Zakończył się doraźny remont zabytkowej fasady Banku Polskiego w Gdyni. Na kompleksową renowację musimy poczekać, ale dzięki niej gmach pozostanie gdyńską perełką stylu art deco. Po zakończeniu remontu znajdzie się tu hotel.
nie, zabytki to są ze średniowiecza
4%
tylko te wyjątkowej urody
27%
każda wartościowa architektura wymaga ochrony
69%
Zabytkowy budynek po Banku Polskim mieści się na rogu
ul. 10 Lutego i 3 Maja , czyli w samym sercu Gdyni - w drodze z dworca PKP nad morze. Jeszcze niedawno był ogrodzony metalowym płotem, bo elewacja była w takim stanie, że odrywały się od niej bryły tynku, które zagrażały przechodniom. Doraźna naprawa już się jednak zakończyła. Co dalej?
Inwestor planuje przekształcić obiekt w hotel, w którym znajdą się także biura. Dla właściciela - firmy Castle Investment - każdy dzień to strata potencjalnie zarobionych pieniędzy. Dlaczego więc przebudowa jeszcze się nie rozpoczęła?
- Trwają uzgodnienia z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Oczywiście zacząć chcielibyśmy jak najwcześniej - mówi
Artur Brzozowski, przedstawiciel Castle Investments.
Uroda budynku Banku Polskiego sprawia, że jest on nie tylko gdyńską perłą stylu art deco. Inwestor zapewnia, że także po przebudowie pozostanie on piękny nie tylko dla koneserów architektury.
-
Uzgodnienia to żmudna praca, bo zaakceptowany musi być każdy detal architektoniczny. Nikt nie chce przecież, by przez jedno niedopatrzenie zepsuty został cały efekt - mówi
Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.