• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aranżacje wnętrz. Docelowe mieszkanie w barwach natury

Barbara Reiter
9 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Koncepcja druga. Stonowana kolorystyka i zastosowanie dodatków zaczerpniętych z natury wprowadza do wnętrza spokój i harmonię, decyduje o jego wyraźnej wymowie.  Koncepcja druga. Stonowana kolorystyka i zastosowanie dodatków zaczerpniętych z natury wprowadza do wnętrza spokój i harmonię, decyduje o jego wyraźnej wymowie.

Urządzanie docelowego mieszkania to nie lada wyzwanie. Ważna jest nie tylko jego funkcjonalność w najbliższych miesiącach. Przewidzieć trzeba także jak w kolejnych latach zmieniały się będą potrzeby rodziny. Przemyśleć trzeba więc nie tylko rozwiązania funkcjonalne, ale także estetykę, która będzie dobrą bazą do kolejnych zmian.



Układ i wymiary pomieszczeń. Układ i wymiary pomieszczeń.
Przed takim zadaniem stoją Martyna i Łukasz, młoda para przed 30-stką, za kilka miesięcy biorą ślub. Właśnie kupili mieszkanie, którego powierzchnia wynosi 71,80 m kw. Ma to być lokal docelowy, "do końca życia i o jeden dzień dłużej" - jak sami to określają.

- Zależy nam na tym, by mieszkanie urządzić z rozwagą, rozsądkiem, humorem, pasją oraz poniekąd panującymi trendami, ale jednocześnie nie wydać przy tym majątku życia
- napisała w liście do redakcji Martyna. - Bardzo chcemy założyć rodzinę, dlatego od razu zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania trzypokojowego.

Młodzi zawodowo związani są z branżą księgowo-finansową, dla przyjemności uprawiają sport i sporo jeżdżą na rowerze. Czas spędzony w domu jest dla nich ważny - tutaj rozmawiają, wspólnie się relaksują, pichcą, przyjmują gości.

- Nasze wyobrażenia o wymarzonym mieszkaniu kształtują się następująco: jasne, przestronne, niezagracone, przytulne pomieszczenia oraz funkcjonalne rozwiązania aranżacyjne - opowiada o potrzebach rodziny Martyna. - Oboje lubimy spokojne tony w kolorach bieli, ziemi, kochamy drewno i wyroby drewniane - niekomercyjne, np. stół z pnia drzewa w jadalni, czy też stolik kawowy z plastra pnia. Uważamy, że bio-kominek dodaje wnętrzu cudownej przytulności. Kochamy zieleń i mamy dużo kwiatów - głównie orchidei. Naszym zdaniem firany w oknach sprawiają, że mieszkanie staje się przytulne i jest domowo.

Właściciele mieszkania zdecydowali o usunięciu ściany pomiędzy kuchnią a salonem, aby powstało duże pomieszczenie salonowo - jadalniano - kuchenne. Zależy im na nieizolowaniu osób przebywających w kuchni, bo lubią jednocześnie gotować, oglądać telewizję i rozmawiać.

Koncepcja pierwsza
Propozycja zakłada stworzenie ciepłego, przytulnego wnętrza przy wykorzystaniu naturalnych materiałów i kolorów ziemi. Mamy więc dużo drewna - na ścianach i podłodze oraz niektórych meblach. Dopełnieniem koncepcji są akcenty w postaci ścian z imitacji kamienia i roślinne motywy.

Jeśli chodzi o rozwiązanie funkcjonalne, wyburzenie ścianki działowej, wydzielającej w propozycji dewelopera kuchnię, spowodowało stworzenie wrażenie przestronności, dzięki czemu pomieszczenie zostało podzielone na trzy przenikające się ze sobą, a jednak całkowicie czytelne, strefy - wypoczynkową, jadalnianą i kuchenną.

Kuchnia: powierzchnia robocza blatów oraz przestrzeń do przechowywania powiększone zostały przez powstanie niebanalnej w kształcie, dobrze doświetlonej zabudowy kuchennej, która tym razem nie pełni roli baru.

