- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (235 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Zgłoś się po czujnik czadu. Gdańskie Nieruchomości montują je za darmo
Jeśli masz mieszkanie komunalne i ogrzewasz je indywidualnie, zadbaj o swoje bezpieczeństwo i zgłoś się do urzędników po czujnik czadu. Wszystkie koszty dostawy i montażu pokrywają Gdańskie Nieruchomości. Z tej możliwości skorzystali już mieszkańcy ponad 8 tys. lokali.
Czytaj też: Strażnicy kontrolują popiół w piecach
- Dotychczas w lokalach, którymi administrujemy, zamontowanych zostało już ponad 8 tysięcy czujników. Co roku, w ramach kampanii informacyjnej, przypominamy mieszkańcom o możliwości montażu urządzenia. Wszystkie koszty związane z zakupem, dostawą i montażem czujników pokrywają Gdańskie Nieruchomości. Wyposażenie mieszkania w czujnik jest najprostszym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa sobie i swoim najbliższym, a także wszystkim mieszkańcom budynku - mówi Przemysław Guzow, dyrektor Gdańskich Nieruchomości.
Każdy najemca, który chce, by zamontowano mu w domu czujnik może to zgłosić albo we właściwym dla miejsca zamieszkania Biurze Obsługi Mieszkańców albo za pomocą elektronicznego formularza kontaktowego.
Czytaj także: w Trójmieście dopłacają do zmiany sposobu ogrzewania
Zmień ogrzewanie na bardziej ekologiczne
Urzędnicy zachęcają także do zmiany sposobu ogrzewania mieszkań na bardziej ekologiczny. W miejskim budżecie są pieniądze na dopłaty dla osób, które się na nie zdecydują. W ubiegłym roku w Gdańsku, w ramach programu likwidacji tzw. niskiej emisji, zmieniono sposób ogrzewania w 51 budynkach gminnych. W blisko 400 lokalach zmieniono ogrzewanie piecami na ekologiczne i ekonomiczne z miejskiej sieci ciepłowniczej. Zasady uzyskania dofinansowania oraz wysokości dopłat sprawdzić można na stronie Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (56) 1 zablokowana
-
2019-12-09 23:15
nie ma co, "profesjonalny" wybór "profesjonalnego" czujnika. Gorszych już nie było?
oczadział jeden z drugim?
- 6 1
-
2019-12-09 23:30
jako przedsiębiorca gdański drżę co miasto za rok postanowi dać za darmo (2)
jeśłi coś co ja produkuję to leżę
- 2 6
-
2019-12-09 23:40
(1)
A miasto samo to wyprodukowało czy kupiło? Byznesmanie od siedmiu boleści
- 2 2
-
2019-12-10 00:04
A kupiło za czyje?
Ty nie rozumiesz tluku że rozdanie ilus tysięcy czujników "za darmo" zabija rynek na lata? Jeden na krótką metę zarobił a reszta leży. Tylko po to żeby urzedas który na rynku nie prztrwalby pięciu minut mógł się wykazać
- 1 4
-
2019-12-10 00:43
patologią jest to że Junkersy cały czas (2)
są w użyciu w blokach w wielu spółdzielniach np. Budowlani, Kolejarz itd., mimo tego że można podłączyc normalnie ciepłą wodę. Ciepła woda z Junkersa niby tańsza ale nikt nie zabezpiecza mieszkańców przed tym że sąsiad używa Junkersa z lat 60 i go nie serwisuje co roku bo nie ma żadnych kar za to ani kontroli.
Czy miasto Gdańsk i urzędnicy mają jakieś plany żeby zlikwidować to anachroniczne rozwiązanie? bo jakoś spółdzielnie nie chcą zmian w tym zakresie.- 14 1
-
2019-12-10 09:19
Teoretycznie masz kontrole przewodów spalinowych i wentylacyjnych. A problem z czadem to nie tyle niesprawne ogrzewacze, piece czy kotły - co zapuszczone kominy, pozasłaniane kratki wentylacyjne oraz zapominanie, że musi być dopływ powietrza. Tymczasem wymienia się stolarkę okienną na szczelniejszą, zapominając o nawiewnikach. Tu sporo winy jest w firmach montujących okna - bo powinny zalecać nawiewniki zawsze, gdy w mieszkaniu jest choćby kuchenka gazowa, nie mówiąc właśnie o tzw. Junkersach.
