- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (206 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
Trójmiejskie Wnętrza. Miłośniczka renowacji mebli z Oliwy
W cyklu Trójmiejskie Wnętrza odwiedzamy gdańskie mieszkanie pani Doroty, której pasją jest renowacja mebli. Miesiąc temu pokazywaliśmy wnętrze mieszkania pana Patryka, który urządził je w nowoczesnym stylu.
Pasja. Nowe życie starych przedmiotów
Obecna właścicielka mieszkania odziedziczyła je po swojej cioci kilka lat temu. Sprawy formalne oraz remont wymagały jednak czasu i wysiłku. Prace w mieszkaniu oraz ponowna aranżacja wnętrza o powierzchni 35 m kw. zajęły około pół roku, pani Dorota wprowadziła się tam na początku 2019 roku.
- Zależało mi, żeby to wnętrze współgrało ze mną. Jestem osobą o artystycznej duszy. Chciałam odzwierciedlić ją w swoim mieszkaniu. Pasjonują mnie stare przedmioty, zwłaszcza meble, i nadawanie im nowego życia - mówi właścicielka mieszkania, pani Dorota.
Kolorystyka mieszkania jest zachowana w pastelowych barwach. Fotele obite we wzorzyste tkaniny czy kanapa w kolorze butelkowej zieleni wyraźnie się wyróżniają i dodają wnętrzu charakteru.
Odnawianie mebli to wielka radość
Każdy element wnętrza ma swoją historię. Meble, które znajdują się w mieszkaniu, pochodzą z aukcji internetowych, z wystawek z rodzinnych stron właścicielki oraz rynku staroci. Odnawianie poszczególnych przedmiotów jest dość czasochłonne, ale - jak przyznaje pani Dorota - aranżowanie wnętrza jest nieustannym procesem, który przynosi wiele radości.
- Niektóre meble pochodzą z niemieckich wystawek. Pierwszymi przedmiotami, które poddałam własnoręcznej renowacji, były fotele sprowadzone z zagranicy. Niezależnie od tego, jak do mnie trafiają, w każdym z nich szukam potencjału, a podczas odnawiania chcę zostawiać na nich ślad czasu - opowiada pani Dorota.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: dom@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Opinie (64)
-
2020-02-11 13:53
.... chwalic sie nie ma czym:(, rozumiem ze wlascicielka jest z siebie I urzadzenia mieszkania bardzo dumna, i BRAWO:)
- 6 0
-
2020-02-10 08:03
pięknie (3)
pięknie ale mam parę ulepszeń: 1. obrazek w salonie nad stolikiem- obniżyć, bo jest za wysoko. 2. firany do usunięcia- powiesić długie zasłony do ziemi najlepiej z aksamitu, kolor Pani na pewno da dobry:). 3. położyć blat na pralkę i zlew (wyciąć na zlew otwór)- będzie dodatkowe miejsce robocze. mieszkanie jest bardzo klimatyczne.
- 27 8
-
2020-02-10 09:23
Mnie przeszkadzałby ten stół w kuchni (2)
pod piecykiem gazowym... Jakoś tą całą kuchnię poprzestawiać
- 7 0
-
2020-02-10 15:36
można wykitowac od tlenku węgla podczas śniadania (1)
- 1 2
-
2020-02-11 13:02
jesz śniadanie to się nie kąpiesz
- 1 0
-
2020-02-11 12:21
Pięknie ! Uwielbiam takie klimaty.Gratuluję
- 2 5
-
2020-02-11 12:07
Po co
To ma być artykuł który zaszkodzi tej Pani czy w ramach pochwały...? bo załączone zdjęcia oddają totalny brak gustu jeżeli chodzi o umeblowanie mieszkania i niestety brak umiejętności w temacie renowacji mebli... po co to...
- 18 0
-
2020-02-11 10:35
To jest po prostu okropne
- 14 2
-
2020-02-10 09:30
Szwarc, mydło i powidło (3)
Kicz i tandeta. Kompletna mieszanina "stylów", jeśli o jakimś stylu może być tu mowa. Meble od Sasa do lasa, żyrandole totalnie z d...y, bo akurat była promocja w sklepie internetowym. Te łuki w drzwiach a'la 15 odcinek 40-latka z 1976 r. Ornamentyka, także ta wypalająca oczy w przedpokoju, łączona bez sensu z pozostałymi elementami. Każde drzwi z innej parafii, jak po krwawych łowach w markecie budowlanym na Black Friday. Rodem ze stylistycznego piekła "dizajnerskie" napisy pasują tu jak świni siodło. Ściana okładana łupkopodobnym gipsem w beżu w połączeniu z błękitnymi ścianami to eklektyzm godny postomodernisty po 40-dniowym poście. Praleczka ze słoiczkami w kuchni to wisienka na torcie. Generalnie obowiązywała zasada: ciocia przekazała mieszkanko za darmo, to dalej jadę po minimum kosztów i maksimum "kreatywności".
- 57 7
-
2020-02-10 20:43
Ulżyło ?
Nie wszyscy mogą zdobyć się na oryginalność
- 1 8
-
2020-02-10 10:06
ja rozumiem, że nie każdy ma gust lub fundusze lub umiejętności żeby wnętrze sensownie zagospodarować (1)
ale żeby od razu robić z tego artykuł i sobie wstyd na całą okolicę, to tego już nie rozumiem. miała być sława, a wyszła jakaś kpina. Brakuje tylko motywacyjnych haseł nad stołem w pokoju i byłby komplet.
- 16 5
-
2020-02-10 12:30
Trafione w sedno tarczy :)
Że zacytuję jedną z polskich komedii :)
- 5 1
-
2020-02-10 20:29
No jeśli się tak podoba właścicielce to co mi do tego. Ja bym nie mógł mieszkać w takiej ilości stylów. Niby fajnie bo biało i miało być spokojnie, ale za chwilę wyskakuje jakiś potworek super kolorowy. Ale jak pisałem, ma się podobać właścicielowi. To trochę styl ala Magda Gessler. Ona też lubi dużo koloru i dużo stylów.
- 9 0
-
2020-02-10 18:42
Niby odważnie, ale w ustawieniu mebli zachowawczo.
- 4 0
-
2020-02-10 16:17
parę mebelków pani zniszczyła.
- 13 0
-
2020-02-10 15:46
:(
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.