  • Drewniana podłoga i zabudowy meblowe z płyt imitujących drewno, wykorzystanie neutralnych kolorów na ścianach oraz tkanin powoduje, że wnętrze jest przytulne i domowe.
  • Zabudowa kuchenna w niebanalnym kształcie służy jednocześnie jako ściana do wyeksponowania telewizora. Ustawienie stołu obok kuchni tworzy czytelną strefę kuchenno-jadalnianą.
  • Koncepcja pierwsza. Powiększona łazienka. Zabudowa kuchenna w niebanalnym kształcie przewiduje miejsce na wyeksponowanie orchidei.

Koncepcja druga
Druga wersja to wnętrze jasne i przestronne, w neutralnych kolorach, stanowiące tło dla robionych na zamówienie mebli i dekoracji z pni drzew. Rozlokowanie zabudowy kuchennej w jednym ciągu powoduje, że w kuchni jest mniej blatów roboczych i przestrzeni do przechowywania, ale całe pomieszczenie znacznie zyskuje na przestronności. Jego centralnym elementem - "sercem" - staje się rustykalny stół.

Zasłony oddzielają część prywatną od publicznej i dodatkowo stwarzają wrażenie przytulności. Dla urozmaicenia umieszczono nowoczesne lampy, sufity podwieszane oraz biokominek.

Całość ożywiają rośliny doniczkowe, w tym ukochane przez właścicieli orchidee.

  • Zabudowa kuchenna tym razem znalazła się w jednym ciągu, dzięki czemu centralnym elementem pomieszczenia stał się stół. Tak wyeksponowany stanowi wyraźne centrum rodzinnego życia.
  • Koncepcja druga. Łazienka w nieco innym kształcie (zmieniony układ komunikacyjny pomiędzy łazienką, pokojem dziecka i sypialnią). Zabudowa kuchenna w jednym ciągu.

Koncepcja trzecia
W ostatniej z propozycji zaproponowano wykorzystanie zjawiska kolorów dopełniających - beże, żółcie i biele zostały przełamane niebieskimi akcentami, co spowodowało, że wnętrze wygląda niebanalnie.

Kuchnia, zgodnie z życzeniem inwestorów, została zintegrowana z salonem, dzięki czemu powstała przestrzeń idealna dla prowadzenia życia towarzyskiego i rodzinnego - można gotować, rozmawiać i oglądać telewizję jednocześnie.

Dopełnieniem jest biokominek jako element ozdobny, stwarzający dodatkowo wrażenie przytulności.

  • Pomieszczenie pełniące funkcję kuchni, jadalni i miejsca do wypoczynku podzielone zostało na dwie wyraźne strefy. Podział podkreśla wybór dwóch różnych, nawiązujących do natury podłóg oraz dwóch rodzajów sufitu.
  • Błyszczący sufit napinany odbija pomieszczenie poniżej, dzięki czemu wydaje się ono bardziej przestronne i nowoczesne. Wykorzystanie tego samego materiału na ścianie, w połączeniu z odbiciem na suficie pozwala uzyskać bardzo ciekawy efekt.
  • Koncepcja trzecia. Wielofunkcyjne pomieszczenie podzielone zostało na dwie bardzo wyraźne strefy. Stół został zminimalizowany, ale w każdej chwili można go rozłożyć.

Porady architekta Masz problem z aranżacją wnętrza?

Masz problem z aranżacją wnętrza?

Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?

Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl

Design AtelierBarbara Reiter

Miejsca

Opinie (67) 1 zablokowana

  • Śmiać mi się chce, gdy ktoś pisze o mieszkaniu docelowym. (6)

    O czymś takim można mówić jak się ma 70 lat albo planuje się "żyć szybki i umrzeć młodo"
    Za kilka lat zmienią pracę, dzielnica im się znudzi i z docelowości nic nie zostanie.
    Przynajmniej raz na 10lat warto się przeprowadzić tylko po to, żeby się nie zanudzić w jednym miejscu.

