tereny drogi elektrociepłowni az do Rumii i na wschód od Szperka aż do gminy Kosakowo.
              Wszystko się połączy, tak samo jak teren między Redą a Rewą. Bez karczowania

              • 10 1

    • (1)

      To musi być wyjątkowa pipidówa ! Za tę cenę w Gdańsku można kupić kawalerkę w Oliwie lub Wrzeszczu .

      • 3 7

      • Wiem, że za tę cenę można kupić kawalerkę w Gdańsku. Niemal każdy komentarz emanuje z tego powodu radością :)

        • 12 0

    • (2)

      I właśnie na to "premium" składa się również lokalizacja i co za tym idzie - cena. Twoją nieruchomość ciężko zatem uznać za premium.

      • 22 3

      • Przyznaje Ci jednak rację

        Moją nieruchomość należałoby jednak zakwalifikować do podwyższonego standardu. Segment premium, według przyjętej nomenklatury, to jednak coś zupełnie innego.

        • 5 3

      • Czy według ciebie segment premium przysługuje tylko Warszawie i może jeszcze kilku wybranym miastom?

        Lokalizacja, to nie samo miasto, ale również dzielnica danego miasta, a nawet konkretna część dzielnicy. Poza tym na segment premium ma wpływ architektura budynku, elementy wspólne i ich wyposażenie, oraz materiały wykończeniowe oraz niewątpliwie cena. Moją nieruchomość należy uznać za segment premium w tym mieście, ze względu na wyróżniające ją, wymienione składniki.

        • 12 16

  • Bańka mieszkaniowa musi wreszcie pęknąć! (7)

    Niedługo to trzeba będzie być milionerem aby kupić własne 4 kąty. A nawet wtedy to ciężko będzie kupić mieszkanie o godziwym metrażu (60m2+) w normalnej lokalizacji. Przez to, że ceny są jakie są to i o kredyt coraz ciężej. Banki też przykręciły nieco kurek, więc jeśli nie przyniesiesz worka pełnego zielonych w postaci 30% wkładu własnego to zapomnij. Tylko jak na taki wkład uzbierać? Ja jako doświadczony analityk na stanowisku kierowniczym zarabiam lekko ponad 12 000 netto, a i tak nie mam jak z tego odłożyć, bo koszty stałe rosną dosłownie z dnia na dzień przez inflację, wygląda to tak:

    - 1300 wynajem kawalerki w Nowym Porcie z opłatami
    - 350 rachunki
    - 2200 leasing 2 samochodów (1400 jeden i 800 drugi)
    - 350 rata kredytu za wakacje w Tajlandii
    - 600 paliwo
    - 1600 jedzenie, w tym catering dietetyczny, jakieś sushi do domu, krewetki
    - 500 wyjścia na miasto, kluby, puby, teatr, strzelnica
    - 2400 alimenty na 3 dzieci
    - 600 rozrywki typu Rozi, Onlyfans itp.
    - 400 wydatki na zdrowie i konsultacje typu psycholog, trener osobisty, SPA
    - 150 chemia
    - 200 media typu internet, Netflix, HBO, YouTube Premium, rata za Iphone
    - 450 alkohol spożywany w domu
    - 100 pozostałe wydatki, typu prezenty okolicznościowe

    To jest 11 200 zł kosztów stałych! A jeszcze przecież są zawsze jakieś niespodziewane wydatki! I jak tu ma człowiek odłożyć na wkład własny? Bym chyba musiał jak jakiś Ukrainiec latami jeść pasztetową, pić najtańszą wódę i mieszkać w jednym pokoju z 10 osobami, aby coś odłożyć. Dziwię się, że ludzie którzy mniej zarabiają jeszcze nie zdechli z głodu. Pewnie kombinują na boku, jak każdy.

    • 12 22

    • (1)

      Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.

      Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.

      Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).

      A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł.
      Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba:

      1kg ryżu ok.3zł
      1kg makaronu ok.2,5 zł
      1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł
      6kg ziemniaków ok.8zł
      2kg margarany ok 5 zł
      150 bułek około 50zł
      10 paczek Chochoszoków ok. 20
      15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł.

      Razem około 100zł.
      Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle.

      Jak to jemy?
      Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni.
      Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków.
      Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw.
      Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó.
      Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków.

      Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów.

      Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto.

      Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek.
      Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać.

      Jeden Władysław JAgiełło i masz jedzenie na cały miesiąc.
      Pozdrawiam.

      • 7 4

      • Jakie koszty leczenia?

        • 6 1

    • Absolutnie piekne !

      • 8 0

    • no z Rozi i alkoholu mozesz zrezygnowac, no i odrazu zaoszczedzisz na wydatkach na zdrowie - psycholog

      • 12 0

    • Masz rozmach ..... (1)

      swoją drogą, pasztetowa nie jest taka zła..

      • 17 0

      • Zwłaszcza z kiszonym ogórkiem. Polecam :)

        • 10 0

    • bidka

      dziwie się że dajesz radę kiedyś 15300zł na miesiąc mi wystarczało teraz to szukam tańszych lokali

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane