- 1 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (155 opinii)
- 2 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (189 opinii)
- 3 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (218 opinii)
- 4 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (266 opinii)
- 5 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (10 opinii)
- 6 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
Życzeniem właścicielki 45-cio metrowego mieszkania jest, aby kuchnia była w stylu nowoczesnym. Szafki bez uchwytów w zabudowie do sufitu, jak najmniej sprawiające wrażenie kuchennych. Sprzęty, które powinny się znaleźć to lodówka, piekarnik, zmywarka, ekspres do kawy i mikrofalówka. Preferowane są beże, brązy, szarości oraz kolor oliwkowy. Pani Beata pyta czy dobrym pomysłem byłoby zastosowanie ciemnej podłogi, która tak się jej podoba.
Dominującym akcentem aneksu kuchennego jest szeroki półwysep ze zlewozmywakiem. Nad nim umieściliśmy oryginalną baterię wzorowaną na przemysłową. Zgodnie z prośbą właścicielki zabudowa jest oszczędna w formie. Nie ma tu miejsca na dekoracyjne drobiazgi, a nawet na uchwyty meblowe. Przy jednej ze ścian umieszczona została szafa z wbudowaną lodówką, piekarnikiem i kuchenką mikrofalową. Jest wykonana, tak jak pozostałe meble kuchenne, z egzotycznego drewna zebrano. Alternatywą dla nielubianych przez panią Beatę halogenów mogłyby być montowane w suficie g-k plafony. Potrzebne będzie także oświetlenie podszafkowe. Nad sufitem podwieszanym umieściliśmy długie świetlówki, które od frontu przesłonięte są białym paskiem plexi.
W centrum stanęła wyspa z wbudowaną płytą grzejną. Nad nią rozpościera się spory okap wyposażony w halogeny, które doskonale doświetlają miejsce pracy. Tylną ścianę pokrywa tafla szklana.
Masz problem z aranżacją wnętrza?
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Opinie (52) 1 zablokowana
-
2007-09-05 11:39
jak rodzic ma odejść od gotującego się gara w otwartej kuchni, kiedy chce zrobić siusiu? siusiać z dzieckiem na ręku?
- 0 0
-
2007-09-05 11:45
do Cz. Ż.
zgadzam się, że kuchnia z aneksem do dobry pomysł dla rodziców z dziećmi. Zabezpieczeniem kuchenki przed dziećmi są specjalne nakładki wokół kuchenki. Ja też nie lubię nadmiaru "kurzołapów". Sam mam aneks w kolorze "venge" ale fronty górnych szafek są w kolorze klonu. Zdecydowanie ociepliło to pomieszzenie.
- 0 0
-
2007-09-05 12:14
miniak
Moja kuchnia będzie wenge czy też może raczej Ikeowe pseudowenge (Faktum Nexus czarnobrązowy konkretnie) bez żadnych drewnianych dodatków. Beżowe ściany powinny "ocieplić" pomieszczenie.
Żeby było cieplej, może kupię sobie kilka drewnianych misek albo coś, ale ogólnie "laboratorium" mnie nie przeraża, w przeciwieństwie do frezowanych kuchni a la rustykalnych pełnych naćkanych bibelotów.
Moim zdaniem mieszkanie powinno też pasować do konkretnego człowieka - skoro sama jestem "surowa", konkretna, prosto z mostu, to w takich wnętrzach też czuję się najlepiej.- 0 0
-
2007-09-05 12:16
PS. Faktycznie, do gotujących się garów są specjalne nakładki na kuchnie, które zabezpieczają je przed dziecięcymi łapkami. Podobnie są też nakładki na drzwiczki szafek, żeby dzieci nie otwierały. Do kuchni dziecko przecież też może wejść.
- 0 0
-
2007-09-05 12:26
osobiście najbardziej podobały mi się "nakładki" w drzwiach do kuchni
- 0 0
-
2007-09-05 12:29
tytuł - zmyłka
trochę zmylił mnie tytuł - właśnie projektuję sobie aneks w dużym mieszkaniu - ale naprawdę w dużym mieszkaniu bo 108m2 gdzie część dzienna czyli pokój z kuchnią i spiżarnią ma łącznie ok 42 m2
45 m2 z określeniem jako "duże" mieszkanie z aneksem jest raczej pomyłką
nawiasem mówiąc - wenge dla tak małego pomieszczenia nie jest dobrym rozwiązaniem - stwarza wrażenie ciemnego kąta- 1 0
-
2007-09-05 14:28
zgadzam się z Andrzejem
Ja mam kuchnie ok 20 m a salon 40m i przedzielilismy salon scianką. Ktos powie : "Twoja sprawa". Owszem jak sie naprawde gotuje w kuchni a nie tylko robi kawe czy herbatę. Zapachy w salonie mimo używania okapu.W kuchni wielkie okna ,ugotujcie sobie kiedys bigos i zaproście gości. Juz kiedys pisałam że stal i szklo jest fajne pod warunkiem ,że łazisz stale ze szmatką i polerujesz. Zanm kilka osób posiadaczy domków jednorodzinnych, urzadzali kuchnie laboratorium na pokaz bo w domu nie gotują-jedżą na miescie hahaha.Teoretyzowac to sobie mozecie drodzy Państwo.
45 m to niewielkie mieszkanie , ciekawe jak bedzie pachniało jak ta Pani bedzie rybke smażyc hihihi- 0 0
-
2007-09-05 14:30
dzieci i psy niszcza meble
- 0 0
-
2007-09-05 15:01
aneksy kuchenne
wszystko jest kwestią odpowiedniej wentylacji pomieszczeń aby nie było zapachu (odpowiednie okapy zgodne z odpowiednim ciągiem na daną kubaturę).
Wogóle to wentylacja jest piętą Achillesową rodzimego budownictwa. Każde pomieszczenie musi być wentylowane ale o tym zapominają nasi "deweloperzy" i inni samozwańczy budowlańcy.Wstawienie okien z rozczelnieniem to zrzucenie problemu na mieszkańców. Np. po ocieplaniu bloków z wielkiej płyty pojawia się grzyb! ciekawe skąd???? ludziska zamykają szczelnie wszystkie okna zaklejają taśmą wywiewy automatyczne lub higroskopowe jeżeli jakiś przytomny developer wstawił, bo trzeba "oszczędzić na cieple" 50 zł. Para się zbiera i grzyb wyłazi. Zwalczyć to potem cholernie trudno.
Wszyscy to niby wiedzą ale i tak każdy ma to w d....e liczy się zwrot 300 zeta za "oszczędność energi" po sezonie grzewczym.
Temat wentylacji pomieszczeń to chyba dobry temat podczas obecnego szaleństwa budowlanego. może portal trójmiasto coś o tym napisze.
Acha z ciekawszych metoddla oszczędnych:
u znajomej widziałem jak podstawia czajnik pod kran z zimną wodą odkreca tak by co chwilę spadała do niego kropla wody. Jak wróci z pracy ma "za darmo" czajnik zimnej wody bo licznik "nie wykrywa" tak małego przepływu. No normalnie mnie zgięło na coś takiego. A jaka oszczędność po 10 latach :D Ale za to, miała połowę grzejników meblami zastawione :(. Pozdrawiam normalnych.- 0 0
-
2007-09-05 15:13
Kurzołapy
Co to takiego?:)
A ta bateria mnie przeraża, wygląda jak z filmu "Obcy" :) A fronty rzeczywiście peerelowska meblościanka.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.