    • 47 28

    • Mam odmienne zdanie (2)

      stworzyliśmy dom w wymarzonym miejscu,
      ulepszamy ogród,
      chcemy tu się zestarzeć

      • 12 4

      • (1)

        37? zestarzeć? no, do emerytury drugie trzydzieści siedem, w tym tempie, więc powodzenia :)

        • 1 3

        • policzmy jeszcze raz

          27

          • 0 0

    • Mieszkanie docelowe (1)

      Mnie najbardziej zdziwiło, że mówią o "zakładaniu rodziny", a przerabiają mieszkanie 4-osobowe na 3-osobowe... Jeszcze nie słyszałam, żeby osoby planujące jedynaka używały sformułowania "zakładanie rodziny".

      • 9 5

      • nie, bo tylko ośmioosobowa patolia brajanków i dżesik, każdy z innym gachem, to rodzina

        • 2 4

    • Jak kupowałem 8 lat temu pierwsze mieszkanie to też byłem pewien, że docelowe. W maju się przeprowadzam... Coś co było kiedyś sufitem, teraz jest podłogą...

      • 28 1

  • Aneks kuchenny - nie!!! (19)

    Dlaczego projektanci, z uporem maniaka, łączą salon z kuchnią?
    Największy błąd jaki można popełnić przy projektowaniu.
    Otwarta kuchnia to koszmar - wiem z własnego doświadczenia. Mam dwa mieszkania - jedno z aneksem drugie z zamkniętą kuchnią. Aneks kuchenny to hałas, tłuczenie garami, szum zmywarki, okapu i te rybne i kapuściane zapaszki, grrrrr koszmar. Żaden wyciąg tu nie pomoże.
    Nie dajcie sobie wmówić, że aneks to fajna sprawa - chyba tylko dla deweloperów.

    • 61 33

    • (2)

      Popieram - aneks kuchenny to zło konieczne. Kuchnia to zapachy i hałas, którego nie chce się mieć w pokoju, w którym chce się porozmawiać, poczytać, czy posłuchać muzyki na dobrym sprzęcie / obejrzeć film na kinie domowym...

      • 13 12

      • Niezły lans

        I oglądasz ten film siedząc wygodnie na skórzanej kanapie a nóżki oparte o jedwabny dywan. Oczywiście kapciuszki z kryształkami Swarovskiego.

        • 0 0

      • Mamusia gotuje? I tak bardzo przeszkadza?

        • 7 11

    • nie umiesz gotowac to ci smierdzi....

      skoro przeszkadza ci zapach jaki dobywa sie z twojej kuchni to co ty jesz? to samo co tak brzydko pachnie i powstaje w twojej kuchni? moze naucz sie gotowac to znikna twoje problemy ze smrodem.....

      • 4 3

    • a ja lubie aneks:) (5)

      Tak nie do końca. Dla singla czy małżeństwa bez dzieci aneks uważam za fajne rozwiązanie:)
      Nie wszyscy zaraz w domu smażą ryby, czy gotują kapusty!;)
      W przypadku większej rodziny tak-pewnie. My też powoli myślimy o zmianie mieszkania włąsnie z oddzielną kuchnią. Ale do tej pory wcześniej bez dziecka a potem nawet przy małym dziecku aneks jak najbardziej nam się sprawdził.

      • 20 10

      • No co kto lubi (4)

        ja nie chce slyszeć hałasu smazonego kotleta, czy ryby kiedy oglądam tv,rozmawiam czy czytam. Nie chce mieć sofy przesiąkniętej " gastronomią"

        • 16 3

        • naucz się gotować (3)

          • 7 13

          • (2)

            Czyli co masz na mysli?? Odgrzewanie gotowca w mikrofali???

            • 13 1

            • A ten kotlet to tak sam się smaży, kiedy Ty oglądasz, rozmawiasz, czy czytasz? (1)

              • 6 3

              • Problem samotnego kotleta

                Obiadek (kotleciki) gotuje Kochany Mąż podczas gdy ja oglądam tv, rozmawiam lub czytam. Fajnie,co?

                • 4 3

    • zbawienie

      aneks to zbawienie w małym mieszkaniu z ciemną kuchnią, w której tak czy inaczej wszystkie zapachy lecą do okna przez salon

      • 7 3

    • Aneks kuchenny (4)

      Aneks dobrze wygląda tylko na projekcie , zdjęciu czy w mieszkaniu pokazowym - w praktyce nie sprawdza się.