- 2 0
-
2019-12-10 19:20
Junkersy
To samo tyczy sie centralnych ulic Gdyni. Nadal w kamienicach funkconuja junkersy! Ludzie, to XXI w. Nie mozna czegos zrobic zeby w koncu podlaczyc siec miejska i zminimalizowac zagrozenia?! Moze wlodarze miast w koncu o tym pomysla zamiast stosowac polsrodki i rozdawac czujniki...
- 1 0
-
2019-12-10 07:56
(1)
Orlo..dziwne to jest straszny szajs, ale mojej mamie przysłali sami (BOM na przeróbce) po remoncie pieca kaflowego KIDDE 5, już się "spłacił" alarmowaniem.
- 1 0
-
2019-12-11 06:06
Pytanie czy to nie są fałszywe alarmy.
Czujniki półprzewodnikowe mają to do siebie, że z czasem zwiększa się ich czułość. Nawet jak leżą w magazynie ze dwa lata to już się mogą zrobić bezużyteczne. Inne - chwalone - czujniki elektrochemiczne tracą z czasem czułość i co roku powinny być kalibrowane. Raczej w domach nikt tego nie robi. Wiesza i już. A po roku, dwóch sprzęt nie spełnia żadnej funkcji. I nie ma znaczenia producent - taka jest natura jednego czy drugiego rodzaju sensorów.
- 0 0
-
2019-12-10 08:33
Żal (2)
W latach 80/90 nie było mowy o smogu i nagle raptem bum i jest tak sie nabija w butelke mieszkańców
- 1 2
-
2019-12-10 09:21
Bo w latach 80-tych miałeś cenzurę, a już na przełomie lat 80-tych i 90-tych katastrofalna sytuacja dotycząca zanieczyszczenia powietrza nie była żadną tajemnicą.
- 0 0
-
2019-12-10 09:46
A tak w ogóle to do jakiejś szkoły chodzisz? Kumasz co to czad?
- 0 0
-
2019-12-10 10:16
Pewnie już na allegro ida...
bo to Polska własnie.
- 0 0
-
2019-12-10 10:55
Bardzo dobry pomysł!
Pomijam, to,że taki czujnik kosztuje 35-50zł. Ludzie nie oszczędzajcie na życiu...
- 2 0
-
2019-12-10 13:40
Powiem tak: ekologia jest po prostu droga,mam dom,gdzie nigdy gazu nie będzie, wstępny kosztorys na pompę ciepła zwalił mnie z nóg( pomimo dopłat),ogrzewanie standardowo prądem drogie.Najtaniej wychodzi palenie śmieciami,tanim węglem.Dlatego jest smród na ulicach po zachodzie słońca.
- 0 0
-
2019-12-10 16:40
Juz mam
Zamontowalem.Tylko baterie wyjalem bo od tego ciaglego pipczenia glowa mnie rozbolala.
- 2 0
-
2019-12-11 06:10
Taki czujnik jeśli leżał w "magazynie"
ze dwa lata jest w zasadzie bezużyteczny. W przypadku sensora półprzewodnikowego będzie dawał fałszywe alarmy, a w przypadku sensora elektrochemicznego nie będzie dawał już żadnych alarmów. Takie urządzenia trzeba co roku kalibrować by poprawnie działały. Kto to robi w domach czy mieszkaniach? Chyba nikt. Wiesza sprzęt i sobie wisi. Nie ma zaś tiu znaczenia producent tylko taka jest natura sensorów. Po dwóch-trzech latach masz jeden z drugim bezużyteczne pudełko z lampkami na ścianie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.