      • 21 13

      • Co Ty powiesz? A u mnie od 7 lat się sprawdza. (3)

        • 8 12

        • Bardzo mnie ciekawi, skąd ci minusujący wiedzą, co się u mnie sprawdza, a co nie.

          Zrozumcie w końcu ludzie, że każdy ma prawo do własnego zdania. Jeden woli parkiet, drugi wykładzinę. Jeden woli się (albo kogoś) odizolować w kuchni, a inny ceni sobie życie rodzinne i wspólne spędzanie czasu przy codziennych zajęciach.

          • 16 4

        • bo nie masz innego wyjścia w swojej 30m klitce (1)

          • 10 7

          • Moja "klitka" ma 80 metrów, a aneks jest z wyboru, a nie z musu.

            Jak ciasny trzeba mieć móżdżek, żeby nie móc zrozumieć, że nie ma się monopolu na rację?

            • 15 10

    • Przecież nikt Cię nie zmusza. To nie architekci, tylko właściciele mieszkania tak chcą.

      Siłą chcesz narzucić komuś swoje upodobania? Ja mam doświadczenia i z oddzielną kuchnią i z aneksem. Teraz mam aneks, jestem bardzo zadowolona i nigdy już bym nie wróciła do oddzielnej kuchni.

      • 9 6

    • świeże ryby nie śmierdzą przy smażeniu

      a jeśli śmierdzą, to także mimo odrębnej kuchni, zapach idzie na cale mieszkanie, a nawet poza

      • 17 4

    • Wszystko zależy od wielkości mieszkania.
      Jak masz klitkę 50 m2 ( w obecnej nowomowie "apartament") to faktycznie telewizor masz w kuchni.
      Co innego jak mieszkanie ma np. ponad 100m2.
      Kuchnię można zainstalować na drugim końcu mieszkania i nic nie przeszkadza.

      • 13 4

  • naprawdę ktos chce mieszkac w takich kolorach?! eh

    • 0 0

  • (5)

    wystarczy kupić TV w odpowiednim rozmiarze. 60 cali to już dziś standard. ta odległość to zaledwie ok. 5m. Nie przesadajmy.
    Aneks kuchgenny przy małym dziecku to bardzo dobre rozwiązanie. Można gotować itp. i cały czas mieć maleństwo na oku. Nie wiem co Państwo robią w tych kuchniach, ze nie nadążacie zew zmywaniem i sprzataniem. ja mam małe dziecko, propwadzę normalny dom pracując, codzienniue są obiady, kolację też jadamy razem i coś gotowanego. Nie mam problemów z porządkiem . Żadnych.

    • 4 8

    • to cudownie (2)

      że tak Pani sobie wspaniale radzi, a śpi Pani gdzie? też w kuchni?

      • 2 2

      • Jestem panem. Panowie tez potrafią gotować, sprzątać itp.

        • 1 0

      • nie,mam sypialnię:) bez aneksu:)

        • 2 0

    • mam aneks

      w dużym salonie.
      Niestety gdy oglądamy TV a zachce sie nam kawy albo herbaty - słychać czajnik a nie TV, mam mnóstwo przypraw,soków itp - te rzeczy stoja na wierzchu bo w szafach nie mam miejsce, poza tym wolę mieć je pod ręką:) tłuszcz ze smażenia osadza się kropeczkami na TV i sprzęcie. Mieszkam tu dopiero 2 lata, lubię sprzatać i pucuję meble gdy tylko zobacze jakiś kurz a mimo to pewnych rzeczy nie przeskoczę.
      Aneks to bardzo fajne rozwiązanie gdy mamy pomieszczenie od 40m wzwyż i strefa wypoczynkowa, jadalnia oraz kuchnia są od siebie oddalone a nie wydzielane dywanem albo kolorem sufitu.

      • 9 0

    • przestań trollować

      • 0 3

  • :-)

    Koncepcja 3 jest ciekawa, ładnie zestawiono tu kolory / kontrasty. koncepcja 1 i 2 jest po prostu mdła ...

    • 0 1

  • było fajne

    mieszkanie z osobną kuchnią z oknem! a zrobił się ponury składzik na drewno z jedną izbą :(

    • 6 0

  • Rozkład pomieszczeń dewelopera lepszy od proponowanego przez projektanta. Słabo :/

    • 7 0

  • (12)

    Fatalnie rozwiązane wejście do łazienki i pokoi przy niej. Tak się po prostu nie robi.

    • 11 7

    • robi się 2 łazienki przy takim metrażu w USA, UK (8)

      Sypialnia główna ma łazienkę z prysznicem, druga sypialnia ogólnodostępną. U nas nadal mentalnie Rosja: Apartament 4 sypialniany za milion, jeden wychodek dla gospodarzy + gości i paradowanie do łaźni jedynej po mieszkaniu .

      • 5 9

      • (7)

        Boże, cóż za bzdura. Mamy mieszkanie ok. 100m2 mieszkamy z żoną i synkeim. Po co nam 2 łazienki? Mamy oddzielną toaletę w części dziennej, łazienka jest w części "prywatnej". Z ręką na sercu, jak często goscie zostają na noc? Może jeśli ktoś prowadzi "dom otwarty" i przewijają mu sie przez mieszkanie hordy przyjezdnych pragnących przenocować, to może i koncepcja dwóch łazienek ma sens. A tak? może i high life, ale po co?
        PS. Argument o Rosji mnie rozwalił. Nie wiem czy śmiać sie czy płakać nad kompleksami aurora.

        • 14 5

        • Synek jednak kiedyś podrośnie:) Mając naście lat może potrzebować trochę czasu dla siebie w łazience. (2)

          • 5 2

          • (1)

            no tak, makijaż i te sprawy....

            • 8 1

            • i Zosia Rączkowska ;)

              • 1 2

        • Mam dwoje dzieci i dwie łazienki. Nie wyobrażam sobie poranka z jedną. (3)

          Chyba by trzeba wstawać dużo wcześniej.

          • 3 2

          • (2)

            Kazdy prowadzi inny tryb życia. Czasy, gdy wszyscy podbijali karte w fabryce albo zaczynali prace w urzedzie o tej samej porze dawno odeszły w niebyt.

            • 5 1

            • Twoje dzieci na popołudniową zmianę chodzą? Moje na szczęście nie. (1)

              • 0 5

              • o pracy pisałem, gołąbku

                • 4 0

    • w nocy blisko z pokoju dziecka, sypialni rodziców do wc

      dobry pomysł, a nie marsz po ciemku przez całe mieszkanie

      • 2 1

    • Mogłbyś rozwinąć temat?

      • 3 3

    • Głupoty powtarzasz

      A potrafisz umotywować DLACZEGO wg. Ciebie "tak się nie robi"? Czy tylko to bezmyślne powtarzanie?

      • 8 3

  • (2)

    aneks kuchenny przy małym dziecku to masakra, nie nadązysz ze sprzataniem i myciem naczyń, siedząc na kanapie trzeba będzie oglądać ten mało elegancki bajzel.
    Kolejna sprawa - tv bardzo daleko. Dolnego paska nie przeczytasz.
    No i ten bio kominek na wysokości....
    Meble w salonie designerskie,zwłaszcza te stoliki. Wykończenie będzie sporo kosztowało.

    Mieszkanie zimne nie jest, wersja pierwsza i ostatnia najciekawsze.

    • 9 2

    • Telewizor faktycznie daleko. Może nie oglądają, ale wtedy szkoda ściany na niego, można gdzież jakiś mały postawić.

      • 0 0

    • ps.

      Bardzo mało miejsca na przechowywanie. Masakra. Zamiast robić drugi kibelek lepiej byłoby tomałe pomieszczenie przerobic na pomieszczenie gospodarcze lub mini garderobę na szpargały typu odkurzacz, deska, ciuchy sezonowe itd.

      • 5 1

  • Zupełnie jak w Star Treku!

    • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane